Autor Wątek: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...  (Przeczytany 292395 razy)

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #105 dnia: Grudnia 01, 2011, 08:29:35 pm »
Za dużo filmów oglądasz ;-p
Doprecyzuje, chodziło mi o filmiki spod znaku "crash compilation" nie żadne hollywood magic ;)

nahtah

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #106 dnia: Grudnia 03, 2011, 05:05:47 pm »
Szaleńców nie brakuje, mają nakazy i zakazy prawa głęboko w D...e. Linia ciągła kilka set metrów,  zakręt dość ostry, dwa auta na zakręcie  a trzeci wyprzedza i tu niespodzianka poziomka na asfalcie.:D Merc ostro po heblach, dym z opon, autem rzuca prawie na pobocze i refleks rowerzysty wyrzuca poziomkę na krawędź rowu. Dobrze, że ta krawędź była twarda, niestety, stres pozostał dłużej i myśl o refleksie, co by było gdyby go nie było?:(
ŻYCIE jest jak jazda NA ROWERZE aby utrzymać równowagę MUSISZ się poruszać naprzód.......Albert Einstein
https://www.bikestats.pl/rowerzysta/nahtah

trajk-o-ciklista

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1163
  • To recline is devine!
    • Rowerki, przyczepki, sakwy i bagażniki
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #107 dnia: Grudnia 03, 2011, 07:00:49 pm »
Szaleńców nie brakuje, mają nakazy i zakazy prawa głęboko w D...e. Linia ciągła kilka set metrów,  zakręt dość ostry, dwa auta na zakręcie  a trzeci wyprzedza i tu niespodzianka

Co mi przypomina http://www.youtube.com/watch?v=YvZOTC2iEio


Igor

~o
~ \-/\-
(o)^(o)

VeloMotion recumbents
Igorova Ciklo Garaża

------------------

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #108 dnia: Grudnia 04, 2011, 01:20:50 am »
Szaleńców nie brakuje, mają nakazy i zakazy prawa głęboko w D...e. Linia ciągła kilka set metrów,  zakręt dość ostry, dwa auta na zakręcie  a trzeci wyprzedza i tu niespodzianka

Co mi przypomina http://www.youtube.com/watch?v=YvZOTC2iEio


Znam przypadek, w którym nie było kamery i nie obyło się bez ofiar.
 :-\
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


nahtah

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #109 dnia: Grudnia 04, 2011, 12:12:18 pm »
Właśnie taki przypadek mnie spotkał z tym tylko, że mnie się udało uskoczyć i prawie do rowu. 
W poziomce nie mam poduszek powietrznych i pewnie wjechałbym nogami do silnika tego gościa.;)
ŻYCIE jest jak jazda NA ROWERZE aby utrzymać równowagę MUSISZ się poruszać naprzód.......Albert Einstein
https://www.bikestats.pl/rowerzysta/nahtah

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #110 dnia: Grudnia 04, 2011, 01:02:41 pm »
Kolega z AFB woził pistolet do paintball'a w kaburze zaczepionej za oparciem fotela i w takiej sytuacji strzelał kulkami farby.

Nie jest to głupie, bo mnie też zmusiła do ucieczki na pobocze, jedna kobieta, jak jechałem z Białegostoku do Rajgrodu. Na szczęście było pod górkę, wiec jechałem wolno i mogłem się bezpiecznie zatrzymać.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

koncki

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 319
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #111 dnia: Grudnia 04, 2011, 01:39:22 pm »
W ten pistolet to jakoś nie wierzę, ale kamerka z przodu by się przydała. Ciekawe, co policja zrobiłaby z takim filmikiem.

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #112 dnia: Grudnia 04, 2011, 01:54:04 pm »
Storm: Z wyjątkiem odpadającego plecaka z twoim sprzętem elektronicznym ;D

Owszem, straciłem trochę, ale i cholernie zyskałem, bo to zmusiło mnie do "wymiany" komórki na nowszą, dzięki której mam dostep do netu wszędzie gdzie mam komórkę :D Nie ma problemów z wykonaniem przelewu siedząc w tramwaju czy autobusie ;) I mam GPSa, który działa niezależnie czy mam nad sobą chmurki czy kilka metrów dachu ;)

@Yin - straciłem kiedyś prawie przyczepność na przednim na wysokim SWB przy ok. 30 km/h keidy złapałem gumę na przedzie. I co? Nic, zwolnilem znacznie, zatrzymałem sie i zmieniłem dętkę ;) Da się :D
Jeśli chodzi o to

Cytuj
dziś zrobiłem glebe, dość poważną, chciałem trafić między słupki na chodniku ale pedałem zahaczyłem o płot  gleba efekt
zbite i napuchnięte 2 palce lewej reki, oczywiście zdarta skóra. na dodatek poszedłem do domu, zdjąłem rękawiczki, w żołądku mi się już zbierało, zamiast usiąść to wstałem, zawrót głowy, zemdlałem i goła stal - profil kierownicy wbił się w mostek. wtedy z bólu jeszcze raz wstałem i znów się przewróciłem i mam łądny sinak w kształcie profilu siedziska ... także weekend mam z głowy

[bez urazy Danielasty!] Przypomina mi to opowiadania o tych co mdleją podczas pobierania krwi i mam zywe wspomnienia, jak mój braciakz obaczy kupkę kocią to do razuy rzyga na sam widok.
Ja nie-stety miałem przyjemność czyszczenia kiedyś skrzynek po mięsie w Hicie na Kabatach i od tamtego czasu nic mnie nie rusza. nawet jak leżę na stole operacyjnym i mi robią artroskopię - z przyjemnością patrzę w monitorek i oglądam co się dzieje w moim kolanku :]

Nie muszę chyab dodawać, że gdybyś zaczepił pedałem na pionowcu to..... Gleba to malo powiedziane. OTB i zbieranie zębów i szczęki prosto z asfaltu. Ale co kto lubi :P

A jeśli chodzi o wypadek - mało to razy podczas jazdy asfaltem musiałem uskakiwać w bok, bo jadący z przeciwka koniecznie musiał kogoś wyprzedzić - nawet kosztem życia rowerzysty? Typowy stanTarT na polskich drogach za który powinna być kara dow yboru:
- zabranie prawa jazdy dożywotnio
- kulka w łeb na miejscu.
Czas zastanowienia: 1 minuta. Skoro ktoś stanowi zagrożenie dla innych na drodze - nie powinien być na tę drogę wpuszczany, ot co.

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #113 dnia: Grudnia 04, 2011, 01:56:14 pm »
Jadę ścieżko-chodnikiem. Centralnie na środku zaparkowany dostawczy kangur, równolegle do niego osobówka. Między autami dokładnie tyle, że mieszczę się na żyletkę. Dwaj kolesie za autem stoją na chodniku i gadają. Dłonią składam im lusterko przejeżdżając między samochodami. Kolesie w auto i pościg. Dogonili i sugerują, że porysowałem oba samochody. Proponuje, aby spór rozwiązała policja. Koleś chętnie chciał zadzwonić, lecz jakoś dał sobie wytłumaczyć, że źle zaparkował, 1,5m, że ścieżka, że mandat....
Udało się - nie obili mi twarzy.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #114 dnia: Grudnia 04, 2011, 02:13:09 pm »
straciłem kiedyś prawie przyczepność na przednim na wysokim SWB przy ok. 30 km/h keidy złapałem gumę na przedzie. I co? Nic, zwolnilem znacznie, zatrzymałem sie i zmieniłem dętkę ;) Da się :D

A jak ja zaliczyłem dziurę w jezdni przy 30 (pewnie +; Ururpatorowy low-racer ustawiony na dość low, dziury po prostu nie widziałem i piękny snake się zrobił), to niestety miałem dachowanie w locie bocznym. Jakaś pani (nie wiem, czy nie mieszkaniec, czy po prostu przechodzień) zapytała mnie czy żyję i nic mi nie jest "bo wyglądało to bardzo przerażająco".

Wstałem, wzięłem rower na ramię i poczłapałem do domu (bo nie miałem żadnego sprzętu do naprawy). Poza małym przetarciem na majtkach, lekko "doświadczonym" fotelikiem (nawet nie mam pewności czy był to świeży nabytek), dziurą w dętce oraz złamaną podeszwą w bucie SPD innych uszkodzeń nie zanotowałem.

gromanik

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 198
    • Białołęka dla rowerów
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #115 dnia: Grudnia 04, 2011, 04:47:16 pm »
To tu masz coś bardziej przystającego do polsko-(po)komunistycznych realiów:
http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/chiny-2-latka-przejechana-przez-dwa-samochody-youtube-nikt-nie-pomogl-konajacemu-dziecku-im18_210422.html
http://www.liveleak.com/view?i=5c4_1198728641

Pewnie zbyt wiele wymagam od naszych kierowców ale widząc filmiki z wypadków z całego świata gdzie pierwszą reakcją kierowcy jest: '' Are you ok? Do you need help?" liczyłbym na coś zbliżonego a nie na trąbienie w stylu "spie****j z tej drogi bo się spieszę". 


Za dużo filmów oglądasz ;-p
   


Pozzz

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #116 dnia: Grudnia 04, 2011, 06:39:36 pm »
Cytuj
Nie muszę chyab dodawać, że gdybyś zaczepił pedałem na pionowcu to..... Gleba to malo powiedziane. OTB i zbieranie zębów i szczęki prosto z asfaltu. Ale co kto lubi Język
już przednie właśnie straciłem, czekam w kolejce bez końca a nowe jedynki

A co do mdłości, to nie wiem co się stało, ogółem też byłem swojego czasu człekiem który lubił patrzeć na to. Po prostu po raz pierwszy w życiu od 20 lat urwał mi się film

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #117 dnia: Grudnia 04, 2011, 06:49:54 pm »
@Yin - straciłem kiedyś prawie przyczepność na przednim na wysokim SWB przy ok. 30 km/h keidy złapałem gumę na przedzie. I co? Nic, zwolnilem znacznie, zatrzymałem sie i zmieniłem dętkę ;) Da się :D
Nigdzie nie twierdziłem że każda utrata przyczepności na poziome to murowana gleba, też wychodziłem cało z rożnych przygód. Piszę tylko że rzekome większe bezpieczeństwo pozioma to kolejny mit*.
*Patrz dyskusja w temacie krwawy tour the france

[bez urazy Danielasty!] Przypomina mi to opowiadania o tych co mdleją podczas pobierania krwi
Mylisz się. Ujmę to tak: w momencie silnego bólu mózg dostaje ''spięcia'' od nadmiaru wrażeń (sygnałów bólu) i reaktywuje zabezpieczenie ''reset''. Nie ma to nić wspólnego z wrażliwością, na podobnej zasadzie działa nokaut od - nie zawsze silnego -  ciosu. Jak Cię ciekawi temat to pogadaj z jakimś konkretnym lekarzem o omdleniach i wstrząsie pourazowym.  

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #118 dnia: Grudnia 05, 2011, 03:06:24 pm »
@Danielasty - ale chyba nie na poziomce??????

@Pająk - opowiadałeś mi to i... to jest właśnie to. Poziom. Na pionowcu to...... Nie chcę tego widzieć na własne oczy :]

@Yin - mylisz się ;D
1. Czy w Tour de France brały udział poziomki? Nie? To po co o nim wspominać?

2. Dlaczego porównujesz nokaut na ringu bokserskim (zadanie ciosu o sile kilkuset kilogramów siły) z.... wbiciem igiełki w zgięcie łokciowe?

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #119 dnia: Grudnia 06, 2011, 12:48:51 am »
@Yin - mylisz się ;D
1. Czy w Tour de France brały udział poziomki? Nie? To po co o nim wspominać?
Brak zrozumienia w czytaniu czy celowe odwracanie kota ogonem? Napisałem wyraźnie:
 
*Patrz dyskusja w temacie krwawy tour the france
Czyli http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1302.0

2. Dlaczego porównujesz nokaut na ringu bokserskim (zadanie ciosu o sile kilkuset kilogramów siły) z.... wbiciem igiełki w zgięcie łokciowe?
Nie zrozumiałeś tego co napisałem, przeczytaj jeszcze raz.