Autor Wątek: "kto da mniej"  (Przeczytany 27208 razy)

3x3

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 320
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #45 dnia: Listopada 21, 2015, 08:50:12 am »
ale policzmy, materiał star typowy kwadrat na złomie 3,5zł/kg to 10zł za rurki.
To chyba dawno nie byłeś na złomie. Bez mała przecinek o jedno miejsce w lewo.

comandor77

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 73
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #46 dnia: Listopada 21, 2015, 11:05:27 am »
ale policzmy, materiał star typowy kwadrat na złomie 3,5zł/kg to 10zł za rurki.
To chyba dawno nie byłeś na złomie. Bez mała przecinek o jedno miejsce w lewo.

Danielasty ma rację, 0,35zł to dostaniesz jak coś oddasz na złom, ale jak chcesz coś wynieś to 3,50zł bo wtedy wynosisz złom użytkowy. Przebita jest niezła. Sprawdzone.

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #47 dnia: Listopada 21, 2015, 04:34:59 pm »

Zaczyna się na tym forum moda i pozowanie na robienie ze złomu, wcale ten trend mi się nie podoba
powinniśmy jednak trzymać jakiś poziom


Kiedyś jeden gościu próbował lansować na siłę swoją trajkę z drutu zbrojeniowego.... Od czasu do czasu jego duch tu jeszcze wraca.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 704
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #48 dnia: Listopada 21, 2015, 07:55:37 pm »
AGA, raczej nikt tu takich konstrukcji nie lansuje,  nie robi tego bo to modne - chyba raczej z braku kasy. Większość też kupuje nowe części na ramę, choć tutaj ważniejsze będą umiejętności spawacza, bo co z tego ze mamy super stal jak źle to pospawamy/połączymy. Jednak masz rację jeśli chodzi o bezpieczeństwo - powinno być priorytetem, potem walory użytkowe, a na końcu artystyczne :) Wszystko zależy od tego, jak ktoś podchodzi do tematu.
Ja, nie wiem, co to jest sen.
Przeglądam forum, przez całą noc i dzień
Bo gdy admin wpadnie szał
Skasuje mi to com przeczytać bym chciał...

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #49 dnia: Listopada 21, 2015, 08:49:41 pm »
Cytuj
To chyba dawno nie byłeś na złomie. Bez mała przecinek o jedno miejsce w lewo.
ojj byłem, za 4zł masz kg stali jak to nazywał comandor77 stali użytkowej, da się sporo załatwić :) rury, kwadraty, co tylko chcesz, nawet całe ramy rowerowe da się :) o tym własnie mówię co AGA napisał, ale też nie do końca

Rower poziomy ma swoje etapy, zależy od zasobu portfela
pierwszy jest zawsze ze złomu, rdza itp
drugi sie robi z lepszych materiałów ale dalej tani
i trzeci się robi z tzw finalnej wersji :)

Zrobiłem cruza za 30zł
Następnie swb za 300zł
teraz czas na swb za 2 tys :) ale na ramie typu prototyp, i czwarty dopiero będzie ten finalny :)

bulap1

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #50 dnia: Listopada 21, 2015, 09:05:52 pm »
Po pierwsze - wydaje mi się, że nad niektórymi wypowiedziami unosi się kompleks czasów PRL. To część naszej historii i niestety pozostanie jak przeświadczenie że Niemiec to szkop itd.
 Po drugie - bezpieczeństwo. Nie wiem gdzie Wy jeździcie na swych rumkach ,ale w mojej okolicy wielu dróg rowerowych nie uświadczysz ,a i szalonych prędkości na nich nie wyciągniesz. Ok.Zaraz powiecie,że te profesjonalne pojazdy nadają się na drogi publiczne  I uczestniczycie w ruchu na równi z samochodami. Ale co to za przyjemność . To jak jogging przy głównej ulicy-same spaliny. W moim przypadku jazda ogranicza się do tych nielicznych tras rowerowych i najbliższej okolicy, a więc najczęściej bawią się na nim dzieci.
Po trzecie co do usterkowości samorobów -mój ma tak prosta konstrukcję ,że wręcz nie ma się co zepsuć ;).

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #51 dnia: Listopada 21, 2015, 09:23:35 pm »
Ej no nie bierzcie mnie zaraz za najgorszego bo was krytykuje bo nie budowałem sam pozioma. Sam jestem czynnym uczestnikiem "pchlich targów". Sprzedaje i kupuje takie wynalazki,  że cho cho. ;) ale uważam, że na TYM forum propagujemy ideę poziomego życia a nie lansowanie  "byletaniości alleluja i do przodu". Nie chciałbym też robienia z "pozioma" jakiegoś sprzęcicha dla snobów. Po prostu rower jaki ktoś chce za pieniądze jakie jest warty.
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

nahtah

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #52 dnia: Listopada 21, 2015, 10:25:51 pm »
Kto mówi, że na złomie jest tylko zardzewiała stal i takową się pozyskuje. W skupach złomu, ludzie zostawiają rzeczy które się znudziły, popsuły, wyszły z mody  itd. itp." Tam" szuka się coś ekstra co może być przydatne i sprawne a zarazem tanie, oczywiście jeżeli jest dobre, ale i tak większość części kupuje się nowe. Nikt tu nie lansuje byle co bo tanio, konstruktor szuka oryginalności jak choćby takiej - w mojej głowie krąży  myśl kierownicy, skręconej z trzech prętów w taki a la sznur stalowy, jeszcze nie mam pomysłu jak to urzeczywistnić ale może jakaś inspiracja się trafi, może kiedyś na złomowisku.;)
 Pomysł nie jest mój, tylko mi się przypomniał pomysł kolegi, który ma marzenie, by rower zrobić właśnie z tak skręconego drutu fi 4mm lub 6mm, na razie to tylko marzenie które częściowo chcę wprowadzić w życie i proszę nie rozpisywać się na temat wagi, bo mój przypadek jest trudny z powodu nie dbania o wagę, wszystkie moje poziomki ważą powyżej 20kg i bardziej oscylują w końcowej fazie w granicach 25kg.:)
ŻYCIE jest jak jazda NA ROWERZE aby utrzymać równowagę MUSISZ się poruszać naprzód.......Albert Einstein
https://www.bikestats.pl/rowerzysta/nahtah

3x3

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 320
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #53 dnia: Listopada 22, 2015, 09:45:36 am »
Cytuj
To chyba dawno nie byłeś na złomie. Bez mała przecinek o jedno miejsce w lewo.
ojj byłem, za 4zł masz kg stali jak to nazywał comandor77 stali użytkowej

Pod koniec września kupowałem profile 50x50x2 w hurtowni. Wyszło 3,20 za kilogram. Nowe.
10 dni temu blachy na złomie brałem po 80 groszy (czyste, grube, duże kawałki). Tyle że mam "kartę stałego klienta"  8)
Może jest interes w lataniu ze stalą po Polsce  ;D

tylko mi się przypomniał pomysł kolegi, który ma marzenie, by rower zrobić właśnie z tak skręconego drutu fi 4mm lub 6mm

Robiłem kiedyś schody i antresolę z drutu. Roboty od groma ale efekt ... zajedwabisty.
Rower z drutu, hm, ciekawy patent.
 

grzeziu

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 324
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #54 dnia: Listopada 22, 2015, 11:01:23 am »
to jesli tak rozumowac moj pierwszy rower 0 zl pociolem 3 rowery profile znalazlem w garazu

jesli by placili spawaczowi za wiedze i umiejetnosci nie wiedzialbym co robic z kasa a takto za prace nie chca zaplacic a co dopiero za wiedze i umiejetnosci

mysle ze nawet do hobbi trzeba posiadac jakis sprzecik
nikt nie mowil ze hobbi jest tanie

Mociumpel

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 516
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #55 dnia: Listopada 22, 2015, 12:22:10 pm »
Coś w temacie ale nie rowerowym - http://gadzetomania.pl/58048,smietnik-komputery
Opowieść o tym jak wygląda współczesny śmietnik oczami złomiarza ...

dziantek

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 308
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #56 dnia: Listopada 26, 2015, 05:43:28 am »
Ten wspólczesny śmietnik przypomina mi sytuację z lat 80-tych. Nie mogłem uwierzyć, że w RFN ludzie wystawiają sprawne urządzenia za darmo! Nie mieściło mi się to w głowie! Wystarczy jednak trochę poegzystować w dzisiejszym dostatku klasy robotniczej i nie wydaje się to już takie dziwne. Też mi się walają jakieś stare napędy DVD i inne duperele AGD/RTV zastąpione nowszymi modelami i co? I dobrze mieć świadomość, że na tej planecie wciąż dużo jest ludzi, którzy o takich gratach marzą. Dla niektórych marzeniem jest posiadać rower w ogóle, jakikolwiek (tu też stoi wykrzyknik).

Z tym konstruowaniem tanim i drogim, to jednak sporo zależy od tego co kto już posiada...jeden powie, że zbudował za free, bo wszystko już miał i tylko okradł siostrę, a komuś, kto nie ma siostry rachunek wyjdzie już zupełnie inny. Tak czy inaczej można spotkać konstrukcje drogie, niebezpieczne i brzydkie, choćby były z najnowszych podzespołów, a można spotkać prawdziwe cudeńka z bambusa i pralki. Jak konstruktor pomysłowy, to i na złomowisku wystruga piękność, w dodatku bezpieczną dla otoczenia. Najważniejsze, żeby zwyczajnie uważać i korzystać z wyobraźni, bo używane nie jest złe o ile nie jest zużyte, zwłaszcza hamulce, linki, opony, łożyska, które warto najpierw zdiagnozować, chociaż często się zdarza, że ludzie mimo wszystko montują martwe podzespoły i robią to z pełną świadomością, że narażają życie własne, a czasem innych. Ach, ten element "no risk, no fun" potrafi być taki ekscytujący :)

Bo to jest z natury fajne jak ludzie coś kreują...wiadomo, że każdy ma inny styl, umiejętności, budżet, ale to jest zawsze piękne, nawet jak jest czasem brzydkie i brakuje certyfikatów, a jeszcze taka waluta roboczogodziny, to już w ogóle potrafi śmigać przedziwnym kursem, więc wyceń tu maszynę. Nahtah...rower ze skręconego drutu? Przepis jest prosty, kupujesz 17 siodełek Brooks, demontujesz sprężyny i zaplatasz w warkocz idealny na konstrukcję ramy...siedziska zszywasz i skórzany przeciwdeszczowy płaszcz rowerowy masz gratis.



nahtah

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #57 dnia: Listopada 26, 2015, 05:17:06 pm »
Jak zobaczyłem te sprężynki to,  aż podskoczyłem. Piękny gadżet a co do ramy z drutu skręconego w warkocz, to niema  problemu, tylko pomysł i czas i będzie. Swego czasu zrobiłem drewnianego chopperka dla syna - rama z łat dachowych, widełki przednie z trzonków do łopaty, tylne koło od taczek a przednie od rowerka dziecięcego 16" i zjeżdżał z górki,  korb nie montowałem bo to antidotum na brak śniegu było.
Zastanawiałem się kiedyś nad poziomką drewnianą i to taką w całości. Kiedyś słyszałem o kołach z drzewa, więc nie było by problemu by ekologia w całości opanowała "poziom".;)
ŻYCIE jest jak jazda NA ROWERZE aby utrzymać równowagę MUSISZ się poruszać naprzód.......Albert Einstein
https://www.bikestats.pl/rowerzysta/nahtah

golden

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 542
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #58 dnia: Listopada 26, 2015, 05:50:56 pm »
Jak zobaczyłem te sprężynki to,  aż podskoczyłem. Piękny gadżet a co do ramy z drutu skręconego w warkocz, to niema  problemu, tylko pomysł i czas i będzie. Swego czasu zrobiłem drewnianego chopperka dla syna - rama z łat dachowych, widełki przednie z trzonków do łopaty, tylne koło od taczek a przednie od rowerka dziecięcego 16" i zjeżdżał z górki,  korb nie montowałem bo to antidotum na brak śniegu było.
Zastanawiałem się kiedyś nad poziomką drewnianą i to taką w całości. Kiedyś słyszałem o kołach z drzewa, więc nie było by problemu by ekologia w całości opanowała "poziom".;)
Z drewna są super i w miarę tanio, wiem coś o tym  ;) Tylko będziesz miał problem z łańcuchem z drewna.pozdrawiam

nahtah

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #59 dnia: Listopada 26, 2015, 08:33:08 pm »
Dlatego chopperek  z drewna był bez łańcucha.;) Ale rama ze sklejki chodzi mi po głowie i kto wie czy nie zaczyna powoli dojrzewać.:)
ŻYCIE jest jak jazda NA ROWERZE aby utrzymać równowagę MUSISZ się poruszać naprzód.......Albert Einstein
https://www.bikestats.pl/rowerzysta/nahtah