Autor Wątek: spawanie  (Przeczytany 182579 razy)

Neverhood

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 678
  • Erotoman-gawędziarz
Odp: spawanie
« Odpowiedź #150 dnia: Października 01, 2010, 08:01:23 pm »
Papier do kserokopiarek jest bardzo dobrym odpowiednikiem blachy stalowej. Z kolejnych dziwadeł : Ty nie wiesz co chcesz, co ma stal do kształtu? Ciebie interesuje wytrzymałość kształtu.
E tam poziome, rower transportowy - to jest to!

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: spawanie
« Odpowiedź #151 dnia: Października 01, 2010, 08:13:06 pm »
Papier do kserokopiarek jest bardzo dobrym odpowiednikiem blachy stalowej. Z kolejnych dziwadeł : Ty nie wiesz co chcesz, co ma stal do kształtu? Ciebie interesuje wytrzymałość kształtu.

Wytrzymałość na zginanie. Metal. Jak zacznę robić testy na kartkach papieru i dojdę do jakichś niekonwencjonalnych rozwiązań to czekają mnie same problemy w stylu: "przecież to nie metal". Nie, nie, nie. Postawiłem tezę o metalu a nie o kartkach papieru.

Neverhood

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 678
  • Erotoman-gawędziarz
Odp: spawanie
« Odpowiedź #152 dnia: Października 01, 2010, 08:30:30 pm »
Wiem jak Ciebie podejść : poziom 13 latków -> http://www.mt.com.pl/forum/viewtopic.php?t=5132
E tam poziome, rower transportowy - to jest to!

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: spawanie
« Odpowiedź #153 dnia: Października 01, 2010, 08:39:25 pm »
Wiem jak Ciebie podejść : poziom 13 latków -> http://www.mt.com.pl/forum/viewtopic.php?t=5132

Ja po prostu chcę konsekwentnie zrewidować swój pogląd a Ty mi wyskakujesz z kartkami papieru, mostami z makaronu. Obiecuję że jak po testach z metalem wyjdzie że się pomyliłem to napiszę o tym niezwłocznie na tym forum. Test zrobię na kwadratowym pręcie stalowym. Będę sprawdzał jego wytrzymałość na zginanie "prosto" oraz "po przekątnej" - tym razem sprawdzę to obciążnikami na jednakowo długim ramieniu, żeby nie było że test jest "subiektywny". Podpora będzie w imadle - muszę dorobić proste "uchwyty" żeby czasem nie obróciło mi szybko pręta gdy będzie ściśnięty tylko krawędziami (diabeł tkwi w szczegółach).
« Ostatnia zmiana: Października 08, 2010, 11:00:18 pm wysłana przez Maciej Długosz »

Neverhood

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 678
  • Erotoman-gawędziarz
Odp: spawanie
« Odpowiedź #154 dnia: Października 01, 2010, 08:52:46 pm »
Pas
E tam poziome, rower transportowy - to jest to!

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: spawanie
« Odpowiedź #155 dnia: Października 01, 2010, 10:50:32 pm »

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: spawanie
« Odpowiedź #156 dnia: Października 01, 2010, 10:55:23 pm »
Pas
z humanistą nie pogadasz

Zrób testy to pogadamy. Nie mam imadła ani pręta pod ręką. To może ktoś z Was zrobi testy i obali moje teorie jak się tak Wam spieszy? Tylko zamocować sztywno w obydwu przypadkach (żeby "nie obkręciło" pręta w podporze/ imadle).

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: spawanie
« Odpowiedź #157 dnia: Października 01, 2010, 10:58:42 pm »
Pas
z humanistą nie pogadasz

Zrób testy to pogadamy. Nie mam imadła ani pręta pod ręką.

pręt nie jest potrzebny,
ja nie zajmuje sie testowaniem prętów, kręci mnie robienie rowerów

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: spawanie
« Odpowiedź #158 dnia: Października 01, 2010, 10:59:33 pm »
Pas
z humanistą nie pogadasz

Zrób testy to pogadamy. Nie mam imadła ani pręta pod ręką.

pręt nie jest potrzebny,
ja nie zajmuje sie testowaniem prętów, kręci mnie robienie rowerów

To czemu pytasz o wyniki...

Wyginałem w imadle pręt 10x10mm. I był sztywniejszy po przekątnej. Nie wiem, może teraz pytanie graficzne - jeśli miałem "nie kontrolowane warunki eksperymentu" to z chęcią powtórzę próbę (teraz jednak nie mam ani imadła ani pręta - więc jak ktoś może zrobić taka próbe to byłbym wdzięczny):

jak byla różnica w sile giecia, podaj wartosci bezwzgledne, pytam teraz z czystej ciekawosci

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: spawanie
« Odpowiedź #159 dnia: Października 01, 2010, 11:05:42 pm »
Pas
z humanistą nie pogadasz

Zrób testy to pogadamy. Nie mam imadła ani pręta pod ręką.

pręt nie jest potrzebny,
ja nie zajmuje sie testowaniem prętów, kręci mnie robienie rowerów

To czemu pytasz o wyniki...

Wyginałem w imadle pręt 10x10mm. I był sztywniejszy po przekątnej. Nie wiem, może teraz pytanie graficzne - jeśli miałem "nie kontrolowane warunki eksperymentu" to z chęcią powtórzę próbę (teraz jednak nie mam ani imadła ani pręta - więc jak ktoś może zrobić taka próbe to byłbym wdzięczny):

jak byla różnica w sile giecia, podaj wartosci bezwzgledne, pytam teraz z czystej ciekawosci

no widzisz, sam sobie zadales pytanie i sam znalazles odpowiedz, chyba milo i sympatycznie Ci sie przebywa we własnym towarzystwie ,
A serio, wskazuje Ci tylko - jak większość - nieścisłosci w Twoich metodach poznawania świata, a większość z tego co się orientuje to ludzie z mocnymi podstawami inżynierskimi i z dużym doświadczeniem, wiek też robi swoje , więc może warto sie wsłuchać w te głosy :D,

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: spawanie
« Odpowiedź #160 dnia: Października 01, 2010, 11:08:16 pm »
Pas
z humanistą nie pogadasz

Zrób testy to pogadamy. Nie mam imadła ani pręta pod ręką.

pręt nie jest potrzebny,
ja nie zajmuje sie testowaniem prętów, kręci mnie robienie rowerów

To czemu pytasz o wyniki...

Wyginałem w imadle pręt 10x10mm. I był sztywniejszy po przekątnej. Nie wiem, może teraz pytanie graficzne - jeśli miałem "nie kontrolowane warunki eksperymentu" to z chęcią powtórzę próbę (teraz jednak nie mam ani imadła ani pręta - więc jak ktoś może zrobić taka próbe to byłbym wdzięczny):

jak byla różnica w sile giecia, podaj wartosci bezwzgledne, pytam teraz z czystej ciekawosci

no widzisz, sam sobie zadales pytanie i sam znalazles odpowiedz, chyba milo i sympatycznie Ci sie przebywa we własnym towarzystwie ,
A serio, wskazuje Ci tylko - jak większość - nieścisłosci w Twoich metodach poznawania świata, a większość z tego co się orientuje to ludzie z mocnymi podstawami inżynierskimi i z dużym doświadczeniem, wiek też robi swoje , więc może warto sie wsłuchać w te głosy :D,

Taaaa - czyli znowu było "podpuszczanie" i udawanie że się interesujesz a potem nagłe patrzenie jak ktoś do czegoś dąży i jeszcze docinanie mu. To jest ten typ "sępiarstwa" który mnie zadziwia. Widzę że nawet ściśnięcie w imadle zbyt wiele kosztuje. Ale docinanie było proste. Brawo! Powtarzam - nie mam przy sobie imadła ani pręta. Nie mam problemu by zrewidować teorie/ opinie. Potem zazwyczaj jest "poker face" ze strony sępów gdy coś się okaże. Testy zrobię ale nie na kartce papieru która rzekomo:

Papier do kserokopiarek jest bardzo dobrym odpowiednikiem blachy stalowej. [...] co ma stal do kształtu? Ciebie interesuje wytrzymałość kształtu.
« Ostatnia zmiana: Października 01, 2010, 11:14:38 pm wysłana przez Maciej Długosz »

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: spawanie
« Odpowiedź #161 dnia: Października 01, 2010, 11:13:54 pm »
A mi się wydaje że "podpuszczanie" i udawanie że się interesujesz a potem patrzenie jak ktoś do czegoś dąży i jeszcze docinanie mu jest typem "sępiarstwa". Widzę że nawet ściśniecie w imadle zbyt wiele kosztuje. Ale docinanie jest proste. Brawo! Powtarzam - nie mam przy sobie imadła ani pręta, bo rewidować teorie/ opinie się nie boję.

a mnie się wydaje że jesteś za bardzo pochłonięty swoją osobą i swoimi osiągnięciami takimi jak :

daszek do trajki,
model czegostam z prętów,
test coroplastu jako budulca na kufry,
wyginanie pręta w imadle,

Maciej, jesteś zabawnym modzieńcem :D

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: spawanie
« Odpowiedź #162 dnia: Października 01, 2010, 11:22:18 pm »
A mi się wydaje że "podpuszczanie" i udawanie że się interesujesz a potem patrzenie jak ktoś do czegoś dąży i jeszcze docinanie mu jest typem "sępiarstwa". Widzę że nawet ściśniecie w imadle zbyt wiele kosztuje. Ale docinanie jest proste. Brawo! Powtarzam - nie mam przy sobie imadła ani pręta, bo rewidować teorie/ opinie się nie boję.

a mnie się wydaje że jesteś za bardzo pochłonięty swoją osobą i swoimi osiągnięciami takimi jak :

daszek do trajki,
model czegostam z prętów,
test coroplastu jako budulca na kufry,
wyginanie pręta w imadle,

Maciej, jesteś zabawnym modzieńcem :D

Pokazuję przykłady ludzi trzeźwo myślących o rowerze którzy postrzegają go jako praktyczny środek transportu a nie jako obiekt westchnień. Dlatego ludzie modernizują rowery a nie tylko obniżają siodełko/ regulują kąt główki ramy. Podawałem przykłady nie tylko swoje ale z wielu stron. Dla mnie rower jadący 5-7 km/h szybciej to nie jest osiągnięcie. Deszcz pada. Prędzej wsiądę do auta gdy pada niż wskoczę na rower - to chyba proste. Ale po zrobieniu prostej i taniej osłony (przetestowane na "Flevo-Racer evolution" czy "Trajk z pełną amortyzacją") bardzo dużo w tej kwestii się zmienia - bo nie moknę i nie marznę z osłoną. Przesadnie niskie rowery bez chorągiewki czy "masztu" z oświetleniem nie są praktyczne - co wyszło mi na prototypie, ani nie są bezpieczne w ruchu ulicznym (opinie kierowców). Są proste materiały i nie trzeba utrudniać sobie życia na siłę wybierając np. włókno szklane - które nie jest zresztą wcale takie trwałe, łatwo przecież obić laminat (nawet Niemiec o tym pisał, oraz był przykład z Ameryki) więc opinia jest potwierdzona. Chciałem coś do końca zrewidować z tym prętem to jest wycofywanie się rakiem przez "sceptyków" albo mówienie mi o kartkach papieru/ konstrukcjach z makaronu. Aha - zapomniałeś o elektryfikacji roweru. Szkoda - bo to dużo więcej niż jakikolwiek kolarz jest w stanie wycisnąć (masz "opcję 4 kW w nogach?? - tak, wiem, przesadziłem, wystarczy np. 750 W żeby "pomykać"). Tak - wiem - "prawdziwy rower" to dla wielu ... goły rower. Dla mnie środek transportu powinien być "reliable". W Polsce takie pojęcie chyba nie istnieje. "Reliable" przetłumaczyłbym jako: "można na nim polegać". No to "jechaj" w zimie poziomem. Albo jedź w deszcz. Albo "jechaj" 20 km  jedną stronę gdy jesteś zmęczony (bez silnika). U nas zaś jest "pasja". Nie ma się co dziwić ż takim podejściem że spycha się rowery poziome do mniejszości. Ale to jest jakaś ślepa uliczka - ludzie dlatego ulepszają swe rowery żeby było coś więcej niż wygodny fotelik. A to co się tutaj często dzieje to uciekanie od modernizacji. Tylko pójście w "elytę". Dziwne podejście. "Szlachta rowerowa".
« Ostatnia zmiana: Października 03, 2010, 12:41:28 am wysłana przez Maciej Długosz »

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: spawanie
« Odpowiedź #163 dnia: Października 02, 2010, 08:38:07 am »
Dziwne podejście. "Szlachta rowerowa".

ciekawe przejscie z gięcia drutu na filozofie życiową, ale ok niech Ci będzie,
zimą  / w deszczu mam do dyspozycji pociąg ( tak sie szczesliwie zlozylo ze mam stacje blisko domu i tuz pod biurem )
jestem zmeczony, chce szybko dojechac w miescie - uzywam motocykla
jade z rodzina - uzywam samochodu
jade z pasmi do lasu - uzywam innego samochodu
chce sie wyrypac - biegam lub jezdze rowerem
mam duzo czasu i chce jechac nad morze - wsiadam na rower i znikam na tydzien ( dojade czy nie, niewazne liczy sie zabawa i przygoda )
dla mnie rower to:
pojazd napedzany miesniami
prostota, wygoda, wolnosc i minimalizacja udogodnien

nie mam nic do elektryfikacji roweru, nie bede rowniez nikomu mowil ze EV to zlo, ale oczekuje ze nie bede atakowany przez ektremistów haslami ktore mowia ze:

rower musi miec pasek zebaty ( masz jakies doswiadczenie z napędem pasowym ? bo ja mam motocykl napedzany pasem )
musi miec silnik elektryczny ( nie, nie musi )
musi miec owiewke ( nie musi )
musi miec piaste planetarna ( nie musi )

rower musi sprawiac przyjemnosc i byc milym dodatkiem do codziennosci, ale to jest moja definicja ktorej nikomu nie narzucam,

Możemy juz zakończyc tę pustą dyskusję i kontynuować ją jak wykonasz doświadczenie ?
Dla przypomnienia dodam że profil testowy możesz wykonać z kartonu, i na prawdę to zadziała. Życzę więcej dystansu do świata i zaufaj mi, że masz wokól siebie przychylnych sobie ludzi, którzy na prawde starają się nawiązać z Tobą nić porozumienia, ale nie ułatwiasz dialogu naskakując na wszystki rozmówców.



tomigelo

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 152
  • 20 latek od pierwszej poziomki :)
    • www.poziome.republika.pl/techno12.htm
Odp: spawanie
« Odpowiedź #164 dnia: Października 02, 2010, 09:00:53 am »
Po co wyważać otwarte drzwi :)

Przykład Kolegi który z wiedzą praktyczną i teoretyczna podszedł do budowy roweru poziomego.

 http://www.poziome.republika.pl/techno2.htm

A tu przykład symulacji komputerowej

http://www.poziome.republika.pl/obrazki/rowerki/adrian_i_n4.jpg

Pozdr