Autor Wątek: stowarzyszenie  (Przeczytany 10265 razy)

natalka

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 312
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpnia 13, 2024, 09:52:56 am »
Wtrącę.
Czytam wypowiedzi i zastanawiam się.
Odniosę się do ostatniego wpisu bo w jednym zdaniu zawarta jest pigułka moich wątpliwości
Jakim terenie?
Organizatorzy są rozsiani po całym kraju... Musieli by wchodzić do stowarzyszenia? Wypełniać ich założenia?
Co chcemy zorganizować?
że niby jako stowarzyszenia będziemy jeździli po  całym kraju na rozmowy w urzędach gmin i miast by zgłaszać uwagi co do planowanych na ich terenach inwestycji?

To ja też - z wyssaną z palca - opowieścią ;)
Zastanawiam się jak wtedy, ponad 100 lat temu mogły wyglądać rozmowy Braci Wright z obserwatorami, którzy na pewno byli i przyglądali się, jak obaj Orville i Wilbur budują coś dziwnego, coś wielkiego...
Wyobraźcie sobie scenę, kiedy na wielkiej łące stoi już prawie gotowy samolot. Wewnątrz dłubią obaj Bracia Wright, a tuż przy samolocie stoi niewielka grupa ich sąsiadów i znajomych.
- Po co to budujecie?
Orville wychylił się z kabiny w której przymocowywał jakieś dziwne drążki do czegoś...
- Żeby latać...!
- Latać? A co wy, ptaki jesteście? Bociany? Kruki czy sokoły? Człowiek nie może latać!
Drugi z braci westchnął... Obejrzał się na pytającego...
- Żeby szybciej i łatwiej podróżować...
- A to nie lepiej pociągami? Albo statkami?
- Ale to będzie szybsze!
- A to statki są za wolne? Widziałeś nowe projekty tego, no... Titanica??? To będzie dopiero statek!
- Ale tu chodzi o to aby przemieszczać się i na dlądem i nad morzami...
- A to nie można przesiąść się ze statku do pociągu? Nie wiecie, że są już te... no... no te samochody? Samo jedzie i tak samo jak statek ma koło do sterowania. Widzieliście je przecież. Po co latać???
Do rozmowy włączył się kolejny obserwator, który do tej pory przyglądał się skrzydłu...
- W dodatku można spaść! A to co tu macie to takie wiotkie... Słabe... Nie udźwignie żadnego ciężaru... Po co to?
Stojąca opodal kobieta spojrzała na swojego męża obejmującego go...
- John, przecież to niebezpieczne... Oni mogą spaść i się zabić!
- Właśnie! Powinni tego zabronić!!!
Stojący niedaleko szeryf zainteresował się i szybko podszedł...
- Niebezpieczna sprawa... - zagaił.
Mąż tej pani obejrzał się i kiwnął głową.
- Przecież jak to spadnie to zabije i siebie i innych na ziemi.
- Racja!!!
- Nie wolno tego robić!!!
- Bo spadnie!
- Musimy zapobiec katastrofie!
Nagle grupa ludzi rzuciła sie do samolotu, zaczęła chwytać za różne jego części i je niszczyć. Przerażeni Bracia poderwali sie, próbowali przez moment jeszcze protestować... Ale po chwili widząc że nie mają szans z taką ilością sąsiadów - uciekli.
Kilka godizn późniejs potkali się z szeryfem...
- To dla wszego dobra. I dla naszego! Nie przyjmę żadnego zgłoszenia o napaści i zniszczeniu.
- Bo sam pan niszczył!
- Niszczyłem dla nas wszystkich! To nie ma prawa latać! Latać moga ptaki! A nie wy! Jeszcze komuś spadniecie na głowe i co będzie?! Co będzie?!

 ;D ;D ;D ;D ;) ;) ;) ;)

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpnia 13, 2024, 11:08:48 am »
Jakie pięknie by było na świecie gdyby sztuki latania człowiek nie opanował. Natura by musiała wymyśleć jakiegoś covida a tak gatunek sam się redukuje.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpnia 13, 2024, 09:56:38 pm »
Natalka - w przypowieści zabrakło jednego fundamentalnego pytania!!!!






















































- A to wygodnie tak?  ;) ;)
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

Jacekddd

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 786
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpnia 14, 2024, 06:24:18 pm »


To ja też - z wyssaną z palca - opowieścią ;)
........

Ta analogia świetnie pasuje do typowego kowalskiego, który podchodzi by zapytać co to za rower.
Nie pasuje imo do stowarzyszenia.

Mało znany pojazd czy prototyp to rozwój cywilizacyjny.
Organizacja to grupa ludzi, których łączy jeden cel - ale tylko jeśli faktycznie ich łączy i jeśli mają jeden i ten sam cel.

Bardzo dobry przykłąd ale nie dotyczy problemu.

Quest XS 20kkm; 11 Podróży 6379Km; Bieganie;
http://www.sports-tracker.com/view_profile/jacekddd

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1003
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpnia 15, 2024, 09:53:26 am »
Dwa dni temu Kamil (Aventy) do założenia Stowarzyszenia Fotograficznego przyznał się.
Non profit.
Twierdzi,  że tego typu stowarzyszenie zbytnio elit nie obciąża, zaś urząd gminy chętnie wspomaga.
Miał co nie co w tym temacie skrobnąć, ale produkcja siodeł sporo czasu mu zabiera.

Juran

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 42
  • Porywająca Permanentna Piramidalna Podróż Poziomką
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpnia 15, 2024, 10:07:46 am »
Dyskusja nad powłaniem stowarzyszenia wzbudza wiele emocji,
i to chyba dobrze!
Myslę, że kilka(-naście?)osób z forum ma epizod organizowania grupy miłośników   
sportu/turystki. Lokalna grupa biegaczy nie zastępuje PZLA
czy sekcji lekkoatletycznej klubu sportowego.
Ludzie się wykruszają i... powstaje kolejna podobna miejscowa grupa.
Stowarzyszenie Miłośników Rowerów Poziomych byłoby JEDYNYM w Polsce.
(pierwsze Polskie Stowarzyszenie Miłośników Pojazdów Mięśniowych założył w Łodzi 1985/6 Maciej K.)
Podczas podróży po Polsce ludzie zwracają uwagę na normalny (poziomy) rower.
Pierwsze pytanie to czy taki rower powstał w garażu czy można go kupić?
Później kolejne... itd.
Sporo cennych informacji jest na forum. Trzeba ich jednak szukać
w poszczególnych wątkach.
Powstanie Stowarzyszenia  pozwoli stworzyć dobrą stronę WWW.
  Proponuję do pytania o wybór miejsca zlotu 2025r dodać pytanie
o poparcie idei powołania stowarzyszenia
 - członek z prawem głosu
 - członek wspieracjący bez prawa głosu
 - sympatyk
 - nie mam zdania

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 704
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpnia 15, 2024, 06:12:00 pm »
Serio myślicie że ogólnopolskie stowarzyszenie jest w stanie zmienić coś z infrastrukturą rowerową? Lokalne (jak choćby u mnie rowerowycieszyn, gówno w zasadzie mogą zrobić. Chociaż przykładają się porządnie do roboty. Nawet jeśli oficjalnie wywalczyli że wszystkie nowopowstałe ścieżki mają być asfaltowe, to przy odbiorze roboty jest bruk. Zrobili świetny projekt ścieżki nad rzeką, to włodarze wybrali śmieszkę przy drodze powiatowej.

Jeśli chodzi o organizację, to w zasadzie jest mi to obojętne, o ile wszyscy chętni by w tym uczestniczyć będą mieć równe przywileje. Bo widzę że już zaczyna się podział w sprawach mania lub niemania głosu -na tych co jeżdżą na zloty i tych niejeżdżących.

Co do wypowiedzi Jacekddd, rowery na jezdni, to jedyne rozwiązanie jeśli mają być codziennym środkiem transportu.
Ja, nie wiem, co to jest sen.
Przeglądam forum, przez całą noc i dzień
Bo gdy admin wpadnie szał
Skasuje mi to com przeczytać bym chciał...

Juran

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 42
  • Porywająca Permanentna Piramidalna Podróż Poziomką
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpnia 15, 2024, 08:37:04 pm »
Bo widzę że już zaczyna się podział w sprawach mania lub niemania głosu -na tych co jeżdżą na zloty i tych niejeżdżących.
Jeśli chodzi o mnie nie widzę powodów aby wprowadzać jakiekolwiek podziały. Jestem za powołaniem stowarzyszenia,
ale na POSTAWIONE pytanie odpowiedziałbym NIE MAM ZDANIA. Byłem TYLKO na jednym zlocie i może okazać się,
że nie będę na kolejnym.


AGA

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 870
  • PRODUCENT TRAJEK
    • matixbike
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpnia 15, 2024, 09:08:56 pm »
myślę ze naprawą świata jako stowarzyszenie to nie będziemy się zajmować
Poruszając temat stowarzyszenia głownie mi chodziło żeby usystematyzować grupę  poziomych rowerzystów
Pokazać zainteresowanym ze nie jest to tylko zbieranina ludzi na dziwnych rowerach
Chodzi o to żeby ktoś kiedyś przejął naszą spuściznę  i pociągnął dalej fascynacje tego typu rowerami
przy okazji jako grupa zorganizowana możemy na tym trochę zyskać

forum będzie miało za co się utrzymywać
porządna strona www
i większy rozgłos dla naszych poczynań
co jeszcze wymyślimy w celu propagowania naszych poczynań i działań  to zależy tylko od nas jako grupy ,mamy w szeregach kilka prężnych postaci które z chęcią pomogą

jeśli się mylę to proszę o sprostowanie bo na razie to tylko piszecie ile to zachodu i roboty przy tego typu organizacji 

https://www.facebook.com/matixbike/timeline         - MATIX TRÓJKOŁOWIEC POZIOMY fat 1000W,48v, ,LIPO4 18AH przebieg- 2014-4860km sezon2015 -3740km,sezon2016-4456 przejechane

Juran

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 42
  • Porywająca Permanentna Piramidalna Podróż Poziomką
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpnia 16, 2024, 08:22:00 am »
usystematyzować grupę  poziomych rowerzystów (...)
przy okazji jako grupa zorganizowana możemy na tym trochę zyskać (...)
forum będzie miało za co się utrzymywać
porządna strona www
większy rozgłos dla naszych poczynań
Dziękuję AGA za ten post.  Jestem potencjalnym członkiem Stowarzyszenia.
Pozdrawiam

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1003
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpnia 16, 2024, 09:06:19 am »
usystematyzować grupę  poziomych rowerzystów (...)
przy okazji jako grupa zorganizowana możemy na tym trochę zyskać (...)
forum będzie miało za co się utrzymywać
porządna strona www
większy rozgłos dla naszych poczynań
Dziękuję AGA za ten post.  Jestem potencjalnym członkiem Stowarzyszenia.
Pozdrawiam

Także do powyższego dołączam się.
Ale, aby powstanie stowarzyszenia umotywować bardziej coś dodam.
Jacekddd kilka razy, z powodu często kiepskiej jakości ścieżek rowerowych napisał "rowery na ulice".

Wczesną wiosną pędząc sobie czerwonym Cabem zostałem przez drogówkę zatrzymany i pouczony (na szczęście),
że po drugiej stronie tej dwupasmowej drogi jest ścieżka rowerowa.
A skoro Velomobil to ROWER, więc po ścieżce jeździć MUSI.
Spytałem ile ominięcie tego przepisu kosztuje. Odpowiedział, że 100 lub więcej zł.
Nie wiem czy wszyscy czytacze tego forum w to wierzą, ale ja wierzę,
że obudowanych pojazdów mięśniowych będzie przybywać. Jednośladowcy, chcąc szybciej jeździć
także będą swoje maszyny kuframi ozdabiać i także (od tyłu patrząc) bardziej widoczni dla kierowców się staną.

Gdyby stowarzyszenie zaistniało, to pewne działania w kierunku dopuszczenia obudowanych pojazdów
(wyglądem małe autka  czy bolidy przypominających) na ulice, pomimo obok istniejących ścieżek,
mogłoby  PODJĄĆ. Choćby podkreślając szybkości wyższe, oświetlenie, migacze itd.,itp.

W obecnej formie my np. obudowani jako luźna banda szans na zmianę przepisów nie mamy co liczyć
i wkurzając się po ścieżkach zapie....ć musimy.
No chyba, że nadmiar gotówki męczy, to wtedy na drogi obok ścieżek sobie myknąć i po cichu liczyć,
że drogówka nas w takim przypadku oleje.

A to, że mistrzostwa Sieradz 89 tak tanie (jak wspomina Hans) były,
to dofinansowaniu urzędu miasta zawdzięczać należy.
I gdyby Brać poziomą chęć naszła aby coś większego zrobić, to Stowarzyszenie zawsze większe szanse daje.

Jacekddd

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 786
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpnia 16, 2024, 12:07:18 pm »

Także do powyższego dołączam się.
Ale, aby powstanie stowarzyszenia umotywować bardziej coś dodam.
Jacekddd kilka razy, z powodu często kiepskiej jakości ścieżek rowerowych napisał "rowery na ulice".

Wczesną wiosną pędząc sobie czerwonym Cabem zostałem przez drogówkę zatrzymany i pouczony (na szczęście),
że po drugiej stronie tej dwupasmowej drogi jest ścieżka rowerowa.
A skoro Velomobil to ROWER, więc po ścieżce jeździć MUSI.
Spytałem ile ominięcie tego przepisu kosztuje. Odpowiedział, że 100 lub więcej zł.


Nie masz obowiązku poruszać drogą, jeżeli wywołuje to zagrożenie twojego bezpieczeństwa.
Funkcjonariusz policji nie może skierować Cię na drogę, na której takie zagrożenie dla Ciebie i innych użytkowników drogi następuje.

Specjalnie wybieram takie kierunki ruchu żeby jechać ddr kiedy jest dobra i bezpieczna. Bardzo dużo km mam zrobione po takich ścieżkach nawet jeśli mnie spowalniają.
Specjalnie wybieram takie kierunki ruchu żeby móc ścieżką zgodnie z przepisami się nie poruszać kiedy jest niebezpieczna.
Kiedy jestem w długiej trasie i nie znam okolicy to żeby zachować ostrożność i szczególną ostrożność nie wjeżdżam z reguły na ścieżki rowerowe. Są wyjątki, np. dobrej jakości rozpoznawalna ddr z widocznym wjazdem i zjazdem.
Wszystko co napisałem pojawia się na linkowanych przez mnie nagraniach i to potwierdza.
Dużo km po ddr, mało lub wcale po niebezpiecznych ddr gdzie wykorzystywał bym mój pojazd niezgodnie z jego przeznaczeniem. Takie postępowanie jest zgodne z przepisami.
Zachęcam do myślenia.

A policja nie jest od wystawiania bezmyślnie mandatów ale od dbania o nasze wspólne bezpieczeństwo i głównie z takim ich postępowaniem się spotykam. Miałem kilka razy spotkania z policją i generalnie widać było, że interesowali się i wykazywali duże zrozumienie czego nie zawsze można powiedzieć o uczestnikach ruchu, którzy czasem reprezentowali niski poziom kultury i świadomości technicznej. Natomiast większość i kierowców pojazdów mechanicznych i policjantów jest zwyczajnie ciekawa.
Miejsce velomobilu, pojazdu zastępującego samochód, który po drogach porusza się z prędkościami zbliżonymi do samochodów jest na drodze. Takie postępowanie ma swoje miejsce w przepisach.


Quest XS 20kkm; 11 Podróży 6379Km; Bieganie;
http://www.sports-tracker.com/view_profile/jacekddd

AGA

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 870
  • PRODUCENT TRAJEK
    • matixbike
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpnia 16, 2024, 06:32:21 pm »
dużo w tym racji co Maciej .K pisze i kolega Jacekddd ,jest prostszy sposób ja często go stosuje na trajce ponieważ przepisy stanowią ze rower to do 90 cm szerokości założyłem lusterka które po rozłożeniu dają 94 cm szerokości  i w zależności od potrzeb mam albo 88 lub 94 Kilka razy udało mi sie wymigać od niepotrzebnej daniny
Swoją drogą to rzeczywiście z velomobilami jest problem i tu raczej duża luka w przepisach jest

Nie ukrywam ze tego typu pojazdów przybywa i zainteresowanie rośnie
Już jakieś zadanie dla stowarzyszenia by było w sumie to tez pozioma konstrukcja która nie podlega pod wszystkie przepisy
Wiadomo ze założenie kierunków na rowerze nie jest prawidłowym sposobem sygnalizowania zamiaru skrętu
wiec co ma zrobić rowerzysta w tej puszcze żeby łapkę wystawić
Sprawa z przed 2 lat gdzie mój klient sygnalizował na trajce zamiar skrętu i został zmieciony przez samochód
W trakcie postepowania okazało sie ze kierowca nie widział wystawionej ręki sygnalizującej zamiar skrętu
po opinii biegłego sad wydał decyzje ze kierujący rowerem w sposób niezgodny z przepisami zasygnalizował zamiar skrętu

a najlepsze to ze gdyby to był pojazd oznakowany chorągiewką inwalidzka to można trzymać rękę w kieszeni a kierowca ma obowiązek traktowania takiego pojazdu ze szczególną ostrożnością i przewidzieć co może zrobić nim kierujący

takie ciekawostki ha
https://www.facebook.com/matixbike/timeline         - MATIX TRÓJKOŁOWIEC POZIOMY fat 1000W,48v, ,LIPO4 18AH przebieg- 2014-4860km sezon2015 -3740km,sezon2016-4456 przejechane

Jacekddd

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 786
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpnia 16, 2024, 08:09:49 pm »
dużo w tym racji co Maciej .K pisze i kolega Jacekddd ,jest prostszy sposób ja często go stosuje na trajce ponieważ przepisy stanowią ze rower to do 90 cm szerokości założyłem lusterka które po rozłożeniu dają 94 cm szerokości  i w zależności od potrzeb mam albo 88 lub 94 Kilka razy udało mi sie wymigać od niepotrzebnej daniny
Swoją drogą to rzeczywiście z velomobilami jest problem i tu raczej duża luka w przepisach jest

Nie ukrywam ze tego typu pojazdów przybywa i zainteresowanie rośnie
Już jakieś zadanie dla stowarzyszenia by było w sumie to tez pozioma konstrukcja która nie podlega pod wszystkie przepisy


PS. Korekta.
Stowarzyszenie to rewelacyjny pomysł, tak zróbcie. Uda się na pewno.

Stare nieaktualne
(Jestem generalnie zwolnikiem czarnego scenariusza wydarzeń i widzę to tak.
Nie jest nas dużo więc nie tworzymy w świetle rozumienia decydentów i służb problemu.
Jak byłoby poziomych więcej zaraz zaczną się szykany wycelowane w ten typ poruszania się specjalnie.
W Europie i w Polsce tylko takie scenariusze widzę. Zobaczcie jak uregulowali uto i dominujące hulajki.
Jak będzie źle 15 cm lewe lusterko już dawno mam na tapecie ale nie jesteśmy tak daleko i może nigdy nie będziemy choć raczej kiedyś tak.
Jak powstanie organizacja i będzie nieskuteczna, mała to nic się nie stanie. Niczego nie dokona. Nie będzie reperkusji.
Jeśli będzie skuteczna a szczególnie gdyby była duża to automatycznie będzie celem.
Przypominam wszystkim marzycielom, że Państwo to organizacja przymusowa. Chyba nie zapomnieliście jeszcze, że w okresie covid cała Europa i nasz kraj otarły się o cechy państwa turańskiego. Chcecie żeby smok wypełzł z jaskini i Was pełnych przeświadczeń o poczuciu sprawiedliwości pożarł a rowerki wywalił na śmietnik to mieszajcie dalej w bagienku.
Oczywiście możecie być od potakiwania. Podwożenia się na pokazówki autami i cieszenia z wszystkiego co system bezczelnie, twierdząc, że dla rowerzystów wytworzy. Mam nadzieję, że nie piszę do takich ludzi.

Chciałbym napisać Wam coś bardziej pozytywnego ale wybaczcie nie ma z czego.
15-20 lat zajęło żeby policja zaczęłą się zachowywać w sposób zgodny z jej misją.
Widzieliście jak szybko poszło to w kąt. W przypadku "W" co się będzie działo, wszystko pójdzie znowu w kąt.

Nawet bez tego, żeby coś dokonać trzeba zdobyć masę kasy na prawników, rzucić wszystko inne, znaleźć większe firmy, które potrzebują się ekologicznie wybielić i są skłonne do czynności na granicy prawnej i trwałego wsparcia. Trzeba ludzi bardzo zdecydowanych, z dobrym planem, znajomością prawa i przepisów postępowania.)

Mnie interesuje fizyka jazdy nowoczesnym, wydajnym rowerem a nie walka z wiatrakami i czytanie o bajkach.


To co ktoś się pisze na Rundkę po Polsce, koniec sierpnia/ pocz. września?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 21, 2024, 03:53:55 pm wysłana przez Jacekddd »

Quest XS 20kkm; 11 Podróży 6379Km; Bieganie;
http://www.sports-tracker.com/view_profile/jacekddd

Jacekddd

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 786
Odp: stowarzyszenie
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpnia 16, 2024, 08:12:46 pm »
Dubel bubel.
Usuń Moderatorze jeśliś jest.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 16, 2024, 08:17:17 pm wysłana przez Jacekddd »

Quest XS 20kkm; 11 Podróży 6379Km; Bieganie;
http://www.sports-tracker.com/view_profile/jacekddd