Autor Wątek: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...  (Przeczytany 292895 razy)

Tef

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 535
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #120 dnia: Grudnia 14, 2011, 02:27:22 pm »
Kolega z AFB woził pistolet do paintball'a w kaburze zaczepionej za oparciem fotela i w takiej sytuacji strzelał kulkami farby.

Nie jest to głupie, bo mnie też zmusiła do ucieczki na pobocze, jedna kobieta, jak jechałem z Białegostoku do Rajgrodu. Na szczęście było pod górkę, wiec jechałem wolno i mogłem się bezpiecznie zatrzymać.

Też uważam, że nie jest to głupie! To może opracujemy, wynegocjujemy jakieś zestawy mobilne specjal for poziomki?  ;D
« Ostatnia zmiana: Grudnia 14, 2011, 02:29:43 pm wysłana przez Tef »
Z cyklu przysłowia i powiedzonka ludowe. Oczywiście o poziomkach :) : Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

DrewnianaTrajka
Pierwsze ujeżdżenie SWB 'Mroczny Żuraw'

grzegorz

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 112
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #121 dnia: Stycznia 06, 2012, 11:58:54 am »
Jadę wczoraj (samochodem ok. 14:20) z Kamieńskiego w Kalwaryjską, w Krakowie. Korek już od wiaduktu. Na CB słyszę, że przed samym Matecznym jest kolizja. Trudno, trzeba odstać swoje. Patrzę, a w przeciwnym kierunku jedzie ktoś na poziomce. Ciekawe, czy dwie kobiety, uczestniczki kolizji też widziały ten rower. Może zamiast na drogę patrzyły na to dziwo ;D.


robson97991

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 149
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #122 dnia: Stycznia 19, 2012, 08:37:58 pm »
Dzisiaj wracając z pracy do domu przed samym wjazdem do kamienicy jakaś starsza Pani dosłownie wrzasnęła w moim kierunku "Na motorach nie jeździ się po chodniku".
« Ostatnia zmiana: Stycznia 19, 2012, 08:41:17 pm wysłana przez robson97991 »
Robert

trajk-o-ciklista

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1163
  • To recline is devine!
    • Rowerki, przyczepki, sakwy i bagażniki
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #123 dnia: Stycznia 21, 2012, 03:14:57 am »
Dzisiaj wracając z pracy do domu przed samym wjazdem do kamienicy jakaś starsza Pani dosłownie wrzasnęła w moim kierunku "Na motorach nie jeździ się po chodniku".

Ty piracie ! ;D
Igor

~o
~ \-/\-
(o)^(o)

VeloMotion recumbents
Igorova Ciklo Garaża

------------------

robson97991

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 149
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #124 dnia: Lutego 11, 2012, 09:39:15 pm »
Hehe pokarało mnie przez tą jazdę po chodniku,w czwartek zaliczyłem glebę a raczej śnieg na rynku głównym ku uciesze pewnej włoskiej wycieczki.
Robert

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #125 dnia: Lutego 12, 2012, 08:49:13 am »
Wczoraj też zaliczyłem pierwszego szlifa w sezonie - troszkę za bardzo złożyłem się na zakręcie :) Jednak slicki zimą to podstępna sprawa nawet jak jezdnia jest bez oblodzeń i biała od soli.

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #126 dnia: Września 20, 2012, 05:47:30 pm »
Tak z okolicznego podwórka. Nius podany chyba tylko dla tego, żeby pokazać, iż rowerzyści też są sprawcami wypadków. Na poziomie chyba nie możliwe.
http://www.nasze.fm/news,10122
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #127 dnia: Września 20, 2012, 08:34:35 pm »
Tak z okolicznego podwórka. Nius podany chyba tylko dla tego, żeby pokazać, iż rowerzyści też są sprawcami wypadków. Na poziomie chyba nie możliwe.
http://www.nasze.fm/news,10122
Znaczy się na poziomie się nie da zagapić np. na jakiś fajny rower (np. inny poziomy) tudzież jakąś fajną rowerzystkę? ;)

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #128 dnia: Września 20, 2012, 08:51:45 pm »
Da się... mnie się udało zagapić na TIRolota szukajac przerwy między nim a kolejnym TIRem... Zderzak Yariski do malowania... I jeszcze z mordą do mnie wyskoczyl popie....y zołnieSZyk z Iraku... :]


Dodam... Zdarzenie dzisiaj, niby nic strasznego bo bez ofiar...
Dźwigowa. Baba wyjeżdża z tunelu po DDR prawym pasem dla rowerów (czyli pod prąd!!!)) w kierunku na Włochy, a ja właśnie dolatuję do tego pasa, z właściwej strony, z przeciwka, mając na liczniku "swoje" "marne" 35 km/h. OSTRE HAMOWANIE. Udało nam się uniknąć czołówki, ale... co by było gdybym był szybszy o te 20 sekund i spotkał ją na dole, przy 45 km/h? Trup na miejscu? Bo %#$%@#$%@#$%@#$%@#$%!!! nie chciało się jechać właściwą stroną zgodnie z PoRD?!

I jak tu nie zabierać na rower kałasza?
« Ostatnia zmiana: Września 21, 2012, 06:50:06 pm wysłana przez storm »

robson97991

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 149
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #129 dnia: Września 21, 2012, 09:17:06 pm »
To jeszcze nic,ale ja czasami spotykam się z takimi talentami co to jadą pod prąd i patrzą na swoje przednie koło jak im się fajnie kręci.
Robert

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #130 dnia: Września 22, 2012, 04:02:07 pm »
Eeee, ale to normalka dla wszystkich pionowców... Oni tak mają. Abys pojreć do przodu po prostu muszą wykręcić kark tak, jakby chcieli sporjzeć do góry... Takie sztuczne nadymanie się ;)

A propos tematu o kontr-jeżdżeniu:
http://polskanarowery.sport.pl/blogi/chodz_na_rower/2012/09/jak_nie_jezdzic_kontrapasem/1
Polecam, bo temat podobny.

Neverhood

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 678
  • Erotoman-gawędziarz
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #131 dnia: Września 22, 2012, 05:56:28 pm »
Eeee, ale to normalka dla wszystkich pionowców... Oni tak mają. Abys pojreć do przodu po prostu muszą wykręcić kark tak, jakby chcieli sporjzeć do góry... Takie sztuczne nadymanie się ;)


A na pionowym cały czas zgięta szyja jak do oglądania wacka. Taka trwale utrwalana pozycja powoduje lęki podczas chodzenia, bo się patrzy z przyzwyczajenia wprost na swoje stopy.
E tam poziome, rower transportowy - to jest to!

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #132 dnia: Października 04, 2012, 07:56:34 pm »
I po raz kolejny pech dosięgnął i mnie. jechałem sobie z rana do pracy, wleciałem na ulicę Cietrzewia (równoległa do Popularnej)... Przyspieszenie, już 2x na liczniku, mokro... Za chwilę równorzędne skrzyżowanie, z prawej nic, ale z lewej! Ostre hamowanie, bo (zasada ograniczonego zaufania!) nie wiadomo czy ten samozłom z lewej zahamuje i... Tak ścisnąłem lewą klamkę (hydraulik-przód), że zablokowałem przednie koło no i na mokrym poślizg... I to w chwili, kiedy już stawałem. Upadek bolesny, na lewy bok i... lewa NOGA. ta sama co to miała już spotkania III stopnia z ortopedauami. Dopiero po dłuższej chwili z wielkim bólem udało mi się wyciągnąć spod roweru. Stan nogi wtedy bardzo kiepski, nie chciała współpracować podczas jazdy dalszej do firmy, w wpinanie się i wypinanie jej (bo ja na niej się zatrzymuję) to była tragedia.
Wieczorkiem podleciałem na Lindleya (postraszyć lekarzy, hahaha :P), na szczęście nic się nie wykluło nowego, więc z krótkim opisem co i jak mogłem wrócić do domu. Noga już teraz wieczorem czuje się lepiej, chętniej pracuje i w ogóle... Ale rano - masakra.

Uważajcie na mokrym, zwłaszcza ze zbyt dobrym hamulcem.

BTW: wolę nie wiedzieć co bym miał na pionowym i o ile nowych części kości bym się wzbogacił... ;>

P.S. Mój sigmo-szajs zmierzył mi dzisiaj super prędkość - chyba podczas tego wypadku: 99.80 km/h ;)
« Ostatnia zmiana: Października 04, 2012, 07:59:43 pm wysłana przez storm »

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #133 dnia: Października 05, 2012, 09:57:33 pm »
Mój sigmo-szajs zmierzył mi dzisiaj super prędkość - chyba podczas tego wypadku: 99.80 km/h ;)

Nie dziwi że masz takie przypadki ;) Przy takich prędkościach mam nadzieję że jeździsz w kasku ;)
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

Neverhood

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 678
  • Erotoman-gawędziarz
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #134 dnia: Października 06, 2012, 09:10:11 am »

Uważajcie na mokrym, zwłaszcza ze zbyt dobrym hamulcem.

BTW: wolę nie wiedzieć co bym miał na pionowym i o ile nowych części kości bym się wzbogacił... ;>

Kolejny raz wychodzi , że nie potrafisz hamować. Ta nieumiejętność doprowadza cię do panicznego strachu w stosunku do rowerów pionowych.

Co do tego zdarzenia. Doświadczony rowerzysta przewidziałby wcześniej całą sytuację i do niej nie doprowadził. Od strony technicznej to doświadczony rowerzysta wyczułby granicę przyczepności na mokrym i na limicie wyhamował perfekcyjne. W razie wpadki (przyblokowania koła przednie/tylne) bez wahania zmniejszyłby "siłę"| hamowania tego koła.

Co do dalszej części pytanie. Jakby upadł rowerzysta po zblokowaniu przedniego koła na mokrym?
Otóż przychyliłby się na bok, odepchnął rower do przodu i wylądowałby na stopach biegnąc. Jeśli byłoby za szybko to zrobiłby 1, 2 przewroty i bez żadnych urazów wstał i otrzepałby si,ę  z wody.  A poziomy ?- no no niestety jesteś w klateczce i rower dociska ci nogę do asfaltu. Szlifu, szlifu po warszawsku.

Podsumowując. Storm, naucz się hamować
E tam poziome, rower transportowy - to jest to!