Cześć Maciej!
Napisałeś swego posta do mechanika, ale on już go raczej nie przeczyta...
Nie żebym go zabił, Panie Boże broń!
Mógłby się podpisać nie "mechanik" ale "meteor" bo jak meteor wpadł na forum, pokłócił się z kim tylko można i przepadł.
Trochę statystyk Data rejestracji 22,02 ostatnio zaglądał na forum 26,02 przez 5 dni natrzaskał prawie 50 "wiadomości" składających się przeważnie z jednego zdania (często nawet nie całego).
Przytoczę kilka wiadomości archiwalnych
chyba masz mały rozumek?
...że go nie skończył chłopaczku
Dlatego nie rozumiesz ludzi z pasją i wiedzą większą niż twoja
Nie znam cię to siedź cicho
skończyłeś chociaż gimnazjum?
po trosze mało wiesz
Więcej tego wielce pouczającego materiału można zobaczyć podświetlając zakładkę "użytkownicy"
a później na dole "wiadomości tego użytkownika"
Ale do czego ja zmierzam?
Może najpierw kawał- powiedzenie "Człowieku, lecz się na nogi bo na głowę jest już za późno"

A właśnie, że nie. Nigdy nie jest za późno żeby się leczyć i sobie pomóc.
Życie jak to życie, jest jak papier toaletowy - szare, długie i do dupy... Jeżeli zdarza się komuś, że mu nerwy siadają, psychika odmawia posłuszeństwa to najgorszą rzeczą jest obrażanie się na wszystkich, zachowania agresywne, choćby to miała być tylko agresja słowna.
Każdemu z nas może się w trakcie życia zdarzyć, że sprawy go przerosną, życie przyciśnie do gleby.
Bardzo często sięga się w takich sytuacjach po alkohol lub narkotyki
Piszę to dlatego, że w ojczyźnie naszej staczać się w alkoholizm jest rzeczą przyjętą, a skorzystanie jak trzeba z pomocy lekarzy psychiatrów jest rzeczą wstydliwą.
A każda choroba jest tylko chorobą, i każdą chorobę się leczy.
A i rower na "bolączki duszy" to wspaniale lekarstwo.
Jeden z kolegów z forum wspomniał,że ma siostrę głuchniemo-niewidomą. Ja mam syna z rozpoznanym autyzmem. Takie rzeczy się zdarzają! Nasi przodkowie mieli na to jedno wytłumaczenie " Bóg tak chciał, Bóg tak sprawił"
No to wspomnę o autyzmie który jakbym widział u kolegi mechanika. Jest to cholerstwo które nie boli ale strasznie wkurza. Człowiek może być bardzo zdolny, a jednocześnie nie radzić sobie w "prostych sprawach" takich jak kontakty międzyludzkie. (Wcale one nie są takie proste!)
Bardzo się wkurzał, jak ktoś mu zwrócił uwagę, że wyraża się nieprecyzyjnie. A jeszcze bardziej się wkurzał potem,że ktoś nie rozumie o co mu chodziło i odpowiada nie na temat.Albo nie czytał odpowiedzi, albo czytał bez zrozumienia. Nawet własne myśli go wyprzedzały bo napisał pół zdania, wysyłał jako wiadomość, a za chwilę pisał następne zdanie i to była kolejna wiadomość. Życie jest zbyt krótkie by się wnerwiać cały czas! Lepiej poznać swoje wady i zalety, zaakceptować je i uśmiechnąć się najpierw do siebie a potem do otoczenia.
Ciężkie postaci autyzmu określano dawniej mianem "genialny idiota" Spotkałem człowieka niezdolnego do samodzielnej egzystencji który znał na pamięć... rozkład jazdy PKP z CAŁEJ POLSKI. I to "za komuny" kiedy pociągów jeździło z 5 razy tyle co dziś.(to była książka wielkości małego tomu encyklopedii!) Wiedział na wyrywki że pociąg ze stacji Korwinów wyjeżdża o 5,45 a o 5,57 jest na stacji Poraj itd. My nawet nie wiemy,że są takie miejscowości w kraju!
Autystę grał Dustin Hoffman w "Rain Man". Koleś potrafił policzyć zapałki które się wysypały z pudełka, zanim jeszcze doleciały do ziemi!
Lżejsze postaci autyzmu sprawiają, że człowiek może być ...wybitnym inżynierem. Znam jednego naukowca, uznanego specjalistę. Tworzy z pasją. Jednocześnie na wydziale mówią o nim, że choć ma wspaniałe osiągnięcia to jak trzeba mu wytłumaczyć coś powszechnie zrozumiałego to... jakbyś do ściany nie gadał. Gość nie kuma... Syn mu się urodził, niestety, z ciężką postacią autyzmu

Jeżeli człowiek pozna samego siebie, pozna swoje słabości to uważam łatwiej jest mu z tym żyć.
Tak więc kolego mechanik jeżeli to czytasz to
a)życzę Ci jak najlepiej
b) żyj chłopie szczęśliwy, nie wkurzając się na ludzi
c) w razie trudności lepiej zwrócić się o pomoc niż robić sobie wrogów dookoła
A na zakończenie wierszyk Andrzeja Waligórskiego ku ogólnej wesołości
Zapylała raz pszczółka pewnego badyla
Wtem czuje, a od tyłu też ją ktoś zapyla
Ogląda się a to truteń, niejaki Zenobi
Morał "Rób dobrze innym- Tobie też ktoś zrobi!"