Autor Wątek: Witam. WLKP.  (Przeczytany 30620 razy)

mechanik

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 75
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #45 dnia: Lutego 24, 2010, 10:12:26 pm »
o stolec sie pokazal...alle ta technika poszla do przosu murzyny juz na carbonie jezdza zamiast bambusa:D
kazda laska ma swojego popychacza a kazdy popychacz ma swoja laske

sławek

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 717
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #46 dnia: Lutego 24, 2010, 10:22:06 pm »
Cruzbike piszesz
 O KURCZE ! Jak czytałem ten temat od początku, jak się wszyscy kłócą, to ze śmiechu mnie żebra rozbolały.
  No ja już też nie mogę! Zlewam przy tej klawiaturze jak głupi. Aż nieładnie śmiać się z cudzego nieszczęścia, ale żeby podstawowych spraw nie jarzyć, i jeszcze mieć się za Bóg wie jakiego profesjonalistę!  Chodzą mi po głowie najdziwniejsze teorie no bo skoro mechanik napisał

 w mechaniku jest cos pozytywnego bo zajmuje sie samochodami do sportow wyczynowych.

  To może przyczyną trudności zrozumienia co inny mówi/pisze  jest jakiś wypadek na torze- kierowca bez kasku, trzask czachą o deskę rozdzielczą i skutki jak widać.
  Już nawet śmiać się nie mam siły  ;D

 O nowa wiadomość od mechanika cytuję

o stolec sie pokazal...alle ta technika poszla do przosu murzyny juz na carbonie jezdza zamiast bambusa:D
  
   Czy jest wśród nas jakiś tłumacz?
Sławek

mechanik

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 75
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #47 dnia: Lutego 24, 2010, 10:25:15 pm »
a moze twoj rozwoj zatrzymal sie z lonie matki??:D rozne sa przpadki na tym swiecie...
kazda laska ma swojego popychacza a kazdy popychacz ma swoja laske

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #48 dnia: Lutego 24, 2010, 10:40:09 pm »
Czy leci z nami pilot :)? (jarek_es) Jako administrator powinien mieć przydatne magiczne guziczki których my nie mamy ;)

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #49 dnia: Lutego 24, 2010, 10:44:00 pm »
mechanik- A skąd jesteś?
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


PrzemO

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Never talking just keeps walking...
    • Sporty alternatywne
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #50 dnia: Lutego 25, 2010, 12:54:28 am »
Czy leci z nami pilot :)? (jarek_es) Jako administrator powinien mieć przydatne magiczne guziczki których my nie mamy ;)

O to to tak. Niech się nam mechanik wyszaleje na forum, nie dajmy się prowokować a admin go później ładnie wyczyści i będzie spokój (znaczy się wrócimy do ery przedmechanikowej).
Przerwa

kichnu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 58
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #51 dnia: Lutego 25, 2010, 07:00:12 am »
Może się nie powinienem wypowiadać, bo mój wkład w to forum jest niewielki jak i doświadczenie i wiedza , ale... jestem ciekawy nowości!

Naprawde chciałbym zobaczyć konstrukcje lub chociaż projekt kolegi machanika, chyba że coś przeoczyłem.

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #52 dnia: Lutego 25, 2010, 08:18:39 am »
Cytat: kichnu
Naprawde chciałbym zobaczyć konstrukcje lub chociaż projekt kolegi machanika, chyba że coś przeoczyłem.
Kolega m. jeszcze liczy ;)
Kolego mechanik - brzydko się zachowujesz.
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

technolog1

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 162
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #53 dnia: Lutego 25, 2010, 10:33:44 am »
Witam  wszystkich forumowiczów.
w sprawie toczącej sie tutaj dyskusji chciałbym wtrącić
swoje "trzy grosze":
Kolega mechanik oczekuje od forum  gotowca -
gotowego projektu ze szczegółami wyjaśniającymi wszelkie watpliwości.
Tak jak w szkole go nauczono - odpowiedni podręcznik i wszysko jasne.
Nie rozumie że,  w tej dziedzinie kolarstwa wszystko jest jeszcze młode.
Każdy z nas odkrywa różne prawidła tej dziedziny. Łączy uzyskane informacje
z własnymi przemyśleniami i buduje prototyp. A prototyp ma swoje wady i zalety.
I temat zaczyna się od nowa... . Innymi słowy, profesjonalista to człowiek poszukujący.
A ktoś kto szuka gotowców to ......ignorant.
I nie znajdzie dla siebie nic na tym forum.
Bo tu niema gotowców, tu są wskazówki.
Dlatego strasznie go to frustruje i staje się niesympatyczny.
Moja rada: ignorować go, jest tyle innych tematów do dyskusji.
Pozdrawiam T1

nandoz

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 26
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #54 dnia: Lutego 25, 2010, 01:43:51 pm »
Hej. Jestem nowym na tej stronie.
Pochodzę z Kutna. Mówią, że to środek Europy a na pewno Polski. Po prostu wszędzie jest daleko.
Mam pozioma, zrobiłem sobie prezent, zaprojektowałem i wykonałem sam, no trochę mi pomagali koledzy.
Mam dużo czasu i dlatego postanowiłem wyruszyć w podróż dookoła Europy - solo.
Wyruszam w kwietniu a wracam w lipiec-sierpień. Pomyślałem, że z Gostynina do Kutna jest blisko i mogę Ci zaprezentować bliżej jak wygląda takie cacko i jak się tym podróżuję. Napisz a może znajdę trochę czasu dla Ciebie. Odezwij się. Cześć.


Pozwolicie drodzy koledzy ,ze odpowiem kol. Thorek . Jestem z Gostynia (Wielkopolska)  , nie z Gostynina ,wiec mamy do siebie pewnie ponad 200 km. Dzieki za propozycje , moze spotkamy sie gdzies na zlocie, to wtedy sie przejade lub ktoryś z wspoluczestnikow da sie karnąć.   ;)
Tak wogole to mam dzisiaj bardzo dobry nastroj. Sloneczko przypieka + 10 na termometrze , juz niedlugo pierwszy wypad rowerowy , a pozatym mam dzis urodziny. Pozdrawiam.

p.s. Nie zagladalem dawno do tego postu , patrze dzis a tu 4 strony ( pomyslalem ,ze znalazlo sie tylu chetnych  z moich okolic na jakis wypad, a tu przyczyna lezy zupelnie gdzie indziej) ;D

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #55 dnia: Lutego 25, 2010, 02:19:03 pm »
a pozatym mam dzis urodziny.

100 lat, wielu przyjemnie i bezproblemowo przejechanych kilometrów (oby zjazdów było zawsze więcej niż podjazdów :P) :)

nandoz

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 26
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #56 dnia: Lutego 25, 2010, 03:56:38 pm »
a pozatym mam dzis urodziny.

100 lat, wielu przyjemnie i bezproblemowo przejechanych kilometrów (oby zjazdów było zawsze więcej niż podjazdów :P) :)

Serdeczne dzieki. pozdr.

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #57 dnia: Marca 01, 2010, 12:25:08 pm »
o stolec sie pokazal...alle ta technika poszla do przosu murzyny juz na carbonie jezdza zamiast bambusa:D

Mechanik!

Masz rację co do obliczeń.

Forum ludzi z techniczną wiedzą jest bardziej zaawansowane - tacy ludzie robią przy deskach kreślarskich ale niekoniecznie rowery. Ci inżynierowie żyją z tego co robią. Tu jest forum pasjonatów. Niestety/ stety. Od czegoś trzeba zacząć. Jak masz gotowe/obliczone projekty techniczne to się pochwal. Będziemy podziwiać. A może kto kupi twe projekty? Tylko ma być wszystko. Obciążenia statyczne/ dynamiczne. Materiały i łączenie metali dostępne w Polsce. Tylko tak dostępne żebym nie musiał kupować  20m rury czy profilu kwadratowego na 1 ramę. Potrzebna giętarka? Potrzebna prasa? Ile trzeba mieć narzędzi w warsztacie żeby takie coś "inżynieryjnie" doskonałe zrobić? Nie wyskakuj np. ze spawaniem plazmowym. TIG jeszcze ujdzie. Migomat tym bardziej. Elektroda to podstawa. Potem podaj nam wszystkie procesy po spawaniu (wygrzewanie, starzenie, hartowanie) które należy zastosować.

Ale o produkcji z włókna węglowego nie masz pojęcia. No chyba że robisz w Krośnie lekkie samoloty z włókna szklanego to przyklasnę. A co robiłeś z włókna węglowego? Foteliki się nie liczą. To nie jest element silnie obciążony jak widelec czy rama. Ten materiał jest bardziej wymagający obliczeń/ doświadczenia aniżeli metale. I weź siedź w domu/ nie chodź do szkoły/ nie chodź do pracy/ miej wykształcenie inżynierskie/ nie miej obowiązków domowych ani żony i sobie obliczaj konstrukcje. I niech Ci ktoś jeszcze za te produkty płaci. To je obliczaj. W produkcji seryjnej włókno węglowe to niedobry materiał - duża ilość drobiazgowych kontroli jest niezbędna na każdym etapie produkcji. I ramę łatwo uszkodzić nawet przy głupim przewróceniu roweru (przecież to się zdarza). Wtedy karbon/ włókno szklane zachowuje się jak skorupka jajka. No dobra - jak bardzo gruba skorupka jajka. Z metalem jest pod tym względem dużo lepiej (odporność na uderzenia).

Co do Twoich propozycji odnośnie grubości profili - jak masz tanią spawarkę elektrodową która często przywiera elektrodę to raczej nie będziesz udawał chojraka i spawał poniżej 1,5mm zwykłej stali. Poza tym może Ty masz ochotę znajdywać piece do wygrzewania ram - ale niektórym (mi też) nie chce się łazić/ jeździć za tym więc wybieram cięższy/ grubszy profil. Migomatem pospawasz nawet 1 mm problemu ale czy każdy ma migomat? Albo TIG?

Zaproś nas do warsztatu i pokaż swe dzieła jak jesteś taki cwany. Albo pokaż obliczenia czy rysunki techniczne.

Moje pseudo-techniczne rysunki masz tu:

http://picasaweb.google.com/lh/photo/kujMJsVKuXjFduPzXs-91g?feat=directlink



http://picasaweb.google.com/lh/photo/_YDB1H6i6j4PtcQJ4iZ3Lw?feat=directlink



Te rysunki nie są techniczne i wymagają dopracowania. Ale koncepcję mam.
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2010, 12:02:46 pm wysłana przez Maciej Długosz »

sławek

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 717
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #58 dnia: Marca 01, 2010, 06:24:27 pm »
 Cześć Maciej!
 Napisałeś swego posta do mechanika, ale on już go raczej nie przeczyta...
 Nie żebym go zabił, Panie Boże broń!
 Mógłby się podpisać nie "mechanik" ale "meteor" bo jak meteor wpadł na forum, pokłócił się z kim tylko można i przepadł.
 Trochę statystyk Data rejestracji 22,02  ostatnio zaglądał na forum 26,02 przez 5 dni natrzaskał prawie 50 "wiadomości" składających się przeważnie z jednego zdania (często nawet nie całego).
  Przytoczę kilka wiadomości archiwalnych
chyba masz mały rozumek?
...że go nie skończył chłopaczku
Dlatego nie rozumiesz ludzi z pasją i wiedzą większą niż twoja
Nie znam cię to siedź cicho
skończyłeś chociaż gimnazjum?
po trosze mało wiesz
 Więcej tego wielce pouczającego materiału można zobaczyć podświetlając zakładkę "użytkownicy"
a później na dole "wiadomości tego użytkownika"

  Ale do czego ja zmierzam?
  Może najpierw kawał- powiedzenie "Człowieku, lecz się na nogi bo na głowę jest już za późno"  :D
  A właśnie, że nie. Nigdy nie jest za późno żeby się leczyć i sobie pomóc.
  Życie jak to życie, jest jak papier toaletowy - szare, długie i do dupy... Jeżeli zdarza się komuś, że mu nerwy siadają, psychika odmawia posłuszeństwa to najgorszą rzeczą jest obrażanie się na wszystkich, zachowania agresywne, choćby to miała być tylko agresja słowna.
  Każdemu z nas może się w trakcie życia zdarzyć, że sprawy go przerosną, życie przyciśnie do gleby.
  Bardzo często sięga się w takich sytuacjach po alkohol lub narkotyki
  Piszę to dlatego, że w ojczyźnie naszej staczać się w alkoholizm jest rzeczą przyjętą, a skorzystanie jak trzeba z pomocy lekarzy psychiatrów jest rzeczą wstydliwą.
  A każda choroba jest tylko chorobą, i każdą chorobę się leczy.
  A i  rower na "bolączki duszy" to wspaniale lekarstwo.
  Jeden z kolegów z forum wspomniał,że ma siostrę głuchniemo-niewidomą. Ja mam syna z rozpoznanym autyzmem. Takie rzeczy się zdarzają! Nasi przodkowie mieli na to jedno wytłumaczenie   " Bóg tak chciał, Bóg tak sprawił"
  No to wspomnę o autyzmie który jakbym widział u kolegi mechanika. Jest to cholerstwo które nie boli ale strasznie wkurza. Człowiek może być bardzo zdolny, a jednocześnie nie radzić sobie w "prostych sprawach" takich jak kontakty międzyludzkie. (Wcale one nie są takie proste!)
  Bardzo się wkurzał, jak ktoś mu zwrócił uwagę, że wyraża się nieprecyzyjnie. A jeszcze bardziej się wkurzał potem,że ktoś nie rozumie o co mu chodziło i odpowiada nie na temat.Albo nie czytał odpowiedzi, albo czytał bez zrozumienia. Nawet własne myśli go wyprzedzały bo napisał pół zdania, wysyłał jako wiadomość, a za chwilę pisał następne zdanie i to była kolejna wiadomość. Życie jest zbyt krótkie by się wnerwiać cały czas! Lepiej poznać swoje wady i zalety, zaakceptować je i uśmiechnąć się najpierw do siebie a potem do otoczenia.
 Ciężkie postaci autyzmu określano dawniej mianem "genialny idiota" Spotkałem człowieka niezdolnego do samodzielnej egzystencji który znał na pamięć... rozkład jazdy PKP z CAŁEJ POLSKI.  I to "za komuny" kiedy pociągów jeździło z 5 razy tyle co dziś.(to była książka wielkości małego tomu encyklopedii!) Wiedział na wyrywki że pociąg ze stacji Korwinów wyjeżdża o 5,45 a o 5,57 jest na stacji Poraj itd. My nawet nie wiemy,że są takie miejscowości w kraju!
 Autystę grał Dustin Hoffman w "Rain Man". Koleś potrafił policzyć zapałki które się wysypały z pudełka, zanim jeszcze doleciały do ziemi!
  Lżejsze postaci autyzmu sprawiają, że człowiek może być ...wybitnym inżynierem. Znam jednego naukowca, uznanego specjalistę. Tworzy z pasją. Jednocześnie na wydziale mówią o nim, że choć ma wspaniałe osiągnięcia to jak trzeba mu wytłumaczyć coś powszechnie zrozumiałego to... jakbyś do ściany nie gadał. Gość nie kuma... Syn mu się urodził, niestety, z ciężką postacią autyzmu :(
   Jeżeli człowiek pozna samego siebie, pozna swoje słabości to uważam łatwiej jest mu z tym żyć.
   Tak więc kolego mechanik jeżeli to czytasz to
a)życzę Ci jak najlepiej
b) żyj chłopie szczęśliwy, nie wkurzając się na ludzi
c) w razie trudności lepiej zwrócić się o pomoc niż robić sobie wrogów dookoła

  A na zakończenie wierszyk Andrzeja Waligórskiego ku ogólnej wesołości
  Zapylała raz pszczółka pewnego badyla
  Wtem czuje, a od tyłu też ją ktoś zapyla
  Ogląda się a to truteń, niejaki Zenobi
  Morał "Rób dobrze innym- Tobie też ktoś zrobi!"

   
Sławek

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Witam. WLKP.
« Odpowiedź #59 dnia: Marca 02, 2010, 01:48:49 am »
Mechanik może miał coś ciekawego do zaprezentowania ale nikt go o to nie poprosił. Mechanik! Pokaż co tam masz! Może dlatego był taki cięty. Mechanik - pokaż nam swoje projekty! Patrząc się inżynieryjnie to faktycznie - niemal wszystkie domowe konstrukcje są przesadzone do kwadratu albo nawet do sześcianu. Albo i gorzej. Bez technicznego zacięcia nie ma się co dziwić takiemu "zabezpieczaniu się". Trzeba znać się na materiałach i na procesach. I bawić się w latanie po zakładach. Przecież ramy nie wygrzejemy w domowym piekarniku. A bardzo dużo można np. zyskać dzięki obróbce termicznej:

http://poziome.pl/thunderbolt/materialy.htm

ALU 6061:
gatunki        końcowa obróbka         wytrzymałość na zrywanie (MPa)  wytrzymałość na zginanie(MPa)
T0        wyżarzone aluminium                                  122                              54
T4     przesycone i naturalnie starzone                      238                            143
T6     przesycone i sztucznie starzone                       306                            272

STAL Cro-Mo 4130:
Odpuszczanie     wytrzymałość na zrywanie (MPa)    wytrzymałość na zginanie (MPa)
Wyżarzona                            544                                                 340
Normalizowana                       612                                                 476
Ulepszana cieplnie                  871                                                 769

Ale prawdę mówiąc zrobić coś gdy człowiek nie jest inżynierem oznacza samą radość ze stworzenia czegoś. To że można lepiej - wiadomo. I wytknie ci coś każdy inżynier że coś jest bez sensu. Dobra, dobra. Ale żaden inżynier nie poprawi najprostszego błędu za darmo. Acha. Czyli zawodowcy-inżynierowie żyją z projektowania i to dlatego tak szybko wytykają niedoróbki. Bo projektowanie to ich chleb. Acha. A ci co konstruują rowery w garażu robią to "dodatkowo". Nie żyją z tego. Dlatego popełniają szkolne błędy. Ja np. nie mogę się nadziwić że obecnie jedynie inżynierowie z Tajwanu (Sussex) czy z Korei (Bikevalley) projektują i produkują napędy do roweru wałkiem. Jeździłem 5000 km rowerem z wałkiem i mów mi Mechanik co chcesz ale to jest doskonalszy napęd niż łańcuch pod wieloma względami. Kiedyś też wałek napędowy do roweru zrobiła firma produkująca ciągniki: Fendt. Dla mnie to absurdalne żeby być niewolnikiem łańcucha. No chyba że mało jeździsz rowerem to nie wiesz Mechanik o czym mówię. Nie wiem czy Mechanik widzisz takie rzeczy?????? Jeżeli to czytasz Mechanik to ciekaw jestem czy zaprojektujesz kiedyś wałek napędowy do roweru. Tylko z góry uprzedzam że niskie straty energii na kołach zębatych osiągniesz gdy zlecisz produkcję kół zębatych zakładom lotniczym i niech jeszcze szlifują koła zębate jak się tak czepiasz doskonałości konstrukcji. Smarowanie/oliwienie łańcucha co 3 dni najlepszym smarem gdy pada deszcz mnie osobiście dużo bardziej irytuje niż wysoka waga roweru. Pomijam cały sakrament oczyszczenia łańcucha przed smarowaniem. Wydaje mi się że pasek zębaty też byłby dobrym rozwiązaniem - tylko gdy pasek nie będzie osłonięty to wytrzyma niewiele więcej niż łańcuch (7000 -10 000 km). Miałbym dla Ciebie mechanik kilka kwestii do inżynieryjnego policzenia i zaprojektowania. Mogę Ci Mechanik zapłacić jeżeli uważasz że jesteś taki dobry w projektowaniu. Mam mnóstwo rzeczy do inżynieryjnego udoskonalenia. I kasa też się znajdzie - tylko pokaż że umiesz to zacznę zlecać Ci konkretne rzeczy. Tylko nie bądź takim inżynierem co nie umie projektować albo nie ma pojęcia że są rzeczy dostępne z katalogu (łożyska, łożyska ślizgowe, koła zębate, paski zębate, przeguby, itp.). Projektowanie nie oznacza że wszystko, każdą śrubkę i każdy proces trzeba wymyślać i zlecać. Część rzeczy kupuje się z katalogu i dorabia jedynie brakujące elementy. No to jak?
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2010, 11:58:26 am wysłana przez Maciej Długosz »