Ktoś tu chyba oszalał i cała ta słuchawkowa epopeja pokazuje, że jakiej by dziedziny życia nie tknąć, to w każdej typowa polsko-polska naparzanka panuje.
(Wstawka Tehena w sedno)
Tu na forum zupełnie jak w polskim sejmie.
Nikt nikogo nie słucha (tu nie czyta ze zrozumieniem) i bredzenia oderwane od sedna sprawy (tu bezpieczeństwo użytkowników dróg) płyną w świat.
Dla przypomnienia.
3x3 przykład EKSTREMALNIE GŁOŚNEGO!!! korzystania ze słuchawek podał.
(Kto miał choć raz słuchawki - DWIE a nie jedną w uchu - na łbie, przy nawet średnim nagłośnieniu wie, że one od dźwięków zewnętrznych odcinają.Potwierdzenia już tu są.)
Debil którego 3x3 przy takim nagłośnieniu mijał (3x3 słyszał muzykę ze słuchawek obok stojąc) NIEWĄTPLIWIE!!! od dźwięków zewnętrznych odcięty był.
Miki11 całkiem słusznie DEBILA tego samoubijcą (po naszemu samobójca) nazwał. (Odcięci od świata zewnętrznego niestety często giną).
Live_evil mądrością zazwyczaj promieniejący ten KONKRETNY!!! przypadek,
tym razem jak człek mądry inaczej traktuje, trywializuje i o radio pyta.
Hormonami wzdęty "natalka" histerii dostaje, Mikiego atakuje,
znajomością specjalności lekarskich się chwali i dokanałowe słuchawki REKLAMUJE.
Kilka postów dalej Live_evil chwali się, że pomimo słuchawek tysiące kilometrów przejechał i walniętym nie został.
Panie Marku, fakt że jednej ślepej kurze ziarno zdarzy się trafić nie znaczy,
że inne ślepe kury z obżarstwa pękają.
"natalka" szaleństwem, histerią i wzdęciami okrężnicy najpewniej udręczon
znów Mikiego atakuje, o życiorys pyta, całą litanię pytań zadając;
1. Ile kilometrów przejeżdżasz rocznie?
2. Ile kilometrów przejechałeś najwięcej na rowerze non-stop?
3. Ile kilometrów zrobiłeś w tym roku i w ostatni weekend?
4. Po co ci rower poziomy?
5. Co widzisz w rowerze poziomym takiego co powoduje, że chcesz go mieć?
6. Czy rower poziomy nie jest dla ciebie aby zachcianką na 1 miesiąc, po którym odstawisz go do piwnicy?
7. Z czym ci się kojarzy liczba 520 i 540? A 105?
8. Czy kiedykolwiek jeżdziłeś ze słuchawkami w uszach słuchając muzyki?
Spytam.
Cóż te debilne pytania mają znaczyć i jaki związek z poprawą bezpieczeństwa mają???
Mam nadzieję, że myśląca większość forumowiczów zgodzi się z tym,
że słuchawki takie, srakie czy wtykowe bezpieczeństwa jeżdżących NIE POPRAWIAJĄ.
Policjanci co to ulice po takich melomanach sprzątają,
używania słuchawek nie pochwalają.
p.s.Przedwczoraj mój synek (17) przyznał mi się, że w pewnym okresie swego życia namiętnie słuchawek w domu zażywał zbytniej głośności jednak nie przekraczając.
Mimo tego obecnie muszę do niego głośniej mówić , bo słabiej słyszy.
Pozostaje mieć nadzieję, że gdy zmądrzał to jego organizm zregeneruje się
i głuchota zniknie.
De Vilio...Nie histeryzuj.
Szydziu w sedno trafił, ale w końcówce przytoczonego wiersza inwencji jakby mu brakło.
Ja widzę to tak;
A w dodatku, daję słowo,
Mam rodzinę wyjątkową:
Tato mój do pieca sięga,
Moja mama - taka tęga,
Moja siostra - taka mała,
A ja wdziękiem zionę cała.
Jestem jak ta Barbie lalka
Bo to właśnie ja...natalka.