Autor Wątek: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)  (Przeczytany 8285 razy)

Jacekddd

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 786
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #105 dnia: Września 13, 2025, 06:06:18 am »
Ta owiewka nadaje się na różne rowery ???
Świetnie. To bardzo użyteczny produkt.

Quest XS 20kkm; 11 Podróży 6379Km; Bieganie;
http://www.sports-tracker.com/view_profile/jacekddd

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1003
Odp: Geometria poziomki - wheel flop
« Odpowiedź #106 dnia: Września 13, 2025, 09:29:40 am »
4. Mój Choper miał ten sam kufer z którym Mariusz od jakiegoś czasu jeździ, 
Panie Mieczyławie, mało prawdopodobne wydaje mi się, aby ten sam kufer znajdował się jednocześnie na dwóch rowerach. Oczywiście na dwóch rowerach może się znajdować taki sam kufer.

Poprawione.
Za tę cenną uwagę podziękowania pokorne składam i uważnego czytania gratuluję.
Poprawę obiecując.
To pocieszające i trochę dziwne, że to uważne czytanie tylko moich tekstów tyczy.

A jeśli o testy idzie, to bardzo, bardzo starego "dopalacza" szykuję.
Ambicja i skopana konstruktorska duma mnie zżerają.
I motywują do tego, aby moje stare konstrukcje różnymi, jeszcze  starszymi "wynalazkami" przyspieszyć.
Bylem przekonany, że moje pojazdy lepiej się w konfrontacji z modyfikowanym M5 spiszą.
Ważne jest to, że wszelkie dotychczasowe różne zwycięstwa toczne moich LWB,
nad różnymi SWB odbywały się, gdy te SWB koła 20"/26" ew.28" miały.

Konfrontację z 26"/26" pierwszy raz odbyłem. I szczena mi opadła.

Tak więc do równokołowych SWB zachęcam.
Ci chudzi na 20kach radę dadzą, a ci ciężsi większe koła stosować powinni.
O ile lęków wysokościowych nie mają.
W rozmowach popróbnych jedyna zaleta tych moich niskich konstrukcji taka wylazła,
że w razie gleby d..a mniej boleć może.
Ale jak sławny tu "masterbike" pisał, wysokość w razie upadku znaczenia nie ma.
Jako ateista nie wierzę w to, gdyż moja burzliwa przeszłość, jak  i upadki z większych wysokości (m.in konie)
przekonały mnie, że im wyżej tym najczęściej boli bardziej.

Jeśli czasu wystarczy (starczy jest uwiąd) i Mariusz pomoże, to może jeszcze w tę niedzielę próby będą.
Ale wątpię.
Na ten czas obcisły strój, poduszka ciążowa na brzuch, ogolona gęba
i garbaty dekiel wystarczyć muszą.
« Ostatnia zmiana: Września 13, 2025, 09:48:15 am wysłana przez Maciej K »

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1003
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #107 dnia: Września 13, 2025, 09:53:40 am »
Sorry. Dodam jeszcze, że raz odbyła się próba z SWB na kołach 24/26.
Kto na nim jechał napisać nie śmiem.

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #108 dnia: Września 13, 2025, 07:19:35 pm »
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1003
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #109 dnia: Września 14, 2025, 10:37:07 am »
Oglądając zdjęcia z Francowego linka, jak i cały ten proces twórczy, wzruszyłem się.
Kawał dobrej i starannej roboty.
Też takie rękodzieło mam za sobą. Taką twórczą gimnastykę w 1986 odbyłem
i nigdy więcej nie próbowałem jej powtórzyć. Dziwię się, że ludzie jeszcze to praktykują.
Co prawda reportaż z 2014 jest, ale znam kogoś kto kilka lat temu coś większego w tym stylu popełnił.
No i to radosne wydłubywanie styropianu do tego.
Łzy same do oczu się cisną.

I tu znów Jacka zaczepię, jako tego co na obudowane jednoślady największe parcie ma.

Jacku w prywatnej korespondencji zdjęcie fajnego pozioma na dwóch dwudziestkach mi podesłałeś.
Z zapytaniem o opinię. Zachwycony konstrukcją napisałem abyś go kupił.
Oczywiście dzięki za opinię czy tradycyjnego pocałuj mnie w d...ę nie otrzymałem.
Ten rowerek z podesłanego zdjęcia można aerodynamicznie z tyłu i przodu udekorować.
Stosowne elementy, troszkę - moim zdaniem - bardziej profesjonalnie wyglądające i lepiej dopracowane mam.
Owiewek sprzedałem dużo, ale w poziomach 20/26 nie przyjęły się.
W tych 20/20" zadziałać mogą.
Szmaty łączące przód z tyłem pod koniec lat 80tych były hitem, ale niestety przy większych szybkościach
wiatr wciągał (wciskał) je do środka. Czyli kicha.
Ale i beż płócien pojazdy sporo przyspieszały i w wyścigach jako częściowo obudowane startowały.

Zapowiadanych na dziś prób niestety nie będzie.
Jest ponuro, od rana  leje i Kalisz w wodzie pływa.
Na Mariusza zaś niespodziewane i ważne obowiązki spadły.

Ten mały, biały kuferek ze zdjęcia, to podróba mojego "Kaczorka".
Dawno temu zrobił ją Marcin S. (Twórca Challengera) i firma Nazca jakiś czas je kupowała.
(No chyba, że ten francuski konstruktor samodzielnie podobny wyrzeźbił)
A ja gdy ten marcinowy kufer w firmie Nazca zobaczyłem,
to Marcinowi, jako mojemu uczniowi, japę chciałem - za brak symetrii w kuferku - oklepać.
« Ostatnia zmiana: Września 14, 2025, 10:40:27 am wysłana przez Maciej K »

Jacekddd

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 786
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #110 dnia: Września 14, 2025, 02:45:36 pm »
Macieju - nie ciągnąłem konwersacji bo sam nie wiem co mam myśleć.
Pamiętaj też, że Ty się koncentrujesz na stronie technicznej podczas gdy ja na określonej użyteczności. Stąd zawsze kiedy ja o coś pytam to dostaję odpowiedź, z którą nie do końca
wiem co mam dalej zrobić.

Tym bardziej z uwagą obserwuję Wasze testy ostatnio opisywane. Jeden obraz to będzie więcej niż tysiąc słów.

Quest XS 20kkm; 11 Podróży 6379Km; Bieganie;
http://www.sports-tracker.com/view_profile/jacekddd

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1003
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #111 dnia: Września 15, 2025, 10:12:39 am »
Macieju - nie ciągnąłem konwersacji bo sam nie wiem co mam myśleć.
Pamiętaj też, że Ty się koncentrujesz na stronie technicznej podczas gdy ja na określonej użyteczności. Stąd zawsze kiedy ja o coś pytam to dostaję odpowiedź, z którą nie do końca
wiem co mam dalej zrobić.

Tym bardziej z uwagą obserwuję Wasze testy ostatnio opisywane. Jeden obraz to będzie więcej niż tysiąc słów.

Dobrze jest gdy mężczyzna wie czego chce. A zwłaszcza, gdy jest dojrzały i wykształcony.
Gdy zaś już wie czego pragnie , to - moim zdaniem - konsekwentnie do tego dążyć powinien.
Najlepiej metodę małych kroków stosując.
Ty Jacku na Dwukołową Obudowaną Rakietę PARCIE  MASZ. Super!!!!!!!!!!!!!!

Ale konsekwentną i możliwie tanią drogą do tego celu byłoby nabycie jakiegoś poziomego jednoślada będzie
i SPRAWDZENIE!!! czy w ogóle jazda jednośladem poziomym, zwłaszcza szybka i w ruchu miejskim,
po tylu tysiącach kilometrów wygodnej i rozkosznej jazdy VM  MOŻLIWA  BĘDZIE!!!???

Moje czwartkowe próby na ZNANYM  mi i zbudowanym przeze mnie LWB dowiodły, że JEST  CIĘŻKO.
A na ironię losu zakrawa fakt, że kilka minut temu zadzwonił Mariusz i powiedział,
że tego LWB pomierzył i pojazd ten geometrię ma IDEALNĄ!!!

Dlatego też, aby zbytnio w koszty nie iść i nie zamawiać u mnie elementów aero, proponuję
jakiś poziom na dwóch dwudziestkach (jesteś lekki) kupić i POJEŹDZIĆ!!!
Zwłaszcza, że ludzi naciągam na koszta (tak tu pisano) i gówniane produkty im wciskam.

Taniej oczywiście też będzie, z Kubą się dogadać i ten jego laminatowy poziom na kilka dni pożyczyć.

p.s. Zauważyłem, że wielu moich rodaków dwumetrowe mury przeskakiwać pragnie,
a niestety i najczęściej już na trzydziestu centymetrach przewracają się i kości łamią.

Jacekddd

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 786
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #112 dnia: Września 15, 2025, 02:49:49 pm »
Czy do m5 starej na 20kach też będzie pasowało.
Pytam o ten bo trochę ich czeka na nowych właścicieli a są niedrogie a w lecie miałem parę razy potrzebę nieważne czym pojechać z rodziną. Jakikolwiek poziom byłby dobry.
Daję szansę 2o z obudową na jakieś może 20%. Drogowa użyteczność plus przewaga prędkości.
Wolałbym trzymać kasę żeby jednak nowsze velo kupić bo to jest jakby od ręki i czeka. Gotowość do jazdy też ma wysoką.
Chodzi Macieju o to, że jak to nie będzie hulać bo coś z tym trzeba będzie zrobić to ja znajdę kogoś komu zlecę wszystko co trzeba ale to może zje budżet velo.
Wolałbym widzieć dla 2o światełko w tunelu ale póki co to tylko Wy coś testujecie. Nikt więcej nie jeździ nic nie widać.

Alternatynym dostępem są ludzie z zachodu do których mam dostęp. Problem w tym, że oni tylko są widoczni na torach wyścigowych. Budżet też jest tu rzędub2x velo lub velo plus miesiąc czasu.

Ostatnio próbowałem poczynić obserwacje uderzenia strefy nadciśnienia dużych pojazdów na velo przy 40, 50, 60. W ten piątek miałem kilka okazji na to samo 70. Szczególnie interesujące są siły przy dużych różnicach. Na powno duży zapas przyczeności musi mieć 2o. Natomiast moje doświadczenia ze sportowego moto do 250 są pozytywne. Z uwzględnieniem różnicy masy i gorszej aerodynamiki moto.
Trzeba by przetestować dokładając kolejne osłony w 2o i przetestować ten temat pod kątem drogowej użyteczności.
Jeszcze zastanawiam się czy te wypadki, których opisy chętnie poznaję nie są spowodowane nieprzygotowaniem.
W Krakowie był gość który obudowywał sobie w czasach mojego ojca swój sprzęt i odpuścił temat ze względu na niestabilność. Mówię o sytuacjach sprzed 50lat. Próbowałem Tatę o to dopytać ale już nie pamięta szczegółów.
Podumowując nie znam relacji z ruchu drogowego i nie ma filmów. Musiałbym to zobaczyć wsiąść, ustalić stabilność. Przetestować krytyczne sytuacje. Wtedy dopiero mogę Ci powiedzieć co na ten temat myślę.

Quest XS 20kkm; 11 Podróży 6379Km; Bieganie;
http://www.sports-tracker.com/view_profile/jacekddd

Mariusz.Sz

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 98
    • rowerowe foty na insta
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #113 dnia: Września 17, 2025, 08:57:52 am »
Wczoraj udało mi się wreszcie zrobić testy wydajności m5. Warunki pogodowe nie były idealne - długo czekałem, aż wiatr nieco ucichnie, ale około godziny 19 podjąłem decyzję, by wiatr olać - wyniki i tak sporo powiedzą.

Trasa testowa miała długość 1,22 km między miejscowościami szlachetnie nazwanymi Pacanowice i Pardelak. Idealnie gładki, nowy asfalt. Niemal idealnie prosto w kierunku północ-południe. Maksymalna różnica wysokości na trasie tylko 1 m, chwilowe maksymalne nachylenie poniżej 1% - jednym słowem - płasko.
Wiatr wiał z kierunku południowy wschód. Wg lokalnej stacji meteo, podczas prób z kufrem wiało z prędkością 2.4 - 6.4 m/s, a bez kufra 3.1 - 6.4 m/s.



Procedura testowa obejmowała jazdy w obu kierunkach z lotnym startem. Podczas każdej próby starałem się utrzymywać stałą moc. Kolejne powtórzenia wykonywałem przy mocy od 100 do 200 watów z krokiem 20 W. Dla każdej mocy odbyły się 4 próby - z wiatrem, pod wiatr oraz z kufrem i bez niego - w sumie 24 pomiary.

Pomiar mocy obarczony jest niepewnością 1,5%. Pomiar drogi 0,01 km i czasu 1 s, co daje niepewności w średniej prędkości rzędu 1,4 do 1,7 % (im szybciej, tym mniejsza dokładność). Po uwzględnieniu niepewności różnice między kolejnymi seriami są istotne statystycznie.

Wnioski wyciągnijcie sami. Jak wpływa kufer na średnią prędkość, pokazują poniższe wykresy.


kolejne serie pomiarów


a tu wyniki uśrednione dla jazd w obu kierunkach

Dodam tylko, że ponad wszelką wątpliwość potwierdziły się moje wcześniejsze obserwacje - z kufrem rower jedzie o wiele bardziej stabilnie.
« Ostatnia zmiana: Września 17, 2025, 09:22:30 am wysłana przez Mariusz.Sz »

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1003
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #114 dnia: Września 17, 2025, 09:24:36 am »
15go września min. napisałem; "...konsekwentną i możliwie tanią drogą do tego celu byłoby nabycie jakiegoś poziomego jednoślada będzie i SPRAWDZENIE!!! czy w ogóle jazda jednośladem poziomym, zwłaszcza szybka i w ruchu miejskim,
po tylu tysiącach kilometrów wygodnej i rozkosznej jazdy VM  MOŻLIWA  BĘDZIE!!!??? "

Pisałem WOLNO, wielkie litery stosując także.
Powyższa odpowiedź Jacka sprawiła, że oniemiałem.
Jacku... SPRAWDZENIE czy w ogóle jazda jednośladem poziomym, zwłaszcza szybka i w ruchu miejskim,
po tylu tysiącach kilometrów wygodnej i rozkosznej jazdy VM  MOŻLIWA  BĘDZIE!!!??? "
w Kaliszu oznacza tyle, że kupuję tani rower poziomy i JEŻDŻĘ nim (UCZĘ  SIĘ) najpierw BEZ OBUDOWY,
aby samą technikę opanować i sprawdzić czy JAZDA  JEDNOŚLADEM    jest...    DLA...       MNIE... 
odpowiednia.

Ja jakiś czas temu pisałem, że gdy zdarza mi się jakimś nieobudowanym muchołapem jechać,
to chodnikami jeżdżę gdyż na ulicach czuję się - delikatnie rzecz ujmując - BARDZO  NIEPEWNIE i nie swojo.
Pomimo tego, że 40 lat różnych muchołapów używałem jeżdżąc nimi i radość z jazd czerpiąc.

Lata  (7) i kilometry w "mydelniczkach " przejechane sprawiły, że wspomniana wyżej radość z jazd jednośladami
zniknęła.
TY mimo, że krócej swoje Mega Dildo masz, to z racji swych zamiłowań do jazd (i pewnie czasu),
więcej kilometrów  na koncie masz.
Poza tym karierę poziomą od Dildo zacząłeś.
Dlatego też POD PO WIA DAM,  aby tani rower kupić lub od dobrego człowieka pożyczyć
i o żadnych rekordowych jazdach czy obudowach nie marząc JAZD   POZIOMEM   JEDNOŚLADOWYM 
SPRÓ....BO...WAĆ.
Ta wspomniana M5 (20/20) przy Twojej wadze powinna się dobrze spisywać.

Ty zaś wdzięczysz się jak końska d..a do bata czy jak dziewica, co to by chciała, ale coś tam, coś tam
i po raz kolejny liczbami, cyframi i nadciśnieniami  miotasz. (Po doświadczeniach wyznam, że przejeżdżające
obok auta raczej PODCIŚNIENIE, które "bardzo fajnie"  i niebezpiecznie między koła dużych aut wciąga, wytwarzają)

Uważam, że taka postawa dorosłemu mężczyźnie i ojcu raczej nie przystoi.

p.s. Mam nadzieję, że Mariusz nasze kolejne, poniedziałkowe próby toczeniowe także opisze.


« Ostatnia zmiana: Września 17, 2025, 09:32:09 am wysłana przez Maciej K »

Mariusz.Sz

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 98
    • rowerowe foty na insta
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #115 dnia: Września 17, 2025, 03:37:24 pm »
Mam nadzieję, że Mariusz nasze kolejne, poniedziałkowe próby toczeniowe także opisze.

No tak, zapomniałbym.

Poprzednie kulania z kaliskiej górki wykazały, że różnice między długimi i niskimi rowerami Macieja, a moim pożal się boże high racerem są nieduże, jednak bez względu którymi maszynami każdy z nas jechał, i tak na każdej ja staczałem się szybciej. Większa masa, obcisłe ciuchy, aerodynamiczna osłona brzuszna - hipotez takiego stanu rzeczy powstało wiele.

Maciej nalegał więc, by testy powtórzyć. Odział się bardziej aero, twarz ogolił na gładko, a nawet potajemnie próbował jeździć m5, która stacjonowała w jego firmie, gdy ja powoziłem żółtym LWB. I to mimo obrzydzenia względem rowerów krótkich i wysokich, a nawet lęku przed upadkiem z ogromnej wysokości pół metra.

Ponieważ bałem się, że tym razem złoi mi dupę, krnąbrnie żółtka w drodze do Kalisza popsułem, by go z testów wyeliminować. Zostało nam więc jedynie porównywanie m5 z pomarańczowym chopperem, który ostatnio okazał się najwolniejszy z testowanej trójcy. Ten rower jednak Maciej również postanowił przyspieszyć, zmieniając dekielek na kufrze - teraz chopper i m5 miały dokładnie takie same tylne owiewki. Ponieważ ostatnio pomarańczowej maszyny nie pokazałem, niedopatrzenie naprawiam.




Efekt tego dozbrajania się? Klops! Chopper znów został z tyłu. Wspólnie wywnioskowaliśmy, że jednak posiadanie wystającego brzucha jest najlepszą optymalizacją dla poziomego roweru.

Choć różnic oczywiście można się dopatrzeć więcej - chopper ma bardziej wyprostowane oparcie fotela - to nie tylko większa powierzchnia czołowa, ale i inna pozycja kufra. Precyzyjną metodą na oko oceniliśmy, że ten konkretny model kufra bardziej odchylony w tył, jak w mojej kozie, może lepiej na aerodynamikę wpływać. Chopper ma też znacznie niżej położony suport względem siodła, niemal na tym samym poziomie. U mnie giry zadarte są wyżej i jeszcze operują na króciutkich "dziecięcych" korbkach, co powoduje, że nie wystają za obrys tułowia kierującego - znowu mniejsza powierzchnia czołowa.
Ja przypuszczam, że małe kółeczko z przodu też nie pomaga - nie przetacza się tak płynnie po nierównościach, a każde jego podbicie to straty energii. No i jeszcze drobne technikalia, jak sam dobór opon (szosowe kontra turystyki), piasty na maszynowych łożyskach kontra konusy... Dużo małych kroczków. Jak duża była różnica w prędkości grawitacyjnego staczania, to już niech Maciej powie - bo ja będąc z przodu go nie widziałem.

Czego natomiast Maciejowej poziomce zazdroszczę, to wyjątkowo cichy napęd. Maciej zastosował przełożenie pośrednie, a więc napęd na dwa łańcuchy. Pod kątem akustycznym, moje m5 brzmi w porównaniu z chopperem, jak młocarnia.

Wracając do moich wczorajszych testów - planowałem jeszcze zrobić porównanie z pionową szosą, ale po prostu brakło mi już na to sił - do tych 24 powtórzeń poziomem plus dojazd na miejsce testu i jeszcze powrót do domu na demontaż kufra zeszło mi 70 km. Przekładka pomiaru mocy i kolejne 30 km testów po całym dniu pracy jakoś mi chęć do zrobienia tego porównania odebrały. Obiecuję jeszcze takie porównanie zrobić - choć zdecydowanie poczekam na bezwietrzną pogodę tym razem.
« Ostatnia zmiana: Września 17, 2025, 03:46:40 pm wysłana przez Mariusz.Sz »

Mariusz.Sz

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 98
    • rowerowe foty na insta
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #116 dnia: Września 18, 2025, 11:08:43 am »
Wnioski wyciągnijcie sami. Jak wpływa kufer na średnią prędkość, pokazują poniższe wykresy.


Nikt nie pokusił się o skomentowanie mojego eksperymentu, więc powiem, co sam myślę, o Maciejowym kuferku.

Przyspieszenie o 1 - 1,5 km/h nie wydaje się dużą wartością, ale patrząc z drugiej strony - przy typowej dla moich spacerowo-turystycznych przejazdów prędkości 30 km/h, różnica w oporach to około 15 W.

To moim zdaniem ogromna różnica. Ogromna z dwóch powodów.

Po pierwsze, pracując z rowerami szosowymi czy triathlonowymi, nigdy jeszcze nie znalazłem pojedynczej modyfikacji, która dawała by aż taki zysk energetyczny. Na szybszych oponach można urwać pojedyncze waty, aerodynamiczny kask może dać różnicę około 10. Tu jedna część daje na starcie watów kilkanaście i oczywiście zysk ten będzie tym większy, im szybsze tempo weźmiemy pod uwagę.

Po drugie, te kilkanaście watów to też różnica fizjologiczna. Przyjmuje się, że nie wytrenowany amator ma FTP (funkcjonalną moc na progu mleczanowym L2) około 2 W na kg masy ciała. W praktyce oznacza to, że te 15 W, to kwestia jazdy "na progu", gdzie jesteśmy w stanie utrzymać taką intensywność maksymalnie przez godzinę, lub poniżej progu, w tak zwanym sweet spot (SS), gdzie odpowiednio uzupełniając spalone kcal węglowodanami, możemy pedałować przez cały dzień.
Przykładowo - dla danego człowieka przejechanie 33 km w godzinę może być na granicy możliwości, ale po założeniu kufra, ten sam kolo może takie tempo utrzymać przez znacznie dłuższy czas i zrobić powiedzmy 200 km w czasie 6 h. 15 watów to przepaść.

Według mnie - kosmos.
« Ostatnia zmiana: Września 18, 2025, 11:22:23 am wysłana przez Mariusz.Sz »

Mariusz.Sz

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 98
    • rowerowe foty na insta
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #117 dnia: Września 18, 2025, 05:27:12 pm »
Siedząc przy kawce pomecerowałem jeszcze cyferki w excel'u, by oszacować CdA. Wyszło mi:
  • bez kufra 0,313 m2 (?0,035)
  • z kufrem 0,282 m2 (?0,026)
Zysk prawie 10%, więc bardzo dużo, ale zastanawia mnie co innego. W obu konfiguracjach wartości CdA są zbliżone do roweru szosowego. Liczyłem przy poziomej pozycji zbliżyć się raczej do wyników rowerów czasowych/triathlonowych, czyli w okolice 0,200 - 0,225 m2. Poziom nieco mnie tu rozczarował. Wiem, że m5 to maszyna z przed 3 dekad, wiem, że to nie rower do ścigania, tylko turystyk, jednak spodziewałem się więcej po jeździe na leżąco.

Z ciekawości zrobiłem też analizę dla rekordu w jeździe godzinnej UCI, biorąc wyniki Daniela Bighama z 2022 roku na warsztat (miałem już wcześniej wyszukane dane dla tej próby - aktualnego rekordu Filippo Ganny musiałbym reaserch od nowa robić).

Rower "pionowy" zoptymalizowany pod każdym względem, tak jak i ubiór, oraz pozycja zawodnika. Słowem szczyt tego, co aktualnie potrafimy uzyskać aerodynamicznie w klasycznym rowerze... CdA ? 0,15 m2. Przepaść. To wynik niewiele ustępujący velomobilom. Dużo jeszcze do zrobienia.

« Ostatnia zmiana: Września 18, 2025, 05:40:54 pm wysłana przez Mariusz.Sz »

Jacekddd

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 786
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #118 dnia: Września 18, 2025, 05:57:35 pm »
Macieju - znowu mi się dostało.
To jest tak, że pomimo jazdy velo w już 4 roku kalendarzowym czyli tak jak piszesz, wygodnie, poziomo, stabilnie, w osłonięciu jednak mimo wszystko nie mam problemów z równowagą. Parę razy w sezonie używam jeszcze klasycznego roweru oraz co jakiś czas w lecie monocykli elektrycznych.
Stąd, po próbach różnych rowerów, w tym przednionapędowych w różnych okolicznościach wyczuwam, że nie mam problemów z kontrolą 2o poziomki i mogę założyć, że ten rower na drodze nie będzie problemem.
Obudowa aerodynamiczna to już w pewnym stopniu niewiadoma i na ten temat już napisał to co napisałem.

Kolega Mariusz
Dziękuję za zbadanie zapotrzebowania na moc roweru poziomego w tych konfiguracjach i przedstawienie nam wyników.
Sporo pracy wykonałeś. Natomiast możemy to teraz odnieść do naszych wcześniejszych pomiarów (które aktualizuję).
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=4564.msg63029#msg63029

Moim zdaniem zaskakująco mały jest efekt tego kufra.
Widać, że ten rower ani z kufrem ani bez niego nie osiąga wyników Performera Piotra natomiast być może po zastosowaniu kufra może osiąga wyniki aerodynamiczne Osesku ale chyba występuje różnica masy bo jak widać wyszły wyjątkowo duże opory toczenia.
W zasadzie tylko w trudnych warunkach testu MiniCabbika czyli velo Jakuba (Klubowy), które odbyły się w deszczu wykazuje wyższe opory toczenia.
https://youtu.be/atLzdH7_Vd4


Tu można zobaczyć zestawienie z innymi:


Jeśli dobrze pamiętam to Jakub zaklejając kanał i dodając nakładkę na ogon uzyskał przy 50km/h ok 24Waty oszczędności. Co by się przekładało przy 40km/h (prędkości maks. Twojego testu) na 12.3Wat oszczędności.
Nie wiem czemu się spodziewałem około 3km/h. W watach to wygląda spójnie.
Przyczyna może leżeć w nietypowo dużych oporach toczenia w Twoim teście.
One zjadają znaczą część tych oszczędności. To znaczy kufer pozwala na wzrost prędkości przy, których rosną opory i tak wysokie opory toczenia.

Co do metodyki to nie zrównywał bym po mocy tylko po prędkości ale w sumie różnica nie będzie jakaś wielka.
Czy możesz podać masę zestawu testowego w obu przypadkach?
Na przykład MiniCabbike miał ok 120-125kg, Quest 110kg, Szosa ok 95kg, Osesku i Performer ok 120-130kg.
MiniCabbike miał niskie opory toczenia, jedne z najniższych spośród velo liczone na jednostkę masy Wat/kg. Velo Life Krzysztofa miał wtedy zbieżność i nie można się nim jeśli chodzi o opory toczenia kierować.
Jeśli byś chciał do czegoś jeszcze żeby się odnieść to pisz. Temat uważam za ciekawy i wart zgłębienia.

PS.
....
 Poziom nieco mnie tu rozczarował. Wiem, że m5 to maszyna z przed 3 dekad, wiem, że to nie rower do ścigania, tylko turystyk, jednak spodziewałem się więcej po jeździe na leżąco.
.......

Tu się muszę nie zgodzić. Wynik aerodynamicznie jest dobry. Jak widać opory toczenia masz wysokie ale to może być wina roweru i użytkownika.
Natomiast opory aerodynamiczne masz znacznie lepsze od słabszej szosy dobrego gravela.
Nie należało się więcej spodziewać ogólnie (nie piszę tu o wpływie kufra). Na wynik składają się koła, opony, dętki, masa całkowita po stronie oporów toczenia które masz największe z porównywanych rowerów dwukołowych. Co do aerodynamiki to ostrożnie można powiedzieć, że z kufrem jest lepiej niż z poziomym 2o Osesku ale gorzej niż z niskim 2o poziomym Perofrmerem Piotra. Kwestia co do aerodynamiki jeszcze to jaki masz wzrost ?
Może się mylę ale chyba jesteś wysoki i masz masę razem z rowerem, ubiorem i innymi wysoką oraz może rower ma znaczne opory ( tego nie wiem). Wyniki na to wskazują.

PS. 2. Biorąc pod uwagę moce testu i ilość km jakie trzeba było zrobić to trzeba powiedzieć, że właśnie spełniasz wszystkie pozytywne kryteria testującego/użytkownika dla velomobilu.
Moc i jeszcze raz moc. Reszta nie ważna.
Ostatnie punkty testu jechałbyś ok 52km/h (zakładam rozsądne budżetowe velo).
Oczywiście streamliner byłby znacznie lepszy i jeśli w tym kierunku dążycie to trzymam kciuki za ciąg dalszy bo jesteście na dobrej drodze.
Na razie trzeba zamknąć opływ. Jak rozumiem przód już jest. Ogon jest.
Mocny sprężysty / może sztywny materiał na opięcie i zacznie być ciekawie kiedy uda się poprawić opływ.

PS.3. Co do obliczeń CdA to tylko żeby się upewnić - rozdzieliłeś opory toczenia od aerodynamicznych w Twoich obliczeniach ?
« Ostatnia zmiana: Września 18, 2025, 06:23:22 pm wysłana przez Jacekddd »

Quest XS 20kkm; 11 Podróży 6379Km; Bieganie;
http://www.sports-tracker.com/view_profile/jacekddd

Mariusz.Sz

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 98
    • rowerowe foty na insta
Odp: Modyfikacje Speedlinera Blue Glide - m5 (...wheel flop)
« Odpowiedź #119 dnia: Września 18, 2025, 06:25:36 pm »
Jacku,
masa zestawu kolarz (w ciuchach butach itd.) + rower (z lampkami, pełnym bidonem itd.) 101,3 kg.
Po dołożeniu kufra 104,9 kg.
Crr przyjąłem 0,00375 (wg pomiarów ze strony www.bicyclerollingresistance.com). Możliwe, że tylna guma miała opory nieco większe, to stary model schwalbe (brak danych laboratoryjnych). W szosie od kilku lat stosuję dętki TPU, ale tu są zwykłe butylowe - nie znalazłem jeszcze tpu w odpowiednim rozmiarze (wąskie 26"). Przednią oponę Schwalbe One Pro mogę tubelessować, to też nieco opor toczny zmniejszy (ale nie lubię bezdętek w szosie, oj nie lubię - ze względów obsługowych).

Piasty i inne łożyska nie mają wyczuwalnych dla mnie oporów, sądzę, że są pomijalne (a mam porównanie do wyczynowych rowerów na łożyskach ceramicznych, które zdarza mi się serwisować - tu daję głowę, że mechanicznie jest bardzo OK). Dodatkowe opory mogły wynikać z przeniesienia napędu - nie jestem zadowolony z tego jak pracują rolki prowadzące łańcuch. Robią sporo hałasu, więc i pewnie opór znacząco zwiększają. Ta część jest również w trakcie modyfikacji.

Wysoki nie jestem - ledwo 176 cm. Posiadam za to wykpiwaną przez Macieja oponkę, ale ta podobno opory zmniejsza.  ;)

Opory toczne oczywiście liczone osobno - wyszło mi jakieś 38.8 W przy maksymalnej zmierzonej prędkości (37,6 km/h) - ale możliwe, że źle się zabrałem za analizę wyników - nie robiłem żadnych pomiarów tego typu od studiów.
Istotne jest też, że próby były przy sporym wietrze i to pod kątem około 45° do trasy przejazdu, co komplikuje obliczenia. Wcześniej napisałem, że wiatr był do 6,4 m/s, ale wg mywindsock.com to mogło być nawet 7,3m/s przez sporą część próby.

Na razie u mnie wieje dość mocno, ale na pewno, gdy pogoda się poprawi, zrobię jeszcze testy, by doświadczalnie wyznaczyć opory toczenia (jazda z górki bez pedałowania przy małych prędkościach, by zmniejszyć wpływ aero), a następnie porównam je z oporami przy podjazdach, aby określić jaka część mocy wciskanej w korby tracona jest na przeniesieniu napędu. To pozwoli uszczegółowić dane.

Tu się muszę nie zgodzić. Wynik aerodynamicznie jest dobry.

Poziom na razie mnie zawodzi, bo po prostu jestem na nim wolniejszy niż na dotychczasowej szosie - a to też nie jest jakiś kosmiczny rower, tylko 10-letni aluminiowy endurance.
« Ostatnia zmiana: Września 18, 2025, 07:39:19 pm wysłana przez Mariusz.Sz »