Tej storm...Ty raz za razem udowadniasz, że albo nie czytasz komentarzy, albo tego co przeczytasz nie pojmujesz.
Dwa dni temu zadałem uprzejme pytanie Panu Aligatorowi.
Oto ono specjalnie dla Ciebie (czytaj bardzo powoli) i gwoli przypomnienia. "Proszę Pana uprzejmie, aby Pan na wstępie jakieś przykłady mojego chamstwa, ludzi PONIŻANIA, braku kultury i przyrównywania tychże ludzi do głąbów przytoczył.
Jeszcze nigdy i nigdzie nikogo nie obraziłem. To mnie nazwano tu (na tym forum) burakiem, chris przyrównał mnie do swego szefa posiadającego walory męskiego członka, doncio żądał zamknięcia mnie i izolowania itp.itd."
I co? Cisza. Odpowiedział za niego IncO wydalając coś o łajnie w papierku.
Nikt tu nie zabrania przecież owijania łajna w papierek. Prawda?
To, że tego robić nie potraficie to już nie mój problem. Problemem jest Wasza agresja i Wasze wulgaryzmy.
Myślę, że tę atmosferę - jaka w tym wątku zapanowała - najlepiej pokazuje rymowanka, którą dla mnie i dla Was -
plujących na mnie moich oponentów - mój przyjaciel Kazik wczoraj napisał.
Polak na poziomie
Gdzieś w europejskim kraju, w prześlicznym plenerze,
jedzie w świat dumny Polak na dziwnym rowerze.
W ślepiach obłęd i radość, twardo więc naprzód pruje,
rower mu się telepie, lecz on tego nie czuje.
Duma pierś mu rozpiera, bo ma przecie pozioma!
A tu mu na łeb leci, no i się biedak sroma.
Za potrzebą swą kucnął na poletku z sałatą,
tyłek liściem ogarnął, a w okół mokre lato.
W około smętny widok, we łbie zaś groch z kapustą
i marzy mu się Vau eM. A w kieszeniach ma pusto.
Nienawidzi więc szczerze tych co velo już mają,
co się w swoich kabinach tak na sucho bujają.
Bruździ, łże i obraża by dać ujście frustracji,
bo jest prawdziwym synem tej świętej, polskiej nacji.
Kazik C.22.11.2017
IncO...Czyli jeszcze jeden, który nie czyta uważnie i taka treść wydala; ?po co ten temat? skoro nic nikomu z tego forum nie sprzedasz i nikt nie chce kupić?? dla poklasku ?? no tak to wiele tłumaczy?
Przeczytaj Brachu bardzo wolno mój pierwszy wpis w TYM wątku. Tylko powolutku.
Mam nadzieję, że ogarniesz WRESZCIE dlaczego ten temat poruszyłem.
Wszystkim zaś moim oponentom, którzy czytanych treści nie ogarniają wizytę u proktologa zalecam. Pomoże.
A jeśli idzie o handlowanie, to Jarek S. Admin prze wiele lat ze mną to czynił, siodła i kufry za małe pieniądze kupując
i wśród rodzącego się ruchu poziomego po przyjaznych cenach rozprowadzając.
Dodam, że siodła z felerami "skórnymi", które tu puszczałem za 40 do 80 zł, aby ruch poziomy wspierać, na wystawach szły za podobne sumy , ale w Euro. Tam też są bowiem rękodzielnicy.