Autor Wątek: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.  (Przeczytany 350438 razy)

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #390 dnia: Września 15, 2010, 09:00:26 pm »
jakoś lekkie masz te ogniwa:)

A ile Twoim zdaniem ważą te Li-Ion?? Łatwo policzyć:

4,5 kg/ 120 ogniw = 0,037 kg jedno ogniwo

Dla porównania masz np. tu ogniwa cylindryczne:

http://ecitypower.com/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=34&Itemid=55

Jedno ogniwo LiFePO4 o pojemności 1,6 Ah waży 0,042 kg. A ogniwa Li-Ion z laptopów są przecież bardziej wydajne/ lżejsze od LiFePO4.

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #391 dnia: Września 16, 2010, 05:30:18 am »
Nie wiem ile, nie ważyłem swoich, ale na aukcji sprzedający pisał o 47 gramach, stąd się zdziwiłem, że lżejsze są...

jariko

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 37
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #392 dnia: Września 16, 2010, 07:18:57 am »
nie targujcie się o jakieś gramy na ogniwo. To 4,5 kg to na wadze łazienkowej więc może być więcej, Cały rower ważyłem na dokładnej wadze i było 27Kg w porównaniu do chińskich czołgów to bardzo dobry wynik.

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #393 dnia: Września 16, 2010, 07:34:04 am »
E, nie targuje sie:) po prostu się zaciekawiłem jak to faktycznie jest... Jak znajdę jakaś wagę to zważę moja bateryjkę, swoją drogą pewnie waga zależy też trochę od producenta itp:) Heh na razie mam inny problem... Niestety mój pojazd już nie jeździ...:( Mechaniczna awaria silnika:(

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #394 dnia: Września 16, 2010, 09:14:15 am »
Niestety mój pojazd już nie jeździ...:( Mechaniczna awaria silnika:(

Jeździłeś jak było mokro - nie zrobiło mu gdzieś zwarcia?
Nie ruszy kompletnie?
Kable OK?
Może "padł" sterownik?
Wiem że to śmieszne ale w rowerze mojej mamy regularnie przestawało działać dynamo (nie w piaście - tylko ocierające o oponę). Woda spod tylnego koła dostawała się na "zacisk" kabelka dynama. Kabelek rdzewiał i uniemożliwiał przewodzenie prądu.
« Ostatnia zmiana: Września 16, 2010, 09:20:29 am wysłana przez Maciej Długosz »

kichnu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 58
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #395 dnia: Września 16, 2010, 11:41:38 am »
Cytuj
Wiem że to śmieszne ale w rowerze mojej mamy regularnie przestawało działać dynamo (nie w piaście - tylko ocierające o oponę). Woda spod tylnego koła dostawała się na "zacisk" kabelka dynama. Kabelek rdzewiał i uniemożliwiał przewodzenie prądu.
Ten sam problem dotyczy dynama w piaście!
Ja, by nie mieć problemu lutuję kabelki do styków. Oczywiście był problem przy zdejmowaniu koła, więc kupiłem złączkę samochodową (hermetyczną) i jak założę ;) powinno być po problemie ;D

A tak na marginesie, to szkoda, że piasta nie jest już wyposażona w jakąś wtyczkę  :'(

jariko

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 37
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #396 dnia: Września 16, 2010, 11:53:19 am »
no to ja też się pochwalę że do swojego silnika wstawiłem złącze wojskowe ruskiej produkcji, jest 19 pinowe posrebrzane, po 9A na pin. Ale do bez-szczotkowego silnika jest bardzo dobre. Dałem po 4 piny na fazę silnika i 6 pinów do hallotronów i zasilania. Oryginalne złącze sanyo to jakaś marność i nie udało mi się kupić wtyczek do kompletu. Kable to kupiłem głośnikowe 4mm^2 złożyłem 3 żyły, dodałem kabelek sterujący i na całość nałożyłem piękny czarny pleciony oplot. Wtyczkę i oplot zabezpieczyłem rurkami termokurczliwymi i mam nadzieję że w zimie to też będzie działać. 
« Ostatnia zmiana: Września 16, 2010, 12:02:44 pm wysłana przez jariko »

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #397 dnia: Września 16, 2010, 12:34:48 pm »
A tak na marginesie, to szkoda, że piasta nie jest już wyposażona w jakąś wtyczkę  :'(

Coś w tym stylu?
http://www.cyklotur.com/x_C_I__T_Wtyczka+do+piasty+z+pr%B1dnic%B1__P_53027291-53010001__PZTA_A__PD_.html

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #398 dnia: Września 16, 2010, 04:00:30 pm »
Panowie:), nie kabelki i uzwojenia... ale niestety nowa zabawka i obudowa poszła...:(

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #399 dnia: Września 16, 2010, 06:48:43 pm »
Panowie:), nie kabelki i uzwojenia... ale niestety nowa zabawka i obudowa poszła...:(

Przyszedł ktoś i pałą rozbił?? Ja nie wiedzieć o co chodzi??

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #400 dnia: Września 17, 2010, 01:27:11 pm »
Pękła obudowa przy wolnobiegu, nie do końca wiem dlaczego...

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #401 dnia: Września 17, 2010, 01:34:00 pm »
Pękła obudowa przy wolnobiegu, nie do końca wiem dlaczego...

Gwarancja nie obowiązuje? Masz już ponad 1 rok ten silnik? Z czego jest ta obudowa? Jak z alu to daj do pospawania. Jak obudowa jest z plastiku to plastik też daje się "spawać" (nagrzewnicą z redukującymi dyszami plus spoiwa). Chyba masz ten silnik:


toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #402 dnia: Września 17, 2010, 02:20:31 pm »
yyy... ja już nie użwam tego silnika... obecnie eksperymentuje z silnikiem w piaście... i to on uległ awarii... ten stary układ napędowy zdjąłem w pełni sprawny:).

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #403 dnia: Września 17, 2010, 02:45:19 pm »
yyy... ja już nie użwam tego silnika... obecnie eksperymentuje z silnikiem w piaście... i to on uległ awarii... ten stary układ napędowy zdjąłem w pełni sprawny:).

Hmmmmm... A ten aluminiowy element piasty - który pękł - nie dasz tego do pospawania? Kawałki które pękły odpadły w trakcie jazdy? I widać "bebechy"? Ja miałem pękniętą aluminiową miskę olejową w samochodzie to mechanik zakleił to jakimś klejem - i trzyma, jest szczelne. A spawanie elementów poddawanych obciążeniom - też mam przykład - kumpel pospawał pęknięty kołnierz piasty DT i rower jeździ do dziś. No - w każdym bądź razie - jak coś "drgnie" to daj znać.

kichnu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 58
Odp: Była elektryfikacja wsi. Czas na elektryfikacje roweru.
« Odpowiedź #404 dnia: Września 17, 2010, 07:34:08 pm »
Cytuj
Cytat: kichnu on Wrzesień 16, 2010, 12:41:38
A tak na marginesie, to szkoda, że piasta nie jest już wyposażona w jakąś wtyczkę 


Coś w tym stylu?
http://www.cyklotur.com/x_C_I__T_Wtyczka+do+piasty+z+pr%B1dnic%B1__P_53027291-53010001__PZTA_A__PD_.html

Chodzi mi o taką złączkę http://allegro.pl/zlacze-hermetyczne-2-p-kompletne-009-i1235553604.html.