Laminaty mają to do siebie że są łatwiej naprawialne aniżeli blacha.
ej, fachowiec i specjalista od wszytkiego, ile laminatow zrobiles ? ile blach wyklepales ?
pytanie pomocnicze : czy śliwki są bardziej od gruszek ?
Masz narzędzia to działasz. Proste.
proste, zacznij swoje stwierdzenia od :
moim zdaniem lub wg mnie i nie bede sie czepial,
wszystkie twoje stwierdzenia sa kategoryczne i jednoznaczne,
a to nie jest wszystko takie proste, kazda technologia ma swoje plusy i minusy, sprawnosc wykonania czegokolwiek w technogi dowolnej glownie zalezy od wparwy wykonujacgo, bacharz nie zabierze ci sie za laminat, ktos kto robi w kompozytach i ma technoogie w malym palcu nie zabierze sie za spawanie,
ja obstawiam gruszki ...
Spawanie (zazwyczaj) wymaga uprawnień. Są dokładne normy "w branży". Są ściśle określone metody spawania. Są określone dokładnie warunki poprawności wykonania spawu - czyli omówione jest np. przygotowanie powierzchni, rodzaj dobieranych elektrod w zależności od materiału, ustawienia prądu (gazu). Wiedza o spawaniu jest usystematyzowana i spawy są "przewidywalne". Są ściśle określone metody oceny spoin/ spawów. Masz precyzję i jasność w temacie.
A laminowanie? Laminowanie nie ma tak rozwiniętego "know-how" (czyli norm, metod badania jakości) ani literatury. I można "dziobać" w stodole z minimum narzędzi/ minimum uprawnień. Nawet chłopaki z Boeinga musieli "wymyślać metody oceny laminatu", bo:
"Specjaliści ds. wypadków lotniczych z kanadyjskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu (TSB) ostrzegają, że kompozytowe części kadłubów samolotów mogą być niebezpieczne.
Okazuje się, że bez problemów przechodzą one standardowe testy bezpieczeństwa, wykonywane przed każdym lotem, mimo, iż kompozyt zaczyna się rozwarstwiać. Przed każdym lotem technicy sprawdzają kompozyt stukając w niego i nasłuchując wydawanego dźwięku. Gdy tony odbiegają od prawidłowych, wskazuje to, że dzieje się coś niedobrego. Jednak kompozyt może, jak się okazało, brzmieć prawidłowo, podczas gdy jego warstwy zaczynają już od siebie odchodzić.
Dalsze śledztwo pokazało, że uszkodzenia w stateczniku nie zostały wykryte pomimo prawidłowo przeprowadzanych testów bezpieczeństwa. Odkrycie TSB jest niezwykle istotne. W przyszłym roku (czyli w roku 2008 - wiadomość nie jest "świeża") ma rozpocząć komercyjne loty Boeing 787 Dreamliner, pierwszy samolot pasażerski, którego cały kadłub będzie wykonany z kompozytów. Przypomnijmy, że w lipcu ubiegłego roku Boeing zwolnił inżyniera Vince?a Weldona, który zwracał uwagę, że Dreamliner nie powinien tak szybko trafiać do sprzedaży i konieczne są kolejne lata badań nad tego typu samolotami."
Czy to jest już jakaś podpowiedź?
Moglibyśmy np. zacząć systematyzować wiedzę o laminowaniu - ale ... laminat nie jest odporny na uderzenia tak samo jak metal - więc jest poważne ograniczenie "narzucone wybraną technologią". Widziałeś mosty z laminatu? Albo szkielety budynków z laminatu? Dlatego "wymyśliłem sobie" by oklejać z zewnątrz precyzyjnie i dokładnie gotowe laminaty blachą z metalu np. 0,3mm, lub 0,5mm (w sumie to okleina byłaby w postaci pasków - bo nie mam narzędzi kowalskich ani matryc, stempli). Testów na uderzenia - oklejonych laminatów - jeszcze nie zrobiłem (ale jak zrobię to opublikuję). Tak - wiem, nic nowego w kwestii laminatów nie wymyśliłem - bo ponoć Airbus ma tego typu konstrukcję laminat+metal. Ale my też możemy spróbować ulepszyć/wzmocnić ten kruchy laminat.