Wracajac do tematu napędu kawiarni rowerowej:)
założyłem korbe 22t ( 3 rzędową ale korzystam tylko z 22T ) do tego kaseta 46T, cała nowa piasta archera pod bebnowy , nowa obręcz i szprychy.
Efekt : jazda o wiele bardziej przyjemna i możliwa, lekkie górki do przeżycia. Przejechałem miastem drogę jaką chciałem ale jest problem z powrotem do garażu bo jest na górce. Skończyło sie holowaniem za samochodem.
przejrzałem własnie wszystkie posty, wpisy i podpowiedzi -wielkie dzięki.wykombinowałem coś takiego:
tylne koło zostaje rowerowe ,na nim kaseta 46t na tej zębatce jest lańcuch i tylko na tym ustawieniu będzie jechane na nogach.
Natomiast na bagażniku ( może w skrzynce) dodam cos takiego:
https://magma.sklep.pl/product-pol-1216-Silnik-z-przekladnia-slimakowa-200W-12V-wozek-motoreduktor-naped-ogrodniczy-naped-do-bramy-slimakowy.htmlten silnik przez wolnobieg z zebatką 12 T bedzie spięty z kasetą ( na kasecie będą 2 łańcuchy ) oddalone od siebie o 1 zębatkę by nie tarły. będzie na zębatce 36 t
wolnobieg :
https://nexun.pl/pl/p/Wolnobieg-1s-12T/451podobno można go przerobić,zeszlifowac tak by pasował na łańcuch 11 rzedowy .
silnik z wolnobiegiem połączony bedzie wytoczoną osią, wolnobieg nakrecony na oś.
200W 12v z przekładnią, obroty na wyjściu 110/min co da przy zębatce wyjściowej 12T i zębatce odbiorczej 36t około 37 obr /min razy 60 min mamy 2200obr /h , licząc ze koło ma w zaokręgleniu 2m obwodu mamy 4400 m /h = 4,4km/h
licze że: jadąc na napedzie rowerowym ten wolnobieg na zębatce z silnika na to pozwoli- nie będzie oporów dużych, natomiast przy jeździe na silniku silnik kręci zębatką zębatka przenosi napęd łańcuchem na kasetę kaseta kręci kołem tylnym i jedziemy, oczywiste jest ze nie wysprzęgle nie odłączę wtedy napędu rowerowego i pedały będą sie kręciły-napędzane łańcuchem rowerowym ale przy prędkości 4,5km /h bedzie to do przeżycia .
dobrze kombinuje?
są silniki tańsze już z zębatką i wolnobiegiem ale nawet po przekładni maja za duże obroty- około 350 /min
aha i najważniejsze, takiej jazdy nie będzie dużo, ze 200m dziennie.
pytanie czy to zadziala? czy takie spięcie 2 napedów bedzie ok?
jak myślicie silnik 200W da rade? bedzie jakis sterownik zeby miękko to startowało i manetka gazu.
i pytanie o akumulator : silnik pod obciążeniem bierze 24A to jaki akumulator brać ? żelowy pewnie, ale jaki? jak dobrze rozumuje np akumulator 24AH -magazynuje 24A ( i moze to oddać -np 1 A przez 24h albo 24A w 1 h ) oczywiscie mówimy o całkowitym rozładowaniu itp,niewskazanym i chyba niemożliwym nawet.
Ale jak rozpoznać ile odda akumulator w poborze ciągłym bez uszczerbku dla siebie? rozruchowy prąd np 200A nic mi nie mówi, nie wiem ile on odda przez np 4 minuty działania stałego )
odnosnie pojemności:
jesli mam do przejechania 200m a prędkość to około 4,5h to przez 1 min przejade 75m .
czyli 200 m przejade w okolicy 3 min
jesli pobór silnika pod obciążeniem to 24A /h bo tak to rozumiem.
to 24dzielimy przez 1/20 h ( 3 min ) i mamy 5 A poboru przez 3 min
więc np akumulator 10AH byłby wyładowywany do połowy ?
dobrze rozumuje?