Cyt; "Darząc kogokolwiek szacunkiem i do niego się zwracając nie piszemy "ciebie" tylko "Ciebie", "Tobie" itd.
Tak więc szacunku żądając sam go nie okazałeś."
Pełna premedytacja - przynajmniej wiesz jak to powinno wyglądać a jednak postanowiłeś zabłysnąć poniżając mnie celowo i używając służalczego zdrobnienia rodem z książki "nasz Michałek się nudzi..."
Cyt; "Czy myślisz, że gdybym na forum komputerowe trafił, to nauczyliby mnie tam takiego programowania, abym mógł stworzyć komputer który by produkcją pomników JP II i Najukochańszego Prezesa sterować mógł??? A marzę o tym."
Jasne, że nie ale to, że nie znam się na budowie rowerów nie znaczy, że nie mam pewnych podstaw, ukończyłem Technikum Obróbki Skrawaniem. Choć było to dawno to jednak taka wiedza jak materiałoznawstwo, obliczanie kratownic, pasowania, opory ruchu, smarowanie czy podstawy układów elektrycznych i rysunek techniczny nie są mi obce. Wiedza może zaśniedziała ale jednak.
Cyt; "Niewielu lekarzy idealistów pacjenta stara się WYLECZYĆ.
Wyleczywszy bowiem pacjenta lekarz - zwłaszcza praktykę prywatną prowadzący - klienta traci.
A co za tym idzie i zyski."
Co do lekarzy baaardzo rzadko korzystam z prywatnych placówek bo po prostu mnie nie stać, nie wierze też w cudowne lekarstwa i bajki dla małych dzieci. Po za tym mój lekarz sam walczy z nadwagą (też nie z jego winy) więc jest na po drodze. Mimo, że staram się być optymistą to jednak dość realnie patrzę na sprawy podstawowe. Sam mam za sobą kilkanaście lat gry w siatkówkę (od 4 klasy szkoły podstawowej do 2 roku studiów). Jak wspominałem o kilku lat przymusowo jestem w domu a wcześniej praca za biurkiem i to czego teraz mi brakuje to tamtego wysiłku podczas treningu. Wiem że nigdy już nie będę w takiej formie co nie znaczy, że nie szukam sposobu na aktywność jak najbliżej swojego domu. Nie mam i chyba nie będę miał też prawa jazdy co nie polepsza mojej sytuacji
Cyt; "Całą moją młodość nożami i siekierami miotać próbowałem i nadal mnie to kręci.
Dlatego też, gdy post Twój czytać zacząłem , to chęć zaproszenia Cię do Kalisza natychmiast serce me wypełniła. Mam Quada, Trajkę, setki projektów i zdjęć.
Niestety dalsze czytanie Twoich farmazonów (jak to ładnie określiłeś) zapał mój ochłodziło.
Jeśli zaś uważasz, że moim tekstem obrażałem czy poniżałem Cię, to bardzo sorry."
Nie ukrywam, że poczułem się urażony, choć niestety zdążyłem się do tego przyzwyczaić. Z drugiej strony nie chowam jakoś specjalnie urazy bo inaczej zostałoby mi siedzenie w domu i oglądanie jakiś durnych seriali po XXXX odcinków
Mam nadzieje, że będzie się okazja spotkać i pobawić moimi projektami
Cyt; "I jak pisałem nie mam zamiaru udawać, że znam się na budowaniu rowerów To właśnie na Was liczę, że mnie sprowadzicie do parteru
Właśnie moim pierwszym postem do parteru sprowadzić Cie próbowałem."
Problem w tym, że najpierw na mnie naskoczyłeś w mało elegancki sposób i mi też się zagotowało
Dobra bo to do niczego nie prowadzi a ten serial możemy ciągnąć i do jesieni:)
Jeśli kogoś uraziłem moim kompletnym brakiem wiedzy na temat budowy poziomek to
Bardzo Przepraszam Nie mam zamiaru rezygnować z swojej poziomki, czy będę ją budował sam czy kupię gotową lub zamówię według projektu.
Jeśli będzie okazja się spotkać to na pewno skorzystam z okazji chociaż nie wiem jak to będzie wyglądało, ten rok odpada bo pod koniec czerwca ma się odbyć zlot Poza Szlakiem (Lędziny) na którym od pierwszej edycji prowadzę warsztaty a jeszcze nie wiem czy na pewno pojadę.
Co nie zmienia faktu, że może gdzie się uda spotkać i może nawet napić wieczorkiem:)
Co do budowy i wyposażenia poziomki nie mam zamiaru się wymądrzać co najwyżej mogę płynąć z marzeniami