Autor Wątek: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.  (Przeczytany 350289 razy)

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #75 dnia: Marca 14, 2010, 04:56:46 pm »
No ale jak rozumiem jest tylko jeden bieg? To jest wersja gdzie silnik kręci jednym łańcuchem razem z trybem na korbie... Nadaje się tylko do jazdy na samym silniku, do tego mocno ogranicza zaletę w postaci elastyczności wynikłej z możliwości zmiany biegów... ta ośka wygląda jakby była na łożyskach kulkowych z wbijanymi miskami i wianuszkami...

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #76 dnia: Marca 14, 2010, 04:58:51 pm »

Toft - masz korby ze sprzęgłem! Też optymalne rozwiązanie gdy chce się uniezależnić silnik elektryczny od pedałowania. Czy te korby kupiłeś może od Bimoto? Pytam, bo gdy znajdę tanie silniki elektryczne 24V/36V/48V to zamiast wyprowadzać dwie zębatki na silniku elektrycznym prościej będzie kupić mi taką korbę.
W rowerze przednio napędowym, takim jak twój, faktycznie takie korby są chyba lepszym rozwiązaniem.
W RWD wolał bym chyba dwie zębatki na silniku.
Taki silnik to żadna ozdoba, więc starał bym się ulokować go gdzieś z tyłu lub pod fotelem.
Ciekawi mnie jak te silniki są uszczelnione. Jak z odpornością na wodę.

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #77 dnia: Marca 14, 2010, 05:05:19 pm »
a nie lepiej zrobic sobie przednionapedowca ? i silnik dać na tylne koło nakrecic wolnobieg dodać sobie przeżutkę ? (żadnego problemu z napędem chcemy to kręcimy chcemy wlaczamy silnik)    akumulator w koszu pod siedzeniem ? miałem kiedyś taki kosz pod siedzeniem zamontowany, fajnie się woziło nawet cięzkie ładunki bo niziutko środek ciężkości

http://picasaweb.google.pl/70ismail/Pulpit#5448523961893191266

rysunek :)
« Ostatnia zmiana: Marca 14, 2010, 05:17:40 pm wysłana przez tomek70 »

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #78 dnia: Marca 14, 2010, 05:23:25 pm »
No ale jak rozumiem jest tylko jeden bieg? To jest wersja gdzie silnik kręci jednym łańcuchem razem z trybem na korbie... Nadaje się tylko do jazdy na samym silniku, do tego mocno ogranicza zaletę w postaci elastyczności wynikłej z możliwości zmiany biegów... ta ośka wygląda jakby była na łożyskach kulkowych z wbijanymi miskami i wianuszkami...


To ile biegów zależy tylko od tego co masz w napędzanym korbami kole (przerzutki, przekładnię planetarną czy singla).

Korba z wolnobiegiem działa na tej samej zasadzie co rozpędzone koło z wolnobiegiem: możesz kręcić pedałami lub nie, a silnik elektryczny podłączony do tej korby nie rwie, bo w korbie jest wolnobieg. Silniki z Headline Motor mają zamocowaną zębatkę z wolnobiegiem. Ty Toft masz podwójną zębatkę z przodu z wolnobiegiem. Jestem ciekaw gdzie kupiłeś te korby ale nic na ten temat nie mogę znaleźć w Necie gdy wpisuję "Ridefactory". Zębatka z wolnobiegiem zamocowania na korbie ma te same właściwości co wolnobieg w piaście. Czyli kręcenie korbami nie jest spięte na sztywno z obrotami zębatki. Można pedałować razem z silnikiem elektrycznym i nie szarpie, można wykorzystywać silnik elektryczny a nie szarpie korbami, oraz można tylko pedałować i nie ciągnąć silnika elektrycznego gdy silnik elektryczny ma zębatkę z wolnobiegiem. Toft - Ty przecież sam masz takie rozwiązanie - masz korbę z wolnobiegiem i z tyłu masz przerzutki - to czemu pytasz o to czy to ma tylko jeden bieg?? Nie rozumiem.
« Ostatnia zmiana: Marca 15, 2010, 08:04:30 am wysłana przez Maciej Długosz »

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #79 dnia: Marca 14, 2010, 05:43:11 pm »
Ridefactory to moje konto na youtube, to taki zart był (home - make it yourself). Korby sa zrobione.
A co do wspomagania, w systemie z jedna zębatką przy włączonym silniku nie pokręcisz bo silnik na wyjściu( owym wolno biegu ) przy pełnym otwarciu manetki ma 300 obrotów.
No chodziło mi o to że z przodu można mieć wiecej niż jeden bieg... moze byłem nieprecyzyjny:)

Kaczor1 , coprawda wydaje mi sie ze dwa wolnobiegi w poziomce beda lepsze ale nie mialem to nie wiem, natomiast dlaczego uwazasz ze w przednionapedowcu korba byłaby lepsza?

Tomek 70 coś w tym jest:). Jedyne co to dublowanie łancuchów napedow itp. ale fakt to moze miec zalety:)
« Ostatnia zmiana: Marca 14, 2010, 05:55:27 pm wysłana przez toft »

wit

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 75
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #80 dnia: Marca 14, 2010, 06:03:29 pm »
Moj wygłada i działa tak:)
http://www.youtube.com/watch?v=e0j9vo_ZCrY
silnik to szczotka ale z planetarna przekładnią cos koło 9,5x redukcji.

ale na filmie to nie planeta....  to  zwykła przekładnia zębata...  i także dlatego huczy... planety są cichsze -i mają lepszą sprawność na pojedynczy stopień... dodatkowo to przełożenie około 10:1 uzyskują w jednym stopniu a zwykłe przekładnie to zazwyczaj dwa kolejne zazębienia....

wit

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 75
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #81 dnia: Marca 14, 2010, 06:15:15 pm »

Wit - w jakich przekładniach planetarnych stosują plastikowe "tryby"?? To muszą być tanie przekładnie!!

Do silników "Headline" (sprzedaje je firma Cyclone) stosowane są redukujące przekładnie planetarne z metalowymi trybami:
w prawie wszystkich przekładniach w hubach są plastikowe satelity -właśnie po to żeby przekładnie były cichsze...
jeśli hub nie jest ekstremalnie przeciążany -przewoltowywany to te tryby sporo wytrzymują.

przy przeskoku z zasilaniem np z 24V i 15A na 72V i 45 A (oczywiście tak ekstremanie to można hub przeciążać tylko chwilowo -bo się "zagotuje" ) celem tuningu wymienia się jeden z trzech pastikowych satelitów na metalowy. TYLKO jeden się wymienia.
A zauważ, że przekładnia w Twoim silniczku jest dużo mniejsza gabarytowo niż w typowym hubie -a moc przenosi sporą huby mają 250W -A TWÓJ MOTOREK MA 650w.

rozkładałem huby trzech różnych firm. zawsze tryb na silniku i na korpusie huba były stalowe -i zawsze satelity z plastiku. albo jakiś nylon albo zytel czy coś takiego.

Ciekawostka -dobre plastikowe tryby mają trwałość porównywaną do stalowych... np. w modelach łódek RC ślizgi 15cm3 do silników spalinowych około 10 koni stosuje się przekładnie z jednym trybem stalowym a drugim z plastiku. specjalnego plastiku.

wit

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 75
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #82 dnia: Marca 14, 2010, 06:34:27 pm »
Co myślicie żeby spiąć szeregowo te aku:

Akumulator LiFePo4 12V 20 Ah (GP-LP12V20Ah).

Podstawowe dane techniczne:
    * napięcie znamionowe: 12V
    * napięciowy zakres pracy: 10V - 17V
    * pojemnosć: 20 Ah
      * max. prąd rozładowania:
      ciagły - 20A
      impulsowy - 200A

   * współczynnik samorozładowania: nie większy niż 5% (miesięcznie)
     * akumulator nie zawiera wewnetrznego układu PCB.

byle co i byle jak....  podstawa -prąd rozładowania ciągły 20A przy  pojemności 20Ah -oznacza bardzo niską wydajność (dla porównania ogniwa A123  2,2Ah ważące tyko 60g mają prądy ciągłego rozładowania około 65A !!! ) wydajność prądowa sugeruje sporą oporność wewnętrzną, i spore straty --oraz DRASTYCZNY spadek pojemności i trwałości przy przeciążeniu takiego aku.
zakresy napięciowe są jakieś dziwne dla life....  napięcie minimalne 10V  -to pewnie 5 cel by było -tyle, że wtedy znamionowe 12V nie pasuje. i max 17 też nie bardzo... słowem dane są  z przysłowiowego sufitu... a brak układu PCB czy BMS dla litów nie wróży nic dobrego...  i chyba z tego aku nie ma wyjść umożliwiających podłączenie zewnętrznego BMS...

LiFePO4 nie ą najlepszymi aku... one są najlepsze tylko jeśli są dobrej firmy. to dobra technologia -jeśli tyko jest produkowane w zgodzie z technologią...

wit

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 75
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #83 dnia: Marca 14, 2010, 06:45:54 pm »

4x taniej wyjdzie kupić silnik do skutera elektrycznego, kontroler i manetkę.
tylko, że taki silnik jest szczotkowy, ma dużo mniejszą moc na wale od tamtych  i jest awaryjny. ponadto grzeje się i marnuje masę energii.... z założenia trzeba mieć 2x większe aku niż przy dobrym hubie lub przy tych silnikach co  Kolega kupi w Bimoto...


piszę z autopsji... miałem  w ręku- "na warsztacie' podłączone pod mierniki i te i te...

a bezszczotkow silniki od skuterów -to nie te po 60zeta od skuterka chińskiej hulajnogi tyko takie po setki zeta o mocach idących w setki wat. prawdziwych mocach a nie tych z reklam.

a sprowadzając "na ziemię" silniki "skuterkowe" -podają moc pobieraną -i powiedzmy, z silni 300W oddje ze 150W.
 silniki "rowerowe' to moc oddawana -w hubach na koło -w silnikach do podpięcia pod łańcuch to moc na wale wyjściowym tym co to zębatka od łańcucha siedzi...

mój rower z tym samym aku robi 6km z prędkością 21km/godz  na hubie a na "skuterkowym" robił półtora -dwa kilometry z prędkością 15km/gpdz -a zarówno hub jak i skuterkowy mają po 250W.

"to jest kot i to jest kot..."

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #84 dnia: Marca 14, 2010, 06:54:12 pm »
wit
Cytuj
ale na filmie to nie planeta....  to  zwykła przekładnia zębata... 
tu masz oczywiscie racje:).
Moja ma raczej tylko dwa zęby a właściwie o ile pamietam jeden tryb w postaci naciecia wirnika i drugi duży...
Mój silnik ma 350 wat producent sprawność określa na bodajze 76% z tego wynika że zostaje 280 wat.
NIe wiem dlaczego silnik w kole na aku przejezdza 6 km a silnik skuterkowy przy tym samym aku przejezdza Tobie 1,5 km. Jesli mają taką samą moc i puszczałeś ten sam prąd to miałeś jakiś masakryczny ten silnik... chyba żę nie miałeś przzekładni... sprawność takiego silnika przy małych obrotach to 30% około i wtedy.... :)

Moj przejezdza dokładnie tyle ile wynika z obliczej uwzgledniając prąd charakterystyke aku itp.
Co więcej nie wydaje mi się żeby moje realne 280 wat było wolniejsze od silnika wplecionego w koło o mocy np 250 wat
« Ostatnia zmiana: Marca 14, 2010, 07:02:54 pm wysłana przez toft »

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #85 dnia: Marca 14, 2010, 07:12:39 pm »
Co myślicie żeby spiąć szeregowo te aku:

Akumulator LiFePo4 12V 20 Ah (GP-LP12V20Ah).

Podstawowe dane techniczne:
    * napięcie znamionowe: 12V
    * napięciowy zakres pracy: 10V - 17V
    * pojemnosć: 20 Ah
      * max. prąd rozładowania:
      ciagły - 20A
      impulsowy - 200A

   * współczynnik samorozładowania: nie większy niż 5% (miesięcznie)
     * akumulator nie zawiera wewnetrznego układu PCB.

byle co i byle jak....  podstawa -prąd rozładowania ciągły 20A przy  pojemności 20Ah -oznacza bardzo niską wydajność (dla porównania ogniwa A123  2,2Ah ważące tyko 60g mają prądy ciągłego rozładowania około 65A !!! ) wydajność prądowa sugeruje sporą oporność wewnętrzną, i spore straty --oraz DRASTYCZNY spadek pojemności i trwałości przy przeciążeniu takiego aku.
zakresy napięciowe są jakieś dziwne dla life....  napięcie minimalne 10V  -to pewnie 5 cel by było -tyle, że wtedy znamionowe 12V nie pasuje. i max 17 też nie bardzo... słowem dane są  z przysłowiowego sufitu... a brak układu PCB czy BMS dla litów nie wróży nic dobrego...  i chyba z tego aku nie ma wyjść umożliwiających podłączenie zewnętrznego BMS...

LiFePO4 nie ą najlepszymi aku... one są najlepsze tylko jeśli są dobrej firmy. to dobra technologia -jeśli tyko jest produkowane w zgodzie z technologią...

Wit - jakie aku byś radził żeby miało 24V i pojemność 20 A do silnika elektrycznego do roweru? NiMh, NiCd, LiOn, żelowe?? Tylko nie podawaj mi proszę przykładu 24V 10 Ah aku, bo nie chcę jeździć na styk (zawsze wolę mieć zapas). I ile to kosztuje to co dobre?

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #86 dnia: Marca 14, 2010, 07:30:53 pm »
co prawda, nie chciałbym tu odpowiadać za wita, ale na forum arbiter toczą się ciekawe dysputy. Są też osoby które zamiawiały np lipo4 dostały i testują znaczy używają. Może warto poczytać również tam, zawsze to jakaś opinia też. Robią również zakupy i czAsem są to zakupy zbiorowe.
Pozdrawiam.

wit

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 75
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #87 dnia: Marca 14, 2010, 07:56:02 pm »
Mój silnik ma 350 wat producent sprawność określa na bodajze 76% z tego wynika że zostaje 280 wat.
nie wynika, ze zostaje. wynika tylko, że tak piszą...

producenci podają SPRAWNOŚĆ MAKSYMALNĄ -więc te 76% to jest dla ściśle określonego zazwyczaj małego obciążenia.... tak przypuszczalnie (a mam sporo wiedzy i porównań - to te 76% sprawności silnik skuterkowy 350W ma przy mocach 120-150W przy pełnej mocy silnik szczotkowy ma około 50% sprawności.... te skuterkowe  często mają mniej...
ja stawiam, że przy pełnej mocy 350W z tych 350W na wale silnika masz jakieś 150-170W -na wyjściu z przekładni silnika będzie 140-155W -a po przejściu przez łańcuch do koła rowerowego dociera tylko 132-145W -oczywiście jeśli masz koła łańcuchowe w dobrym stanie -i czyste i nasmarowane...

a te 76% będzie gdy jedziesz z górki -lub mocno pedałujesz  -i silnik skuterkowy tylko troszkę pomaga... wtedy pobiera powiedzmy że ze 150W a oddaje ze 110W

cały problem -moc max 350W i sprawność max 76% nie współgrają ze sobą -obie są przy innych obciążeniach i innych obrotach...
jest coś takiego jak "sprawność mocy maksymalnej" oraz moc przy maksymalnej sprawności" -tyle, że tego producenci nie podają...

 tak jak w samochodzie.... zużycie paliwa producent podaje dla jazdy z wiatrem z górki przy 90km/godz.... a jednocześnie prędkość max podaje 180km/godz.... tyle, że przy tych 180km/godz  samochód łyka 20litrów zamiast 6...


a i jeszcze jeden MYK " producentów.... zwłaszcza Chińskich tanich -choć nie tylko ich ... podają sprawność samego silnika.... przekładnia też marnuje tak z 10% pod obciążeniem....

NIe wiem dlaczego silnik w kole na aku przejezdza 6 km a silnik skuterkowy przy tym samym aku przejezdza Tobie 1,5 km. Jesli mają taką samą moc i puszczałeś ten sam prąd to miałeś jakiś masakryczny ten silnik... chyba żę nie miałeś przzekładni... sprawność takiego silnika przy małych obrotach to 30% około i wtedy.... :)

wszystkie "tanie skuterkowe" są masakryczne

przekładnie miałem... przekładnia dobrana coby nie przeciążać  tylko, że "Na kole" potrzebowałem mieć około 90-120W żeby jechać te 21km/godz.
silnik w hubie dawał to na luzie -wkręcił się w obroty i pobierał 100-140W -czyli prąd brał  4-6A.

silnik "skuterkowy" -o identycznej mocy na naklejce -niezależnie od  przekładni nie był w stanie napędzić rowerka do 21km/godz. napędzał gdzieś do 15km. i pobierał wtedy te swoje 250W co odpowiadało 12-14A. Czyli  z pobieranej mocy 250 W na koło docierało nawet nie 100W a szacunkowo jakie 60W . tyle tytułem rzeczywistej sprawności silnika skuterkowego z przekładnią plus łańcucha...

. aha jak na rower siadło moje dziecię -ważące połowę tego co ja to i skuterkowy sobie jakoś radził -choć też kiepsko...

wit

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 75
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #88 dnia: Marca 14, 2010, 08:30:49 pm »
Wit - jakie aku byś radził żeby miało 24V i pojemność 20 A do silnika elektrycznego do roweru? NiMh, NiCd, LiOn, żelowe?? Tylko nie podawaj mi proszę przykładu 24V 10 Ah aku, bo nie chcę jeździć na styk (zawsze wolę mieć zapas). I ile to kosztuje to co dobre?

nicd, oraz żele są ciężkie... w trójkołowcu z biedą to ujdzie -zwłaszcza jeśli priorytetem są koszty... wtedy ciężkie i mało wydajne żele nadrabiają ceną -po roku za 250-300zł wymieniasz i dalej gonisz... ality są drogie i wymiana boli...

 typowo polecam od najlepszych -lifepo4 , li-pol, li-jon, ewentualnie ni-mh
warunek -dobrych firm.  -patrzeć w parametry  i poszukać opinii o konkretnym producencie i typie.

niestety nie ma czegoś takiego jak "tanio i dobrze" te dwa kryteria się wykluczają.

 bywa drogo i źle. możliwy jet kompromis -średnia cena i przyzwoita jakość -choć nie jakaś ekstremalna.

li-fepo4 -max prąd ciągły powinien odpowiadać co najmniej 3x pojemność -raczej 5x pojemność. i powinny to być ogniwa przystosowane do większych prądów - typowe napędowe a nie od jakiś UPSów małej mocy.... ogniwa z linka sa fajne... ale do oświetlenia awaryjnego -mogą świecić całą noc przy malutkim prądzie i to świetnie znosić. jak im w rowerku przyp**** do się zagotują i padną po 50-ciu cyklach.

ale rowerkowe baterie lifepo4 bywają fajne. fajne ogniwa ma np. wspominane przez was Bimoto... 

dalej -najwydajniejsze -ale troszkę niebezpieczne są li-pol. głównie bardzo dobry stosunek pojemności do wagi.  i jeszcze lepszy stosunek mocy do wagi. ale są trochę niebezpieczne. wymagają dobrych ładowarek i kontroli rozładowania -np poprzez płytki układy BMS. 
mocno przeładowany lub zwarty i-pol potrafi się zapalić -i stawiam 100do 1 ,że nie potrafisz go ugasić.... czyli li-pol dobre wydajne ogniwa -ale wymagają  dobrego osprzętu porządnych ładowarek oraz rozsądnego użytkowania i kontroli podczas ładowania. zazwyczaj gorsza trwałość od ifepo4

li-jon -zdecydowanie gorsze wydajności prądowe w stosunku do wagi ale do roweru wystarczą jeśli da się sensowną pojemność.
i troszkę bezpieczniejsze oraz tańsze od lipolek.

lifepo4 li-pol sięgają wydajności prądowych 10-35C. li-jon w najlepszym przypadku około 2C.
czyli żeby nakarmić silnik 250W 24W  pobierający chwilowo po 15A wystarczy 2Ah lifepo4 dobrej firmy, podobnie 2Ah li-pol  albo 8Ah li-jon.
jeśli zależy nam na długiej jeździe -potrzebujemy większych pojemności -to porządny lifepo4 czy li-pol ma duży zapas prądu a i li-jon spoko się wyrabia...
 
bateria na 30km zasięgu -zazwyczaj każda litowa lifepo4 li-pol czy li-jon będzie dobra -ważne, żeby nie kupić najtańszej tandety...

jak ja używam tyko do  chwilowego wspomagania -malutkiego ważącego 350gram aku -to mam modelarskie li-pol 6 ogniw 2,2Ah - i wydajność 25C -czyli z maleństwa mogę szarpnąć i 50amper...  li-jonek musiałby już ważyć ze 3kg....  tyle, że starczałby mi na 30km a nie na 6... jak będę miał chwilę to wrzucę zdjęcia... jeżdżę na aku wielkości paczki papierosów...

ogólnie -polecam forum pojazdów elektrycznych arbiter.
 i polecam fora modelarskie o modelach RC elektrycznych.

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #89 dnia: Marca 14, 2010, 08:43:17 pm »
miałeś jakiś fatalny silnik.... Oczywiście mogę się zgodzić że silnik w piaście z czujnikiem hala itd ma wyzsza sprawnosc ale wg ciebie różnice śa rzędu 2 3 razy miedzy jednym a drugim rodzajem...
Cytuj
silnik "skuterkowy" -o identycznej mocy na naklejce -niezależnie od  przekładni nie był w stanie napędzić rowerka do 21km/godz. napędzał gdzieś do 15km. i pobierał wtedy te swoje 250W co odpowiadało 12-14A. Czyli  z pobieranej mocy 250 W na koło docierało nawet nie 100W a szacunkowo jakie 60W . tyle tytułem rzeczywistej sprawności silnika skuterkowego z przekładnią plus łańcucha...
Rower z silnimkiem skuterkowym 250 wat rozpędził ci się do 15 kmh i pobierał 12 -14A???
miałeś zepsuty silnik. To jedyna możliwa konkluzja.... (no chyba ze sterownik albo coś innego - opory w przeniesieniu napedu?)
To jest poprostu nie możliwe. Jaki to był silnik?
Mój rowerek przy prędkości 20 kmh pobiera około 7 A.
Jeżeli silnik w piaście rozpędza ci rower do 21 kmh a ma nominalnie 250 wat to cosik jest nie tak... taki rowerek bez problemu powinien iść około 28 km... (patrząc po mocy jaka jest miejwiecej potrzebna przy danej predkosci) (chyba że ty masz go w kółku 20 cali wtedy przy tych 200 220 obrotach sie zgadza)...
Cytuj
a stawiam, że przy pełnej mocy 350W z tych 350W na wale silnika masz jakieś 150-170W -na wyjściu z przekładni silnika będzie 140-155W -a po przejściu przez łańcuch do koła rowerowego dociera tylko 132-145W -oczywiście jeśli masz koła łańcuchowe w dobrym stanie -i czyste i nasmarowane...
Wybacz ale jak wytłumaczysz fakt że rowerek mój osiąga około 33 -35 kmh na godzine? Trochę nie gra to z Twoimi obliczeniami sprawności.
Nawiasem mówiąc Ty też masz straty na przekładni planetarnej w piaście. I to większe niż przy przeniesieniu łańcuchem (oczywiście czystym;) )

Cytuj
tak jak w samochodzie.... zużycie paliwa producent podaje dla jazdy z wiatrem z górki przy 90km/godz.... a jednocześnie prędkość max podaje 180km/godz.... tyle, że przy tych 180km/godz  samochód łyka 20litrów zamiast 6...
No akurat silnik spalinowy najwieksza sprawność zwykle ma w okolicach mocy maksymalnej...
podobnie jak elektryczny zwykle.
http://cgi.ebay.pl/Getriebemotor-UNITE-MY1016-Z3-MY1016Z3-350W-24V-9-47Nm_W0QQitemZ310147532973QQcmdZViewItemQQptZMotoren_Getriebe?hash=item48363bc8ad
wystarczy rzucic okiem na charakterystykę, ja się pod nią podpisują co wynika z mojego doswiadczenia praktycznego.

Cytuj
aha jak na rower siadło moje dziecię -ważące połowę tego co ja to i skuterkowy sobie jakoś radził -choć też kiepsko...
Co prawda nie przeprowadzałem eksperymentów na dziecku;) ale przy róznicy około 50 kilo miedzy kierownikami róznice w vmax i zasiegu ( przy stosunkowo poziomym terenie) są rzedu 10%

Nie jestem zwolennikiem żadnego rozwiązania e napędu do roweru( wszystko sprowadza sie do matematyko fizyki w danych warunkach ze szczyptą statystyki:) ) ale z tym co napisałeś poprostu sie nie zgadzam. Mam w tej kwestii zupełnie inne doświadczenia.

A tak przy okazji:
Cytuj
ogólnie -polecam forum pojazdów elektrycznych arbiter.
 i polecam fora modelarskie o modelach RC elektrycznych.
No akurat tam jest parę osób które zbudowały ebika na silniku szczotkowym typu my10xx ciekawe czy by się zgodziły z twoją argumentacją co do sprawności....
Tak, to fakt że silniki bezszczotkowe zwykle mają (przy odpowiedniej mocy)  trochę większą sprawność ale twierdzenie że jest to róznica większa niż 10 % jest już kontrowersyjne... Mowienie o 20 ociera sie o ... a zresztą...:)
Pozdrawiam:)
« Ostatnia zmiana: Marca 14, 2010, 09:45:55 pm wysłana przez toft »