Mój czwarty rower poziomy, z racji permanentnego braku czasu budowa przeciągała się w nieskończoność ale już jest





Cały album:
https://picasaweb.google.com/113663826549422725409/MojePoziomkiProjektNr4FWDZox#Waga 15.8kg. Miałem rozpiskę wagową części niestety Amba ją dopadła. Jak rozpiska wróci to uzupełnię dane). Z pamięci: rama + widelec przedni w okolicach 4-4.5 kg, fotelik sklejka 1400g. Tymczasowo założona ciężka stalowa korba - po zmianie na szosową waga zejdzie jakiś 1100g w dół.
Wrażenia z jazdy:
Całkiem udany rower, sterowny, stabilny, pomimo braku amortyzacji nie trzęsie za bardzo. Brak problemu z zaczepianiem nogami o rolkę ( zaleta wysokiego suportu). Trochę problemu miałem z wygrzebaniem odpowiednio długiego i wysokiego mostka by nie zaczepiać o niego piszczelami przy jednoczesnym skręcaniu i pedałowaniu, ale ostatecznie udało mi się znaleźć odpowiedni ( tyle że stalowy = ciężki). Celowo dałem wysoko support - chciałem sprawdzić jak to jest naprawdę z wysokim suportem i drętwieniem nóg. Założyłem że w razie czego łatwiej jest opuścić go w dół niż podnosić w górę

. Jak na razie Zrobiłem tylko kilka szybkich jazd testowych, dziś najdłuższa z 30 min - nogi trochę drętwieją ale nie wiem czy to kwestia suportu, mojego małego rozjeżdżenia na poziomie w tym roku, czy tego że w tym tygodniu zrobiłem trasę 118km na pionowym i mięśnie się jeszcze nie zregenerowały.
Pierwsze wrażenia z jazdy po ulicy: samochody w większości mijają szerokim łukiem, słyszałem jedno trąbienie - ale to było za plecami i nie jestem pewien czy trąbiono na mnie czy samochód za mną. Jedyną negatywną reakcją był burak w golfie który nie spojrzał w lusterko przy włączaniu się do ruchu i rzucił coś w stylu "spie... z tym dziadostwem'' (przepis na szybką sałatkę z buraków - wrzucić granat do Golfa

. Właścicieli Golfów nie będących burakami przepraszam

). Przy takich sytuacjach jazda lowracerem ma tą zaletę że opony samochodu są w zasięgu rąk - można dogonić na światłach i spuścić powietrze z opon, ewentualnie wozić z sobą do takich celów jakiś sztylecik

.
Wad ( jak do tej pory): pył i spaliny są znacznie bardziej dokuczliwe.
Plany na przyszłość - nowe koła, ewentualnie zmiana piasty w przednim. Kaseta 11-34 - obecnie wolnobieg 6 - rzędowy. Drobiazgi typu koszyk na bidon, licznik, odblaski. Tył jest wypinany więc będzie też okazja do przerobienia roweru na trajka w układzie delta.