forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Imprezy => Wątek zaczęty przez: zulus w Grudnia 30, 2010, 08:08:54 pm
-
Mam pytanie do wszystkich forumowiczów.
Czy ktoś w Polsce chce zorganizować kolejny zlot rowerów poziomych?
Jeśli nie, to mój klub OPOLSKI KLUB TURYSTYKI ROWEROWEJ "RAJDER", w którym jest kilku poziomowiczów, jest zainteresowany podjąć to wyzwanie. Proponowany termin to pierwsza połowa września.
Jeśli ktoś chce zobaczyć zdjęcia z naszych imprez, poczytać o naszym klubie to zapraszam na naszą stronę www.rajder.opole.pl
-
Zapewne są osoby chętne do zorganizowania zlotu, ale jak koledzy zapraszacie do Opola.....
-
Miejsce bardzo dobre, termin taki sobie, popieram!
-
Pomysł bardzo dobry ale już w tym roku z tego co pamiętam doszliśmy do wniosku że lepszy termin to koniec czerwca-początek lipca (jeszcze przed sezonem urlopowym a już w okresie pięknej pogody która we wrześniu jest już mocno niepewna). Przemyślcie to.
-
ja tez tak myślę ze czerwiec lipiec
-
shp coś wspominał, że chciał by, aby zlot odbył się tym razem w Szczecinie - deklarował się jako organizator.
No, ale póki co, się nie odzywa.
Jak dla mnie, może być Opole (nawet fajnie, bo nigdy nie byłem), a nawet Suwałki. Najważniejsze, aby okoliczności planów nie pokrzyżowały, pogoda i obsada dopisała.
A to gdzie to będzie, to mi lotto.
-
Myślę, że termin jest dobry. Co prawda nie wszystkim dogodzi się, ale ostatni zlot w tym samym czasie zaowocował dość dużą frekwencją. No i przywilejem organizatora jest samo ustalenie terminu. Chcielibyśmy aby bazą zlotu był ośrodek nad jeziorem turawskim (ok.15km od Opola), poza sezonem turystycznym. Poza tym mamy już zaplanowane imprezy przed okresem wakacyjnym. Co gorsze, musimy do 11 stycznia 2011 złożyć wniosek do urzędu marszałkowskiego o dofinansowanie imprezy co będzie się przekładać na wysokość kwoty imprezy od osoby. Mamy nadzieję również, że atutem będzie lokalizacja bazy i program imprezy.
-
Ok, na najbliższym zebraniu klubu poruszę termin czerwca, ale lipiec i sierpień NIE POLECAM.
-
Ok, na najbliższym zebraniu klubu poruszę termin czerwca, ale lipiec i sierpień NIE POLECAM.
Prrrr
Spokojnie.
Skoro nie dyktat, to Niech społeczeństwo się najpierw wypowie.
Co będziesz na zebraniu gadał po próżnicy. ;)
Ankieta: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1006.0 (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1006.0)
edit: poprawienie linka
-
Osobiście wolałbym wrzesień. Co jak co, ale jest już wóczas po urlopach, ludzi może być więcej... Itd.
Poza tym Opole... A nie dałoby się tak bardziej w okolicach środka Polski, co by wszyscy mieli w miarę podobne odległości do przejechania? ;) (aczkolwiek w Opolu byłem tylko raz, w dniu kiedy odbierałem swojego VG3 :D )
P.S. A jak z terenem? Nie za górzysty? Wolałbym raczej płaskawy bardziej ;)
-
Poza tym Opole... A nie dałoby się tak bardziej w okolicach środka Polski, co by wszyscy mieli w miarę podobne odległości do przejechania? ;)
To ja zareklamuję bardzo centralne okolice Zduńskiej Woli, Bełchatowa i Górę Kamieńsk jako wyzwanie dla ciekawych. Objeździłem te tereny raz z hansglopke i byłem zachwycony. Ale kto to zorganizuje? Osoba prywatna nie ma takiej siły przebicia jak jakikolwiek zorganizowany formalnie klub który jeszcze ma pewną ilośc członków na których można rozłożyć pracę przy organizacji. Dlatego takim sukcesem był zlot w Pile (wypracowana przychylność u miasta i rozpoznawalność w okolicznych miasteczkach, poczta rowerowa, ośrodek, zwiedzanie itp. itd.) i może być na pewno zlot w Opolu.
-
Komuś się chyba numeracja pokręciła :-)
Przecież były dotychczas więcej jak 3 zloty:
1. Kraków 2001
2. Kraków 2002
3. Oława 2008
4. Poznań 2009
5. Poznań 2010
-
Numeracja najwyraźniej zaczęła się po wznowieniu i utwierdziła gdy zlot w Poznaniu został ogłoszony drugim ogólnopolskim i zostało to nadrukowane na koszulkach ;)
-
W środku Polski też się zrobi. Na razie jest posadzone drzewo, co z niego sztyl do szpadla będzie, którym fundamenty będą kopane. Pomysła na zlot mam, ale jeszcze nie w tym, nadchodzącym, sezonie.
-
Tak sobie myślę... A może by tak lekko przedłużyć ZLOT? Do tej pory (byłem na dwóch), organizownay był na weekend, ze zjazdem w piątek i wyjazdem w niedzielę rano. W zasadzie na dobrą sprawę liczył się de facto tylko jeden dzień - sobota. NO i może 2 wieczory z grillem, jak ostatnio były - w piątek i sobotę wieczór... A co byście powiedzieli na to, co by wydłużyć "spęd" o 1-2 dni? Więcej czasu na ganianie rowerkami, dyskusje, grillowanie, zwiedzanie ciekawych miejsc? (o lansowaniu się i propagowaniu roweru poziomego - nie wspomnę bo to oczywiste ;) )
-
W Pile w niedziele zrobiliśmy trzydzieści pare km, + sakwa grzybów, + dwa złapane kapćie. W piątek z Poznania na kołach przyjechalicie. Zawsze można sobie urozmaicić imprezę. Wszystko w rękach organizatora i uczestnika.
-
Hmmm ja byłbym za lipcem i oczywiście za opolem. Poza tym 14 maja jest pielgrzymka rowerzystów na górę św. anny wybieracie się?
-
Jestem nudny jak flaki z olejem i w takim razie proponuję Pomorze. Wielki Przejazd Rowerowy w Gdańsku, na początku czerwca. Termin przedsezonowy, okolica wytrawna (wspaniałe lasy, plaże, no i oczywiście kąpiele w chłodnym pewnie jeszcze morzu na ochłodzenie ;) )
-
@Storm, ale gemsi coś tam pisał, że się na wiosnę wybieracie, czy jednak nie?
Wybrać się można, ale ja bym tego ze Zlotem nie łączył.
----
Kiedy na Zlot?
Ankieta: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1006.0 (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1006.0)
-
Myślę, że termin jest dobry. Co prawda nie wszystkim dogodzi się, ale ostatni zlot w tym samym czasie zaowocował dość dużą frekwencją. No i przywilejem organizatora jest samo ustalenie terminu.
No i tego się Zulus trzymajmy.
Jeszcze się taki nie narodził co by każdej dogodził (czy jakoś tak to leciało) ;D
Dla przypomnienia - w czerwcu imprez mamy w klubie od metra i poziomy się nie wcisną...
Proponować inne miejsca każdy może - byle się podjął konkretnie organizacji. Jako przedstawiciel Opola wolałbym by kto inny to organizował, bo za czorta czasu nie mam, ale skoro Zulus się napalił, i ma wstępne błogosławieństwo klubu...
Aha, koniec czerwca to między innymi "Noc Świętojańska" - najdłuższy dzień w roku. W naszym rejonie występują wtedy tak zwane "deszcze Świętego Jana" - jakiś dziwny układ niżów. Przeważnie leje... Czasem owocuje to powodzią jak w 1997roku.
Wakacje to okres wczasów, rodzinnych wyjazdów i nie przypominam sobie rajdu w tym okresie, który by miał zadowalającą frekwencję.
Co do walorów Opolszczyzny - jest nieźle. Teren generalnie płaski, a jak komuś się zamarzy górka to i na Górę Świętej Anny może wyskoczyć.
-
Jestem nudny jak flaki z olejem i w takim razie proponuję Pomorze. Wielki Przejazd Rowerowy w Gdańsku, na początku czerwca. Termin przedsezonowy, okolica wytrawna (wspaniałe lasy, plaże, no i oczywiście kąpiele w chłodnym pewnie jeszcze morzu na ochłodzenie ;) )
Zlituj się nad studentami, początek czerwca to straszny pomysł, ja np. z większości przedmiotów mam kolokwia zaliczeniowe _przed_ samą sesją czyli przez 3 pierwsze tygodnie czerwca.
W ogóle to się zorientowałem właśnie że sesja przedłuża się w pierwszy tydzień lipca więc chyba powinienem zmienić głos na wrzesień :P
-
Opole to dobre miejsce, tym bardziej biorąc pod uwagę daleką od śląska lokację poprzedniego zlotu. Na śląsku jest sporo poziomek, liczę na to że bliskość miejsca zlotowego zachęci właścicieli do przyjazdu. Co do daty to w lipcu mogę być nie osiągalny (praca) pozostałe miesiące są ok.
-
Chciałbym przypomnieć, że nasz klub podjąłby się takiej imprezy od A do Z. Osoby, które piszą "...a może by tu i tam...", to tylko "może". Jak do tej pory żadna z organizacji czy też grupa ludzi nie jest zainteresowana na chwilę obecną zorganizowaniem takowej imprezy. Widzę, że forumowicze dosyć przychylnie odnoszą się do Opola. Ze względu na to, że nasze imprezy rowerowe bazują na dofinansowaniu przez budżet miejski lub wojewódzki, chciałbym przypomnieć, że musimy podjąć decyzję o organizacji takiej imprezy do 11 stycznia (to jest ostateczny termin składania wniosków).
-
@Zulus - ok, ja jestem ZA, zwłaszcza, że to może być wtedy organizacja na takim poziomie jak w Pile czy w Poznaniu w 2009 :D
Ale skoro są i ludzie chętni na lipiec czy inny tam czerwiec, to może by jeszcze jakąś małą imprezkę przed wakacjami, mniej oficjalną? Zwłaszcza, że opodal centrum Polski, mamy np Zyrardów, a w nim wspaniały tor kolarski... ;) (nęcę, nęcę... aż wynęcę... ;) )
-
Mysle że wrzesień wpisał się juz w naszą tradycje. Poza tym Opole to dobre miejsce, tym bardziej że są ludzie i jest tam dużo poziomek. W tym roku chcial bym podlecieć na zlot i najbardziej pasował by mi taki sam termin jak podczas poprzednich zlotów, czyli wrzesień. Nie jesteśmy nawet pewni czy w czerwcu przyjedzie dużo poziomkowiczów. Lipiec chyba za gorący, a sierpień też będzie raczej zlym terminem. Mi pasi Opole i pierwsze dwa tygodnie września. w 2011 roku.
Przy okazji życzę wam szczęśliwego i pomyślnego nowego roku, bo piszę w tym roku ostatni raz na tym forum ;).
-
Storm. Weście się i zrobimy. Koledzy z Opola mają doświadczenie, możliwości i chęci. Tor w Żyrardowie imprezy nie zorganizuje.
-
@Hansglopke - jedno pytanie - kto załatwił wejście na Tor w Żyrardowie? Przypomnij sobie, przeczytaj odpowiedni wątek, a potem wróć tu i zastanów się nad tym, dlaczego mnie obrażasz, skoro to ja ów Tor organizowałem.
I nie "weście się", tylko proponuję coś jeszcze, poza Oficjalnym Zlotem. Przeszkadza Ci to, że ktoś chciałby spotkać się nie tylko na ZLocie, ale i wcześniej? Może się pościgać, zmierzyć swoje siły, możiwości? Sprawdzić osiągi poszczególnych typów rowerów? Powiedz mi proszę - w czym Ci to szkodzi? W czym przeszkadza?
Że to nie "ten" wątek? Ale możemy chyba planować równocześnie kilka róznych imprez w nowym 2011 roku?
-
Storm.
Nie zrozumieliśmy się.
-
w zasadzie jesli chodzi o miejsce zlotu to mnie osobiscie jest obojetne, jesli o czas to osobiscie wolalbym przelom VIII/IX. Formula 3 dniowa jest chyba najoptymalniejsza, zawsze mozna wprowadzic dodatkowe zajecia w malych podgrupach, a zlot moze byc zwinczeniem dluzszej wyprawy, lub tez jej poczatkiem. Jesi kolga z Opola sie deklaruje i bedzie tak jak mowi to super sprawa :)
-
może ja tak trochę z innej beczki jak by ktoś chciał to można by na woodstock pojechac i nie jako zlot tylko może jako zaprawa przedzlotowa :) kawał poletka ogrodzic rowerkami po okolicy pojeździc a w nocy dobrych koncertów posłuchac woodstock sam w sobie jest fenomenalna imprezą a jak by tam jeszcze kilka poziomek sie pojawiło to byśmy byli jak rodzynki na cieście :):)
-
Panowie... Nie zmieniajmy tematu... Rzuciłem hasło organizacji IV zlotu i tego się trzymajmy. Tu oczekuję sugestii, spostrzeżeń, a przede wszystkim zainteresowania ZLOTEM. Byłem w PILE na zlocie i wyciągnąłem pewne wnioski. Co by tu jeszcze zrobić/dodać/zmienić. Czas to pieniądz, więc nas goni.
-
Proponuje jeszcze się wstrzymać.
Póki co, mało czasu minęło i może jeszcze ktoś wyjdzie, z jakąś sensowną propozycją.
Na razie propozycja Opola, nie tylko jest sensowna, ale i jedyna.
Co do terminu, z uwagi na sezon urlopowy (zajęte miejsca noclegowe) lipiec i sierpień, raczej nie są dobrym pomysłem.
Osobiście odpowiada mi pierwsza połowa września, jednak proponuje tak ustalić datę,
aby nie pokrywała się, jak w tym roku, ze zlotem w Czechach.
----
Kiedy na Zlot?
Ankieta: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1006.0
-
chciałbym przypomnieć, że musimy podjąć decyzję o organizacji takiej imprezy do 11 stycznia (to jest ostateczny termin składania wniosków).
Czyli jeśli ktoś ma alternatywne propozycje ( tzn. jest gotów wziąć na siebie organizację zlotu) to ma czas do powiedzmy 07.01.2011. W weekend 8-9 głosowanie nad propozycjami do godziny 22.00, jeśli wygra propozycja Zulusa to jest dwa dni na złożenie wniosku.
W przypadku braku innych chętnych do organizacji propozycja Zulusa wygrywa automatycznie. W kwestii terminu wszystkim się nie dogodzi więc proponuję zostawić to organizatorowi.
-
@Yin - masz rację - ale czy w opcji ankiety mozna by ustawić jeszcze poza wyborem miejsca zlotu/organizatora - także i wybrany termin?
Ja po przemyśleniu kilku opcji wybrałbym np jednak czerwiec - bo jest po prostu cieplej ;) (przeważnie)
I jeszcze pytanie do reszty i organizatora - jakby była mozliwość wyboru miejsca, to czy byliby chętni do wybrania podobnego miejsca bardziej "zalesionego" i w podobnych warunkach zbliżonymi bardziej do "surwiwalowych", czyli takich jakie były w Rogalinku w 2009 roku? Zulus, jakby co, to dałbyś radę coś takiego załatwić? ;)
-
Termin zależy od organizatora.
To zarówno jego przywilej jak i prawo.
Ankieta ma na celu ustalić oczekiwania uczestników.
Organizator może je uwzględnić, lub nie. To jego decyzja. Dla mnie to oczywiste.
edit:
@storm - pisaliśmy jednocześnie.
Zdaje się, że ankieta ma możliwość wybrania, więcej niż jednej opcji, jednak głosowanie nad terminem trwa i nie widzę powodu, aby je powtarzać.
Co to znaczy "surwiwalowych"
Pytam, bo nie wiem jak było w Rogalinku, więc nie wiem co masz na myśli.
-
Termin zależy od organizatora.
To zarówno jego przywilej jak i prawo.
-----------------
Co to znaczy "surwiwalowych"
Pytam, bo nie wiem jak było w Rogalinku, więc nie wiem co masz na myśli.
Odpowiem za Zulusa
Jest rzucone hasło "Opole" bo to można znaleźć na mapie. Bazą zlotu/rajdu ma być Turawa a konkretniej ośrodek w lesie nad Jeziorem Turawskim.
(podobnie jak zlot był w Poznaniu chociaż w Rogalinku. To normalne że podaje się nazwę większej miejscowości i tak mamy np Elektrownię "Opole" w Dobrzeniu Wielkim a właściwie w Borkach koło Dobrzenia, albo Cementownię "Górażdże" która znajduje się nie w Górażdżach a 3 km dalej w Choruli...)
-
Ludzie!!! Czy wy nie przesadzacie? Znalazła się jedna kompetentna osoba która jest wstanie wziąć na swoje barki ciężar organizacji zlotu a wy swoimi życzeniami typu termin, teren i co do drzewostanu również macie specjalne życzenia ;-) bardzo szybko ją zniechęcicie.
Jako współorganizator zlotu w Pile zapewniam was że zapewnienie godnych warunków dla takiej grupy osób na takim poziomie cenowym i narzuconym terminie jest bardzo trudne. Głównym problemem organizacyjnym jest to że bazę noclegową trzeba rezerwować już w styczniu/lutym a na tym etapie nawet nie wiadomo ilu będzie uczestników a zgłoszenia i wpisowe zaczną spływać za kilka miesięcy!
Więc bądźmy trochę bardziej wyrozumiali i elastyczni poczekajmy co Zulusowi odpowiedzą w ośrodku w którym zamierzał urządzić bazę zlotu. To tyle jeśli chodzi o Ogólnopolski Zlot, jeśli ktoś ma ochotę i możliwości organizacji mini zlotów regionalnych to oczywiście je popieram i chętnie skorzystam z zaproszenia w tym przypadku można sobie pozwolić na pełen spontan.
Pozdrawiam
-
potwierdzam to co napisał Sławek, bo my z jednego podwórka, tego samego klubu.
-
Termin zależy od organizatora.
To zarówno jego przywilej jak i prawo.
Ankieta ma na celu ustalić oczekiwania uczestników.
Organizator może je uwzględnić, lub nie. To jego decyzja. Dla mnie to oczywiste.
Dokładnie tak. Ankieta już jest - termin większości głosujących jest terminem sugerowanym, jaki będzie w praktyce zależy od organizatora.
Jest rzucone hasło "Opole" bo to można znaleźć na mapie. Bazą zlotu/rajdu ma być Turawa a konkretniej ośrodek w lesie nad Jeziorem Turawskim.
Byłem tam parokrotnie na wakacjach kilka lat temu, fajne miejsce. W okolicy na asfaltach ruch raczej mały, sporo leśnych ścieżek. Zdarzają się korzenie i piach więc amortyzacja i szersze opony wykazane jeśli ktoś chce pozwiedzać okolicę poza asfaltem :)
Z innej beczki - po ruchu przeglądających (użytkownicy online 14 Gości, 7 Użytkowników) widzę że temat zlotu wywołał spore zainteresowanie :)
-
Jako współorganizator zlotu w Pile zapewniam was że zapewnienie godnych warunków dla takiej grupy osób na takim poziomie cenowym i narzuconym terminie jest bardzo trudne. Głównym problemem organizacyjnym jest to że bazę noclegową trzeba rezerwować już w styczniu/lutym a na tym etapie nawet nie wiadomo ilu będzie uczestników a zgłoszenia i wpisowe zaczną spływać za kilka miesięcy!
Bóg Ci zapłać za dobre słowo Toudi! Jesteś z Piły i Wy już zakosztowaliście "tego miodu" jakim jest organizowanie imprezy...
Przy okazji zlotu w Rogalinku i Pile nawoływałem na forum by działać tak mniej "z polska" a bardziej "z poznańska" czyli mniej "na pałę" a bardziej z rozmysłem i zrozumieniem cudzej sytuacji.
A konkretnie - jak jest termin zapisów to się zapisywać
Jak jest konto na wpłatę zaliczki to wpłacać.
Rzecz numer jeden - zaliczka nawet 20 czy 30 zł jest już pewną kwotą, a żaden człowiek nie lubi niczego "od tak tracić". Z doświadczenia - 90% osób które zaliczkę wpłacą zjawia się na zlocie. Pozostałe 10% które wpłaciły ale coś im niezmiernie ważnego wypadło, będą mieć satysfakcję że marną kwotą 20-30 zł wspomogli wiekopomne dzieło organizacji IV Zlotu Rowerów Poziomych.
Zulus, przyszła mi teraz myśl złota, że ktoś wpłaci a nie przyjedzie, to żeby mu wysłać kartkę z podziękowaniem za wsparcie + ewentualnie gadżet rajdowy...
Zgłaszanie się "na ostatnią chwilę" świadczy o braku szacunku do drugiego człowieka - w tym wypadku do organizatorów...
Odpowiednio wcześniejsze zgłoszenie daje możliwość przygotowania odpowiedniej ilości np: koszulek, których jak wiecie nikt za darmo nie rozdaje...
Koszulka z Rogalinka jest moją ulubioną, chociaż wcale jej nie chciałem. Gdyby Igor+ Lucyna pozostawili większy wybór czy chcę koszulkę, czy chcę mniej zapłacić za zlot to koszulki bym nie wziął.
-
Ja deklaruje ze niezaleznie od tego gdzie i kiedy bedzie zlot to zrobie wszystko aby na niego dotrzec:)
-
Termin zlotu we wrześniu, to super termin i Opole jak najbardziej. Deklaruje uczestnictwo, chociaż to tak odległy termin, ale biorąc pod uwagę moją nie obecność na pierwszym i trzecim zlocie to wychodzi ,że mój udział w takich imprezach będzie co drugi, czas pokaże, póki co jestem mocno zainteresowany.:)
Co do organizatorów zlotów, skoro ktoś się odważył i rzucił hasło uszanujmy, bo niewielu takich co mogą i chcą.:)
Poza tym pierwszy zlot odbył się we wrześniu, pod szyldem "ogólnopolski" i tego nie zmieniajmy. Stałość prowadzi do sukcesu.;)
-
To może policzymy ile osób by się pisało na zlot we wrześniu w okolicach opola. Więc tak:
-Gemsi
-nahtah
-Zito (jak nieletni też mogą)
Kto jeszcze by się pisał?
-
Ja też.
-
-Gemsi
-nahtah
-Zito (jak nieletni też mogą)
-Saurus
Kto jeszcze by się pisał? Niech przepisze liste i siebie dopisze
-
Ja pewności nie mam, a do kiedy możemy składać zgłoszenia ?
-
To może policzymy ile osób by się pisało na zlot we wrześniu w okolicach opola. Więc tak:
-Gemsi
-nahtah
-Zito (jak nieletni też mogą)
Kto jeszcze by się pisał?
Nie ma co liczyć i kombinować - chociaż nie jest to zabronione ;D
Były zloty
1. Kraków 2001 (a wcześniej jeszcze Sieradz)
2. Kraków 2002
-----------------potem długo, długo nic
3. Oława 2008 - z 20 osób
4. Poznań/Rogalinek 2009- z 35 osób
5. Piła 2010 jak wyżej + "pionowi"
I na taką frekwencję mniej więcej można liczyć (mam nadzieję z pewną tendencją zwyżkową)
Zawsze komuś coś wypadnie, zawsze jednemu będzie za daleko, za drogo, za tanio, za mokro* niepotrzebne skreślić.
Jeszcze masę wody upłynie zanim dogonimy Czechów gdzie z kraju o populacji 10 milionów (czyli nasz Górny i Dolny Śląsk do kupy) zbiera się 200 ludzi na "lehkolach"
-
jeśli zapadnie decyzja o organizowaniu zlotu przez Opole, wówczas wszystko ruszy, powstanie regulamin. Gdy jest organizowany przez nas jakiś rajd to zawsze podajemy regulamin (np. na stronie internetowej klubu, poprzez e-maila).
Widzę, że wiekszość forumowiczów jest za wrześniem. I dobrze.
Opole jest dość blisko granicy czeskiej, więc może by była szansa na imprezę międzynarodową co już nam się kilkakrotnie zdarzało.
-
Też się piszę na zlot we wrześniu gdziekolwiek by się on odbywał :) Skoro Opole jest chętne do zorganizowania zlotu to super, fajna okazja do zwiedzenia miasta w którym jeszcze nie miałam okazji być :)
-
Ja pewności nie mam, a do kiedy możemy składać zgłoszenia ?
Stary,wyhamuj! "Jeszcze skóra na baranie, a już kuśnierz pije za nie"*
* "za nią"- staropolskie
jeśli zapadnie decyzja o organizowaniu zlotu przez Opole, wówczas wszystko ruszy, powstanie regulamin. Gdy jest organizowany przez nas jakiś rajd to zawsze podajemy regulamin
A ja spokojniutko wyjaśnię co to ten "regulamin" - by narodu nie straszyć ::)
to tak może szybciutko, w skrócie "regulamin rajdu" to inaczej "program rajdu" , "menu rajdu" + obowiązkowe "d...chrony" czyli np:
-każdy bierze udział w zlocie na własną odpowiedzialność
-organizator przypomina, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu jest wykroczeniem lub przestępstwem itd, itd.
-
Piszę się na wrzesień a Opole odwiedzę z wielką przyjemnością!
-
Ok, las i w ogóle jezioro mi odpowiadają ;)
- Gemsi
- nahtah
- Zito (jak nieletni też mogą)
- Saurus
- Storm
Kto jeszcze by się pisał? Niech przepisze liste i siebie dopisze
I jeszcze jedna rzecz - jestem skłonny JUŻ wpłacić zaliczkę czy całośc kwoty potrzebnej na zorganizowanie ZLOTU - chcę aby Organizator miał ZA CO go zrobić i nie chodził z pustymi kieszeniami i mówił, że prawie ma je pełne, bo na pewno mu to nie pomoże. (sam wiem jak to jest). Dlatego proponuję się opodatkować na ten cel i mieć pewną GWARANCJĘ, że ten ZLOT dzięki temu będzie lepszy i w ogóle :)
Zulus? To gdzie wpłacać i ile? :D
-
Listy nie ma co przepisywać. Wystarczy, że zadeklarujemy się u organizatora. A jak będą znane terminy i kwoty to potwierdzimy swój udział przelewem. Ja z rodziną też się wybiorę (tym razem już w 4 poziomy).
-
Opole - tak
Wrzesień - tak
-
Decyzja nadal jeszcze nie zapadła, więc prosił bym kolegów, o wstrzymanie się z tworzeniem list społecznych ;) do
...powiedzmy 07.01.2011. W weekend 8-9 głosowanie nad propozycjami do godziny 22.00, jeśli wygra propozycja Zulusa to jest dwa dni na złożenie wniosku.
A wygra automatycznie w przypadku braku innych propozycji.
----
Kiedy na Zlot?
Ankieta: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1006.0
-
My też chcemy na zlot i dołożymy wszelkich starań żeby dojechać. My czyli Ja, Moja Lepsza Połowa, Duży i Mały Potwór: razem 2 osoby i 2 dzieci. Ogólnie wolelibyśmy koniec czerwca, tak, żeby już były Wakacje i większe prawdopodobieństwo ładnej pogody, ale każdy termin jest dobry by się spotkać. Jedynie układ trzydniowy jest problemem w terminie poza wakacyjnym, bo Żona uczy dzieci i nie może sobie brać urlopów. Dopuszczamy jednak dojazd na miejsce w piątek po pracy. Naturalnie, poniedziałek nie wchodzi w grę.
-
Spoko Sławek ;)
-
2 poziomy z Trzcianki już grzeją łańcuchy na wyjazd do Opola we Wrześniu ;)
-
Ze względu na to, że nasze imprezy rowerowe bazują na dofinansowaniu przez budżet miejski lub wojewódzki, chciałbym przypomnieć, że musimy podjąć decyzję o organizacji takiej imprezy do 11 stycznia (to jest ostateczny termin składania wniosków).
Widzę, że coraz więcej chętnych na zlot. To jest bardzo budujące, za co bardzo dzięki. Zostałem wyznaczony do złożenia zapytania na forum "rowerów poziomych" i ewentualnego zorganizowania zlotu przez mój klub co uczyniłem. Wszystko na dobrej drodze i mogę śmiało powiedzieć, że 11 stycznia składamy wniosek do samorządu o dofinansowanie tej imprezy. 2 tygodnie po złożeniu wniosku tj. pod koniec stycznia otrzymamy informację od opolskich włodarzy o dofinansowaniu lub nie. Wtedy to oficjalnie poinformujemy wszystkich zainteresowanych o naszej decyzji.
-
Dobra ,a ile my będziemy musieli wpłacić?
-
Dobra ,a ile my będziemy musieli wpłacić?
jak bedzie wiadomo jakie jest dofinansowanie to bedzie wiadomo ile trzeba doplacic
-
Ja myślałem żeby zorganizowac coś na świeżym powietrzu , jakieś ognisko noc pod namiotami?I to uważać jako zlot?
-
Ja myślałem żeby zorganizowac coś na świeżym powietrzu , jakieś ognisko noc pod namiotami?I to uważać jako zlot?
Pomysł dobry, ale raczej na jakiś "mini zlot" - na przykład wycieczkę z takim "punktem kulminacyjnym"
Jednak w przypadku Zlotu Ogólnopolskiego, no cóż, zawsze może nastąpić załamanie pogody i ze wspólnego biwakowania nici.
Mi osobiście opcja z namiotami nie przeszkadza, ale trzeba też brać pod uwagę innych uczestników. Część ma już swoje lata, inni są po prostu wygodni,
a jeszcze inni zbyt mali - jakoś średnio widzę nocowanie pod namiotem, we wrześniu, z czteromiesięcznym dzieckiem.
Pozdrawiam Roland
Co sądzi że, Zlot w namiocie, fajna sprawa
Jak jest ciepło i nie pada.
Jeśli straszy, słotą jesień
Dach on woli, bo to Wrzesień
----
Kiedy na Zlot?
Ankieta: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1006.0 (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1006.0)
-
Dlatego ja nie proponowałem namiotowania, bo to problemy z namiotami, prowiantem, etc - tylko o czymś a la Rogalinek i stanica ZHP, w której byliśmy w 2009 roku. A tam był ładny, drewniany częściowo budynek, ładne pokoje, nawet internet był :D i ekstra stołóweczka... Podobnie zresztą jak i w Pile rok później.
najważniejsze IMHO jest to, aby był/o:
- żarcie gotowe przed wyjazdem i po powrocie (najlepiej ciepłe)
- miejsce do grillowania/ognisko
- dobre łóżko/materac (+ew. pościel, ale niekoniecznie, mnie wystarcza śpiwór czy nawet parka kocy)
- lekko na uboczu, co by nie spać z uchem przy autostradzie
+/- net
- prąd elektryczny (podładować komórkę, bakterie do czegoś, albo co) (może jakaś prezentacja z rowerkami, tak jak w Rogalinku udało się zorganizować?)
- daszek nad rowerkami i pewne schronienie dla nich (również przed lepkimi rączkami)
- dobry dojazd (Rogalinek akurat średnio wypadał pod tym względem, ci co byli wiedzą o co mi chodzi... zwłaszcza ci, co zasuwali pchając rowerki po piaszczystej drodze pośród pól... ;) )
-
Dość wygórowane potrzeby.;) Neta i komórę zostawił bym w domu, śpiwór i rower wystarczy a jak dadzą jeść i położą gdzieś spać to będzie bajka a i tak spartan by się uśmiał. Trzydniowa przygoda to nie przytyć i się trochę zmęczyć w wybornym towarzystwie.;)
-
Dobra ,a ile my będziemy musieli wpłacić?
No dobra, może trochę wspomnień
2009 rok Rogalinek
koszt udziału w zlocie 100zł o ile pamiętam -- (byli i tacy- z 4-5 osób co spali w namiotach i płacili mniej
w kwocie tej były świadczenia - (poprawcie mnie bo już pamięć u mnie "nie ta")
2 noclegi
piątek kolacja
sobota śniadanie i obiadokolacja
niedziela śniadanie
koszulka rajdowa
UWAGA - nie jestem do końca przekonany czy organizatorzy L. i I. Czajkowscy z Cykloturu,wkładając masę swojego czasu i pracy nie musieli ostatecznie do imprezy dopłacić.
------------
Jak było w Pile niech ktoś inny powspomina, bo mnie nie było :'(
Kto pamięta jak było w Oławie(Bystrzycy Oławskiej) Anno Domini 2008?
-
------------
Jak było w Pile niech ktoś inny powspomina, bo mnie nie było :'(
...
W Pile był net.
Tyle, że w powietrzu nie latał - chłopaki musieli zrobić pierwszego dnia jakiś przelew, więc
próbowali usilnie zlokalizować koniec druta, z wtyczką do cyfrowej rzeczywistości.
Ostatecznie zdaje się, iż ów koniec, został odnaleziony w okolicy portierni, a co za tym idzie, środki
płatnicze zmieniły ostatecznie właściciela.
-
Neta i komórę zostawił bym w domu, śpiwór i rower wystarczy a jak dadzą jeść i położą gdzieś spać to będzie bajka a i tak spartan by się uśmiał.
Zgadzam się całkowicie :) Za opcją namiotową dla chętnych przemawia fakt że pole namiotowe jest jakieś 50-100m od ośrodka ( o ile coś się nie pozmieniało od czasu gdy tam byłem ostatnio.) Jedynie komary mogą być dokuczliwe - bliskość wody i lasu swoje robi.
-
Osobiście wolimy domki (łatwiej ogarniać i położyć spać 2 Potwory) niż namiot.
Co do lokalizacji: bardziej mi się podobał układ jak w Pile (boisko asfaltowe) niż w Rogalinku/Poznań (boisko ziemne) - na asfalcie łatwiej próbować inne konstrukcje. Co do samej bliskości do cywilizacji: w Pile też pod tym względem było lepiej - łatwiej dojechać do sklepów. Pamiętajcie - rowerem poziomym dużo lepiej jeździ się po asfalcie niż po szutrze więc należy preferować lokalizacje z dojazdem asfaltowym /ostatecznie betonowym dodatkowo trójkołowcem po koleinach polnej drogi nie da się jeździć (Saurus: pamiętasz Rogalinek).
Co do obecności osób niepełnoletnich: pewnie mogą być, ale muszą mieć pisemną zgodę rodziców (Tak na serio, serio, dla świętego spokoju organizatorów) i nie mogą od dorosłych dostać piwa bo by to było karalne rozpijanie małoletnich :).
-
Ja osobiście mam 16 lat, i czy jak bym chciał się sam wybrać to czy nie było by jakiegoś większego problemu?
-
Kto pamięta jak było w Oławie(Bystrzycy Oławskiej) Anno Domini 2008?
http://www.youtube.com/watch?v=LgAvVCrq57Q
Zlot odbył się w ostatni weekend sierpnia. Było kameralnie - coś koło kilkanaście - dwadzieścia osób, koszt opiewał na około 20 - 30zł (chyba, dokładnie nie pamiętam) - (tzn. w moim przypadku - przyjechałem w sobotę rano - czyli jeden nocleg). Pogoda, humory - jak na filmie - wyborne:)
A propos, czy coś już ustalono odnośnie terminu tegorocznego zlotu? Dodam, że proponowana lokalizacja bardzo mi odpowiada, bo mam parę godzin rowerem :).
-
Wrzesień to najbardziej optymalny termin
Opole też super
I mała ale dla tych co mają jakieś ale...
Jeśli są jakieś propozycje co do innych miejsc bądź terminów to może można przygotować taki plan zlotu wczesniej.
Może kilka osób by chciało coś zorganizować.
Chodzi o to że jeśli jest już jedna propozycja to się nie wcinać, a samemu coś ładnego przygotować i przedstawić na najbliższym już organizowanym zlocie.
Jest wiele szanujących się imprez corocznych gdzie np. imprez na 2011 rok była przedstawiona w 2010. A na spotkaniu w 2011 będzie przedstawiona na 2012 itd.
Zadanie proste, każdy zadowolony bo jego propozycja może wygrać poprzez np. głosowanie na zlocie, a co najważniejsze organizator ma praktycznie rok na przygotowania.
ps Nie ma co kopiować chętnych do zlotu wystarczy zobaczyć do przeprowadzanej ankiety
----
Kiedy na Zlot?
Ankieta: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1006.0
-
Jeśli już dochodzimy do konkretnego terminu, to moim marzeniem jest, żeby zlot był w pierwszy weekend września.
-
@art75 - może orientujesz się, co to za muzyczka leci jako druga? Coś jakby techno jakaś? Spodobała mi się nawet ;)
-
@storm, niestety nie wiem, chyba najlepiej pytać u źródła, ;) film zrobił użytkownik mr.Robot, ostatnio na forum rzadko bywa.
-
Stary kawałek w zapisie fonetycznym tytuł kawałka brzmi chyba : lamor tu żur coś takiego :)
W tej chwili nie pamiętam wykonawcy - jak mnie się przypomni to napisze :)
-
Stary kawałek w zapisie fonetycznym tytuł kawałka brzmi chyba : lamor tu żur coś takiego :)
W tej chwili nie pamiętam wykonawcy - jak mnie się przypomni to napisze :)
Gigi D' Agostino - L' Amour Toujours ?
-
Właśnie mnie się przypomniało ;)
Dzięki Gemsi :)
Nieskromnie dodam że bywało się w Jaka to melodia ;)
-
Ooooo! Dzięki! :D
-
UWAGA - nie jestem do końca przekonany czy organizatorzy L. i I. Czajkowscy z Cykloturu,wkładając masę swojego czasu i pracy nie musieli ostatecznie do imprezy dopłacić.
Sławku, powiem krótko wpisowe nie pokryło wtedy kosztów.
-
Wstępnie deklaruję udział naszej czwórki w zlocie w Oławie we wrześniu.
-
UWAGA - nie jestem do końca przekonany czy organizatorzy L. i I. Czajkowscy z Cykloturu,wkładając masę swojego czasu i pracy nie musieli ostatecznie do imprezy dopłacić.
Sławku, powiem krótko wpisowe nie pokryło wtedy kosztów.
Powiem tak: "czułem to przez majtki". Na oko mi to wyglądało, że nasze wpłaty nie są w stanie pokryć kosztów... Może gdyby frekwencja lepiej dopisała... Przy 50-60 osobach koszty inaczej by się rozłożyły.
Podsumowując
Jeszcze raz wielkie gratulacje za odwagę, podjęcia się zorganizowania zlotu w 2009, i podziękowania za to,że mieliśmy się gdzie spotkać! :)
P.S
Widziałem wczoraj fajnego demotywatora
"Najgorsza impreza na jakiej byłem? - Impreza u mnie, na chacie..." ::)
Kto ma najbardziej przewalone na tradycyjnym weselu? Organizatorzy czyli rodzice młodej pary :'(
-
Domki /pokoje hotelowe są niezbędne: My mamy 2 dzieci, Igor z Lucyną 2 dzieci, Gromanik (będziesz?) - 1 dzieć, inne małe dzieci też będą.
Jak jest chłodno, mokro, to takie małe Potwory muszą mieć solidny, suchy i ciepły dach nad głową. W namioty można się bawić na początku lata, wczesna jesień to już za duże ryzyko.
-
Maja słodka "potwora" malutka już powoli zaczyna być, ale pewnie nie pogardziłaby towarzystwem innych potworków gdzieś pod dachem. Namioty co prawda jej nie są obce, ale dach jest jak najbardziej na miejscu, choćby "w razie co".
-
Mimo, że ja sam potworów nie mam póki co, to też jestem zdania, że albo domek, albo coś w stylu hostelu czy akademiku. I powiem, że byłem na 2 zlotach jak do tej pory i oba miejsca noclegowe mi baaaaaaaaardzo podpasowały :)
-
zawsze to lepiej pod jakimś trwałym dachem, bo tam jakaś prycza jest
bo w innym przypadku to trzeba tarabanić ze sobą to iglo i wór z podusią :)
-
Wszyscy chcą pod dachem. I ja też chcę, więc nie widzę innej opcji. Namioty tylko dla wybranych, na własną prośbę. Mamy już na oku ośrodek, w którym już mieliśmy noclegi, są jeszcze inne alternatywy. Ale jeszcze wszystko za wcześnie omawiać. Nie wiemy jakie będzie dofinansowanie, bo bez dofinansowania koszty będą podobne jak w Pile. Plan w głowie już jest, aprobata też. Tylko te cholerne pieniądze...
-
Wstępnie deklaruję udział naszej czwórki w zlocie w Oławie we wrześniu.
Info dla Igorc, organizatorem chce być OKTR RAJDER Opole.
-
Wstępnie deklaruję udział naszej czwórki w zlocie w Oławie we wrześniu.
Info dla Igorc, organizatorem chce być OKTR RAJDER Opole.
Patrząc z Poznania to Opole i Oława to jedno miasto ;D
Tak jak dla mnie Poznań i Piła, Toruń i Bydgoszcz, Rzeszów i Przemyśl... Jak mówią "jeden czort"
-
[...] Toruń i Bydgoszcz [...]
na Twoim miejscu od dzisiaj rozgladalbym sie nerwowo czy nie sledza cie jacys kibice żużla :)
-
oczywiście Opole :-)
-
UWAGA - nie jestem do końca przekonany czy organizatorzy L. i I. Czajkowscy z Cykloturu,wkładając masę swojego czasu i pracy nie musieli ostatecznie do imprezy dopłacić.
Sławku, powiem krótko wpisowe nie pokryło wtedy kosztów.
Ale zlot był przy okazji reklamą, więc nie marudź :P
-
Gdzież bym śmiał marudzić :)
-
To co w końcu będzie zlot nad turawskim?
-
To co w końcu będzie zlot nad turawskim?
A wyluzuj... Gdzie tam do września...
A tak poważnie, to wniosek o dofinansowanie został złożony przez Zulusa, i będzie/jest ? rozpatrywany w Urzędzie Miasta. Jak będzie dofinansowanie to sprawa będzie stosunkowo prosta, jak nie będzie... to nie wiem co... Zulus jest głową przedsięwzięcia... Na razie trzeba uzbroić się w cierpliwość. O ile się nie mylę to nie ma sytuacji, że 5 klubów się bije o prawo organizacji zlotu. Ja bym tam wolał, żeby była jakaś propozycja konkurencyjna i konkretna.
Podsumowując- myślę, że wszystko jest na dobrej drodze.
-
jak nie będzie... to nie wiem co...
To zlot dalej będzie w Turawie, tylko trochę drożej. Przynajmniej tak zinterpretowałem co napisał Zulus. Na razie pozostaje spokojnie czekać na info - do lata jeszcze trochę zostało ;)
-
Dawno się nie odzywałem. Mogę już podać termin IV Zlotu poziomek - 9-11.09.2011r. Dalsze informacje np. o kwocie imprezy będą podane później. Ze względu na odległy termin imprezy musicie się uzbroić w cierpliwość. Będzie podany regulamin imprezy na stronie klubu Rajder Opole, o którym oczywiście poinformuję.
-
Termin tak jak myślałem ;)
-
super
-
BRAWO!!!
Już się nie mogę doczekać ;-)
-
Domki /pokoje hotelowe są niezbędne: My mamy 2 dzieci, Igor z Lucyną 2 dzieci, Gromanik (będziesz?) - 1 dzieć, inne małe dzieci też będą.
Jak jest chłodno, mokro, to takie małe Potwory muszą mieć solidny, suchy i ciepły dach nad głową. W namioty można się bawić na początku lata, wczesna jesień to już za duże ryzyko.
Planuję być - a jakże by inaczej ;-)
Tym razem jednak wezmę przyczepkę ( o tą: http://bzaborow2.no-ip.org/galer/pg/show/1332 ), więc w pociągu będzie jeszcze ciekawiej ;-)
Zresztą już po zlocie zaczęliśmy w niej wozić Anię, mocując na pasach bezpieczeństwa w środku fotelik samochodowy.
-
Zdajesz sobie oczywiście sprawę z tego, że jak tym razem zawiedzie połówka drzwi w podmiejskim to........ Kolejarze dostaną nie nerwów jak w Pile, ale normalnego zawału? ;-)
-
Zdajesz sobie oczywiście sprawę z tego, że jak tym razem zawiedzie połówka drzwi w podmiejskim to........ Kolejarze dostaną nie nerwów jak w Pile, ale normalnego zawału? ;-)
Jak patrzyłem na możliwości dojazdu, to jest bezpośrednia TLK-a z przewozem rowerów i wagonem dla osób niepełnosprawnych (który znając życie we wrześniu nadal będzie stała na bocznicy na Olszynce Grochowskiej i pełniła rolę noclegowni dla bezdomnych w oczekiwaniu na naprawę rewizyjną, a w ich miejsce będzie jeździło padło po przewozach regionalnych), także nie spodziewałbym się, że wszystko będzie normalnie, ale może kolei mnie zaskoczy i raz wszystko będzie tak jak powinno ;-)
Ps. normalne zawały na kolei się nie zdarzają ;-)
-
Jak patrzyłem na możliwości dojazdu, to jest bezpośrednia TLK-a z przewozem rowerów i wagonem dla osób niepełnosprawnych (który znając życie stoi na bocznicy na Olszynce Grochowskiej i pełni rolę noclegowni dla bezdomnych w oczekiwaniu na naprawę rewizyjną), także nie spodziewałbym się, że wszystko będzie normalnie, ale może kolei mnie zaskoczy i raz wszystko będzie tak jak powinno ;-)
zapowiada się ciekawie, jade z wami :)
-
W poprzedniej edycji zlotu, kilku forumowiczów miało chęć się wysilić i kombinowali z logo. Więc jest propozycja. Taki mały konkursik, logo dla zlotu. Zwycięzca otrzymałby drobną nagrodę (nie pieniężną :'() - odbiór osobisty na zlocie. ;)
-
Mam projekty - mogę udostępnić.
-
Mam projekty - mogę udostępnić.
Proponuje w oddzielnym wątku z przyjętą zasadą - jeden użytkownik
może zgłosić tylko jedną prace.
-
Proponuje w oddzielnym wątku z przyjętą zasadą - jeden użytkownik
może zgłosić tylko jedną prace.
A jak ja 3 wymyśliłem - to mam czekać na następny zlot?
-
W moim przypadku to nie są moje prace - muszę poszperać w The Bat-cie od koge je mam i zapytać o zgodę :)
-
Proponuje w oddzielnym wątku z przyjętą zasadą - jeden użytkownik
może zgłosić tylko jedną prace.
A jak ja 3 wymyśliłem - to mam czekać na następny zlot?
Skoro to ma być pewnego rodzaju konkurs, to sądzę, że taka forma byłaby najbardziej odpowiednia,
lub prezentacja większej liczby prac, ale pod ocenę poddanie tylko jednej, którą wcześniej wskaże autor.
Zulus nie określił zasad, a z mojej strony, to jedynie propozycje, więc każdy zrobi tak jak uważa.
-
Co do konkursu z Logo zlotu to proszę przesyłać swoje propozycje na e-maila: czesiek35@tlen.pl lub na e-maila mojego klubu rajder.opole@o2.pl z dopiskiem LOGO-konkurs . Już otrzymałem propozycję logo (2 wzory). Czasu nadsyłania nie określam.
-
JEST DOBRZE, NAWET BARDZO DOBRZE!!!
Zawiało optymizmem. Mój klub dostał dofinansowanie od biurokratów marszałkowskich do IV Zlotu Rowerów Poziomych. Więc wiemy jak stoimy.
Chciałbym przypomnieć o konkursie na LOGO IV ZLOTU!!!.
-
hura, hura, hura
-
Taka mała prośba.
Wszystkich chętnych do wzięcia udziału w konkursie na logo zlotu prosiłbym, aby NIE zamieszczać na forum swoich propozycji jak to ma miejsce w dziale "galerii". Chciałbym uniknąć wykorzystania przez uczestników cudzych pomysłów. Ilość propozycji od jednej osoby nie ma znaczenia. Im więcej, tym lepiej.
Adresy, pod które należy wysyłać są podane kilka wątków dalej lub przy moim loginie-awatarze.
-
BRAWOOOOO!!! :D
-
Wspaniale!!!. Mam dodatkową motywację by zabrać się do budowy swojego pozioma i przetestować go solidnie przed zlotem.
Mam nadzieję do zobaczenia we wrześniu :)
-
Mam teraz okazję do dania znaku życia, i potwierdzenia że przygotowania do zlotu toczą się zgodnie z planem (Zulus obgaduje ośrodek na bazę noclegową)
-------------
Muszę się wytłumaczyć z prawie 2 miesięcznej nieobecności na forum. Absencja ta mogła sprawiać wrażenie, że Opole coś namieszało ze zlotem i ...uciekło. Jeszcze raz powiem, że wszystko jest na dobrej drodze.
Tak się porobiło, że mnóstwo czasu zajmują mi teraz działania medialne jak np:
http://www.24opole.pl/6069,Rusza_sezon_na_jednoslady,wiadomosc.html
lub na MMOpole, gdzie głównie piszę o organizacji ruchu pieszego i rowerowego.
http://www.mmopole.pl/artykul/wiosna-i-na-trase-juz-czas-juz-czas-309043.html
--------------
Dodatkowo działalność naszego klubu zastała dostrzeżona w Opolu na tyle , że dostaliśmy zaproszenie do uczestniczenia w Komisji do Spraw Rowerowych Opolskiego Ratusza.
Dodam że przez klub zostałem wydelegowany ja... ::)
--------------
Na poziomie jeżdżę jak zwykle na wycieczki, a po mieście poruszam się na pionowym (aby widzieć świat z perspektywy przeciętnego rowerzysty)
W mediach też występuję z rowerem zwykłym... Na razie uważam za ważniejsze propagowanie jaskrawej, dobrze widocznej odzieży, do jazdy na rowerze, oraz wskazywanie ułatwień dla rowerów możliwych do szybkiej i taniej realizacji. (nie chcę narodu straszyć "dziwnym" pojazdem ;))
Pozdrawiam Was serdecznie
-
Na razie uważam za ważniejsze propagowanie jaskrawej, dobrze widocznej odzieży, do jazdy na rowerze
Byle była, podobnie jak kaski dobrowolna, nie przymusowa. Propagować, zachęcać - tak, za zapędy do grzebania przy prawe co by było obowiązkowe - po łapach i w dyby. (Mówię pod kątem takich co przy ostatniej zmianie ustawy za obowiązkowymi kaskami lobbowali, kto w temacie ten wie. )
oraz wskazywanie ułatwień dla rowerów możliwych do szybkiej i taniej realizacji. (nie chcę narodu straszyć "dziwnym" pojazdem ;))
Nie wiem jak u was ale mi katowicach najbardziej brak stojaków i miejsc gdzie mogę mieszczucha zostawić przypiętego na 2-3h. Btw. żeby nie ciągnąc dyskusji nie na temat zainteresowanych zapraszam do założenia osobnego wątku o infrastrukturze rowerowej.
-
Osobiście wydaje mi się, że poruszanie się na rowerze poziomym nie przeszkadza za bardzo w propagowaniu rowerów, zmieniania przepisów dotyczących rowerów i wspierania w każdy możliwy sposób samych rowerzystów przez organizację różnego rodzaju imprez. Czego przykładem jest np taki Raffi :D
A że rower jest inny...... Moim zdaniem nie ma się czego wstydzi, wręcz przeciwnie. Może to być nawet uznawane za kolejny stopień "wtajemniczenia" w świat rowerów ;)
A co do Zlotu - SUPER!!! Nie mogę się doczekać ;)
-
Sławku
Współczuje i gratuluje zarazem.
Współczuje bo to jednak robota dodatkowa, która jednak wymaga poświęcanie dodatkowego czasu.
Gratuluje bo skoro koledzy ciebie wybrali, to oznacza że wieżą w ciebie i uznali że zajmiesz się tym najlepiej.
@storm
Szczerze powiedziawszy, mam w tym temacie ambiwalentne uczucia.
Nie do końca jestem przekonany, że nie przeszkadza.
Komentarze, które pojawiają się na ten temat, mogą o tym świadczyć.
Z drugiej strony jest to swego rodzaju znak rozpoznawczy.
Może mieć to oddźwięk pozytywny, lub może być postrzegane jako fanaberia, a to postrzeganie może skutkować niepoważnym traktowaniem ze strony tych, do których staramy się dotrzeć.
Jako ciekawostka - zdarza się, że jestem brany za działacza rowerowego, jestem mylony z raffim lub gromanikiem, choć ani mój rower nie jest do ich rowerów podobny, ani ja nie jestem podobny
do żadnego z nich. :)
@Sławek
(na temat zlotu)
Co prawda jakoś specjalnie brak informacji mnie nie niepokoił, jednak informowanie, że jednak coś w temacie się toczy do przodu, to dobra praktyka, więc czekamy na dalsze relacje z postępów.
-
Co prawda jakoś specjalnie brak informacji mnie nie niepokoił, jednak informowanie, że jednak coś w temacie się toczy do przodu, to dobra praktyka, więc czekamy na dalsze relacje z postępów.
Dla niedowiarków lub zniecierpliwionych zamieszczam link ...http://www.rajder.opole.pl/kalendarz-imprez/rajdy-rajder/details/20-iv-ogolnopolski-zlot-rowerow-poziomych--opole-2011.html .
Pozwolę sobie przypomnieć, że otrzymaliśmy dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego, więc to zobowiązuje...
Pisanie teraz co się robi w tym kierunku to raczej słodka tajemnica organizatora. Uczestnika raczej nie interesuje co się w tym kierunku robi, lecz to, aby był zadowolony z imprezy ;). No chyba że się mylę.
Gdy już będzie już wszystko dograne, zamieścimy na stronie OKTR Rajder, regulamin zlotu o którym powiadomimy forumowiczów na poziomach i nie tylko. Dla pocieszenia na już - będzie taniej jak w Pile. Wiadomo, każdy zagląda do swojej kieszeni.
A propos. Przypominam o konkursie na LOGO IV ZLOTU. Kilka już otrzymałem i są ciekawe. Propozycje proszę przesyłać na mój adres czesiek35@tlen.pl lub na adres e-mailowy mojego klubu.
-
Jako ciekawostka - zdarza się, że jestem brany za działacza rowerowego, jestem mylony z raffim lub gromanikiem, choć ani mój rower nie jest do ich rowerów podobny, ani ja nie jestem podobny
do żadnego z nich. :)
Ja też jestem mylony z Raffim - regularnie mi się zdarza, że podjeżdża amotocyklista (za każdym razem inny) i bierze mnie za Raffiego. Jak z Raffim na Masie jedziemy obok siebie, to też ludzie są w stanie nas pomylić. Ale przestało mnie to dziwić, gdy pomyliła nas moja żona ;-)
-
Ja też jestem mylony z Raffim - regularnie mi się zdarza, że podjeżdża amotocyklista (za każdym razem inny) i bierze mnie za Raffiego. Jak z Raffim na Masie jedziemy obok siebie, to też ludzie są w stanie nas pomylić. Ale przestało mnie to dziwić, gdy pomyliła nas moja żona ;-)
To jest oczywiste. Macie tyle cech wspolnych : dlugosc i kolor wlosow, identyczne rowery, konczac na wzroscie i budowie ciala ;)
-
...Ale przestało mnie to dziwić, gdy pomyliła nas moja żona ;-)
Znaczy co?
Pod ołtarz poszła nie z tym co potrzeba? ;)
-
...Ale przestało mnie to dziwić, gdy pomyliła nas moja żona ;-)
Znaczy co?
Pod ołtarz poszła nie z tym co potrzeba? ;)
Znaczy to, że jechała autobusem i myślała, że to ja jadę, a okazało się, że to był Raffi bo ja tego dnia o tej godzinie ul. Modlińską nie jechałem, w przeciwieństwie do Raffiego ;-)
Żeby pójść POD ołtarz w naszym kościele, to trzeba byłoby użyć sprzętu burzącego ;-)
-
Hej, hej. Przypominam się z konkursem na LOGO zlotu. A że już kwiecień zbliża się ku końcowi, chcę powiadomić że koniec nadsyłania propozycji (ilość dowolna) został wyznaczony na 31.05.2011.
Zachęcam do ujawniania swoich zdolności artystycznych.
I taka mała sugestia, dobrze by było, żeby w tym logo zlotu była nazwa RAJDER, może być w tle.
-
Hej, hej. Przypominam się z konkursem na LOGO zlotu. A że już kwiecień zbliża się ku końcowi, chcę powiadomić że koniec nadsyłania propozycji (ilość dowolna) został wyznaczony na 31.05.2011.
Pozostał jeszcze tydzień do nadsyłania propozycji loga IV zlotu tj. do 31.05.2011, więc pozostało niewiele czasu.
A dla zwycięzcy oczywiście nagrody rzeczowe.
03.06.2011 przedstawienie zwycięzcy, odebranie nagród na zlocie (no chyba, że siła wyższa i nie będzie takiej możliwości, prześlemy pocztą pod wskazany przez zwycięzcę adres).
-
Zulus - możesz rzucić hasło ile będzie wynosiła opłata za udział w zlocie , no i od kiedy można się zapisywać i wpłacać kasę?
-
koszt może wynieść ok. 60zł, ale proszę się tym nie sugerować (takie założenia). To wszystko zależy od różnych czynników. W czerwcu ruszamy już ostro, by nie było na ostatnią chwilę. Regulamin będzie zamieszczony na naszej stronie RAJDERA. Sądzę że może być to w lipcu. Tam będą wszystkie informacje dot. zlotu włącznie do kiedy wpłacać i ile. Także spokojnie, wszyscy chętni z pozioma się załapią.
-
KONKURS NA LOGO ZLOTU ROZSTRZYGNIĘTY !!!
ZWYCIĘZCĄ ZOSTAŁ WITOLD K. (ochrona danych osobowych).
Zwycięzcę prosimy o kontakt e-mailem.
Dziękujemy za zabawę.
-
Witam
Pokażcie nagrodzony projekt.
T1
-
A oto zwycięskie logo IV zlotu
https://picasaweb.google.com/rajderopole/RajderNaPoziomie#5618135802897718178
-
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce.... ;). Fajne logo 8).
-
A) Mają być koszulki
B) Logo ma być na koszulce bo wpi...ol.
C) Muszą być w opcji XS dla Dzieci w wieku 6lat
-
Taki luźny pomysł: co powiecie na umieszczenia wiadomości o zlocie na innych forach rowerowych? Tak żeby pionowcy zainteresowani poziomami a nie mający okazji na żadnym pojeździć mogli wpaść na imprezę i spróbować? Baza noclegowa da radę przy większej ilości osób?
-
1. Koszulki i to z logiem i to w wersji granatowej/czarnej + pomarańczowa poproszę ;)
2. @Yin - jestem absolutnie za zaproszeniem pionowców, ale pod warunkiem, że pierwszeństwo rejestracji=noclegu będą mieli Poziomkowiecz :)
A logo ładne, podoba mnie się :)
-
Pionowe rowery - tak. Tylko, że: "Każdy z rowerów pionowych musi spełniać warunki określone dla pojazdów mogących poruszać się po drogach publicznych.". ;)
-
Dodatkowo zainteresować program 3 Polskiego radia - pana Sytnera, Wybiórczą - "polska na rowery", może tefałen coś w rodzaju "niezła jazda", TVPolonia - "polska z oddali" (wystąpiłem u nich kiedyś razem i dzięki Raffiemu).
-
i kiedy będzie ten zlot w końcu ?
-
09.09.2011 - 11.09.2011
http://www.rajder.opole.pl/kalendarz-imprez/details/20-iv-ogolnopolski-zlot-rowerow-poziomych--opole-2011.html
Jeśli Zulus da zielone światło to wrzucamy info o zlocie na fora pionowych.
-
Jednym z naszych celów jaki założyliśmy w tym zlocie, jest propagowanie jazdy na rowerach poziomych, a co za tym idzie, również uczestnictwo tych na pionowych (zwykłych). Wiadomo, że pierwszeństwo mają na poziomych, bo to przede wszystkim impreza dla nich.
Co do mediów. Naszym rzecznikiem i osobą odpowiedzialną za media jest znany Wam z forum, Sławek.
Koszulki..., ale macie wymagania. A może być w jednym kolorze? Żarty, żartami ale niestety nie dogodzimy wszystkim z kolorami.
A tak przy okazji, dzisiaj o 18.00 w Opolu "masa krytyczna".
Zielone światło jest. Ogłoście dla poziomego świata, że we wrześniu Opole w poziome chce obrodzić.
-
@Zulus - delikatny żarcik z tymi kolorami koszulek. W 2009 był kolor czarny pod biały napis. W 2010 nie było koszulek, więc... no teraz to sami musicie coś tam wymyślić ;) Ja chcę XL oczywiście ;)
-
Hmmmm, właśnie dostałem wiadomość dotyczące Czeskiego spotkania.
Jak zawsze tam jest drugiego weekendu Września, czyli 9-11 ..
Czy warto może przełożyć Polskie spotkanie na jakiś inny termin, weekend przed lub po ?
Jeśli się nie milę, w zeszłym roku, a i jeszcze wcześniej, było tak samo że obu spotkań jest w tym samym terminie .. niektóry by pewnie chcieli odwiedzić i jedne i drugie spotkanie :)
-
przełożenie terminu jest już niemożliwe, ponieważ zaklepany jest termin z noclegami. a to już jest poważny problem.
A czemuż to Czesi, nasi dobrzy południowi sąsiedzi nie mogą do nas przyjechać? Do Opola mają przecież blisko :) Z praktyczno-finansowego punktu widzenia to np. mnie nie było by stać czasowo, finansowo i logistycznie na dwie, jedna za drugą imprezy, więc ja wybieram polską imprezę.
-
No właśnie. Powinna być tylko jedna impreza na Europę średnią ;) a tak to kłopoty same ;D
A nie mówiąc o tym że do Słowenii zapraszają też, i kuszą nawet kąpaniem w Aquaparku Terme3000,
zjeżdżalnie,sauny i takie tam, a jeśli będzie kiepska pogoda to pewnie są rowery stacjonarne jakby ktoś chciał pokręcić ;D
-
melduję pełna gotowość do zlotu w Turawie k/Opola
-
Najlepszy dojazd z Warszawy - moim zdaniem:
TLK16108 - ma nawet przewóz rowerów, ale pewnie to tylko nędzne 3 wieszaczki, więc w pociągu będzie naprawdę wesoło ;-)
Warszawa Wschodnia 07:03
Warszawa Centralna 07:10 07:15
Warszawa Zachodnia 07:18 07:19
Koluszki 08:50 08:50
Piotrków Tryb. 09:18 09:19
Radomsko 09:45 09:46
Częstochowa Osobowa 10:16 10:19
Lubliniec 11:15 11:16
Opole Główne 12:19
-
@Gromanik... Ale do ZLOTu są jeszcze prawie 2.5 miesiąca... W tym czasie PKP+PKL+IC zdążą zmienić swoje rozkłady z 5 razy... a i tak na koniec, w ostatniej chwili, na 1 minutę przed przyjazdem podciągu zmienią peron :P
-
Jak rozumiem, wysiadamy w czestochowie i z czestochowy do opola rowerami ?Ale to tylko ~100km, wiec proponuje wysiadke w koluszkach to nam daje ~ 200, po drodze mozemy w lodzi zgarnac Saurusa :)
-
Jak rozumiem, wysiadamy w czestochowie i z czestochowy do opola rowerami ?Ale to tylko ~100km, wiec proponuje wysiadke w koluszkach to nam daje ~ 200, po drodze mozemy w lodzi zgarnac Saurusa :)
Ja jeszcze nie wiem, jak będzie z tym wysiadaniem wcześniej, bo pogoda nieznana jeszcze, a poza tym będę jechał z żoną i córką, ale to ustalimy w pociągu - będzie czas ;-)
-
Absolutnie nie mam nic przeciwko temu rozwiązaniu, wręcz przeciwnie, na SLRze jestem absolutnie ZA. Byleby w miarę płasko było i asfalt równiejszy niż ten pod Brokiem :]
-
A ja będę na pewno jechał samochodem do tego z przyczepą, bo jadę z Żoną i Dziećmi oraz 4 rowerami.
-
A ja będę na pewno jechał samochodem do tego z przyczepą, bo jadę z Żoną i Dziećmi oraz 4 rowerami.
A zmiescisz jeszcze moje 2 ? :) a pojade na trzecim
-
Jak rozumiem, wysiadamy w czestochowie i z czestochowy do opola rowerami ?Ale to tylko ~100km, wiec proponuje wysiadke w koluszkach to nam daje ~ 200, po drodze mozemy w lodzi zgarnac Saurusa :)
Częstochowa - Turawa (88-90km):
http://maps.google.pl/maps?saddr=Dworzec+PKP+Cz%C4%99stochowa+G%C5%82%C3%B3wna,+Plac+++Rady+Europy,+Cz%C4%99stochowa&daddr=Turawa&hl=pl&ie=UTF8&sll=50.74167,18.840866&sspn=0.225082,0.676346&geocode=FWVHBwMd0L8jASllXzAaxbUQRzHc3XcrS1RRcg%3BFXE6BgMdltcTASlv_jybA1cQRzGjGQyeoYJv_w&mra=ls&t=h&z=10
Koluszki - Turawa (190-194km):
http://maps.google.pl/maps?saddr=Dworzec+PKP,+Kolejowa,+Koluszki&daddr=Turawa&hl=pl&sll=50.868378,18.320389&sspn=0.224473,0.676346&geocode=FXygFQMdhHMuASlnm7jCXtQbRzFPL4TfpKuCNg%3BFXE6BgMdltcTASlv_jybA1cQRzGjGQyeoYJv_w&mra=ls&dirflg=w&t=h&z=8
Jeśli o mnie chodzi, to albo pociągiem do Opola, albo od Częstochowy na rowerach.
-
Ja jestem za opcją od Częstochowy do Opola na rowerach, lub ewentualnie podciągiem do Opola. Co jak co, ale dzień po, na pewno będzie jakaś wycieczka Zlotowa :)
-
Można też od Lublińca do Turawy na rowerach (51-52km):
http://maps.google.pl/maps?saddr=Dworzec+PKP,+Plac+++Niepodleg%C5%82o%C5%9Bci,+Lubliniec&daddr=Turawa&hl=pl&ie=UTF8&sll=51.24355,18.95059&sspn=1.781283,5.410767&geocode=FbszBQMdeywdASlpt6Ci1twQRzH7ujnOnXaqcw%3BFXE6BgMdltcTASlv_jybA1cQRzGjGQyeoYJv_w&mra=ls&dirflg=w&t=h&z=11
-
Można też od Lublińca do Turawy na rowerach (51-52km)
etam, za krotko , nawet sie nie spocimy i piwo nie bedzie smakowalo :)
-
Gemsi: OK, znajdzie się miejsce
-
Można też od Lublińca do Turawy na rowerach (51-52km)
etam, za krotko , nawet sie nie spocimy i piwo nie bedzie smakowalo :)
Ja tam się spocić zdążę - przynajmniej na plecach, bo na pusto jechać nie będę, tylko z sakwami i z przyczepką z dzieckiem.
W zależności od pogody i samopoczucia Kasi oraz stopnia najedzenia Ani biorę pod uwagę wysiadkę w Częstochowie, Lublińcu lub Opolu.
-
(...)
Częstochowa - Turawa (88-90km):
http://maps.google.pl/maps?saddr=Dworzec+PKP+Cz%C4%99stochowa+G%C5%82%C3%B3wna,+Plac+++Rady+Europy,+Cz%C4%99stochowa&daddr=Turawa&hl=pl&ie=UTF8&sll=50.74167,18.840866&sspn=0.225082,0.676346&geocode=FWVHBwMd0L8jASllXzAaxbUQRzHc3XcrS1RRcg%3BFXE6BgMdltcTASlv_jybA1cQRzGjGQyeoYJv_w&mra=ls&t=h&z=10
...
@Zulus, @Sławek, czy ten odcinek przy Jeziorze Turawskim
to asfalt, czy droga szutrowa?
-
proponuje wysiadke w koluszkach to nam daje ~ 200, po drodze mozemy w lodzi zgarnac Saurusa :)
Jeszcze, po drodze, i ja się dołączę. Ewentualnie możecie zacząć ze Zduńskiej Woli. Będzie jakieś 140km.
-
Ja muszę nad tym pomyśleć. Na razie nie mam co mówić o kondycji. A jak gemsi narzuci tempo to następnego dnia kiepsko widze wycieczkę :P
-
Ja muszę nad tym pomyśleć. Na razie nie mam co mówić o kondycji. A jak gemsi narzuci tempo to następnego dnia kiepsko widze wycieczkę :P
Obiecuje ze nie bede szalal
-
mam propozycję dla Was dojazdu z Częstochowy do samego ośrodka, przez Olesno. Większość drogi jest lekko z górki ok. 3/4. później płasko. Wracałem z Częstochowy przez Olesno 2 lata temu załadowany sakwami do samego Opola. Na trasie rzadko poniżej 30km/h schodziłem (tradycyjny rower). Widoki przyjemne i trasa spokojniejsza, a w Starym Olesnie jest przepiękny drewniany kościół w kształcie gwiazdy, bardzo polecam.
http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,25,18.71504,50.78592?l=9a8725118479e24f
http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,25,18.70352,50.76736?l=23098825b5c0ba1c
-
Zielone światło jest. Ogłoście dla poziomego świata, że we wrześniu Opole w poziome chce obrodzić.
A o której rozpoczęcie zlotu 9 września i zakończenie 11 września - mam wrażenie, że gdzieś ta informacja się już pojawiła, ale nie mogę jej teraz znaleźć...
-
Ale niecierpliwi!!!
Chciałbym wszystkich niecierpliwych uspokoić.
Jednego jesteśmy niepewni co do zlotu, POGODY.
A że pogoda zawsze jest, więc nie ma co się martwić.
A tak na poważnie.
Pod koniec lipca zostanie zamieszczony regulamin zlotu na stronie RAJDER OPOLE i na forum poziome.
Delikatnie zaznaczę że zaczynamy się zbierać od godzin popołudniowych w piątek, a pożegnamy się w niedzielę przed południem.
Żarcie będzie, spanie też, pojeździmy sobie, Opole odwiedzimy...
Cichą mam nadzieję, że zmieścimy w przedziale 60-70zł od osoby.
Przypomnijcie sobie jak było tuż przed zlotem w Pile. Prawie wszyscy czekali aż do ostatniego gwizdka. ;)
-
A propos wyżywienia: w piątek wieczorem powinno być pasta party zwane spaghetti, żeby na sobotnią wycieczkę mieć dużo siły.
-
E tam... Grill, taki jak w Pile będzie o wiele lepszy ;)
-
mnie sie wydaje ze tam bedzie delikatna wycieczka, ale jakbysmy mieli napierac w takim tempie jak do Pily to pasta party bylaby konieczna, a w tym przypadku to pasta party bedzie konieczne raczej w czwartek przed wyjazdem na zlot i przed przelotem z Czestochowy do Opola
-
Gdzie i u kogo się zapisywać na zlot? Gdzie i u kogo dokonywać stosownych opłat? Gdzie i u kogo można zakupić koszulki zlotowe?
-
Gdzie i u kogo się zapisywać na zlot? Gdzie i u kogo dokonywać stosownych opłat? Gdzie i u kogo można zakupić koszulki zlotowe?
A czytałeś cały ten wątek?
-
A czytałeś cały ten wątek?
Hahahaa ;D
Myślisz że ktokolwiek zainteresowany zlotem będzie czytać 14 stron tego wątku,
a od tego może jedna strona ma konkretne informacje tego typu .. ?
Pozz
-
KHHHmmm... Ja tylko napiszę, że warto by zebrać już wszystkie informacje w 1 miejscu, dobrze by było aby Organizator wypowiedział się dokładnie, co i jak będzie i gdzie, jaki koszt, gdzie wpłacać kasę, jaki dojazd, czym, koszulki, nocleg jaki, czyz pościelą czy bez, jakie zakwaterowanie, posiłki... etc... Bo dzisiaj juz jest jakby nie było 30 lipca... Został ledwo co miesiąc czasu... A chciałbym wiedzieć na co i jak się szykować :)
-
Qrcze z Trzcianki jedna poziomka odpadła :( w brzuszki Beaty teraz mieszka mały szydziulek lub szydziulka ;)
Koledzy poradzicie mi jak przekonać Zonczyce żebym mógł pojechać na Zlot? Macie jakieś sprawdzone metody? Nie chce mnie puścić - bo twierdzi że nie może być tak że ja będę się dobrze bawiła ona nie ;).
-
Wkrec sie do ekipy organizujacej, organizator MUSI byc:), a poza tym ciaza to normalny stan fizjologiczny a nie choroba, dlaczego mialaby nie jechac ?
-
Wymknąć się po cichu a po powrocie tłumaczyć że Ufo porwało ;)
-
SORRY,
że się nie odzywałem w sprawie rajdu i regulaminu. Właśnie w nocy z niedzieli na poniedziałek przyjechałem z zagranicznych wojaży i chciałem tam na miejscu już dopracować do końca i zamieścić na stronie klubu regulamin zlotu, no ale czasu okazało się że zabrakło. Kwestia dwóch dni jak się pojawi na stronie. Uchylę rąbka tajemnicy. Koszt ma się zamknąć w kwocie 65zł (tylko jeszcze skarbnik to zatwierdzi), trasa ok. 80/90km i do tego opolszczyzny wizytówka KRASIEJOWSKI DINOPARK. Ot taka sobie krótka wycieczka.
-
Qrcze z Trzcianki jedna poziomka odpadła :( w brzuszki Beaty teraz mieszka mały szydziulek lub szydziulka ;)
Koledzy poradzicie mi jak przekonać Zonczyce żebym mógł pojechać na Zlot? Macie jakieś sprawdzone metody? Nie chce mnie puścić - bo twierdzi że nie może być tak że ja będę się dobrze bawiła ona nie ;).
U Kasi też jest małe w brzuszku, ale i tak jedziemy ;-) Szydziu, kiedy termin u Beaty? (u nas styczeń)
-
Wrzesień/październik dlatego strach tyle KM tłuc się po Polsce. W aucie mi tyle nie wysiedzi - a w PKP ja nie wysiedzę ;)
-
Gratulacje dla przyszłych ojców! 80/90 km przejażdżka? To zaś "moja" nie pojedzie bo za długa trasa. Widzę że Polska Dinoparkami stoi. W okolicach samego Ustronia już są dwa, a na trasie Bielsko - Kraków jeszcze jeden. Ostatnio urodził mi się dziki plan objazdu wszystkich polskich dinoparków.
-
A propos, Ustronia... Czy któryś z Was nie jechał przypadkiem drogą szybkiego ruchu między Bielskiem a Skoczowem?
-
Moja lepsza Połówka też takiej trasy nie przejedzie, Junior także - nawet holowany nie wytrzyma, nie mówiąc o Młodej która w przyczepce dostanie bzika. Przydałaby się opcja powrotu w połowie drogi dla tych, które nie mogą.
-
Przydałaby się opcja powrotu w połowie drogi dla tych, które nie mogą.
Wyjąłeś mi to z ust.
Trasa w dwóch wariantach, według mnie, dobrze sprawdziła się w Pile.
Wtedy też chyba Kasia, wróciła z małą samochodem (nie pamiętam, tak mi się wydaje), może dobrze by było, zapewnić taką asystę, aby niektóre osoby, mogły uczestniczyć chociaż w części wycieczki, nie rezygnując z powodu słabszej kondycji, z zaplanowanych atrakcji. Myślę, że było by to dobre rozwiązanie, nawet jeśli wiązało by się z nieznacznym podniesieniem kosztów.
-
Przydałaby się opcja powrotu w połowie drogi dla tych, które nie mogą.
Wyjąłeś mi to z ust.
Trasa w dwóch wariantach, według mnie, dobrze sprawdziła się w Pile.
Wtedy też chyba Kasia, wróciła z małą samochodem (nie pamiętam, tak mi się wydaje), może dobrze by było, zapewnić taką asystę, aby niektóre osoby, mogły uczestniczyć chociaż w części wycieczki, nie rezygnując z powodu słabszej kondycji, z zaplanowanych atrakcji. Myślę, że było by to dobre rozwiązanie, nawet jeśli wiązało by się z nieznacznym podniesieniem kosztów.
Tak, to Kasia z Anią drugą połowę trasy pokonała samochodem - wariantowanie trasy uważam za jak najbardziej wskazane - w naszym przypadku ja dam radę, Ania w przyczepce też, ale Kasia z drugim maleństwem już niekoniecznie.
-
o tych, którzy kondycji nie mają to niech się nie martwią, będzie krótsza trasa (skrócona).
-
jest już dostępny regulamin zlotu.
http://www.rajder.opole.pl/kalendarz-imprez/details/20-iv-ogolnopolski-zlot-rowerow-poziomych--opole-2011.html
Jeśli będą jakieś zmiany w regulaminie to tylko kosmetyczne.
-
Mapka dojazdu: http://www.eholiday.pl/noclegi-ki8885-plan.html#xtabs (proszę o potwierdzenie czy zgadza się z stanem faktycznym) Google maps pod adresem "turawa ul. spacerowa 6" wyświetla ulice w Opolu koło zoo.
-
to jest właściwe miejsce. Z głównej drogi Kotórz wielki-Szczedrzyk jest drogowskaz do ośrodków JOWISZ, Peters i Korab
http://maps.google.pl/maps?q=jowisz+turawa&hl=pl&ll=50.713417,18.167267&spn=0.120652,0.308647&sll=52.025459,19.204102&sspn=7.505895,19.753418&z=12
-
Co jakiś czas będę się powtarzał z linkiem do regulaminu zlotu
http://www.rajder.opole.pl/kalendarz-imprez/details/20-iv-ogolnopolski-zlot-rowerow-poziomych--opole-2011.html
-
jedno pytanie:
w czasie zlotu nie mozna walnąc ani jednego browara i zapalic ani jednej fajki ?
zgodnie z tym
zakazu spożywania napojów alkoholowych w czasie dojazdu,
powrotu i trwania Zlotu oraz palenia tytoniu w grupie uczestników.
ale zioło mozna bachnąc ? ;)
-
jedno pytanie:
w czasie zlotu nie mozna walnąc ani jednego browara i zapalic ani jednej fajki ?
zgodnie z tym
zakazu spożywania napojów alkoholowych w czasie dojazdu,
powrotu i trwania Zlotu oraz palenia tytoniu w grupie uczestników.
ale zioło mozna bachnąc ? ;)
Wychodzi że można. I fajeczkę też możesz byle solo, bez grupy :D
A, pytanie mam: czy jeżeli mam zalecone spożywanie piwa z przepisu lekarza to mogę czy nie?
-
Uffff! Nie ma nic o środkach psychoaktywnych - będę mógł się nażreć czekolady a inni wypiją kawę! ;)
-
...
A, pytanie mam: czy jeżeli mam zalecone spożywanie piwa z przepisu lekarza to mogę czy nie?
Ja ma zalecone (poważnie)
Ale recepty i pieczątki na tym zaleceniu, pomimo próśb, abym mógł w domu okazać, nie dostałem.
"Ja panu wypiszę, przystawię pieczątkę, a potem będę to w internecie oglądał.
Co to to nie..."
Posiadanie dokumentu tożsamości i karty rowerowej (prawa jazdy).
Zdaje się koledzy, że wykluczyliście tym zapisem wielu uczestników
-
Posiadanie dokumentu tożsamości i karty rowerowej (prawa jazdy).
Zdaje się koledzy, że wykluczyliście tym zapisem wielu uczestników
wlasnie, nie mam prawa jazdy i nie mam karty rowerowej... co w związku z tym ?
-
Spoko, kartę rowerową mogę Ci pożyczyć ;)
-
A czy goście z zagranicy muszą posiadać zieloną kartę oraz międzynarodową kartę rowerową ? ;D
Tak swoją drogą, próbuję wykombinować obecność na Czeskim jak i Polskim zlocie.
Wydaję się że na CZ można być czwartek/piątek (są to "pełne dni", czyli jazda wspólna,w piątek nocna jazda do miasta, itp) a wieczorem/nocą dostać się do Opola.
Najbliższy dworzec PKP jest w Jeleniej Górze, ale niestety jedyny pociąg przez Opole odjeżdża o 19,
i ewentualnie jest o 20 z przesiadką w Wrocławiu (przyjazd w Opolu około 2:30)
Tylko że do Jeleniej Góry jest 90km, i płasko wcale nie jest, więc pewnie by dojazd zajął 4,5-5 godzin
Jest też opcja dostać się do Wałbrzycha do 4 nad ranem (135km), skąd jest połączenie do Opola (przyjazd 8:19 lub 8:55) z przesiadką w Wrocławiu)
Czy może jest ktoś, z własnym samochodem i miejscem na jeszcze jeden rower/osobę, chętny na CZ zlot, czwartek i piątek, a w piątek wieczór,
lub bardzo rano w sobotę ruszyć razem samochodem w kierunku Opola ? (około 260km w jedną stronę)
Pozzz
-
Jeśli macie na myśli piwko, to przecież jest NAPÓJ BOGÓW, więc nie widzę problemu. Po wspólnej jeździe wieczorową porą to chyba nawet ten napój wskazany jest we właściwych ilościach. Ale to jest moje prywatne piwko, sorry zdanie. A tak na poważnie, zdrowy rozsądek i przepisy o ruchu drogowym mówią jasno "piłeś, nie jedź". A dymek z papieroska... "nie palę, więc nie pal przy mnie i moich dzieciach". :) ;)
http://www.rajder.opole.pl/kalendarz-imprez/details/20-iv-ogolnopolski-zlot-rowerow-poziomych--opole-2011.html
-
Posiadanie dokumentu tożsamości i karty rowerowej (prawa jazdy).
Zdaje się koledzy, że wykluczyliście tym zapisem wielu uczestników
wlasnie, nie mam prawa jazdy i nie mam karty rowerowej... co w związku z tym ?
He He
Przypomniało mi się, jak w 10os wchodziliśmy do "Karuzeli" (klub studencki) na jedną legitymacje.
Więc, jak ci Makenzen pożyczy i już cię zameldują, to podasz mi przez okno w kiblu.
:D
-
@zulus
Czy w piątkowy wieczór, w prowiant musimy zaopatrzyć się we własnym zakresie?
Pytam, bo w programie
na utrzymanie humoru,
nie występuje kolacja,
jako atrakcja wieczoru.
-
niestety tak, piątkowy wieczór sami sie prowiantujemy. Podyktowane jest tym, że ludzie będą przyjeżdżać o różnych porach. Dopiero prowiantowani uczestnicy są od sobotniego śniadania.
-
Zulus: jak są płatne dzieci do lat 4 i dzieci do lat 6??
Czy jak jedziemy w 4 osoby: ja, moja lepsza połówka oraz 2 dzieci to wypełniam jeden formularz, 2 czy 4?
-
Zulus: jak są płatne dzieci do lat 4 i dzieci do lat 6??
Czy jak jedziemy w 4 osoby: ja, moja lepsza połówka oraz 2 dzieci to wypełniam jeden formularz, 2 czy 4?
powiem tak..., żeby za maluchy takie nie płacić to nie zgłaszać ich. Ale jest jeden minus tego, brak wszystkich świadczeń dla nich. Spanie dla nich tylko przy "cycku". Za osobne łóżko dla malucha niestety trzeba będzie zapłacić tak jak za normalne miejsce, no chyba że będzie miał własne spanie. Ale to dotyczy małych dzieci. Dzieci w wieku szkolnym, zlot odpłatnie.
Jeśli jest kilka osób zgłaszanych (np. rodzina) to proszę podać w e-mailu np. w formie tabelki wszystkie dane, które zostały wymienione w karcie zgłoszenia regulaminu.
-
Info o zlocie poszło na rowery.rec
http://groups.google.com/group/pl.rec.rowery/browse_thread/thread/77e841073660413c#
I na forum Katowickiej masy krytycznej:
http://www.mat84.aplus.pl/mk/viewtopic.php?f=17&t=625
-
to ja jeszcze sie przyczepie do regulaminu...
jestem uczulony na rozdawanie swoich danych osobowych gdzie popadnie, dlatego sie pytam: po co Wam taka ilosc danych osobowych? zwlaszcza pesel? W ten sposob pakujecie sie w podpadanie pod ustawe o ochronie danych osobowych i wszystkie problemy z tym zwiazane, a o ile dobrze pamietam organizatorom poprzednich zlotow nie byly takie problemy potrzebne;)
-
jestem uczulony na rozdawanie swoich danych osobowych gdzie popadnie, dlatego sie pytam: po co Wam taka ilosc danych osobowych? zwlaszcza pesel?
Chyba Polacy lubią biurokrację :D
-
Czołem! Witam Wszystkich po długim okresie nieobecności na forum- (ale koledzy czasowo się nie wyrabiam)
---------------------------
- Po co dane osobowe? Nie siedzę dobrze w temacie ale coś kojarzę, że do prawidłowego rozliczenia dotacji z Urzędu Marszałkowskiego. Myślę, że kto nie chce podawać danych nie musi- ujmie się go na osobną listę i zapłaci pełną odpłatność - czyli około 130-140zł i z "główki problem"
U Czajkowskich w Poznaniu -Rogalinku zlot kosztował coś 100 czy 110 zł (2 lata temu!) a i tak musieli jeszcze dopłacić do imprezy.
Organizowaniem rajdów zajmuje się u nas Marek i nigdy nie miał problemów z rozliczeniem imprezy w urzędzie miasta, wojewódzkim czy marszałkowskim. (A bezproblemowe rozliczenie się z otrzymanej kasy nie jest tak częste wśród organizacji)
Jak na Masie Krytycznej wygrałem koszulkę to musiałem ją podpisać z podaniem danych. (właściwie nie musiałem - mogłem koszulki nie brać ::)
Jak dostaliśmy rzeczy na nagrody w rajdzie to też musieliśmy pospisywać listę i dostarczyć ją do Ratusza. Aha, i nagrody trzeba było wygrać w konkursie a nie wolno nam było zrobić losowania - bo to byłby hazard :P
----------------------------
" Nie wolno pić, palić w grupie i trzeba mieć kartę rowerową lub prawo jazdy."
Polacy chyba naprawdę lubią biurokrację - ale ponieważ impreza jest dotowana, regulamin musi być napisany "poprawnie politycznie" czyli tak by urzędnik się nie przyczepił. Stąd taka mnogość "d...chronów"
Pozdrawiam
-
Czołem! Witam Wszystkich po długim okresie nieobecności na forum- (ale koledzy czasowo się nie wyrabiam)
---------------------------
- Po co dane osobowe? Nie siedzę dobrze w temacie ale coś kojarzę, że do prawidłowego rozliczenia dotacji z Urzędu Marszałkowskiego. Myślę, że kto nie chce podawać danych nie musi- ujmie się go na osobną listę i zapłaci pełną odpłatność - czyli około 130-140zł i z "główki problem"
U Czajkowskich w Poznaniu -Rogalinku zlot kosztował coś 100 czy 110 zł (2 lata temu!) a i tak musieli jeszcze dopłacić do imprezy.
Organizowaniem rajdów zajmuje się u nas Marek i nigdy nie miał problemów z rozliczeniem imprezy w urzędzie miasta, wojewódzkim czy marszałkowskim. (A bezproblemowe rozliczenie się z otrzymanej kasy nie jest tak częste wśród organizacji)
Jak na Masie Krytycznej wygrałem koszulkę to musiałem ją podpisać z podaniem danych. (właściwie nie musiałem - mogłem koszulki nie brać ::)
Jak dostaliśmy rzeczy na nagrody w rajdzie to też musieliśmy pospisywać listę i dostarczyć ją do Ratusza. Aha, i nagrody trzeba było wygrać w konkursie a nie wolno nam było zrobić losowania - bo to byłby hazard :P
----------------------------
" Nie wolno pić, palić w grupie i trzeba mieć kartę rowerową lub prawo jazdy."
Polacy chyba naprawdę lubią biurokrację - ale ponieważ impreza jest dotowana, regulamin musi być napisany "poprawnie politycznie" czyli tak by urzędnik się nie przyczepił. Stąd taka mnogość "d...chronów"
Pozdrawiam
No to teraz rozumiem po co ta zabawa i dane oczywiscie kompletne przesle, coby zrobic dobrze biurwom z urzedu;] A regulamin - oby praktyka i teoria byly zgodne tylko w teorii;)
-
Pomagaliśmy przy jednym rajdzie. Marek tylko spojrzał i powiedział - "Co to za regulamin, tu nic nie ma- jak się coś nie daj Bóg wydarzy to siedzi im (organizatorom) na głowie prokurator :'(
Uczestnik ma być ostrzeżony - coś jak napis "Palenie powoduje impotencję" albo "Przed zażyciem leku skonsultuj się ... " itd
Kawał na dziś
Przychodzi facet do kiosku po papierosy a tam napis - Palenie powoduje impotencję
Pani, nie masz pani tych normalnych papierosów? Takich z rakiem!
-
pesel potrzebny jest również do meldunku w ośrodku. Chcesz mieszkać, to podajesz swoje dane. Wszędzie tak jest, chyba że śpisz "na lewo". A my będziemy spali "na prawo". :)
-
Wysłałam zgłoszenie, mam nadzieję, że nie zabrakło wolnego miejsca dla duetu Makęzia i jej Poziomcia? ;)
-
A jak to jest z osobom która się nie zgłosi na zlot w podanym przez organizatora terminie ?
Ja np. jeszcze nie jestem pewny czy będę, a i do tego nawet jakbym wiedział nie mam możliwości wpłaty wpisowego na konto bankowe organizatora.
Jeśli się uda, to pewnie po prostu "wpadnę" na zlot, a wieczorem bym pewnie rozbił namiot w ośrodku,
jeśli nie znajdę innego noclegu, a znaczku/koszulkę/dyplomu sobie nie życzę.
Czy to jest możliwe, i jaka opłata będzie w takim przypadku, i czy można zapłacić na miejscu ?
Dziękuję z góry :)
Pozzz
-
A jak to jest z osobom która się nie zgłosi na zlot w podanym przez organizatora terminie ?
Ja np. jeszcze nie jestem pewny czy będę, a i do tego nawet jakbym wiedział nie mam możliwości wpłaty wpisowego na konto bankowe organizatora.
Jeśli się uda, to pewnie po prostu "wpadnę" na zlot, a wieczorem bym pewnie rozbił namiot w ośrodku,
jeśli nie znajdę innego noclegu, a znaczku/koszulkę/dyplomu sobie nie życzę.
Czy to jest możliwe, i jaka opłata będzie w takim przypadku, i czy można zapłacić na miejscu ?
Dziękuję z góry :)
Pozzz
w regulaminie jest wszystko opisane za jakie świadczenia płacimy. Jeśli nie zapłacimy, to mamy tylko to, że się wspólnie w sobotę przejedziemy i nic więcej. Indywidualnie niestety odpłatności są wysokie, po cenach oferowanych przez ośrodek wczasowy oraz w miejscach zwiedzania, a to jest dość sporo. Jeśli będą jeszcze wolne miejsca po wyznaczonym terminie, to osoba która w ostatniej chwili zdecyduje się na wpłacenie wpisowego, będzie dopisana do listy zlotowiczów. Ale to jest ryzyko, będzie/niebędzie miejsce. A przecież to tylko 70zł za pełne świadczenie.
-
Co do rozmiaru koszulek - bo nie znalazłem miejsca gdzie by to podać, dla mnie XL.
-
Dla mnie też XL poproszę :)
-
Jeśli będą jeszcze wolne miejsca po wyznaczonym terminie, to osoba która w ostatniej chwili zdecyduje się na wpłacenie wpisowego, będzie dopisana do listy zlotowiczów. Ale to jest ryzyko, będzie/niebędzie miejsce. A przecież to tylko 70zł za pełne świadczenie.
Tak tak, 70zł to okazja nawet jeśli chodzi tylko o koszty dwie nocy pod dachem ;) a gdzie reszta.
Mi raczej chodzi o to że nie mam jak z zagranicy wpłacić wpisowe na konto organizatora.
Znaczy jest to możliwe owszem, ale z dodatkowym kosztem od 100Zł ! (tak, fajne tutaj mamy banki i ich prowizje)
No to najwyżej się razem przejedziemy, i to jest coś ;)
Pozzz
-
A dla mnie M - jeśli będzie wersja damska, to damską poproszę, a jak nie, niech będzie co będzie - byleby M :)
-
Panowie od XL!!! to dla facetów 2m z brzuszkiem. Ale i takie się znajdą.
-
trajk'o.. Dogadaj się z kimś, kto jedzie :)
-
Tak z ciekawości, jaka ilość uczestników jest aktualnie zgłoszona?
W kwestii koszulki dla mnie L - jestem długi i bez brzuszka jak na rowerowego anorektyka przystało ;)
-
trajk'o.. Dogadaj się z kimś, kto jedzie :)
Zalatwione ;)
-
To ja poprosze L i XL
-
Ja M i L
-
Hmm, to skoro XL to za duża może być to ja poproszę L i XL. Jeśli koszt będzie większy - dopłacę różnicę :)
Dziękuję :)
-
Ja mam nadzieję, że uda mi się wpaść... Zgłoszenia jeszcze nie wysłałem... Ale o miejsce się nie martwię bo spać będę w domu... Mam tylko 27km do Szczedrzyka. Gorzej, że nie wiem jak z czasem... Mam nadzieję, że uda mi się to ustalić do środy (ostateczny termin zgłaszania się jak rozumiem). JA NADAL NIE WIDZIAŁEM POZIOMKI NA WŁASNE OCZY >:( A TAK BYM CHCIAŁ SIĘ PRZEJECHAĆ :'(
A tak swoją drogą to może by tak przedstawić trasy na zlocie jakie będą! Google Earth daje możliwość przygotowania trasy i zapisania jej do formatu .kmz i .kml. Taka trasa ma nawet profil wysokościowy. Ja mogę przygotować tylko niech ktoś z organizatorów podeśle opis planowanej trasy /jak są to obie/. Potem się to tylko udostępni i jak ktoś będzie chciał sprawdzić to tylko trzeba zainstalować Google Earth i otworzyć plik.
Po zlocie można by wrzucić przez panoramio zdjęcia z trasy na mapki w Google Earth trasa była by dalej dostępna jako plik do ściągnięcia. Jak by ktoś chciał powspominać to otwiera pliczek z trasą i wzdłuż trasy ogląda sobie zdjęcia...
-
Dla szukających linka do zlotu ??? ;D
http://www.rajder.opole.pl/kalendarz-imprez/details/20-iv-ogolnopolski-zlot-rowerow-poziomych--opole-2011.html
-
W kwestii dojazdu ze stolicy proponuję pociąg TLK16108:
Warszawa Wschodnia 07:01
Warszawa Centralna 07:08 07:13
Warszawa Zachodnia 07:17 07:17
Mokra 08:22 08:23
Koluszki 08:50 08:58
Piotrków Tryb. 09:30 09:31
Radomsko 09:56 09:57
Częstochowa Osobowa 10:26 10:29
Lubliniec 11:25 11:26
Opole Główne 12:27
Na miejsce mamy z dworca jest około 18km, więc na miejsce zlotu powinno spokojnie dotrzeć przed 16:00, gdy zaczyna się przyjmowanie uczestników. Możlna też od Lublińca (ok.50 km) pojechać na rowerach, albo z Częstochowy (ok. 100 km).
Z Warszawy można też pojechać pociągiem TLK16105, który do Opola dojeżdża tak, że o 18:00 można z przewodnikiem ruszyć na miejsce zlotu:
Warszawa Wschodnia 11:53
Warszawa Centralna 12:00 12:05
Warszawa Zachodnia 12:09 12:09
Mokra 13:16 13:17
Koluszki 13:49 13:49
Piotrków Tryb. 14:18 14:19
Radomsko 14:45 14:46
Częstochowa Osobowa 15:19 15:22
Lubliniec 16:18 16:19
Opole Główne 17:28
Ze mną spotkacie się na miejscu, bo do Opola jedziemy dzień wcześniej żeby odwiedzić znajomego. Wracać do Warszawy możemy razem - proponuję Tanią Lokomotywę Kolejową 61106 i to, co ewentualnie za nią będzie (jeśli akurat nie stoi na Olszynce Grochowskiej w oczekiwaniu na naprawę rewizyjną):
Opole Główne 16:11
Lubliniec 17:15 17:15
Częstochowa Osobowa 17:54 17:57
Radomsko 18:30 18:31
Piotrków Tryb. 19:14 19:15
Koluszki 19:40 19:41
Mokra 20:09 20:10
Warszawa Zachodnia 21:14 21:15
Warszawa Centralna 21:20 21:25
Warszawa Wschodnia 21:32
Osoby spieszące się bardziej mogą pojechać TLK61108, ale od zakończenia zlotu około 12 jest 1,5h więc trzeba będzie się spieszyć, a z przyczepką wolę na spokojnie:
Opole Główne 13:30
Lubliniec 14:38 14:39
Częstochowa Osobowa 15:18 15:21
Radomsko 15:54 15:55
Piotrków Tryb. 16:38 16:39
Koluszki 17:10 17:10
Mokra 17:35 17:36
Warszawa Zachodnia 18:39 18:40
Warszawa Centralna 18:45 18:50
Warszawa Wschodnia 18:57
-
To ja dodam że dla mnie XXXXL ewentualnie największą jaką tam znajdziecie, i tak będę wyglądał jak w koszulce rowerowej :P
-
No dla mnie chyba M ;)
-
To ja dodam że dla mnie XXXXL ewentualnie największą jaką tam znajdziecie, i tak będę wyglądał jak w koszulce rowerowej :P
Haha, nie zapomnę, jak klepiąc się po brzuchu oświadczyłeś, że masz masę krytyczną ;) ;) ;)
Jeśli chodzi o powrotną drogę, to ja chyba wybiorę wariant poranny... cóż, zobaczy się.
-
Proponuję, aby Ekipa Z Warszawy i Okolic (EZWO) spotkała się w jakimś konkretnym miejscu, w konkretnym dworcu kolejowym (ponoć wschodni w tej chwili to tylko baraki?) i razem wsiadła do podciągu, zajmując od razu z góry upatrzone pozycje w przedziale/wagonie rowerowym, o ile taki będzie dostępny, w przeciwnym wypadku, ostanie przejście w ostatnim wagonie, wraz z kilkoma miejscówkami (czyt: przedziałami) na nasze rowerki :D
Oczywiście myślę o wyjeździe podciągiem porannym, skoro po drodze chcemy się zerwać w Lublińcu z niego i pojechać dalej rowerami?
-
Najlepiej na wschodni bo tam ten pociąg podstawiają.
-
...a ja dalej nie wiem kto jedzie ze Wschodniego czy z centralnego czy z buta może...? ;)
-
To może ustalmy to w wątku o dojeździe na Zlot, no i rozważmy opcję zakupu biletów dla wszystkich przez jedną osobę, co proponował gromanik... Ja bym się bardziej skłaniała ku Wschodniemu.
-
To może ustalmy to w wątku o dojeździe na Zlot, no i rozważmy opcję zakupu biletów dla wszystkich przez jedną osobę, co proponował gromanik... Ja bym się bardziej skłaniała ku Wschodniemu.
Ja proponuję wschodni, bo tam podstawiają ten pociąg, więc będziecie mieli sporo czasu na mądre ustawienie rowerów, a to się może przydać, gdy kolejne osoby będą się dosiadać po drodze
-
A dla mnie już miejsca na zlocie podobno nie ma. Nie dostanę koszulki, nie będę nocował w tych samych pokojach co Wy. Wszystko dlatego, że ktoś założył górną granicę osób na zlocie na 50 (60, ale organizator nocuje z uczestnikami też 10 miejscowych), a ja z racji na szpital nie mogłem zgłosić się wcześniej :(
Oczywiście będę z Wami, tylko pewnie nocował będę gdzie indziej. Ale organizację tegorocznego zlotu już oceniam słabo. W poprzednich latach takich problemów nie było.
-
@Raffi, jakby co, to oddam Ci swoje łóżko nawet, a sam wezmę namiocik, śpiworek i kocyk :) DA SIĘ :)
-
Raffi, na pocieszenie mogę Ci odstąpić moją rejestrację na masę śladami Marii Skłodowskiej-Curie 18 września. Dostaniesz koszulkę ;) Ja niestety nie pojadę, bo mi właśnie wlepili dyżur w robocie... to samo z 30 września, kiedy jest Masa, w mordę mać! Ale może uda mi się dogadać z partnerką roboczą ;) czy ona nie mogłaby zostać za mnie dłużej, a ja bym się urwała wcześniej...
-
Jak któryś z nas weźmie karimatę i/lub śpiwór (albo załatwimy na miejscu sam materac i pościel) to chętnie Cię przygarniemy do pokoju, jeśli nasze i Ani towarzystwo będzie Ci odpowiadało. Napiszę zapytanie do organizatora.
-
A dla mnie już miejsca na zlocie podobno nie ma. Nie dostanę koszulki, nie będę nocował w tych samych pokojach co Wy. Wszystko dlatego, że ktoś założył górną granicę osób na zlocie na 50 (60, ale organizator nocuje z uczestnikami też 10 miejscowych), a ja z racji na szpital nie mogłem zgłosić się wcześniej :(
Oczywiście będę z Wami, tylko pewnie nocował będę gdzie indziej. Ale organizację tegorocznego zlotu już oceniam słabo. W poprzednich latach takich problemów nie było.
Dzięki Raffi za zgłoszenie chęci organizacji V Zlotu Anno Domini 2012. Wszystko zorganizujesz jak trzeba ::)
-
Dzięki Raffi za zgłoszenie chęci organizacji V Zlotu Anno Domini 2012. Wszystko zorganizujesz jak trzeba ::)
Jak chcesz zobaczyć imprezę, którą organizuję, to zapraszam na Warszawską Masę Krytyczną do Warszawy. Masz 14 przejazdów rocznie, do wyboru, z grubsza co miesiąc, więc coś sobie wybierzesz ;) A jak nie to oprócz Masy działam jeszcze w Zielonym Mazowszu (tam też bywają różne imprezy i akcje), sieci Miast dla Rowerów (organizator nie do końca udanego w tym roku Święta Cyklicznego w 12 miastach w PL) oraz Polsce na Rowery (też organizują różne rzeczy).
Także wybacz, ale raczej nie wezmę się dodatkowo za organizację zlotu. Ani w 2012, ani w latach kolejnych. Musisz mi uwierzyć na słowo, że nie byłbym w stanie uciągnąć więcej, a nie lubię robić czegoś kiepsko.
Jak któryś z nas weźmie karimatę i/lub śpiwór (albo załatwimy na miejscu sam materac i pościel) to chętnie Cię przygarniemy do pokoju, jeśli nasze i Ani towarzystwo będzie Ci odpowiadało. Napiszę zapytanie do organizatora.
Byłoby super. Jeszcze się będę orientował, czy gdzieś w tym ośrodku będą miejsca wolne nie zarezerwowane dla zlotowiczów. Może się okaże, że problemu nie ma. Bo najbardziej zależy mi na samym udziale, choćby po to by go móc zrelacjonować w Polsce na Rowery. Koszulkę i duperele jakoś przeboleję ;-)
-
A dla mnie już miejsca na zlocie podobno nie ma. Nie dostanę koszulki, nie będę nocował w tych samych pokojach co Wy. Wszystko dlatego, że ktoś założył górną granicę osób na zlocie na 50 (60, ale organizator nocuje z uczestnikami też 10 miejscowych), a ja z racji na szpital nie mogłem zgłosić się wcześniej :(
Oczywiście będę z Wami, tylko pewnie nocował będę gdzie indziej. Ale organizację tegorocznego zlotu już oceniam słabo. W poprzednich latach takich problemów nie było.
Przykro mi to czytać.
W zeszłym roku w Pile nie było tylu chętnych na zlot (ok. połowa tego co ma być w tym roku) . To samo 2 lata temu. Ten rok przewidzieliśmy na około 60 osób. Nie spodziewaliśmy się tak dużej ilości chętnych.
Z noclegami w osrodku oraz sasiednich nie ma problemow, tylko bedzie pelna odplatnosc. Z wyzywieniem tak samo.
Latwo krytykowac nie robiac nic.
-
Przykro mi to czytać.
pace, pax... panowie.. jest impreza, są emocje, fajnie że brakło miejsc, to znaczy że społeczność rośnie. Regulamin i zasady były jasno określone, zgłoszenia do końca sierpnia, kto chciał to dał radę, kto nie mógł... trudno, też da radę, nie wydaje mi się żeby to był jakiś problem, oceniać będziemy po, a nie przed, szkoda sobie psuć zabawę z powodu jednej osoby która przegapiła, nie mogła, nie miała możliwości. Nawet jeśli tą osobą jest Raffi ;)
-
Z noclegami w osrodku oraz sasiednich nie ma problemow, tylko bedzie pelna odplatnosc. Z wyzywieniem tak samo.
Tu nie ma problemów, że bez zniżki. To mam wpłacać? Tylko powiedz ile i gdzie i temat sprawnie zamkniemy. Za 2 osoby z wyżywieniem.
Latwo krytykowac nie robiac nic.
Łatwo krytykować czyjeś nic nie robienie nie wiedząc ile w rzeczywistości dana osoba na co dzień robi.
-
Zulus, ja także potrzebuję zakwaterowanie z wyżywieniem dla 1 osoby (nie dla mnie, ja zdążyłem w terminie). Czy możesz mi jakoś pomóc? Jaka to będzie opłata, czy jest możliwość łączenia w domku/pokoju (nie wiem jak to wygląda) osób ze zlotową zniżką i płacących normalnie?
-
niestety lista uczestników jest już zamknięta. Ekstra przyjęliśmy jeszcze 10 osób (w sumie70). Więcej to już deficyt dla klubu, a z własnej kieszeni nie będziemy dokładać. Jeśli ktoś nie załapał się, a chce uczestniczyć w tym zlocie to musi sam sobie rezerwować. Rozmawiałem z właścicielem ośrodka, który powiedział: jak wpłaci zaliczkę na konto Jowisza to miejsce będzie. podaję stronę ośrodka Jowisz, tam jest cennik - http://www.owjowisz.pl/ow/cennik.html
Termin był do 31.08.2011 i ilość miejsc też ograniczona. To tak jak w promocjach, trwa ileś tam, a ilość sztuk do wyczerpania zapasów. Myślę, że jest szansa na dogadanie się co do cen z właścicielem. Ale tylko tak myślę, bo to po okresie wakacyjnym.
-
Co do rezerwacji to rozumiem, że pełne koszty itp. Widzę że pokoje min. 2 osobowe więc spróbuję dogadać jedno miejsce w pokoju z kimś kto ma ten sam problem (np. Raffi). Chodziło mi o to, czy taka osoba może zapłacić pełną stawkę ale zająć pokój razem z ekipą zlotową, np. 4 osobowy gdzie 3 osoby płacą stawkę zlotową a 1 pełną, czy też przydziały (pula) pokoi na zlot jest już ustalona i nie można zamienić jakiegokolwiek pokoju na większy.
-
Chodziło mi o to, czy taka osoba może zapłacić pełną stawkę ale zająć pokój razem z ekipą zlotową, np. 4 osobowy gdzie 3 osoby płacą stawkę zlotową a 1 pełną, czy też przydziały (pula) pokoi na zlot jest już ustalona i nie można zamienić jakiegokolwiek pokoju na większy.
jeszcze do końca nie podzieliliśmy, ludziska mają wymagania. A jak by to była jakaś szkoła, schronisko? To problem z głowy. Jeśli będzie jakieś wolne miejsce w pokoju po przydzieleniu miejsc to trzeba sprawdzić czy taka jest możliwość (chodzi o zapełnienie pokoju). Będę rozmawiał dopiero w niedzielę wieczorem na ten temat z kolegą, naszym kwatermistrzem.
-
To akurat w tej kwestii w zasadzie najmniejszy problem. Zawsze już na miejscu można się z kimś dogadać.
Czy chociaż koszulkę dla takiej osoby udało by się wykupić? Wspólne siedzenie przy grillu chyba nie będzie problemem jeśli przyniesie własne jedzenie?
Komu podać rozmiar koszulki jaki chciałbym otrzymać? Nie wiem jak duże faktycznie są te rozmiary, ale żeby nie przesadzić i nie mieć zbyt ciasnej, to wezmę dla siebie L.
-
Prośba, jeśli ktoś ma kontakt z SAURUSEM to niech przekaże jemu o pilny kontakt z zulusem. Czas nagli.
-
z tymi koszulkami to teraz trzeba podać wymiary? czy to będzie na miejscu...
-
Chodziło mi o to, czy taka osoba może zapłacić pełną stawkę ale zająć pokój razem z ekipą zlotową, np. 4 osobowy gdzie 3 osoby płacą stawkę zlotową a 1 pełną, czy też przydziały (pula) pokoi na zlot jest już ustalona i nie można zamienić jakiegokolwiek pokoju na większy.
jeszcze do końca nie podzieliliśmy, ludziska mają wymagania.
Podzielcie podzielcie i nie patrzcie na jakieś wymagania. Bo teraz nawet właściciel nie umiał odpowiedzieć, czy ma wolne miejsca, czy już nie i nawet miejsca nie można tak do końca na pewno załatwić.
Ewentualnie szukam dwóch osób, które wymagań nie mają i jakby co mnie i dziewczynę do siebie przygarną do pokoju, bym miał miejsce. A ja już z właściciele mam ustalone, że jak tylko miejsce będzie, to będzie dobrze - po prostu ja zapłacę za miejsca bez dofinansowania, a osoby ode mnie z pokoju będą miały płatne tak jak mieć miały.
-
@Raffi - ja wymagań nie mam i przygarnę ;)
Tylko nie wiem co z innymi osobami/ą z tego pokoju, ale na pewno się dogadamy :)
-
@Raffi - ja wymagań nie mam i przygarnę ;)
Tylko nie wiem co z innymi osobami/ą z tego pokoju, ale na pewno się dogadamy :)
Również nie widzę problemu.
-
Gdyby zabrakło miejsc są w pobliżu ("o rzut beretem") ośrodki Peters, Wodnik, Korab, oraz pola namiotowe.
-----------
Ośrodek Wypoczynkowy "Wodnik"
Adres: 46-042 Szczedrzyk , ul. Ozimska 31 ( Powiat: Opolski, Gmina: Turawa )
Kategoryzacja (gwiazdki): brak
Telefon: +48 77 42 12 238
E-mail: wodnik@wodnik.ow.pl
Strona Internetowa www.wodnik.ow.pl
---------------------
Ośrodek Wypoczynkowy "Peters" 46-045 Turawa ul. Spacerowa 2 e-mail: biuro@owpeters.pl
tel./fax 077 421 20 89 tel. 077 421 23 63 kom. 728 37 91 25
-
A czy organizator przewidział hit wieczoru 10 września i oglądniemy na jakimś Telebimie przy pifku i kiełbasce walkę Adamka?? ;D ;D ;D ;D
-
A kto to jest Adamek? Zobaczymy go na poziomce? ;D ;)
-
A kto to jest Telebimie ? a nie mozemy pogadac o rowerach ? Bo ja jade z nadzieja ze bedziemy gadac o rowerach do upadu ;)
-
Słusznie gada, wódki mu dać!
Żadnej TV! A blee. Życie bez TV jest piękniejsze :)
-
No dobrze dobrze już...... żartowałem :D ;)
-
A'damka? Czy to pozioma wersja ramy dla pań? ;)
-
Ja słyszałem że ma być to walka na " wysokim poziomie", więc chyba wszystko w temacie ;)
A jeśli na "poziomie" to wartało by może popatrzeć i podyskutować ;)
Pozdrawiam i do zobaczenia
Ja będę późnym wieczorem.
-
Dzisiaj info o zlocie pojawiło się w radiu eska opole. Podobno ma być przejażdżka po ulicach opola nie wiem dokładnie czy jutro czy w sobotę proszę o więcej info chętnie się dołączę.
-
Dzisiaj info o zlocie pojawiło się w radiu eska opole. Podobno ma być przejażdżka po ulicach opola nie wiem dokładnie czy jutro czy w sobotę proszę o więcej info chętnie się dołączę.
http://www.rajder.opole.pl/kalendarz-imprez/venueevents/18-turawa--opole--szczedrzyk.html
-
Dzisiaj info o zlocie pojawiło się w radiu eska opole. Podobno ma być przejażdżka po ulicach opola nie wiem dokładnie czy jutro czy w sobotę proszę o więcej info chętnie się dołączę.
Program przewiduje(mniej więcej) w sobotę po śniadaniu- wyjazd ze Szczedrzyka o 9,00 do Niwek pod pomnik Halupczoka. Z Niwek przez Chrząstowice, Lędziny do Opola na Rynek - gdzie będziemy około 11godz.
Najpewniej jest dołączyć się na tym odcinku albo na Rynku.
Z Rynku wyjeżdżamy w stronę Walidróg i przez Dąbrowice do Krasiejowa.(Dinopark)
Mój tel to 501-193-543. Można dzwonić, ale w sobotę prosiłbym nie nadużywać tej możliwości (trudno jest kombinować jak bezpiecznie przeprowadzić grupę po trasie i jednocześnie odbierać telefony)
Pozdrawiam Wszystkich
-
Mała uwaga dla przyjeżdżających do Opola pociągiem.
Z dworca głównego wydostaniemy się BEZINWAZYJNIE bez pokonywania SCHODÓW podjazdem ale brak jest o tym informacji.
Na dworcu należy skierować się na TRZECI PERON i udać się w stronę NOWEGO WIADUKTU (charakterystyczna budowla z wysokim pylonem).
Perony 1,3,4,5 są połączone ze sobą, tylko trzeba popatrzeć albo się dopytać.
Jeżeli wysiądziemy na DRUGIM PERONIE to też nie musimy targać roweru po schodach - należy się udać w jedną lub drugą stronę NA KONIEC PERONU i tam są obniżenia - droga przejazdowa dla pocztowych wózków.
UWAGA!!!
Kierując się głównym wyjściem mamy do pokonania dwadzieścia kilka schodów w dół i tyleż w górę!
http://www.mmopole.pl/artykul/z-nowego-wiaduktu-przy-struga-w-opolu-bedzie-mozna-zjechac-na-perony-245195.html
-
w razie jakby co, to mam do odstapienia jedno miejsce, oplacone normlanie w terminie itd... Raffi ?
-
A ja mam prośbę do wi-fi huntera by w miarę możliwości i w miarę na bieżąco (czyt. późna noc) relacjonował dla tych co ich na zlocie zabrakło...
E tam... Zrelacjonujecie po... A ja w tym czasie będę z kumplami malował las (czyt. grał w paintball) i z pasją oglądał walkę... Do tego zalewał się morzem alkoholu... i Bóg wie co jeszcze... na kawalerskim brata...
G...O PRAWDA wcale nie będzie tak fajnie...
ŁEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JA CHCĘ NA ZLOT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
No to jedziemy... Dozoba na miejscu
-
My z synem wyjeżdżamy około 15.00. Wczoraj nie udało nam się niestety dokończyć trajki (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1378.0) . Nie mniej co mamy zabieramy do okazania :). Do zobaczenia na miejscu.
-
Prawie wszyscy sa, oczekjemy Storma;)
-
Halo Halo czy wszyscy już wyjechali czy ktoś jeszcze siedzi przy kompie? Czy dobrze zrozumiałem i policzyłem, że w sobotę około 12 powinniście być w Krasiejowie? Chciałbym się na godzinkę podłączyć do peletonu w tamtej okolicy. Spróbójcie dać znać o której tam zajedziecie.
-
Ja kurde niestety zostaje w domu, chciałem pospawać nowy rower ale mi się reduktor w tigu rozszczelnił i muszę czekać na nowy nie chiński tylko polski PERUN.
-
No to jakbys nie zauważyl Gemsi - to już jestem :) Natomiast dziwne jest że odleglosc do osrodka wyniosla nie 18km ale 28km... Czyżby sie komus cyferka omskla? :)
-
Niestety już jestem w domu, a Wy chyba jeszcze balujecie ;). Jest 03:46
A to z opolskiej TV.
http://www.tvp.pl/opole/informacja/kurier-opolski/wideo/10-wrzesnia-2011-r/5242804
i teleexpressu TVP
http://tvp.info/teleexpress/wideo/10092011-1700/5130097
Dzięki Zulus za udaną imprezę.
MIŁEJ NIEDZIELI I DO ZOBACZENIA
-
Witajcie.
Wraz z Pelekonem właśnie wróciliśmy (16.35). Zawieźliśmy po drodze trajkę na warsztat do dalszych czynności :).
Było SUPER! Dzięki organizatorom za zorganizowanie zlotu - nasz szacu dla Was. Dziękujemy też wszystkim uczestnikom za wspaniałe przyjęcie, świetne rozmowy o:
- poziomkach i trajki modyfikacjach konstrukcji (szczególnie wielkie dzięki: Yin, Gemsi, Franz);
- rozmowy o życiu, przemyśle i Wiśle :) - wszyscy, ale to naprawdę wszyscy i w szczególności nasze poziome kobiece rodzynki :) a szczególnie Makenzen.
-
Wróciłem i melduję ZLOT SUPER!!!:)))
-
WIELKA PROŚBA!!!
Zdjęcia które robiłem nie są rewelacyjne.
Mam napisać krótką notatkę do czasopisma rowerowego "ROWERTOUR" - Rozmawiałem z wydawcą. Czy wydrukują czy nie wydrukują, to się okaże, ale spróbować warto.
Gdyby ktoś zechciał mi przesłać na maila kilka zdjęć powyżej 1 mega.
Sławek <sszota3@wp.pl>
Czas nagli. Najlepiej dziś lub jutro do 18,00.
Aha i w mailu dobrze napisać że
Ja autor ...imię nazwisko.......... udostępniam nieodpłatnie Firmie Kruszona wydawcy "Rowertour" zdjęcia swego autorstwa.
-
Dotarłem z Art75 - dzięki za nawigowanie po trasie :). Jeszcze raz wielkie brawa dla Rajderów za organizację zlotu - impreza naprawdę trzymała poziom :). Fajnie było poznać tyle poziomego luda z forum - dzięki wszystkim za fajna imprezę :)
Btw. Brawa dla kolegi Karola którego nie wszyscy mieli okazję poznać - pomimo natłoku obowiązków rodzinnych zjawił się w Krasiejowie na chwilę (30 min?) rowerem ( cruzbike z kierownicą pod siodłową) przyjeżdżając z Rudy Śląskiej i wracając do Rudy rowerem w ten sam dzień.
A - mała prośba - czy ktoś mógłby wrzucić materiały z teleexpressu i opolskiej tv na Youtube albo jakieś ftp żeby można było sobie zapisać na pamiątkę?
-
Krótka informacja na portalu MMOpole.
http://www.mmopole.pl/artykul/zlot-rowerow-poziomych-w-opolu-418401.html
I wielka prośba o zdjęcia - patrz 2 post wyżej :)
-
wrócilismy, wrazenia ogolne ;
bylo do dupy bo :
- kropilo
- Storm marudzil
- w kiblu braklo papieru
- regulamin zabranial spozywania napojow z procentami
- Slawek opowiadal stare kawaly
- Tef przywiozl trajke w kawalkach
- woda w jeziorze byla zielona
ALE
było super bo
- w zasadzie pogoda dopisała i po kilku kroplach byla w zasadzie letnia aura
- Storm marudzil - co dodawalo specyficznego klimatu ;)
- papier w sumie ktos doniósł
- kto by sie przejmowal regulaminem
- mimo ze kawaly byly stare to w swietnym wykonaniu i aranżacji :)
- puzzle Tefa daly podstawe do wnikliwego studium przypadku
- nikt nie wadl na glupi pomysl plywania w jeziorze na waleta
a na serio,
Rajderzy, daliscie rade, wpadek nie bylo, zlot mial jedna poważna wade : Był za krótki :)
-
Dziękuję Wszystkim za dostosowanie się do wymogów regulaminu. Zdarzył się jeden niemiły incydent - rano na terenie ośrodka znaleziono pustą puszkę po piwie sztuk 1. (słownie jedna sztuka)
To na pewno niedobrzy chłopcy z sąsiedniego ośrodka przerzucili nam ją przez płot :P
To jest wersja oficjalna i jej się trzymajmy ;D
-
Sławek - fotki ode mnie lecą w tej chwili na podanego maila. Ale nie są one jakieś specjalnie rewelacyjnie więc jak ktoś ma swoje lepszej jakości to też niech wysyła.
wrócilismy, wrazenia ogolne ;
bylo do dupy bo :...
Siejesz defetyzm ;)
- nikt nie wadl na glupi pomysl plywania w jeziorze na waleta
Bo ja wiem, Dzimi po peletonie z z Mr. robotem, jakimś szoszonem i ze mną gdzieś z tyłu poszedł się ochłodzić do jeziorka i coś znikł na dłurzej... ;)
Choć to by było zrozumiałe bo po próbie utrzymania się w peletonie z Mr. Robotem każdy poziomy nie robot wymaga chłodzenia ;)
-
Przede wszystkim dzięki organizatorom za zorganizowanie tego Zlotu, było super....
A do Sławka- też teraz wysłałem Ci zdjęcia może coś wybierzesz....
pozdrawiam wszystkich......
-
Niestety już jestem w domu, a Wy chyba jeszcze balujecie ;). Jest 03:46
A to z opolskiej TV.
http://www.tvp.pl/opole/informacja/kurier-opolski/wideo/10-wrzesnia-2011-r/5242804
i teleexpressu TVP
http://tvp.info/teleexpress/wideo/10092011-1700/5130097
Dzięki Zulus za udaną imprezę.
Przychylam się do prośby o wrzucenie czego się da na You Tube
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,10269813,Nie_ma_to_jak_rower_poziomy_.html
-
Dotarłam i ja, było SUPER!!! Zlot w istocie był za krótki, ale jakkolwiek długi by nie był, i tak byłby za krótki :P
Gdybym miała z osobna wymieniać, komu i za co dziękować, musiałabym wysmażyć epopeję, dlatego pozwólcie, że zrobi to hurtowo - LUUUUDZIE! Wielkie, wielkie DZIĘKI za wspólne pedałowanie oraz dzienne i nocne Polaków rozmowy :)
-
To na pewno niedobrzy chłopcy z sąsiedniego ośrodka przerzucili nam ją przez płot :P
To jest wersja oficjalna i jej się trzymajmy ;D
Ja mysle ze to motocykliści :)
-
Ja mysle ze to motocykliści :)
Zapewne ktoś, kto nam obrabia 4 litery. Ostatnio widziano ponoć tego gościa w Dylakach.
Rajderzy!
Zolt zorganizowaliście na Poziomie. Wielkie Dzięki.
-
Dzięki organizatorom i uczestnikom za świetną imprezę i super atmosferę.
W drodze powrotnej w jednej z wiosek (chyba Osiek) zagaduje nas gościu: "Z Opola jedziecie?" Ja lekkie zdziwko, skąd facet wie... "A bo was w teleexpresie widziałem" ;D
Także w świat poszło. :)
-
@Gemsi - powiedz mi tylko słoneczko, kiedy ja marudziłem, skoro z tobą rozmawiałem chyba 2 razy? I to po 1-2 minuty? I nic nie mówiłem, bo raczej wtedy ty mówiłeś - chwaląc się co masz na przyczepie? Więc coś mi się wydaje, że PIE...LISZ. A ja mam dosyć wycierania się moim nickiem z byle - wymyślonego nawet - powodu. Starczy. Jak chcesz sobie punktować, to lepiej popunktuj swojego bambusa :>
Co do Zlotu - było FAJNIE :D Mam nadzieję, że za rok uda nam się spotkać w jeszcze większym gronie i z co najmniej tak dobrą pogodą jaka była w ten weekend :D
-
Starczy to jest uwiąd :P
Niech ktoś, chociażby Ty, opowie o tym, co się wydarzyło jak się ładowaliśmy do pociągu w Opolu ;) Ja nie byłam zbyt blisko wydarzeń, ale ogólnie mogę powiedzieć, że nasze rowerki narobiły... nieco zamieszania ;)
-
@Gemsi - powiedz mi tylko słoneczko...
nie rób scen, chyba wszyscy dobrze się bawiliśmy ? kto się lubi ten sie czubi, no nie ? glowa w góre... bambus sie poskleja. A ja sie po prostu nie moge powstrzymac zeby nie zachaczac o Ciebie, bo jestes jednym z poziomych kolarzy ktorach znam lepiej.
-
nie rób scen, chyba wszyscy dobrze się bawiliśmy ? kto się lubi ten sie czubi, no nie ? glowa w góre... bambus sie poskleja.
Kilka zdjęć uszkodzeń roweru Gemsiego:
http://bzaborow.org/galer/pg/photo/82096
-
Storm - Gemsi poprostu czuje do Ciebie miętę ;)
Z ciekawszych informacji pogryźliśmy się na dworcu o miejsce w przedziale rowerowym z pasażerami, szczegóły może Raffi albo Gromanik bo ja wylądowałem w środku składu w ścisku porównywalnym do sardynek w puszce, w każdym razie rozrzuciło nas po pociągu jak gówno po granacie;)
Po jako takim dotarciu do dworca Warszawa - Wschodnia, uatowaliśmy jednego zapijaczonego pasarzera przed utratą dokumentów/telefonu/kasy itp bo usnął na perownie po wypiciu jakichś 450 ml gorzałki...
Ale generalnie uważam że zlot był udany, no może nie udało się to że przybyłem na pionowcu;) ale to się da z czasem naprawić
-
Z ciekawszych informacji pogryźliśmy się na dworcu o miejsce w przedziale rowerowym z pasażerami, szczegóły może Raffi albo Gromanik
3xTAK! ;) Raffi był na pierwszej linii ognia, bo jego rower był załadowywany w pierwszej kolejności - i wtedy zaczęło się dziamganie ;) Czekam na dalsze relacje :) - ale to w wątku o dojeździe na i ze zlotu, żeby wszystko było w jednym miejscu.
-
1. Co do zdjęć to ja też chciałbym wysłać - gdzieś je umieścić, i tu mam pytanie jak to okiełznać na imageshack aby można było jednym klikiem dostać się do całości materiału, który wypstrykałem podczas zlotu.
2. Co do przekomarzań się i domniemanej upierdliwości werbalno-pisarskiej Gemsjego, to ja się z nim policzę przy następnym spotkaniu :) oczywiście przy piwku, rozjemcą będzie Yin i to on najwięcej skorzysta z piwa :D no chyba, że będzie więcej sekundantów :).
3. Co do fotek kontuzji poziomki Gemsjego to ponawiam myśl, że może to być obsuszenie bambusa, a co za tym idzie zmniejszenie gabarytów. Ponadto wydaje mi się, że powierzchnia klejenia jest ciut mała.
-
Tef, a na Picasa nie możesz wrzucić?
-
Dzięki za zdjęcia przesłane mi na maila przez Irentego,Yina i Marka.
Zdjęcia już wysłałem do Rowertour i chyba ukaże się jakaś krótka wzmianka o zlocie w październikowym numerze.
Prenumeruję ten miesięcznik - więc jak się coś ukaże to dam znać na forum
-
3. Co do fotek kontuzji poziomki Gemsjego to ponawiam myśl, że może to być obsuszenie bambusa, a co za tym idzie zmniejszenie gabarytów. Ponadto wydaje mi się, że powierzchnia klejenia jest ciut mała.
Gemsi też tak mówił, jak z nim na ten temat rozmawiałem, wtedy gdy robiłem zdjęcia. Problem może być też z siłami skrętnymi działającymi na to łączenie, bo tam nie ma innego połączenia, które zapobiegało by obracaniu bambusa względem łączenia...
-
Link do zdjęć
https://picasaweb.google.com/103656909755629391513/WPoziomieWygladaLepiej#
Podziękowania dla Andrzeja. Dobry z niego człowiek choć jeździ na zwykłym rowerze ;)
-
3. Co do fotek kontuzji poziomki Gemsjego to ponawiam myśl, że może to być obsuszenie bambusa, a co za tym idzie zmniejszenie gabarytów. Ponadto wydaje mi się, że powierzchnia klejenia jest ciut mała.
Gemsi też tak mówił, jak z nim na ten temat rozmawiałem, wtedy gdy robiłem zdjęcia. Problem może być też z siłami skrętnymi działającymi na to łączenie, bo tam nie ma innego połączenia, które zapobiegało by obracaniu bambusa względem łączenia...
It's not a bug it's a feature. Rower pozazdrościł możliwości rozkładania się raptorbika i ewoluował ;). W przypadku nowych konstrukcji choroby wieku dziecięcego są normalne a konstrukcja z laminatem jest o tyle dobra że awaryjny zestaw naprawczy można wozić z sobą i naprawić usterki przez noc.
-
It's not a bug it's a feature. Rower pozazdrościł możliwości rozkładania się raptorbika i ewoluował ;). W przypadku nowych konstrukcji choroby wieku dziecięcego są normalne a konstrukcja z laminatem jest o tyle dobra że awaryjny zestaw naprawczy można wozić z sobą i naprawić usterki przez noc.
a ja mialem rower zastepczy...
a co do awarii, bo tak to nazwe, to na szczescie nic nie uleglo zniszczeniu, powierzchnia klejenia byla o wiele za mala, az sam sie zdziwilem ze takiego babola zrobilem, a zeby dodac informacje dla niezorientowanych : rama sie rozeszla po wjezdzie do wielkiej dziury, łupniecie było konkretne, ja obilem tylko prawa piętę, no i nieco potrzaskalem zadek i ucierpiala troche moja duma. Wieczorem przyjęte doustnie promile złagodziły skutki co najmniej dwóch w/w punktów :)
-
Zdjęcia ze Zlotu: https://picasaweb.google.com/103592166218041906298/ZlotPoziomekOpole2011?authuser=0&authkey=Gv1sRgCMG7yqmY-L7UpAE&feat=directlink
jeszcze się wgrywają, a filmy na youtube będą cyklicznie to trochę trwa bo są w HD. A wyszukiwać najlepiej szukając po nazwie "irenty60"
-
Makenzen - Googloidalne klony, córki i inni synowie mi nie leżą, nie znoszę przymusu podlegania śledzeniu i już! Jeszcze tyle o ile toleruję samą wyszukiwarkę, ale bez zaawansowanych możliwości no bo trzeba by było wpuścić do swego kompa podglądacza >:( .
sławek - jeszcze raz na twoje ręce składamy wraz z Pelekonem podziękowania dla całej ekipy zaangażowanej w przygotowania, poprowadzenie i sympatyczną obecność tegorocznego zlotu! I podziękowania dla Andrzeja, fakt dobry z niego człowiek.
It's not a bug it's a feature. Rower pozazdrościł możliwości rozkładania się raptorbika i ewoluował ;).
aahahaha :), to dobre! No właśnie może by składaka Gemsi? Przyznam się szczerze, że jeden z projektów drewnianej trajki miał składanie tak na wysokości końca mocowania skrzydeł od strony suportu napędzającego, plus składanie fotela.
Gemsi - tak po tych zdjęciach Gromanika patrząc to myślę że chodzi tu o ilość powierzchni od strony odcięcia, czyli myśle, że błędem było zakończenie klejenia w linii prostopadłej do rury bambusa, IMHO lepiej by było zakończyć linią równoległą do cięcia.
-
Gemsi - tak po tych zdjęciach Gromanika patrząc to myślę że chodzi tu o ilość powierzchni od strony odcięcia, czyli myśle, że błędem było zakończenie klejenia w linii prostopadłej do rury bambusa, IMHO lepiej by było zakończyć linią równoległą do cięcia.
no ale to ustalilismy w sobote, 1,47 :), potem liczymy,
a na serio, to oczywiscie zgadzam sie ze wszystkimi uwagami, tak jak napisalem wyzej, jak juz sie temu przyjzalem, to sie zdziwilem ze tak glupio to zrobilem, tym bardziej ze klejenie zakonczylem tuz przed kolankiem bambusa a nie za.
-
no ale to ustalilismy w sobote, 1,47 :), potem liczymy,
a na serio, to oczywiscie zgadzam sie ze wszystkimi uwagami, tak jak napisalem wyzej, jak juz sie temu przyjzalem, to sie zdziwilem ze tak glupio to zrobilem, tym bardziej ze klejenie zakonczylem tuz przed kolankiem bambusa a nie za.
Taaak teraz sobie przypominam 1,47 ale współczynnik nie objętość napojów energetycznych wysoko % :).
Mój syn Pelekon odgraża się, że się tu zaloguje i będzie się udzielał - co wyście mu zrobili !? - aha! sprowadziliście go do swojego poziomu ;D
-
Naj sam wpierw linki do fot:
Bartkowe: http://bzaborow.org/galer/pg/show/1587 (http://bzaborow.org/galer/pg/show/1587)
Moje (jeszcze się ładują): http://bzaborow.org/galer/pg/show/1589 (http://bzaborow.org/galer/pg/show/1589)
Co do pociągu, to generalnie... podjechał z Wrocławia pełny, a pasażerowie (zwłaszcza ci siedzący sobie w przedziale rowerowym) kategorycznie twierdzili, że nie wejdziemy tu z rowerami. Grupa się nieco wahała (i podzieliła na podgrupy, co w sumie dobrze, bo w jednym miejscu byśmy nie weszli na pewno), więc nie pozostało mi nic innego jak ruszyć i zacząć akcję. Padło parę słów niemiłych i w naszym kierunku i z naszego kierunku (odpowiedzi na głupie propozycje nie mogły być inne), Grześka chyba nawet ktoś tam szturchnął w przedziale rowerowym.... Mój rower wylądował w WC, Izy w przejściu i tu nie było problemu... Kaczor swój umieścił (przez okno) w przedziale rowerowym, co już wywołało niezłą wrzawę (ale to Kaczor sam opowie, mnie tam nie było). Korba SWB jednak zmniejszyła chęć pasażerów do nie ustępowania miejsca. Obsługa pociągu była wspaniała i stanęła po naszej stronie, dodatkowo motywując pasażerów ("Nie ruszymy póki ci państwo z rowerami nie wsiądą"). Później przez okno udało się spokojnie załadować jeszcze rower Kasi i Grześka Romaników oraz ich przyczepkę i sakwy. Zaś Kasia (w ciąży) z dzieckiem dostała miejsce w przedziale służbowym. Pociąg ruszył ze stacji mając bodajże 25 minut opóźnienia. Od nas wsiedli wszyscy.
Później był już luz, przynajmniej u nas. Kilka osób (w tym jeden rower i Pani z wielką paczką 2x1x0,1 metra) wysiadło w Częstochowie i udało się nam nawet kibel odblokować. Jedynie Pan rowerzysta, co marudził "tylko mi roweru nie porysujcie" nie był kontent gdy poprosił nas o pomoc przy wysiadaniu i usłyszał, że "tylko niech Pan nam rowerów nie porysuje". Ostatecznie chyba jednak zrozumiał swój błąd, a pomoc otrzymał ;)
No i w Warszawie przyszedł do nas jeszcze taki marudny kierpoć (inny niż ten z Opola, w międzyczasie zmieniła się obsługa). Od nas dostał zjebę i wycelowany w twarz obiektyw to sobie szybciuteńko poszedł, a na hasło, że rowery blokują usłyszał, że "nooo i powodują opóźnienia". Podobno później męczył Kasię i Izę. Widać One nie są wystarczająco chamskie by powiedzieć takiemu by "się walił" i "nie zawracał dupy". Będzie trzeba doszkolić :) Myśmy w każdym razie nie mieli takich oporów i może dobrze dla kierpocia, że nikt z nas (facetów) Go nie usłyszał ani nie widział, gdy marudził dziewczynom, a zwłaszcza Kasi w ciąży. Bo by dopiero usłyszał marudzenie i to na poziomie wcześniej mu nieznanym :D Zwłaszcza, że po przeprawie w Opolu każdy z nas był tak nakręcony, że do kolejnej zadymy wystarczyłaby iskra.
O historii ze wschodniego już czytaliście, to i ja dodawał nic nie będę. Może poza tym, że gdyby człowiek był naprawdę w potrzebie i umierał tam, to czekanie 30 minut na karetkę i inne służby pewnie byłoby czasem wystarczającym by sobie odpłynąć na tamten świat. Służby ratunkowe w Stolicy SUCKS, nawet dodzwonienie się trwało dobre 5 minut!
-
Jedynie Pan rowerzysta, co marudził "tylko mi roweru nie porysujcie" nie był kontent gdy poprosił nas o pomoc przy wysiadaniu i usłyszał, że "tylko niech Pan nam rowerów nie porysuje".
Dobre :) Jedna prośba - wrzucajcie linki do fotek do tematu http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1398.msg19640#new bo ten pewnie będzie miał jeszcze parę stron i potem będzie ciężej je znaleźć.
-
No i w Warszawie przyszedł do nas jeszcze taki marudny kierpoć (inny niż ten z Opola, w międzyczasie zmieniła się obsługa). Od nas dostał zjebę i wycelowany w twarz obiektyw to sobie szybciuteńko poszedł, a na hasło, że rowery blokują usłyszał, że "nooo i powodują opóźnienia". Podobno później męczył Kasię i Izę. Widać One nie są wystarczająco chamskie by powiedzieć takiemu by "się walił" i "nie zawracał dupy". Będzie trzeba doszkolić :) Myśmy w każdym razie nie mieli takich oporów i może dobrze dla kierpocia, że nikt z nas (facetów) Go nie usłyszał ani nie widział, gdy marudził dziewczynom, a zwłaszcza Kasi w ciąży. Bo by dopiero usłyszał marudzenie i to na poziomie wcześniej mu nieznanym :D Zwłaszcza, że po przeprawie w Opolu każdy z nas był tak nakręcony, że do kolejnej zadymy wystarczyłaby iskra.
Z tego, co Kasia powiedziała wynikało, że poradziły sobie z nim tak, że powiedziały, że Ci panowie na końcu jeszcze wysiadają, więc w czym problem ;-)
O historii ze wschodniego już czytaliście, to i ja dodawał nic nie będę. Może poza tym, że gdyby człowiek był naprawdę w potrzebie i umierał tam, to czekanie 30 minut na karetkę i inne służby pewnie byłoby czasem wystarczającym by sobie odpłynąć na tamten świat. Służby ratunkowe w Stolicy SUCKS, nawet dodzwonienie się trwało dobre 5 minut!
Funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei ze wschodniego mają zero pojęcia i wyposażenia do udzielania pierwszej pomocy, Straż Miejska tylko przekazała informację pogotowiu, ale nawet nie przyszli na peron, bo to nie ich teren - w stanie zagrożenia życia nie tylko mogą, ale wręcz muszą podjąć działania. Inna sprawa, że w przeciwieństwie do SOK, SM ma coraz więcej apteczek i coraz więcej strażników umie z nich korzystać. Jakoś Centralny wraz z Policją, która ma tam komisariat mogą patrolować...
-
Makenzen - Googloidalne klony, córki i inni synowie mi nie leżą, nie znoszę przymusu podlegania śledzeniu i już! Jeszcze tyle o ile toleruję samą wyszukiwarkę, ale bez zaawansowanych możliwości no bo trzeba by było wpuścić do swego kompa podglądacza >:( .
No cóż... ja picasę lubię, bo fotki się przewijają szybko. Za to kiepawo mi się ogląda zdjęcia w galerii Bartka Z., bo muszę przewijać stronę, żeby zobaczyć dolną część zdjęcia i podpis pod nim...
-
Makenzen - Googloidalne klony, córki i inni synowie mi nie leżą, nie znoszę przymusu podlegania śledzeniu i już! Jeszcze tyle o ile toleruję samą wyszukiwarkę, ale bez zaawansowanych możliwości no bo trzeba by było wpuścić do swego kompa podglądacza >:( .
No cóż... ja picasę lubię, bo fotki się przewijają szybko. Za to kiepawo mi się ogląda zdjęcia w galerii Bartka Z., bo muszę przewijać stronę, żeby zobaczyć dolną część zdjęcia i podpis pod nim...
Kombinacja klawiszy "ctrl" i "-" (minus) powinna rozwiązać problem :)
-
kiepawo mi się ogląda zdjęcia w galerii Bartka Z., bo muszę przewijać stronę, żeby zobaczyć dolną część zdjęcia i podpis pod nim...
Od rozdzielczości mającej w pionie 768 pikseli już nie powinno być problemu. Przynajmniej na standardowych czcionkach.
Ale jak ktoś ma archaiczny monitor lub kompa i jedzie np na 800x600, albo podkręca czcionkę o kilka wielkości w górę to faktycznie może się nie mieścić. Galeria była projektowana pod konkretne kompy konkretnych osób ;)
-
No cóż... ja picasę lubię, bo fotki się przewijają szybko. Za to kiepawo mi się ogląda zdjęcia w galerii Bartka Z., bo muszę przewijać stronę, żeby zobaczyć dolną część zdjęcia i podpis pod nim...
jesli uzywasz firefoxa i masz normalny ekran "z tej epoki" to f11 powinno dac Ci nieco wiecej widocznosci naraz... a jesli Twoj monitor nie umie wyswietlic tych 700-1000px w pionie, to chyba tak czy siak niewiele na nim widac... Ale ogolnie pomysle, moze da sie jakos latwo dorobic skalowanie automatyczne do rozmiaru ekranu... kiedys;)
-
jesli uzywasz firefoxa i masz normalny ekran
Obawiam się, że normalny to ja mam tylko rower ;)
Mam bodajże 4-letniego lapka Toshiba Satellite Coś Tam. Spróbuję z tym ctrl - ;)
-
Na temat zlotu napiszę tylko tyle => ;D
-
Kochani Zlotowicze IV zlotu, mam wielką prośbę. Czy wyrazicie zgodę na wykorzystanie paru, no może więcej jak paru Waszych fotek na stronie Rajdera? Będziemy wdzięczni.
-
Kochani Zlotowicze IV zlotu, mam wielką prośbę. Czy wyrazicie zgodę na wykorzystanie paru, no może więcej jak paru Waszych fotek na stronie Rajdera? Będziemy wdzięczni.
Z moich możecie korzystać niekomercyjnie tak na stronie Rajdera jak i w jakiś Waszych klubowych publikacjach, banerach, ulotkach i co Wam tam do głowy przyjdzie. Tylko podajcie info o tym kto jest autorem.
W razie potrzeby mogę podesłać Wam wybrane foto w pełnym rozmiarze. Tylko nie proście o wszystko, bo 514 zdjęć po 3,5 MB plus filmiki to w sumie bardzo dużo wysyłania. Tak z 1,9GB ;)
Analogicznie foty (napiszcie które), wyślę uczestnikom, jeżeli są zainteresowani jakimiś zdjęciami z mojej kolekcji. Tu uwaga jak wyżej - zastanówcie się które chcecie i wybierajcie rozsądnie.
Jakby co, piszcie na maila (rafalmuszczynko@o2.pl) podsyłając linki do konkretnych zdjęć, które chcecie.
-
Takie jedno niezbyt przyjemne przemyślenie po zlocie...
Gdzie do jasnej cholery są producenci rowerów i części do rowerów poziomych...
Czy polscy odbiorcy są aż tak gówno wartym rynkiem, że można sobie pozwolić na to, żeby olać opcję przedstawienia im swojej oferty i dowiedzieć się o kolejnych elementach niszy, które mogliby zapełnić...
Mówię oczywiście o producentach bardziej masowych... a nie tych, którzy produkują rowery i elementy dla siebie.
Poza tym... było oczywiście baaaardzo miło...
-
https://picasaweb.google.com/darkdedudis/12Wrzesnia201102
Mój filmik do używania wedle uznania.:)
-
Gdzie do jasnej cholery są producenci rowerów i części do rowerów poziomych...
Eee przecież było dwóch (co najmniej), plus reprezentacja sklepu w którym jako chyba jedynym w kraju jest ''półka'' z częściami do poziomów.
-
Hej! Jestem Maciek z Iwicznej. Na zlocie jechałem starym obdrapanym SWB z żółtoniebieskimi sakwami samemu uszytymi. Filmy z mocnym opóźnieniem zamiezczę na Youtube - cierpliwości! Dziękuję wszystkim uczestnikom zlotu za przemiłą atmosferę - naprawdę "na poziomie"! Cierpących z powodu defektów pocieszę że mój kochany SWB złamał się gdy z roboty wracałem i to 3 dni przed zlotem! Wziąłem więc suchą gałąź... nie nie! Nie powiesiłem się lecz ową gałąź wkomponowałem w ramę i drutem miedzianym obkręciłem no i popedałowałem do domu. W domu szybkie spawanko ramy, chlapnięcie farbką i git! Lecz w Opolu złapałem gumę! Do raju wprawdzie trzeba iść (jechać) nogami do przodu lecz jakież cierpienia trzeba znieść po drodze na tym łez padole... lecz od czego jest browar i wspaniali kuple na poziomie?
-
@Zulus - nie ma problemu, bierz co chcesz, jakbyście chcieli zdjęcia w większych rozmiarach, dajcie znać na PW wraz z numerkami zdjęć - podrzucę :)
Link do fotek dla przypomnienia: http://storm.oceangirl.eu/zlot2011/
-
Kto wygrał konkurs ze zmianą dętki ? Musiałem w połowie się ulotnić bo miałem pociąg o 11 z Opola. Ktoś w ogóle jechał pociągiem w stronę Katowic ? Bo gdzieś pomiędzy Kędzierzynem a Opolem ukradli trakcje elektryczną i była autobusowa komunikacja zastępcza :).
Rajderzy pomimo naszej drogowej niesforności, robili co mogli, żeby było "dobrze". A było BARDZO DOBRZE !!! Także dla nich i dla wszystkich uczestników Wielkie Dzięki. Byłem na tym dziwacznym pionowo-stojącym rowerze a nikt mnie palcami nie wytykał, powietrza z kół nie spuścił a co więcej dał się przejechać na swoim, wytłumaczył, popchał, przytrzymał, to się na prawdę Ceni. Po takich 3 dniach wśród tak fajnych ludzi, jakoś tak umacnia się wiara w człowieka.
-
Ktoś w ogóle jechał pociągiem w stronę Katowic ? Bo gdzieś pomiędzy Kędzierzynem a Opolem ukradli trakcje elektryczną
Pewnie ktoś chciał se poziomkę zbudować ;)
A tymczasem mała niespodzianka autorstwa Kaczora1 przy skromnym współudziale piszącej te słowa. Mieliśmy ją zaprezentować w trakcie zlotu, ale jakoś tak czasu brakło... dlatego nadrabiamy tu i teraz. Miała z tego powstać piosenka zlotowa, ale sprawa utknęła na etapie tekstu, bo znów zabrakło czasu. Ale to jest do nadrobienia. A oto ów tekst:
Stoi na światłach rower poziomy,
Z przodu ma korbę, z boku bidony.
Czarny ma fotel, z ramą złączony -
Śmieje się z niego taksiarz spocony.
Sakwy ma czarne, w których ma na dnie
Drobiazgów mnóstwo, i nikt nie zgadnie
Co w tych przepastnych sakwach się mieści
A kolarz ma lat tak ze czterdzieści.
I stoi, naprzód ruszyć gotowy,
Tylko pozornie nieco zmęczony.
A taksiarz na to spogląda krzywo,
Brew marszczy, myśląc, cóż to za dziwo.
Nagle powoli, po świateł zmianie,
Kręci się korba w koło ospale.
Rusza nasz kolarz przez przejazd na wprost
By za krzyżówką pojechać przez most.
Nie spina przy tym się kolarz wcale,
Sił koncentrując moc na pedale.
Kręci się, kręci za kołem koło,
A on pod nosem nuci wesoło.
I szybciej, prędzej po trybów zmianie,
Rozpędza rower, tnąc skrzyżowanie,
Lekko i łatwo, tak od niechcenia.
Nie widać po nim śladów zmęczenia.
Prze na pedały, gna coraz prędzej,
Zgrzytnęły tryby - co teraz będzie?
Gapią się piesi, cóż to wyczynia,
Ten kolarz, a on już wiatr przecina.
Kręci się, kręci za kołem koło,
A kolarz sobie nuci wesoło.
I znika w dali, typa żegnając,
Co śmiać się nie śmiał, w korku zostając.
-
Hej,
w imieniu własnym i małżonki Lucyny dziękuję za sobotnią wspólną przejażdżkę. Organizacja super. Wiem jak dużo wysiłku to wszystko wymagało by tak zadziałało. Szacun Rajder!
No i fajnie było zobaczyć Wasze mordki drodzy horyzontalni. Poza tym serce się raduje że z roku na rok jest nas coraz więcej.
Pozdrawiam,
Igor
-
no to jeszcze jedna zwrotka oparta na faktach :)
Wnet z mostu zjezdza, pedzi straszliwie,
Przyspiesza bardziej niż to możliwe,
I pedzi tak szybko, wesoly jest tak,
Wkrótce stwierdzi plecaka brak.
-
Wszystko cacy, tylko wersy nie są proporcjonalne pod względem liczby sylab ;)
-
Zapodaję link do filmu
http://www.youtube.com/user/ZadymaGKR?feature=mhee#p/u/7/Nu4Ka4n53dM
oraz do materiałów wideo , jakie pojawiły się w telewizji (tylko to co nas interesuje)
http://www.youtube.com/user/ZadymaGKR?feature=mhee#p/u/6/mTPRsHMyEDI
-
W linku jest błąd.
https://picasaweb.google.com/darkdedudis/12Wrzesnia201102
Mój filmik do używania wedle uznania.:)
-
W linku jest błąd.
prawdopodobnie galeria jest prywatna
-
Sorry! Nie udostępniłem dla szerszej publiczności. Błąd naprawiony:)
A tak swoją drogą jeszcze jestem pod wrażeniem zlotu, tego co się działo, jak się działo i ile się działo no i się zapominam, ale co tam - jest git!.;)
Pozdro! Dla wszystkich poziomych.:)
-
A ja chciałabym jeszcze podziękować organizatorom za jedną rzecz. Za to, że koszulki zlotowe są czerwone :) Bardzo lubię ten kolor i mam na niego niezłą fazę, jeśli chodzi o ubrania i dodatki :)
-
Kto wygrał konkurs ze zmianą dętki ?
Dołączam się do pytania, bo info przydałoby się do artykułu jaki piszę na Polskę na Rowery. Wygrał generalnie Poziomkowicz z "motocykla", ale imienia niestety nie pomnę.
Przydałoby się też szybkie info, kto jeszcze dostał nagrody i za co.
-
Wygrał generalnie Poziomkowicz z "motocykla", ale imienia niestety nie pomnę.
Leszek Bierski.
-
Artykuł jaki popełniłem: http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,112152,10281599,Rowerzysci_poziomi_z_calej_Polski_zjechali_do_Opola.html (http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,112152,10281599,Rowerzysci_poziomi_z_calej_Polski_zjechali_do_Opola.html)
Dziś będzie jeszcze galeria zdjęć ze zlotu.
-
Raffi... zapytaj w tej Polsce na Rowery, czy nie potrzebują tam aby korektora...
Gmina Chrząstowice - bez k w środku. To jeden z baboli, które (nie jakie) znalazłam ;)
-
To jeden z baboli, które (nie jakie) znalazłam ;)
To jeszcze nic, Leszkowi w jakimś artykule wsadzili silnik elektryczny do roweru i system odzyskujący energię :D Media kłamią jak nic ;)
-
Hahaha :) to na pewno Wyborcza, gdyby ten tekst był w Gazecie Polskiej, byłaby tam czyściutka prawda ;) hihihi
-
Poprawny link (poprzedni nie działa już): http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,10282474,Rowerzysci_poziomi_z_calej_Polski_zjechali_do_Opola.html (http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,10282474,Rowerzysci_poziomi_z_calej_Polski_zjechali_do_Opola.html)
I galeria foto: http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/51,105126,10282565.html?i=1&bo=1 (http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/51,105126,10282565.html?i=1&bo=1)
Raffi... zapytaj w tej Polsce na Rowery, czy nie potrzebują tam aby korektora...
Gmina Chrząstowice - bez k w środku. To jeden z baboli, które (nie jakie) znalazłam ;)
Babole ślij mi od razu na priv. W pośpiechu robię by to wypuścić dziś, to i popełniam jakieś omyłki pewnie. A chcę to już, natychmiast wypuścić, bo jak nie będzie to świeże, to w ogóle mi temat zdejmą i o poziomach i zlocie nie będzie na portalu nic.
Co do stanowiska - jeżeli masz ochotę popracować społecznie, to jestem przekonany, że Bohdan przywita Cię z otwartymi ramionami ;) Bo stanowiska korektora to u nas zwyczajnie nie ma. Kasy an nie też nie.
-
Co do stanowiska - jeżeli masz ochotę popracować społecznie, to jestem przekonany, że Bohdan przywita Cię z otwartymi ramionami ;) Bo stanowiska korektora to u nas zwyczajnie nie ma. Kasy an nie też nie.
Łe, lipa :( no ale w portalach www rzadko kiedy są korektorzy. Nawet gazeta.pl (CHYBA) nie ma, a jak ma, to jakiegoś kiepskiego, bo byków tam zatrzęsienie.
-
To jeszcze nic, Leszkowi w jakimś artykule wsadzili silnik elektryczny do roweru i system odzyskujący energię :D Media kłamią jak nic ;)
Noo LOL ;D Ale dobrze że nie i daszek ;)
-
Ech... jak sobie przypomnę minę tych dwóch:
http://storm.oceangirl.eu/zlot2011/216-IMG_6161.JPG.html
Jak do nich podszedłem na Rynku w Opolu i zacżąłem dopytywać skąd mają takie dziwne rowery... Ze sztycą wpychaną do tyłka i w ogóle ;)
-
Hehehehehehe :D
A wczoraj na ścieżce rowerowej na al. KEN jakiś dziadek na rowerku mnie wyprzedził! Nadepnął mi na ambicję, skubaniutki, więc po pedałach i dalej go gonić! A tu figa. Dziadek był niesamowity, już po chwili znikł w oddali i tyle go widziałam.
No skandal nad skandale! ;)
-
Mak się nie przyznawaj bo Cię Storm objedzie ;) poziomka to nie wszystko, jak dziadek przez 40 lat jeździ na rowerze pionowym, to trzeba sporo mięśnie nie poziomce wyćwiczyć by go dogonić ;)
-
dziadek na rowerku mnie wyprzedził!
Był na dopingu jak nic! ;)
-
A za co mam objeżdżać? Przecież Makenzen jeździ dopiero od miesiąca czy dwóch na rowerze, a i to też niecodziennie z tego co wiem i odległości jakie pokonuje też nie są zbyt duże, więc trudno się od razu po niej spodziewać możliwości iście "Gemsiowych" ;)
-
Ech... jak sobie przypomnę minę tych dwóch:
http://storm.oceangirl.eu/zlot2011/216-IMG_6161.JPG.html
Jak do nich podszedłem na Rynku w Opolu i zacżąłem dopytywać skąd mają takie dziwne rowery... Ze sztycą wpychaną do tyłka i w ogóle ;)
Zapewne teraz się poważnie narażę ale przypomnijcie sobie jakie mieliście miny jak ci dwaj panowie omijali nasz "peletonik" ... jedynie Dzimi na swej najdłuższej i być może najcięższej maszynie starał się ratować honor poziomek ... brawo Dzimi !!!
-
Makenzen jeździ dopiero od miesiąca czy dwóch na rowerze
Cóż za obrzydliwy skrót myślowy ;)
-
Ech... jak sobie przypomnę minę tych dwóch:
http://storm.oceangirl.eu/zlot2011/216-IMG_6161.JPG.html
Jak do nich podszedłem na Rynku w Opolu i zacżąłem dopytywać skąd mają takie dziwne rowery... Ze sztycą wpychaną do tyłka i w ogóle ;)
;D A co oni na to ?
-
Zapewne teraz się poważnie narażę ale przypomnijcie sobie jakie mieliście miny jak ci dwaj panowie omijali nasz "peletonik" ... jedynie Dzimi na swej najdłuższej i być może najcięższej maszynie starał się ratować honor poziomek ... brawo Dzimi !!!
Heh z tego co pamiętam to u nas był przejazd iście turystyczny a nie sportowy, więc tutaj honor poziomek raczej nie ucierpiał, wszak powszechnie wiadomo że jeżeli wsadzisz na pionowca i poziomca dwóch takich samych rowerzystów z takim samym stażem na tych i tych typach rowerów to wygra poziomiec :) wszelkie takie "wyścigi" nie mają żadnego sensu no chyba żeby się dowartościować lub dobić ze się wyprzedziło lub niedogoniło "szoszonów" Nie wiem jak dla was ale dla mnie to trochę śmieszne i infantylne podejście "gonić szoszonów" :D
-
Zapewne teraz się poważnie narażę ...
co najwyzej jednej osobie :)
-
Heh z tego co pamiętam to u nas był przejazd iście turystyczny a nie sportowy, więc tutaj honor poziomek raczej nie ucierpiał, wszak powszechnie wiadomo że jeżeli wsadzisz na pionowca i poziomca dwóch takich samych rowerzystów z takim samym stażem na tych i tych typach rowerów to wygra poziomiec :) wszelkie takie "wyścigi" nie mają żadnego sensu no chyba żeby się dowartościować lub dobić ze się wyprzedziło lub niedogoniło "szoszonów" Nie wiem jak dla was ale dla mnie to trochę śmieszne i infantylne podejście "gonić szoszonów" :D
Nie raz na tym forum tzw "ściganci" chwalą się tym ze bez problemu wyprzedzają "szoszonów" ... ciekawe gdzie byli tym razem ? :D
Zapewne nie zauważyłeś ze owi panowie czekali na "nas" przez ponad godzinę na opolskim rynku ... chyba tylko dlatego że ten rynek taki piękny ... ? ;P Czy reakcje Dzimiego uważasz za śmieszną i infantylną ..? To czy podjęcie takiego wyzwania było śmieszne wie tylko ten co próbował kiedykolwiek z "wygrać' z szoszonami ...
-
wszak powszechnie wiadomo że jeżeli wsadzisz na pionowca i poziomca dwóch takich samych rowerzystów z takim samym stażem na tych i tych typach rowerów to wygra poziomiec :)
mam nadzieje ze w to nie wierzysz, i tak odbieram usmieszek na koncu.
-
To czy podjęcie takiego wyzwania było śmieszne wie tylko ten co próbował kiedykolwiek z "wygrać' z szoszonami ...
Cały problem w tym że 98% osób na forum które twierdzą że objeżdżają szosowców i że rower poziomy musi wygrać ''no bo jest poziomy, aerodynamika, rekordy prędkości itp'' nigdy nie weryfikowało i nie chce weryfikować swoich twierdzeń w praktyce (wyścigach).
A podjęcie wyzwania z dwoma szozonami było by trochę nie ładne wobec organizatorów którzy dokładali starań by zabezpieczyć trasę. Jak by co trzeci poziomy podoił wyzwanie to zajechalibyśmy pewnie hen za Krasiejów - i szukaj poziomek w polu ;)
Zresztą wracając do Turawy urwaliśmy się od grupy i trochę pościągaliśmy z jakimś napotkanym soszonem. Właściwie to ja z Dzimim się z nim ścigaliśmy a Mr. Robot stawał się coraz mniejszą żółto - niebieską plamką przed nami :D
-
Mr Robot: pamiętaj, że Wy poruszaliście się GRUPĄ TURYSTYCZNĄ, z prędkością dostosowaną do najwolniejszego uczestnika a wypad (kilku osób) za szosonami był tylko małą rozrywką na krótkim dystansie, by nie rozdzielać GRUPY jadącej w swoją stronę. A szosoni byli na większej trasie w ich stronę.
Takie porównania miały by sens tylko i wyłącznie podczas wspólnej "szybkościowej" wycieczki i/lub wyścigu.
-
Zapewne teraz się poważnie narażę ale przypomnijcie sobie jakie mieliście miny jak ci dwaj panowie omijali nasz "peletonik" ... jedynie Dzimi na swej najdłuższej i być może najcięższej maszynie starał się ratować honor poziomek ... brawo Dzimi !!!
"Mijasz się z prawdą" :D
Nie tylko Drzimi, ale chyba Ty i jeszcze za Tobą ja :)
Szoszonów doszedłem za Drzimim, ale ten gwałtowny start i przyspieszanie kosztowało mnie ciutkę za dużo... Dostałem zadyszki troszkę i odpadłem po jakiejś minucie, brakowało mi jeszcze trochę pary do ścignięcia... :]
Gdybym miał rowerek o takiej wadze jak oni i mniej bagażu... Echhhh...
-
"Mijasz się z prawdą" :D
Przyznaję rację ..przepraszam ... powinienem pochwalić również Ciebie :-D
Swoją drogą powinienem równiez wspomnieć że omawiani szoszoni okazali sie miłymi sympatycznymi facetami na rowerach ... :-)
-
Nie raz na tym forum tzw "ściganci" chwalą się tym ze bez problemu wyprzedzają "szoszonów" ... ciekawe gdzie byli tym razem ? :D
Byli np w środku "taboru" i nawet nie zauważyli że odbywa się jakiś wyścig z "szoszonami"
Może to i lepiej że nie zauważyli, że trwa wyścig bo:
A podjęcie wyzwania z dwoma szozonami było by trochę nie ładne wobec organizatorów którzy dokładali starań by zabezpieczyć trasę. Jak by co trzeci poziomy podoił wyzwanie to zajechalibyśmy pewnie hen za Krasiejów - i szukaj poziomek w polu ;)
Organizatorowi niczego tak nie brakuje do szczęścia, jak świeżego trupa na imprezie, jakiegoś wypadku czy tylko pogubienia grupy...
W Turawie z 2 lata temu mieli zlot motocykliści. Jak dojechali do ośrodka to zaczęli się wygłupiać i jeździć po placu, wozić się wzajemnie, przy prawie zerowej prędkości. Jeden, motocyklem z bocznym wózkiem przewiózł dziewczynę tak skutecznie, że ...maszyna się wywróciła, przygniotła dziewczynę i ta przeniosła się "do krainy wiecznych łowów". A kierowca był po piwie...
-
No cóż chociaż nie jestem już młody .. ale nadal lubię szybką czasem lekko ryzykowną jazdę... taka moja natura. Na zlot przyjechałem spotkać się porozmawiać ... i przez większość czasu tak było .. jak jednak nadarzyła się okazja , odskoczyłem od grupy... i nie widzę w tym problemu... po kilku minutach znowu jechałem z grupą . Gdybym zawsze histerycznie zastanawiał się nad tym co może się stać... nigdy nie jeździłbym LowRacerem we wrocławskich korkach.. ani w Maratonach Szosowych bo odbywają się w otwartym ruchu ulicznym... nie nurkowałbym... nie skakał na spadochronie .
Nikogo nie namawiam... kto chce niech siedzi sobie spokojnie w domku.
-
nadal lubię szybką czasem lekko ryzykowną jazdę... taka moja natura. Na zlot przyjechałem spotkać się porozmawiać ... i przez większość czasu tak było .. jak jednak nadarzyła się okazja , odskoczyłem od grupy... i nie widzę w tym problemu... po kilku minutach znowu jechałem z grupą .
Dobrze mówisz!
Na wyścigi dobrze jest ustawiać się "poza konkursem" czyli np odjechać z umówionymi kolegami z ośrodka i się wtedy ścigać. Albo zostać z tyłu grupy, lub odjechać do przodu i wtedy wyścig! Jeżdżąc na rajdach i imprezach zbiorowych zauważyłem, że im więcej rowerów tym mniejszym zagrożeniem stają się samochody a coraz większym inni cykliści.
Jednym z częstszych przypadków jest najechanie na tył drugiego rowerzysty wynikające ze zbyt małej odległości, zbyt dużej szybkości oraz z powodu braku "świateł stopu". Ale, zwykle nie ma potrzeby się gwałtownie zatrzymywać a zamiar zatrzymania można sygnalizować uniesieniem prawej ręki (znak stopu) lub rękę w prawo i delikatny zjazd na pobocze.
-
No cóż chociaż nie jestem już młody .. ale nadal lubię szybką czasem lekko ryzykowną jazdę... taka moja natura.
Wiem że rozmawialiśmy na zlocie i stwierdziłeś że wyścigi raczej odpuszczasz ale może: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1404.0;topicseen
Formy może Ci wielu młodych ( w tym ja) zazdrościć.
-
Wiem że rozmawialiśmy na zlocie i stwierdziłeś że wyścigi raczej odpuszczasz ale może: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1404.0;topicseen
Formy może Ci wielu młodych ( w tym ja) zazdrościć.
Wielkie dzieki za miłe słowa... myśle nieskromnie że jak na moją kategorie wiekową nie jest ze mną najgorzej ... mam jednak świadomość że mimo to jestem zbyt słaby by tak powalczyć ... zaś samo "przejechanie" 200km juz mnie nie satysfakcjonuje ;-)
-
A prowadzisz może jakiś dziennik rowerowy w którym zapisujesz średnie? Ciekawi mnie jak Twoja forma przekłada się na średnie i dystanse. Zapraszam na http://www.bikestats.pl/ kilku poziomych ma swoje konta, a i sama możliwość porównania wyników ludzi i rowerów jest ciekawa.
-
Czy jakiś kopalny zwierz mógłby być maskotką cyklistów?
Ten nazywa się CYKLO TO ZAUR.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cyklotozaur
Nazwa fajna, tylko wygląd paskudny ::). Żeby on chociaż był dinozaurem, ale to takie przerośnięte żabsko czyli płaz.
W Krasiejowie występował powszechnie ;D
-
Czy jakiś kopalny zwierz mógłby być maskotką cyklistów?
Ten nazywa się CYKLO TO ZAUR.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cyklotozaur
Nazwa fajna, tylko wygląd paskudny ::). Żeby on chociaż był dinozaurem, ale to takie przerośnięte żabsko czyli płaz.
W Krasiejowie występował powszechnie ;D
Nazwa pasuje, długość w granicach 2m też, :D a i bardziej poziomego zwierza chyba nie uświadczymy
-
Głowa w sam raz na owiewkę albo kuferek.. ;)
-
Brzydki ten zwierz... FUJ... nie macie naprawdę nic ładniejszego??? Bleeee...
@MrRobot - może to kwestia zwiększenia ilości treningów nastawionych na prędkość i jej utrzymywanie w okreslonym czasie i krótkim dystansie, niż na wytrzymałośc na długich dystansach? (pytam, sam się nastawiam na dystans i 200 też bym zrobił ad hoc ;) )
@trajk-o-ciklista - co szoszoni na to? Szczęka w dół i nie wiedzieli co mają powiedzieć... Ale to było jak wracałem z obiadu, byłem bez roweru i chyba wzięli mnie za... kogoś z innej planety a nie poziomkowicza ;)
@Makenzen - faktycznie skrót myślowy, ale pociesz się, że mogło mi chodzić o rower NORMALNY ;)
-
Bicyclozaurus Rex!
Kochani! Odblokowałem Youtube i dwa filmiki przesłałem!
http://www.youtube.com/watch?v=lH_iMnPR84s
http://www.youtube.com/watch?v=mMo7YCx2k3s
-
@MrRobot - może to kwestia zwiększenia ilości treningów nastawionych na prędkość i jej utrzymywanie w okreslonym czasie i krótkim dystansie, niż na wytrzymałośc na długich dystansach? (pytam, sam się nastawiam na dystans i 200 też bym zrobił ad hoc ;) )
Storm dzieki za dobre chęci ... jezdżę juz kilka lat mam już "jako takie" pojecie o treningu sportowym ... znam też możliwości swoje ... jak i potrafię w przyblizeniu okreslic jak pojadą szosowcy na 200 km po pagórkowatym terenie okolic Białegostoku. Jesli pogoda im dopisze ... pojadą kilkunasto-osobową grupą ... zrobią to prawdopodobnie ponizej 5 i pół godz . Ja niestety musiałbym jechać indywidualnie (dlaczego..? to było już wielokrotnie poruszane na forum) w chwili obecnej oceniam siebie na 5:45 do 6 godz ...wiec nie interesuje mnie miejsce XX.
-
MrRobot, zerknij na stronie na wyniki chlopakow, ponizej 5:30 nikt tego jeszcze nie zrobil. Pojada przodem max 5 osob, ze srednia ok 28-31 km/h. Jakbys to zrobil w 5:45 to by byl niezly cyrk.
-
MrRobot, zerknij na stronie na wyniki chlopakow, ponizej 5:30 nikt tego jeszcze nie zrobil. Pojada przodem max 5 osob, ze srednia ok 28-31 km/h. Jakbys to zrobil w 5:45 to by byl niezly cyrk.
Już raz zrobiłem taki "cyrk"... i niestety już nie mozecie startować w Maratonach Szosowych.
Jesli chłopaki robią takie średnie to ... albo teren jest bardziej pagórkowaty niż myślę... albo najlepsi nie startują . Zresztą co tu dywagować... po ostatnim "cyrku" przyrzekłem sobie ze nie pojadę w zawodach ...i nie zamierzam startować.
-
MrRobot, zerknij na stronie na wyniki chlopakow, ponizej 5:30 nikt tego jeszcze nie zrobil. Pojada przodem max 5 osob, ze srednia ok 28-31 km/h. Jakbys to zrobil w 5:45 to by byl niezly cyrk.
Już raz zrobiłem taki "cyrk"... i niestety już nie mozecie startować w Maratonach Szosowych.
no raczej to nie wplynie na organizacje zawodow i regulamin, reguamin jest ogolnoswiatowy i nie ma zadnych wykluczen, Randonneurs organizuje brevety od okoo 100 lat, wiec nie wydaje mi sie zeby jedna wygrana poziomego spowodowala zamieszanie. Na 200 km jest okolo 2000m wzniesien. Ja tam jade dla dobrej zabawy i sympatycznego towarzystwa. Nagroda jest symboliczna, okolica i asfalty bardzo dobre, ruch samochodowy umiarkowany. Ale rozumiem i szanuje postanowienia, konsekwencja jest najwazniejsza.
-
. Na 200 km jest okolo 2000m wzniesien.
Przyznaje trasa jest bardziej wymagajaca niz sądziłem ... mnogość podjazdów napewno w istotny sposób neutralizuje zalety roweru poziomego. :) Powodzenia Gemsi :)
-
Powodzenia Gemsi :)
dzieki :)
-
No brevety to nie zawody ;) więc ..
-
No brevety to nie zawody ;) więc ..
Prawdą jest ze brevety żądzą sie innymi prawami... lecz obecnie dla mnie nie ma to większego znaczenia...
Wiem jak to wygląda z puktu widzenia postronnego czytelnika ... wypisuje sobie gość herezje o swoich możliwościach a nie chce pojechać bo nie jest taki dobry... Macie prawo tak myśleć . Jak jeżdżę w rzeczywistosci mogą powiedziec tylko Ci z którymi miałem okazje gdzieś sie pościgać. Jeśli jednak ktoś z poziomych ma ochotę na koleżeńską konfrontacje możemy spróbować jakoś sie umówić i gdzieś pojeździć.
-
... wypisuje sobie gość herezje o swoich możliwościach a nie chce pojechać bo nie jest taki dobry... Macie prawo tak myśleć.
Daj spokój, dla mnie jesteś legendą, legendy są nietykalne :), wydaje mi sie że nie ma osoby, która by wątpiła w Twoje osiągnięcia. W końcu z tego powodu było spore zamieszanie w środowisku szosowym i to za Twoja sprawą, to chyba wystarczający dowód Twoich słów.
-
Gemsi ...odebrało mi mowe ... wiec napisze tylko.. bardzo dziekuję .. to bardzo miłe.
-
a jak będe duzy, to zostane MrRobotem :)
-
a jak będe duzy, to zostane MrRobotem :)
Eeee tego Ci nie życzę ;) .... Będziesz lepszy Gemsi :D ...
tylko nie stawaj się duuuuży bo w kolarstwie to przeszkadza :)
-
Zwłaszcza wszerz ;)
-
tylko nie stawaj sie duuuuży bo w kolarstwie to przeszkadza :)
no to wiem, dlatego większe szanse ma Yin , ja cały czas nie musze się skupiać na odchudzaniu sprzętu, bo taniej jest jak przestanę jeść, a Yinowi została juz tylko możliwość odchudznia roweru :)
-
Daj spokój, dla mnie jesteś legendą, legendy są nietykalne :)
Mało tego, była dyskusja piątkowego wieczoru wspominająca poprzednie zloty i każdy z uczestników który był na poprzednich zlotach gdzie był organizowany sprint poziomek jasno twierdził że jeśli chodzi o szybkość numerem 1 jest Mr.Robot potem długo długo nic.
no to wiem, dlatego większe szanse ma Yin , ja cały czas nie musze się skupiać na odchudzaniu sprzętu, bo taniej jest jak przestanę jeść, a Yinowi została juz tylko możliwość odchudznia roweru :)
Bycie utytułowanym zawodowym anorektykiem do czegoś jednak obliguje ;). A poważnie - to kwestia tego ile i jak się jeździ - jak wspominałem kiedyś nie jeżdziłem zimą i moja waga z letnich 70-75kg potrafiła wskoczyć na 80 - 85kg. Jeżdżąc zimą systematycznie, nawet niewielkie dystanse waga tak nie skacze.
-
Daj spokój, dla mnie jesteś legendą, legendy są nietykalne :), wydaje mi sie że nie ma osoby, która by wątpiła w Twoje osiągnięcia. W końcu z tego powodu było spore zamieszanie w środowisku szosowym i to za Twoja sprawą, to chyba wystarczający dowód Twoich słów.
Objaśnijcie mi, bo nie jestem całkiem w temacie. Czy to Mr.Robot w 1915 roku pobił na poziomce wszystkie rekordy prędkości, przez co Federacja Kolarska zakazała używania na wyścigach innych konstrukcji niż uznane przez federację ;)
A poważniej, czy to Mr.Robot jest człowiekiem który wygrał zawody i został karnie zdyskwalifikowany za to że wygrał, na zasadzie "a bo tak"? Kiedy to było, i gdzie to było? Słyszałem tylko o tym zdarzeniu, ale nie potrafię go umiejscowić.
-
A poważniej, czy to Mr.Robot jest człowiekiem który wygrał zawody i został karnie zdyskwalifikowany za to że wygrał, na zasadzie "a bo tak"? Kiedy to było, i gdzie to było? Słyszałem tylko o tym zdarzeniu, ale nie potrafię go umiejscowić.
http://www.supermaraton.org/trzebnica-na-poziomce.html (http://www.supermaraton.org/trzebnica-na-poziomce.html)
Teraz organizatorzy imprez zapożyczają regulaminy z innych zawodów i tyle nas widzieli.
-
Objaśnijcie mi, bo nie jestem całkiem w temacie. Czy to Mr.Robot w 1915 roku pobił na poziomce wszystkie rekordy prędkości, przez co Federacja Kolarska zakazała używania na wyścigach innych konstrukcji niż uznane przez federację ;)
Tak, nauczył się również całego internetu na pamięć, jest szybszy niż Czak Norris i nie boi się pana Lika który opatentował rower poziomy :)
-
Bycie utytułowanym zawodowym anorektykiem do czegoś jednak obliguje ;). ... 70-75kg potrafiła wskoczyć na 80 - 85kg.
To ma być anoreksja? Ja bym się cieszył, gdybym przytył tak do 75kg. Całe życie 64-68kg przy 182cm wzrostu i regularnym kręceniu rowerem. Teraz ostatnie pół roku z powodów zdrowotnych jeżdżę mniej i mniej dynamicznie, to mi podskoczyło to... 71kg :P A zjeść sobie lubię.
I też wcale nie jestem, najlżejszy ze znajomych śmigających na rowerach.
Daj spokój, dla mnie jesteś legendą, legendy są nietykalne :), wydaje mi sie że nie ma osoby, która by wątpiła w Twoje osiągnięcia. W końcu z tego powodu było spore zamieszanie w środowisku szosowym i to za Twoja sprawą, to chyba wystarczający dowód Twoich słów.
A poważniej, czy to Mr.Robot jest człowiekiem który wygrał zawody i został karnie zdyskwalifikowany za to że wygrał, na zasadzie "a bo tak"? Kiedy to było, i gdzie to było? Słyszałem tylko o tym zdarzeniu, ale nie potrafię go umiejscowić.
Tak, to On. I strasznie nam smutno było, że takie świństwo Mu zrobiono wtedy.
A sami zlotowicze z Oławy znają Go bardziej ze sprintu na "nieco ponad kilometr" (później się okazało, że 2,8km), gdzie najwolniejsi jechali cały czas ciut ponad 40km/h, a On i Bartek Z. (ten na Flevo) i tak niemiłosiernie wszystkim odjechali, że ledwie było Ich widać z przodu. A Bartka Mr.Robot cały czas kontrolował - co Bartek przyśpieszy, to Mr. Robot też... i utrzymał Go za sobą widocznie mając jeszcze przy tym zapas energii na przyśpieszenie tempa.
-
To ma być anoreksja?
To żart z wydumek MD który w swojej piaskownicy obsmarowuje uczestników forum. Mi przypadł tytuł zawodowego anorektyka ważącego sznurowadła w butach - ot taka zabawna ciekawostka ;)
-
Wiem jak to wygląda z puktu widzenia postronnego czytelnika ... wypisuje sobie gość herezje o swoich możliwościach a nie chce pojechać bo nie jest taki dobry...
Nie no, też w żaden sposób nie wątpię w Twoje możliwości! :)
Tylko mówię (również jako organizator BRM Brevetów na terenie Serbii) że brevety to nie zawody, i że liczy się tylko czas i nic więcej.
Nagród nie ma, kategorii nie ma, więc tym bardziej.
Oczywiście czas jest notowany i można porównywać go i pościgać się, z innymi czy ze samym sobą (swoim najlepszym czasie) jak ktoś chcę.
Wynik jest uznawany równie i nie ma znaczenia jaki rodzaj pojazdu to jest,
więc jest to jedna z niewielu imprez gdzie poziomy mogą startować równie z resztą.
Jeśli chcesz startować w imprezach/maratonach, i mieć swój wynik uznany, oto właśnie imprezy dla Ciebie (jak i dla reszty nas poziomych)
Po prostu twoje doświadczenie do tego czasu z takimi imprezami nie było zbyt miłe,
i rozumiem to że nie chcesz już startować,
ale z BRM jest zupełnie inaczej, i tam Ci nic takiego nie zrobią.
Po prostu trafiłeś nie na ten typ imprezy co trzeba ;)
Za to co Ci zrobili, to ja bym ich podał do jakiegoś sądu czy coś,
bo nie można tak sobie zmieniać regulaminu jak się komuś zechce. Zwłaszcza PO wyścigu.
Jak Ci powiedziano przed startem że jesteś w tej i tej kategorii, to nie można tak sobie po fakcie zmieniać klasyfikacje :-/
Więc serdecznie zapraszam do udziału w imprezach Brevets Randonneurs Mondiaux :)
Pozdrawiam
-
Gemsi ...odebrało mi mowe ... wiec napisze tylko.. bardzo dziekuję .. to bardzo miłe.
Ja też się przyłączę do tych słów. Wielki respekt Krzysiek :)
-
I tu masz rację Stormie! Lecz póki co poprawiny dla "poziomów" z naszych okolic zróbmy u mnie w Brzózie. Pogaworzym o tym i owym przy kominku. Apropo"s Zlotu Poziomów to mam kontakt z dziennikarzem Kuriera Południowego który jest energicznym organizatorem imprez i umie jeździć poziomem! Jest chętny do organizacji takiej imprezy oraz oprawy medialnej.
-
I tu masz rację Stormie!
Maciek, cytuj jak się do czegoś odnosisz, zwłaszcza w tak długim wątku, bo nie wiadomo co chodzi ;)
-
no to
Apropo"s Zlotu Poziomów to mam kontakt z dziennikarzem Kuriera Południowego który jest energicznym organizatorem imprez i umie jeździć poziomem! Jest chętny do organizacji takiej imprezy oraz oprawy medialnej.
Widzę, że już jest dwóch chętnych do jubileuszowego, V Zlotu. Zaczyna być ciekawie.
To jest wyzwanie, ja po wszystkim miałem dosyć.
-
zulus, ale już Ci przeszło? :)
-
nieee, ostatni raz wyskoczyłem z taką imprezą ... ;) ;D
-
i mogłem posłuchać Sławka :)
-
To jest wyzwanie, ja po wszystkim miałem dosyć.
ale masz swiadomość, że zniechęcasz potencjalnych organizatorów ?
-
Proponuję założyć temat o organizowaniu zlotów poziomych - tak jak proponowałem przy pożegnaniu. Macie sporo doświadczenia jak się do tego zabrać i jak pociągając taką imprezę, wasze uwagi mogły by pomóc przyszłym organizatorom. Tylko ktoś kto organizował coś na większą skalę / ilość uczestników wie jak skomplikowana potrafi być realizacja w praktyce, szczególnie zapanowanie nad takim tłumem na wyjazdach co Rajderom udało się wyjątkowo dobrze.
-
Nie chcę kogokolwiek dołować, zniechęcać. Ta impreza była dla nas wyzwaniem. Dowodem jest ilość uczestników na poziomkach W sumie doliczyliśmy się 78 osób w tym 55 na poziomkach (przyjezdni + miejscowi). Sądzę, że V Jubileuszowy Zlot, będzie jeszcze bardziej liczniejszy niż nasz, opolski. Po imprezie odetchnąłem i po prostu wyszło zmęczenie. Ale jaka była satysfakcja, że się udało. Te wszystkie niusy, relacje... to bardzo cieszy.
Tutaj jest ważna pomoc innych ludzi. Nasz kwatermistrz/skarbnik Marek to nasza szara eminencja. Dla mnie ten człowiek ma duże doświadczenie w organizacji podobnych imprez. Bez niego nie podjąłbym się takiego wyzwania. No i doświadczenie w prowadzeniu grup rowerzystów przez innych Rajderowców była nieoceniona. Ale nawet perfekcyjnie przeprowadzona impreza połączona z "cudami na kiju" weźmie w łeb jeśli pogoda nie dopisze. Nam się udało.
-
Nam się udało.
Cieszy, że sami to zauważyliście.
-
Nie chcę kogokolwiek dołować, zniechęcać. Ta impreza była dla nas wyzwaniem. Dowodem jest ilość uczestników na poziomkach W sumie doliczyliśmy się 78 osób w tym 55 na poziomkach (przyjezdni + miejscowi). Sądzę, że V Jubileuszowy Zlot, będzie jeszcze bardziej liczniejszy niż nasz, opolski. Po imprezie odetchnąłem i po prostu wyszło zmęczenie. Ale jaka była satysfakcja, że się udało. Te wszystkie niusy, relacje... to bardzo cieszy.
Tutaj jest ważna pomoc innych ludzi. Nasz kwatermistrz/skarbnik Marek to nasza szara eminencja. Dla mnie ten człowiek ma duże doświadczenie w organizacji podobnych imprez. Bez niego nie podjąłbym się takiego wyzwania. No i doświadczenie w prowadzeniu grup rowerzystów przez innych Rajderowców była nieoceniona. Ale nawet perfekcyjnie przeprowadzona impreza połączona z "cudami na kiju" weźmie w łeb jeśli pogoda nie dopisze. Nam się udało.
NIC TO WAĆPAN TRUDY GDY NARÓD SZCZĘŚLIWY
CHWAŁA WAM RAJDERZY - CHWAŁA
-
Szacun dla organizatorów!!! Tylko kąpiel w Jeziorze Turawskim była obrzydliwie śmierdząca lecz przeżyłem!
-
To ja mam pytanie apropos kolejnego zlotu. Deklarowałem w zeszłym roku, że chciałbym zrobić zlot w Szczecinie. Na deklaracjach się skończyło. Jednak po każdej takiej imprezie żałuję, że tych wszystkich wariatów nie było w mieście, w którym mieszkam. Dzisiaj natomiast podpytałem w Urzędzie Miejskim o możliwość dofinansowania takiej imprezy i szansa na to jakaś jest. Aczkolwiek nie chciałbym kolidować z innymi potencjalnymi organizatorami, a jeśli dobrze wiem, to jest już dwóch chętnych na organizację V zlotu.
Co może zaoferować Szczecin i okolice?
1. Długą jazdę pociągiem lub samochodem ;) Ale przynajmniej wysiadacie na stacji końcowej, bez pośpiechu,że pociąg ma jechać dalej. Zresztą, Szczecin konsekwentnie uczestniczył we wszystkich zlotach, również tych dalekich, więc proszę nie marudzić, że się nie da :)
2. Świetne trasy po stronie niemieckiej - będziecie czuć wszystkie łatki na swoich dętkach.
3. Generalnie dużo się u nas ostatnio buduje, jeśli chodzi o infrastrukturę (w tym rowerową) i przestrzeń publiczną - będzie na czym zawiesić oko, o ile starczy czasu.
4. Z racji tego, że w wielu zlotowiczach drzemie ('Drzimi' ;) chęć rywalizacji, można pomyśleć o pewnych próbach szybkościowych.
Proszę więc innych potencjalnych organizatorów V zlotu o przedstawienie swojego aktualnego nastawienia na jego zorganizowanie. Jeśli dacie mi wolną rękę, ruszę urzędową machinę celem pozyskania ewentualnego dofinansowania i wsparcia imprezy.
-
To ja mam pytanie apropos kolejnego zlotu.
moze juz czas załozyć osobny wątek. Z racji mojej niestabilności emocjonalnej :) wycofuje się w obliczu takiego nawału konkurencji
-
Chętny do organizacji zlotu przybywa,
To ja mam pytanie apropos kolejnego zlotu.
moze juz czas załozyć osobny wątek. Z racji mojej niestabilności emocjonalnej :) wycofuje się w obliczu takiego nawału konkurencji
więc jeśli są chętni, to pierwszy Wasz ruch w kierunku założenia nowego wątku. Np. "V Jubileuszowy Ogólnopolski Zlot Poziomek" :)
Ja tak zrobiłem.
Ps. zbliża się 10.000 wyświetleń, bijemy rekord?
-
więc jeśli są chętni, to pierwszy Wasz ruch w kierunku założenia nowego wątku. Np. "V Jubileuszowy Ogólnopolski Zlot Poziomek" :)
Ja tak zrobiłem.
Ludzie, nauczycie się w końcu liczyć?
Dotychczas było 6 (sześć) ogólnopolskich zlotów:
Kraków 2001 (notabene jutro mija równe 10 lat...)
Kraków 2002
Bystrzyca 2008
Poznań 2009
Piła 2010
Opole 2011
-
Może i Kraków był, ale... 6 lat przerwy, i nie jestem pewny czy był pod nazwą "I ogólnopolski..., II ogólnopolski". Jeśli nie było, sądzę że ta obecna chronologia jest prawidłowa.
-
sądzę że ta obecna chronologia jest prawidłowa.
Tak zostało ustalone i należy się tego trzymać.
Teraz starajmy się, żeby znowu nie było przerwy.
-
Ten drugi w Krakowie był bardziej spotkaniem połączonym z wystawą. Nie było wycieczki, tylko stacjonarna ekspozycja w NCK'u.
-
Ten drugi w Krakowie był bardziej spotkaniem połączonym z wystawą. Nie było wycieczki, tylko stacjonarna ekspozycja w NCK'u.
Trochę pomieszałeś fakty - w lipcu 2002 odbył się zlot (była wycieczka :-) a w październiku oraz w lutym tego samego roku faktycznie była stacjonarna wystawa, której nie sklasyfikowałem jako zlot.
-
Masz rację - ja byłem na październikowej wystawie a nie na zlocie, który odbył się w lipcu i faktycznie była też wcześniejsza wystawa w lutym. Wszystko jest na stronie głównej. Nawet na plakacie reklamowym, ta październikowa impreza nazywała się wystawa.
http://www.poziome.republika.pl/imprezy.htm (http://www.poziome.republika.pl/imprezy.htm)
-
To ja mimo, że jeszcze nigdzie nie byłem też się udzielę... Z tego co czytam to te dwa pierwsze to: "I KRAKOWSKI zlot rowerów poziomych" i "II KRAKOWSKI zlot rowerów poziomych"... I po temacie? Ogólnopolskie liczone od Bystrzycy Oławskiej 2008... A poza tym po co zastanawiać się nad numeracją zlotów, które się już odbyły i nikt raczej nikomu koszulki z III OGÓLNOPOLSKIEGO nie zmieni na koszulkę z V OGÓLNOPOLSKIEGO... To tak abstrahując od tego, że pierwsze dwa były KRAKOWSKIE...
-
:) Zostajemy przy "V" 2012. Koniec, kropka! Te od Bystrzycy to nowożytne. :)
I czekamy na założony nowy wątek kolejnego zlotu od chętnych do jego organizacji.
A może jeszcze za wcześnie, może warto wstrzymać się z chęciami i obwieszczeniami, bo jeszcze ponad 3 miechy do końca roku? A przecież rozbiega się o kasę. Im taniej, tym więcej chętnych (doliczyć trzeba koszty dojazdu na zlot, tu raczej z kosztów nie zjedziesz).
-
@Zulus - no nie wiem jak tam z kosztami dojazdu, ale... gdyby tak samochód osobowy + bagaznik na dach na 4 rowery + 4 osoby w środku? Nie dałoby to rady? Wtedy nasz koszt dojazdu PKPem do Opola (6x PLN w 1 stronę) może dąłoby się obniżyć trochę... Nawet jakby to zeszlo do tych 50/osoba (to i tak sporo za duzo!) to i tak jest lepiej, zwłaszcza wliczywszy "przepychanki" z konduktorami, kierpociami, podróżnymi i dresami...
-
PKP TLK ze swoimi biletami na rower po 9 zł i resztą to się w ogóle ceni, a takim miałem wybór dojechać w tym roku, na dodatek z dosiadką do waszego a więc mało miejsc na rowery i bilet na rower x2. Dużym, wygodnym samochodem z 2 rowerami na dachu wyszło 140 zł za benzynę na trasę w obie strony, czyli po 70 na osobę w tym przypadku, o 1/3 mniej niż za PKP. Problemy techniczne tego samochodu po drodze to inna sprawa, ale i tak z rowerami na dachu spalił 6.6l/100km ;D
-
Powiem lepiej, mamy takiego kolesia Jacka w naszym klubie, który chcą zaoszczędzić na biletach PKP dołączył do naszej wyprawy po wybrzeżu w Świnoujściu wyjeżdżając na rowerze 4 dni wcześniej. To żart, on jest takim nawiedzonym rowerzystą... ;) Ale to też jest wyjście ;D
-
Kolejny filmik ze zlotu.
http://www.youtube.com/watch?v=L5d9eBeNp54