Autor Wątek: Błotniki za 5zł  (Przeczytany 15937 razy)

karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 271
Błotniki za 5zł
« dnia: Czerwca 29, 2013, 01:43:09 pm »
Dobre błotniki to wydatek rzędu 50zł. Na ostatnim śląskim zlocie deszczowym padło stwierdzenie, że warto mój pomysł rozpropagować więc zapodaję. Jest banalnie prosty. Mianowicie kupujemy w sklepie instalacyjnym metrową rurę z pvc o średnicy 50mm (dla opon 1,5-2,0) lub mniejszej i rozcinamy wzdłuż na dwie równe połówki. Można na rurę położyć kawałek kątownika i ciąć wzdłuż niego. Byle równo bo nierówny brzeg błotnika wygląda obciachowo. Ciąć można nożem do tapet albo kątówką. W obu przypadkach uwaga na palce - odciąć łatwo, przyszyć trudno. Następnie podgrzewamy nad gazem połówkę rurki tak by stała się plastyczna ( nie za blisko ognia bo się zwęgli)i wtedy formujemy ją na kole z napompowaną oponą. Opona najlepiej by była szersza, niż ta dla której będzie błotnik no i powinna to być szosówka bez agresywnego bieżnika bo ten bieżnik zwyczajnie by się odcisnął na błotniku. Np. dla 1,75 najlepiej formować na 1,9. Plusem takiego błotnika jest, że można np uformować sobie chlapacz na końcu. Do cruzbike`a potrzebne są 2 długie błotniki więc musiałbym kupić 2 komplety a tak załatwiłem sprawę za 5 zł.

https://picasaweb.google.com/112491957353030131234/Cruzbike2Skonczony#5726118522941110082

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 29, 2013, 06:25:42 pm »
Ile czasu zajęło Ci cięcie i formowanie błotników oraz szukanie odpowiednich mocowań?
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 271
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 29, 2013, 07:44:16 pm »
Cięcie kątówką to ok.30 sek. (ale tutaj spieszyć się nie radzę - PALCE!!!). Formowanie to ok 15-20 min. A mocowanie jest wycięte z paska blachy i przynitowane. Pałąki w rowerowym sklepie kupisz za 0,50-2 zł

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 30, 2013, 11:42:25 am »
Fajny opis, dzięki za wrzucenie. Od siebie dodam że błotniki można po formowaniu pomalować sprajem ( kolor + klar dla ochrony), lub okleić okleiną do mebli ( można poszaleć - wzorek drewna, carbon, kolorki fluro etc). Wygodnie było by okleić przed termoformowaniem ale nie wiem jak okleina zniosła by ten proces. Nie zaszkodzi a nawet było by wskazane odtłuścić plastik przed malowaniem/ oklejaniem.

dziantek

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 308
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 01, 2013, 01:27:27 am »
O...to lubie. Ciasno spasowane blotniki, minimalny przeswit, wlasna inwencja, niewielki koszt i maksymalny efekt w kolorze czarnym. Swietny ten twoj Cruzbike2, przemyslana, surowa konstrukcja z charakterem - wyglada cholernie solidnie ;)

krzysiek2610

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #5 dnia: Lipca 01, 2013, 06:06:40 am »
 :) Kolego pomysł na szóstkę, błotniki super. W wolnej chwili zabieram się za ich wykonanie. Stosowna rurka stoi w garażu i czeka na taki pomysł. Myślę,że do formowania użyję elektrycznej  opalarki, powinna dać radę.

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #6 dnia: Lipca 01, 2013, 07:31:42 am »
Też o czymś takim myślałem tylko nie wiedziałem jak dało by się to zrobić kombinowałem z wyginaniem ale w całości nie przeciętej rurki oczywiście nic nie wyszło, pomysł super.

karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 271
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #7 dnia: Lipca 01, 2013, 04:29:31 pm »
No to się cieszę że wam temat podszedł. Ja stopniowo wszystkie swoje i domowników rowery wyposażam w takie błotniki. Szczególnie przedni błotnik polecam wydłużyć na tyle by kończył się jak najniżej i zakończyć go chlapaczem. To daje efekt w postaci roweru czystego na bardzo długo a w pionowych syf z pod koła nie brudzi łańcucha.
Dla planujących termoplastykę dam jeszcze wskazówkę. Rurkę uplastyczniamy odcinkami po 20-30 cm i formujemy na kole rozciągając ją jednocześnie obwodowo dzięki czemu nie dochodzi do falowania krawędzi. No i nie trzymamy za blisko płomienia bo zwęgloną powierzchnię co prawda można zeszlifować ale wtedy nie uniknie się malowania. Błotnik lakierowany to już trzeba uważać, żeby nie zarysować itp. Zamiast lakierowania dla estetów polecałbym poszukania rurek w odpowiednim kolorze.
Co do mojej rakiety - faktycznie fajny i solidny. Właśnie zaczyna czwarty tysiąc km i brak awarii. Zamierzam na nim spędzić wakacje.

Ijateż

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 91
  • vel marudaXL
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #8 dnia: Grudnia 19, 2015, 07:38:39 pm »
Wywlekam stary temat, bo przymierzam się do takich błotników. Mam pytanie do użytkowników tego wynalazku: czy po kilku/kilkudziesięciu dłuższych jazdach w słońcu i upale nie objawia się tzw. pamięć kształtu tworzywa i błotniki nie zaczynają się prostować?

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #9 dnia: Grudnia 20, 2015, 08:39:01 pm »
Nie mam ale na pewno nie, kiedyś za komuny hydraulicy wyginali takie rury z powodu braku kształtek.

karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 271
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #10 dnia: Grudnia 20, 2015, 10:28:40 pm »
Błotniki mają już ponad 10tys.km w tym parę w gorącym klimacie i z ich pamięcią wszystko ok. Zastygły jak mózg gimnazjalisty. Ale jak będziesz ciął, Ty pamiętaj: UWAGA NA PALCE!  ;)

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #11 dnia: Grudnia 21, 2015, 04:23:38 pm »
A jak to Karol jest z kierownicą podsiodłową w twoim MBB.        Korci mnie taką zrobić.

karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 271
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #12 dnia: Grudnia 29, 2015, 11:08:10 pm »
Nie wiem, czy pytasz o kwestie techniczne, wrażenia, czy tylko podpuszczasz ;) ? Technicznie patent jest prostszy w wykonaniu, wszystkie linki o niebo krótsze, więc hamowanie efektywniejsze i zmiana biegów bezproblemowa a linki standardowe i w sumie mogą całe lecieć w pancerzach (linka hamulca tylnego ma jakieś 60cm!). Kierownica jest w zasadzie bez mostka więc całe zamocowanie jest sztywne i zwarte a sterowanie odbywa się przez skręt kierownicy a nie przez wychylanie na boki jak przy różnych konstrukcjach z długim mostkiem. To z kolei pozwala na kierowanie bez oddalania dłoni od tułowia i nie odrywasz pleców od oparcia. Siedzisz na osi skrętu kierownicy, więc gdy skręcasz, jedna łapka wędruje do przodu a druga do tyłu.  Rower jest niższy. Jego najwyższym punktem jest szczyt oparcia. Jadąc, przed tobą nie ma nic. Pierwsze wrażenie jest bezcenne, zwyczajnie czegoś brakuje  :) Ale szybko się przywyka. Nic ci nie ogranicza przestrzeni z przodu. Można się pochylić i np w czasie jazdy pogrzebać w przedniej przerzutce, zawiązać sznurowadło, podrapać się po kostce albo zwyczajnie spożyć posiłek jako stolika używając własny brzuch. Nie miałem co prawda "przyjemności" ale myślę, że w przypadku zaliczenia gleby, tudzież bardzo gwałtownego zatrzymania na przeszkodzie typu dziura, krawężnik, maska samochodu, wolna przestrzeń przed sobą pozwala na bezproblemowe katapultowanie się do przodu, względnie na bok a górna kierownica raczej to skutecznie uniemożliwia i nawet w mniej drastycznych przypadkach stwarza duże ryzyko dla nabiału  ;) Wsiadając i zsiadając z roweru nie trzeba wykonywać żadnych skomplikowanych ewolucji i wciskać się między oparcie i kierę. Ręce w takiej pozycji mają baaaarrrrdzoooo wygodnie i są w takim ułożeniu zdolne do generowania dużej siły. A się rozpisałem  :) a można było krócej: wygodnie jest i mniej skomplikowanie. Z przyczyn nieciekawych mam teraz przerwę (paroletnią,cholera!) w budowaniu rowerów ale następny na pewno też będzie z podsiodłową.

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 03, 2016, 05:54:49 pm »
Ja musiałbym zrobić z popychaczem i tego właśnie nie jestem pewien jak by się kierowało kiedyś miałem pod siodłową bez popychacza w SWB ale to nie to samo.

karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 271
Odp: Błotniki za 5zł
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 05, 2016, 11:02:56 pm »
W pierwszym cruzbike`u miałem bez popychacza, w aktualnym mam i jest o wiele lepiej. Można było przesunąć środek ciężkości do tyłu i teraz rozłożenie nacisku mam 50/50 (plus: mniejsze obciążenie sterów i widelca, łatwiej obracać kierownicą, minus: na podjazdach powyżej 12% koło zaczyna się ślizgać). Dzięki drążkowi kierownica obraca się a nie odchyla na boki. Sam drążek zrobiłem z łącznika stabilizatora z samochodu, przy 8mm średnicy jest kompletnie sztywny. Można parę gramów zaoszczędzić (ale na pewno nie kasy i czasu ;-)  ) i pobawić się aluminium, na allegro są fajne przeguby kuliste. Choć ten akurat element roweru wolałbym mieć 100% pewny