Autor Wątek: "kto da mniej"  (Przeczytany 27140 razy)

bulap1

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 19
"kto da mniej"
« dnia: Listopada 16, 2015, 01:23:38 pm »
Witam.Jestem nowy i przywitałem się rankiem .
Pozwoliłem sobie na "wszczęcie" nowego tematu (jeśli już takowy był-to przeoczyłem i przepraszam).
Dotyczy on kosztów produkcji nietypowych pojazdów.Piszę o tym,bo moja przygoda z trajkiem rozpoczęła się ze "skąpstwa".
Będąc na wakacjach, mój starszy syn zakochał się w takowym pojeździe do tego stopnia,że przedkładał szaleństwa na nim nad "plażowanie" .Postanowiłem kupić mu owo cacko i kiedy buszowałem po internecie ,dowiedziałem się ,że ceny zaczynają się od 1400 zł.
Teraz wiem ,że to i tak niewiele, ale fakt ten oburzył mnie do tego stopnia,że postanowiłem sprawdzić,czy da się go wykonać taniej.
I zrobiłem swoją wersję tej zabawki znad morza.Przyznam bez bicia,że wersji roboczych było kilka ,a to powiela koszty.Przyznam się również ,że wykorzystałem już gotowe elementy a więc fragment mojego sentymentalnego "Pelikana" i zdobytą na autozłomie piastę od jakiejś Tojoty.Ale ostatecznie wersja podstawowa (teraz jest bogatsza a rozwój trwa o czym może kiedy indziej) to:
-elementy stalowe ok.300 zł (zakupione z naddatkiem-wersje próbne)
-koła 20 ok.100zł
-fotelik 130 zł.
-farby ,inne duperele ok.100zł
-czas i zaangażowanie-bezcenne :)
Suma -jeśli od początku bym wiedział to, do czego doszedłem ucząc się na błędach nie przekroczyłaby 700 zł.
I teraz czas na tytułowe pytanie - kto dał mniej ?
Zachęćmy młodych "niemajętnych" do zabawy w takowe pojazdy-to nie muszą być od razu wypaśne maszyny  -moi synowie już kombinują co by tu nowego uczynić (rękoma tatusia ale za swoje pieniądze).
A mój pojazd w wersji pierwszej akceptowalnej(teraz wygląda nieco inaczej-ma min.nowe przerzutki w piaście koła ,a do 2 tygodni planuję kolejne zmiany) uwieczniłem na filmiku :
https://www.youtube.com/watch?v=PJ5cXa0d1jk
Może kogoś zainteresuje ten temat...

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 16, 2015, 01:38:11 pm »
No pewnie że da się. Za mniej może nawet prawie za darmo. Wykorzystując części z pod śmietnika lub ze złomu lub od znajomych.  Dla siebie tak można ale jak chcesz zbudować coś żeny to miało trochę wygląd i jako taki osprzęt to trzeba około 1000zł więc pomyśl czy opłaca sie robić trajkę za 400 zł?  Wiesz ile to pracy.  Tyle można zarobić dziennie np przy malowaniu.

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 704
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 16, 2015, 01:52:03 pm »
Za Trajkę z Cieszyna niecałe 600 zł..=)
Ja, nie wiem, co to jest sen.
Przeglądam forum, przez całą noc i dzień
Bo gdy admin wpadnie szał
Skasuje mi to com przeczytać bym chciał...

bulap1

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 16, 2015, 01:54:58 pm »
Ale tu nie powinno chodzić o biznes a satysfakcję i oryginalność a i o mcgaveryzm - czyż nie?

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 16, 2015, 02:27:06 pm »
Zgadza się Mc_Gayweryzm to jak najbardziej fajna trajeczka.
« Ostatnia zmiana: Listopada 16, 2015, 02:29:36 pm wysłana przez tomek70 »

bulap1

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 16, 2015, 04:38:07 pm »
Qubalo86. Prześlij jakąś fotkę do podziwiania, bo cena już mi się podoba.

comandor77

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 73
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 17, 2015, 03:15:31 pm »
Chyba nie o to chodzi. Jeśli nastawimy się na coś takiego - to będziemy rozpoznawani właśnie jako grupa (społeczność) jeżdżąca na byle czym i z byle czego. Jak dla mnie to nie do przyjęcia. Te pojazdy powinny powodować właśnie efekt WOW, a nie wywoływać pożałowanie i być tematem do szydery. W ten sposób rowery poziome nie będą wzbudzać pozytywnego zainteresowania. Dajcie mi starego górala + jedno kółko i kilka rurek i zrobię trajkę - koszt poniżej 200 - 300 zł i co z tego :)

bulap1

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 17, 2015, 08:18:33 pm »
Masz prawo do takiego zdania i rozumiem Twój tok rozumowania.
Jednak się z nim nie zgadzam.
Pewnego dnia odwiedził mnie dobry znajomy i pochwaliłem się mu moją nową siekierą -piękna prosta ,wykonana ręcznie przez kowala ( w produkcji jej brałem udział),z prostym stylusem -nasza klasyka.Na to on zrobił mi wykład jak powinna wyglądać prawdziwa siekiera-nowoczesna siekiera - z jakiego materiału,pod jakim kątem powinien "uciekać "stylus,jak powinien być zakończony,a skwitował zdaniem ,że tej mojej nie użyłby za żadne skarby ,bo to żenada ...
Dzisiejsze czasy produkują ludzi konsumentów i snobów-kupuję -posiadam...Zanika umiejętność "samoradzenia",KREOWANIA.Już nic się nie naprawia,tylko wymienia ,a stare wyrzuca,kupuje coraz nowsze i ładniejsze nawet,jeśli poprzednie jeszcze działa.
A w dzieciństwie wystarczył mi mój ulubiony ,ociosany kijek ,który raz był ciupagą(Janosik),raz karabinem(Czterej pancerni..),to znów szablą(Sandokan) ;)

nahtah

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #8 dnia: Listopada 17, 2015, 09:30:52 pm »
Moja pierwsza poziomka LWB- chopper kosztowała mnie 350 pln (stary rower żony zespawałem z podarowanym góralem od bratowej) i wszystko było okey, wygoda, egzotyka itd.
Ale zapragnąłem jeszcze wyglądu, bo wszystko co zrobiłem było zrobione ze wszystkiego co miałem pod ręką i tak podnosiłem koszty.
Teraz po kolejnej poziomce zrobionej z nowych części, pospawanej u fachowca, pomalowanej proszkowo u fachowca z mocnym ograniczeniem finansowym czyli możliwie jak najtaniej, wyszło mi 1650pln a moja robocizna, czas i pomysłowość to czysta przyjemność -  bezcenna.
Jeżeli ma się jakikolwiek dostęp do części i można zrobić poziomkę - jakąkolwiek - to należy zrobić, bo wtedy wyjdą błędy, przyjdą nowe pomysły i przyjdzie apetyt na coś ekstra, zaznaczę jeszcze, że budowałem cały rok, dokładając co miesiąc jakąś nową część, to takie budowanie na raty i w ciasnej piwnicy.:)
ŻYCIE jest jak jazda NA ROWERZE aby utrzymać równowagę MUSISZ się poruszać naprzód.......Albert Einstein
https://www.bikestats.pl/rowerzysta/nahtah

bulap1

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #9 dnia: Listopada 17, 2015, 09:49:06 pm »
I to rozumiem.
Po pierwszych drobnych i tanich sukcesach przyszła pasja a ta zrodziła coś osobistego,z czasem sentymentalnego ,i w takim przypadku każde koszty nie mają tak dużego znaczenia bo jest kreatywność ,endorfiny,satysfakcja.Szacun.
No to ja jestem gdzieś w 1/4 tej historii,ale obawiam się ,że to 1600 zł osiągnę w niedługim czasie-ale najważniejsze -to nadal będzie moja twórczość.

comandor77

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 73
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #10 dnia: Listopada 17, 2015, 09:59:54 pm »
Cytuj
zaznaczę jeszcze, że budowałem cały rok, dokładając co miesiąc jakąś nową część, to takie budowanie na raty i w ciasnej piwnicy
i ja tak samo - i nie żałuję ani jednej złotówki, choć parę się zmarnowało.

Tanio:


ładnie:


bulap1 - podejrzewam, że gdyby podliczyć faktyczne koszty wykonania Twojej siekiery (I klasy rękodzieło) była ona o wiele droższa od tej (myślę, że chodziło o firmówkę)zachwalanej przez przyjaciela.
Nie zawsze robione drożej znaczy że zrobione bez umiejętności "samorobienia" i nie każdy kto inwestuje we własne dzieło jest snobem, dla mnie jest oddanym sprawie, jeżeli inwestuje we własne marzenia.
W skrócie - jeżeli się coś robi trzeba to robić jak najlepiej i z zamiarem uzyskania najlepszego efektu, co niestety wiąże się z kosztami.
Ja rozumiem do czego zmierzasz, że w tym kraju trzeba radzić sobie jak każdy potrafi bo kasy u nas niewiele i to jest fakt.

I to rozumiem.
Po pierwszych drobnych i tanich sukcesach przyszła pasja a ta zrodziła coś osobistego,z czasem sentymentalnego ,i w takim przypadku każde koszty nie mają tak dużego znaczenia bo jest kreatywność ,endorfiny,satysfakcja.Szacun.
No to ja jestem gdzieś w 1/4 tej historii,ale obawiam się ,że to 1600 zł osiągnę w niedługim czasie-ale najważniejsze -to nadal będzie moja twórczość.

ale po tym poście to nie wiem już o co ci chodzi, o wykonanie taniego prototypu czy o tani efekt końcowy. Temat zacząłeś jakby chodziło o wykonanie jak najtańszego efektu końcowego. ???

nahtah

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #11 dnia: Listopada 17, 2015, 10:06:58 pm »
Z pewnością nie wchodzi w rachubę nic innego jak własna twórczość, to wciąga a pomysłów dużo, endorfiny są mocne.
Nie ważne jak wygląda prototyp, ważne są zawarte w nim pomysły a wykończenie czy użycie prototypu jako poligonu doświadczalnego to inna bajka, albo inny odcinek tej samej bajki.
Trajka może prezencji nie ma ale technicznie jest superska.
ŻYCIE jest jak jazda NA ROWERZE aby utrzymać równowagę MUSISZ się poruszać naprzód.......Albert Einstein
https://www.bikestats.pl/rowerzysta/nahtah

bulap1

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #12 dnia: Listopada 17, 2015, 10:36:31 pm »
No to nie zrozumieliśmy się.
Co do jak najtańszego wykonania ,to chodziło mi o początek przygody- jak napisałem w odsłonie tematu- ku zarażeniu młodych.
Czasem to wystarcza,ale jeśli rozwija się to w pasję-można utopić tyle kasy,na ile Cię stać byle kreować samemu.
Moje "nie" dotyczy kupowania gotowych wyrobów(w odsłonie napisałem,że oburzył mnie fakt tak wysokich cen produktów seryjnych ) i potem obnoszenie się z tym ile to się zainwestowało (patrz na co mnie stać).
Wyobraźmy sobie zlot trajków ,a wszystkie tego samego producenta a różnią się jeno wyposażeniem,lub rocznikiem a więc ceną - toż to targowisko próżności.Jeśli na takim zlocie dzielimy się doświadczeniami w budowaniu i użytkowaniu ,ale jako twórcy - możemy bez wstydu przyznawać się nawet do absurdalnych kosztów,bo ważna była droga do celu.

bulap1

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #13 dnia: Listopada 17, 2015, 10:43:24 pm »
A - i jeszcze jedno - trajka z pierwszego zdjęcia jest odjechana ,tylko ...Chyba złośliwie na "fotoszopie" dorobiłeś jej te rdzawe blizny,żeby nam ją obrzydzić ;) Ja widzę w niej kupa serca i wielki potencjał odłożony na bok.Urokliwy staruszek.

bulap1

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: "kto da mniej"
« Odpowiedź #14 dnia: Listopada 17, 2015, 10:45:16 pm »
i te białe obramówki opon- stylowe jak jasna...