Autor Wątek: Cieszyński cabbike  (Przeczytany 71402 razy)

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 704
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #105 dnia: Sierpnia 19, 2020, 06:30:29 am »
Wczoraj wracając z pracy załapałem się na gradobicie (1-2cm).
Huk w środku był niesamowity i nie powiem, strach mnie trochę obleciał czy laminat to wytrzyma. Wytrzymał. Szybka też.
Ja, nie wiem, co to jest sen.
Przeglądam forum, przez całą noc i dzień
Bo gdy admin wpadnie szał
Skasuje mi to com przeczytać bym chciał...

andrej

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 278

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1003
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #107 dnia: Sierpnia 23, 2020, 08:14:52 am »
Także gradowy łomot przeżyłem.
Ale wiadomo, że Kalisz to nie Cieszyn i kulki gradowe mniejsze były.
I tu pytanie do Kuby (klubowego) mam.
Czy na karoserii - w związku z wielkością gradowych kulek -jakoweś popękania żelkotu nie wystąpiły?
(Wyjaśnienie dla nie wtajemniczonych. Żelkot, to żywica z wypełniaczami i barwnikiem)

3x3

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 320
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #108 dnia: Sierpnia 30, 2020, 08:46:07 am »

W razie czołówki lecisz do przodu, jaja na uzbrojonym kiju zostawiając.
Moje rozwiązanie małą - ale jednak - szansę na podparcie (czy to na boki czy do przodu) daje.

A nie myśleliście o zastosowaniu pasów bezpieczeństwa?

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 704
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #109 dnia: Września 03, 2020, 08:41:41 pm »
andrej nie chciałbym się tam znaleźć na poziomce :(

Macieju K, laminat żadnego uszczerbku nie doznał.

3x3 w cabie motto brzmi: "No airbag, abs, esp & seatbelts - we die like real man". Chociaż ja trochę mniej męski jestem,  bo używam klimatyzacji. Całe lato ustawiona na 36stopni =)
A tak na poważnie, aby pasy były bezpieczne powinny w miarę ciasno nas opinać, a to będzie krępować ruchy...

Założyłem boczne szybki, coby nie padało do środka:










Ja, nie wiem, co to jest sen.
Przeglądam forum, przez całą noc i dzień
Bo gdy admin wpadnie szał
Skasuje mi to com przeczytać bym chciał...

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1003
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #110 dnia: Września 04, 2020, 08:24:05 am »
Nadzwyczajna duma i radość niezwykła serce me rozpierają z powodu tego,
iż pojazd mojej produkcji w tak zdolne i pracowite łapy trafił.
Kubo...Szacun
Od kilku lat do takiego "oszklenia" kabiny się sposobię i niestety z braku czasu wciąż skośne deszcze na barki zbieram.
Doświadczenie z tak potężnym gradem - jaki klubowy zaliczył - dowodzi, iż dobrze wykonany laminat od różnych samochodowych blach lepszy jest.


klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 704
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #111 dnia: Września 30, 2020, 04:10:25 pm »


Się wzięło i pękło...
Ja, nie wiem, co to jest sen.
Przeglądam forum, przez całą noc i dzień
Bo gdy admin wpadnie szał
Skasuje mi to com przeczytać bym chciał...

3x3

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 320
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #112 dnia: Września 30, 2020, 08:31:22 pm »
Sie wygło to i pękło. A z dala?

Bulabla

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 115
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #113 dnia: Września 30, 2020, 08:52:19 pm »
Kto robił ten sprzęt ja się  pytam ?  Rdzewieje wóz  jak błotniki  w mazdzie . Dobrze ze nie doszlo do jakiejs katastrofy w ruchu lądowym bo mogli by w teleexpresie puścić - jak ogladalem kiedys to tam na koncu puszczali o takich dziwactwach. Podrawiam

Wspaniała  antyreklama ja bym ukamienował autora  ;D
« Ostatnia zmiana: Września 30, 2020, 08:55:05 pm wysłana przez Bulabla »

3x3

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 320
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #114 dnia: Września 30, 2020, 09:00:03 pm »
Ojtam ojtam. Kilkudniowa rdza na gołym metalu. Wystarczy wilgoć z powietrza i na rano mamy taki efekt na świeżym przełomie.

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 704
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #115 dnia: Września 30, 2020, 09:19:04 pm »
3x3 z dala? Niecałe 3 kilometry od domu się temu lutu pękło. Z tą rdzą to masz rację - w zeszłym tygodniu wymieniałem łożyska i na pewno w tym miejscu nic nie było.

Bulabla, kto robił to wszyscy dobrze wiemy 8)
Element już zdemontowany i pospawany. Półtorej godziny mi zeszło żeby cholerstwo ustawić idealnie symetrycznie. Jutro dospawam wzmocnienia - moje spawy nie są najpiękniejsze, ale za to nie pękają  :)

Kamieniowanie twórcy? Fe, przecież to nie po chrześcijańsku!  Tradycyjnie i po bożemu na stos go  ;D
Ja, nie wiem, co to jest sen.
Przeglądam forum, przez całą noc i dzień
Bo gdy admin wpadnie szał
Skasuje mi to com przeczytać bym chciał...

Bulabla

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 115
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #116 dnia: Września 30, 2020, 09:51:13 pm »
Zabraklo 1 słowa
Autora tematu

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 704
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #117 dnia: Października 01, 2020, 06:05:30 am »
Bulabla autor - twórca, spoko załapałem :)
Ja, nie wiem, co to jest sen.
Przeglądam forum, przez całą noc i dzień
Bo gdy admin wpadnie szał
Skasuje mi to com przeczytać bym chciał...

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1003
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #118 dnia: Października 01, 2020, 08:54:52 am »
Bulablo...Myślałem żeś mądrzejszy, a jednak mądre inaczej oblicze watykańskiego chrześcijanina pokazujesz.
Pozioma nie masz, nie jeździsz, zaś staropolską i watykańską miłością bliźniego zionąc plujesz.
Podejrzewam, że pojęcia o tym co z ramami rowerowymi - produkowanymi w tysiącach czy milionach - się dzieje nie masz.
Domyślam się też, iż Ty nigdy żadnej pękniętej ramy markowego roweru nie widziałeś
i WIERZYSZ głęboko w to, że rowery wszelkiej maści (piony, poziomy) seryjnie produkowane,
tysiące złotych kosztujące i przez specjalistów testowane nigdy nie pękają.
Szacun.
Ja w branży rowerowej ponad lat 50 siedząc naoglądałem się ich sporo i wiele, wiele  naprawiałem.
I to rowery sporo kasy kosztujące.
Kilku forumowiczów TAKŻE  na popękanych i NAPRAWIONYCH przeze mnie markowych! (ZACHODNICH!!!) poziomach jeździ.
Ba! Pęknięcia były na forum pokazywane i wówczas żaden użytkownik pozioma tak świętego oburzenia jak Ty -  poziomom kibicujący - nie okazał.
Ja autorem tego sprzętu ze zdjęć klubowego jestem i na pierwszy kamień czekam.
Ulżyj sobie.

Przypomnę, że pojazd Kuby (klubowego) to była PIERWSZA!!! wersja Cabbika z amortyzacją przednią.
Osobiście dumny jestem, że tyle tysięcy kilometrów i w tak trudnych jak polskie drogi warunkach przejechał. W dodatku pęknięcie to żadnej poważnej katastrofy nie spowodowało.
Prototypy tak już mają, że wcześniej czy później coś wylezie.
Ale za to niewiele kosztują i klubowy niewątpliwie docenia to.

Kubo... Podejrzewam, żeś to elektrycznie pospawał. To jest dobre na krótko.
Może po czasie zacząć koło spawu pękać.
Jeśli czas znajdziesz, a bez Cabbika żyć nie potrafisz, to jako utalentowany człowiek zrób tego zawieszenia duplikat, a to zawieszenie wyślij do mnie.
Naprawię je tak, że już problemów nie będzie.

p.s.Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale Bulabla to poprawnie Ból Abla powinno być pisane.
« Ostatnia zmiana: Października 01, 2020, 08:58:14 am wysłana przez Maciej K »

oblivion

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 514
Odp: Cieszyński cabbike
« Odpowiedź #119 dnia: Października 01, 2020, 09:27:18 am »