forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Galerie => Wątek zaczęty przez: LowRider w Czerwca 19, 2016, 10:19:07 pm
-
Witam wszystkich. Zaczynam przygodę z rowerami poziomymi więc wszystko co tu zamieszczam jest wynikiem moich obserwacji, wyliczeń i chęci. Nie mam doświadczeń własnych na temat użytkowania takich rowerów, więc improwizuję w oparciu o doświadczenia innych.
Moje pierwsze prace odnośnie chęci posiadania Low Barona zaczęły się rysunkami technicznymi w AutoCadzie. Bazowały one na oryginale z tą jednak różnicą, że ja chcę wykonać podobny rower z tylną amortyzacją ale z dwoma damperami. Chciałem, by rama roweru była gięta w całości z jednej rury fi60x2 z kwasówki. Udało mi się znaleźć firmę, która podejmie się wygięcia 2 sztuk wg. mojego rysunku. Rura po wygięciu w takiej formie w jakiej widać na rysunku waży około 5,5kG. Ma ona naddatki - tzn. początek i koniec rury będzie jeszcze obcięty. Zostawiłem sobie możliwość tolerancji na ewentualne eksperymenty kształtu. Po odcięciu około 20% ciężar ramy spadnie również o +/- 20% więc o +/- 1 kilogram. Sztywność jest bardzo dobra. Będą jeszcze wspawane wzmocnienia w miejscach newralgicznych na siły dynamiczne (udar). Rysunek części do wspawania narysowałem w cadzie w formacie dxf i zleciłem wycięcie laserem firmie. Nie opłaca się tego robić ręcznie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu. Po drugie - nigdy nie zrobi się tego tak dokładnie. Cena za wycięcie tych szablonów, które widać na rysunku to 70zł. Tyle co mogę powiedzieć na tym etapie. Kombinuję jeszcze z tylnym wahaczem - tzn z jego umiejscowieniem. Myślę, że niedługo będą następne fotki i relacje z budowy. Czasu mam mało bo remontuję dom - to sprawa ważniejsza, ale żeby nie zgnuśnieć, bawię się rowerem.
wersja pierwsza (koncepcyjna)
(http://images75.fotosik.pl/693/039507c0f46e74e1.jpg)
wersja robocza (początek)
(http://images76.fotosik.pl/697/c5292d2b2a1937d4.jpg)
lub
(http://images76.fotosik.pl/695/1cd301c88dfe76f2.jpg)
szablony
(http://images78.fotosik.pl/731/1d88127e9ec368cfmed.jpg)
Pozdrawiam wszystkich na poziome.
Tomek.
-
Chciałem, by rama roweru była gięta w całości z jednej rury fi60x2 z kwasówki.
60x1,2 wystarczy, ewentualnie 50x1,5.
Udało mi się znaleźć firmę, która podejmie się wygięcia 2 sztuk wg. mojego rysunku.
Jeśli to nie tajemnica, to podziel się danymi tejże firmy.
-
DEA METAL TECHNIK : http://www.dea-metalltechnik.com/
Może i wystarczy 1,2 mm ale trudniej z gięciem, nie wiem czy nawet oni się tego podejmą tym bardziej, że to stal utwardzana dodatkami stopowymi (304/304L). Nadwyżka ciężaru jest niewielka, może jakieś 1,5 do 2 kG. Po drugie do amatorskiego wykonania jest to grubość łatwiejsza (2mm), łatwiej spawać, nie pali dziur i nie odkształca ramy. Pamiętam jakie miałem jaja jak spawałem główkę pod stery. Raz widelec w prawo odchylało raz w lewo. To nie takie proste. Dogianałem i tak potem jeszcze ramę.
Pozdrawiam.
-
Ja robiłem właśnie z tego gatunku stali ramę tylko ,że rurę miałem 50 i ściankę 1,2 i proszę mi wierzyć żaden problem z spawaniem ,a waga znacznie mniejsza....Tylko taka moja sugestia. Pozdrawiam i życzę udanej konstrukcji...
-
Powiem Ci tak, jeśli mogę na Ty. Jak ją doginałem to powiem Ci, że dość łatwo mi to poszło rękami. Może mam łapy wyrobione bo pracuję przy maszynach leśnych to i ciężary spore, więc jakoś ta 1,2 rura mnie nie przekonała. Ważę 90 kg. Myślę, że te 1,5 kg więcej dam radę ruszyć z miejsca. Mimo wszystko dzięki za radę. Uwzględnię uwagę przy następnym poziomie.
-
..., że dość łatwo mi to poszło rękami. Może mam łapy wyrobione bo pracuję przy maszynach leśnych to i ciężary spore, ...
A kolega to może z "PrzystanekBieszczady"? ;)
-
Wahacz tylny będzie ten co na zdjęciu? nie bardzo tam miejsce na amortyzator jest. Chyba ze elastomer jedynie.
-
Nie, jestem spod Lodzi ale jezdze po calej Polsce do lasow naprawiac maszyny lesne. Ciezka i trudna praca. W Bieszczady tez jezdze... A jesli chodzi o tylny wahacz to zmiesci sie jak obetne rure ramy do narysowanego zawiasu wahacza. Pisalem, ze kombinuje jeszcze z wahaczem dlatego zostawilem sobie wiecej ramy na poczatku i na koncu, zeby obciac w razie jakbym zmienil koncepcje. ;)
-
kilka moich rysunków koncepcyjnych...
http://images76.fotosik.pl/695/a9f6a83f34d1d62c.jpg
http://images75.fotosik.pl/693/039507c0f46e74e1.jpg
http://images75.fotosik.pl/693/4c88e5107f66bacd.jpg
http://images78.fotosik.pl/695/98d02314592d2ef6.jpg
a teraz czas na realizację tego łatwiejszego roweru.
Na drugim zdjęciu widać jak będę robił zawieszenie z dwoma damperami. Kąt wahacza będzie trochę inny ale idea jest zachowana. To dla kolegi fdx`a. ;)
-
Koncept z sakwami super. Tylko kierownicę daj na popychaczach bo cardan się generalnie nie sprawdza.
-
najpierw robię barona, potem może się zabiorę za ten drugi. Rysunek się robi łatwo i nic nie waży. Muszę uszczuplić konstrukcję bo obawiam się masy tego giganta z sakwami. I kto mi wygnie taką szybę z plexi?... chyba że nad ogniskiem podgrzeję ;D
-
Zapowiada się fajnie, trzymam kciuki ;)
-
Ładna trzykołowa limuzyna. Też o takim myślałem...
-
https://www.facebook.com/xr2recumbent/photos
http://www.rqriley.com/xr2.htm#champ
http://rqriley.com/imagespln/xr2-race-strt2.jpg
czad
-
A tutaj wersja "po polsku" https://sprzedajemy.pl/rower-poziomy-contechbike-nr3269942
-
Nareszcie udało mi się kupić tulejki z tworzywa sztucznego do wahacza. Nie wiem dlaczego, ale bardzo kiepsko z tym w sklepach i na necie... Mam tylko pewien dylemat z inną rzeczą. Jakie szerokie koło dać z przodu? Nie mam pojęcia. Może ktoś mi podpowie?...
-
http://www.poziomy.cba.pl
-
Znam tę stronę. Autor tej strony już chyba o niej zapomniał. Pisałem do niego ze dwa razy i cisza...
-
A tulejki gdzie kupiłeś?
-
w Łodzi, w hurtowni "PIASTA". Kupiłem tulejki razem z miseczkami ściągającymi i ze śrubą. 16zł komplet. Kupiłem ostatnie 2 komplety ;) ale bez obaw - myślę że zamówią jak się ich poprosi. Mają masę sprzętu i są bardzo otwarci uprzejmi.
-
ale bez obaw - myślę że zamówią jak się ich poprosi. Mają masę sprzętu i są bardzo otwarci uprzejmi.
Jak nie mają na sklepie, to mogą mieć w hurtowni, która mieści się w tym samym budynku ;-)
-
Będę dorabiał te tulejki z poliamidu. Towar będzie 1 klasy bo dorobi mi to tokarz precyzyjny. Poliamid jest rewelacyjny na taką tulejkę - samosmarowny, wytrzymały i nie trzeba żadnych tawotów (czysto), bardzo dobrze tłumi wibracje i układa się z powierzchnią. Kto się pisze na te tulejki to mogę wykonać więcej.
-
Będę dorabiał te tulejki z poliamidu. Towar będzie 1 klasy bo dorobi mi to tokarz precyzyjny. Poliamid jest rewelacyjny na taką tulejkę - samosmarowny, wytrzymały i nie trzeba żadnych tawotów (czysto), bardzo dobrze tłumi wibracje i układa się z powierzchnią. Kto się pisze na te tulejki to mogę wykonać więcej.
podaj wymiary tych tulejek to może się skusze i cenę jak znasz
-
Średnica tulejki w miejscu wbijania w wahacz fi 30, gr kołnierza 2mm.
-
Srednica tulejki w miejscu wbijania w wahacz fi 30, gr kołnierza 2mm.
A cenę znasz może, musze zmierzyć u siebie wymiary i wtedy Ci powiem
-
Przypuszczam, że masz te same wymiary tulejek. Ceny nie znam bo dopiero z tym pójdę, pytałem go tylko czy dorobi i się zgodził. Ale bez obaw, nie zedrze ze mnie. Dorobię więcej to może jeszcze komuś tutaj się przydadzą...
-
To jeden komplet dla mnie na 100% :)
-
Ok. Wyślę jak będę miał gotowe. Myślę, że to będzie maks. 50 zł za 2 szt.
-
Ok. Wyślę jak będę miał gotowe. Myślę, że to będzie maks. 50 zł za 2 szt.
Ja to myślałem że ze 1,5zł plus 1zł wysyłka ;) (żarcik)
-
Za 1,5zl to mnie wygoni ten tokarz zanim wejde na podworko... ;D. Towar bedzie 1 klasa. Niesmiertelne tulejki. Troche mojej fatygi tez w tym jest no i uprzejmosc tokarza ktory robi to z grzecznosci bo to zaden biznes a dlubania troche ma.
-
Dziś leżę z żoną na plaży w Gdyni. Pogoda super i mało ludzi - ale o poziomce jednak sobie myślę... ::)
-
Ok. Wyślę jak będę miał gotowe. Myślę, że to będzie maks. 50 zł za 2 szt.
Sugerujesz, że będzie je dwie godziny toczył?
-
mysle, ze nie, ale chcialbym zeby byla zachowana powtarzalnosc wymiarow. Wymiar zewnetrzny - czyli srednica tulejki ktora jest wbijana w wahacz to 30 (+0,05)mm. Srednica wewnetrzna czyli tam gdzie wklada sie miseczki sciagane sruba musi miec -0,05 mm zeby na wahaczu nie bylo luzu...
-
Dotoczone tulejki mocowania wahacza...
(http://images75.fotosik.pl/729/2c1349e9efd399b2med.jpg) (http://images78.fotosik.pl/731/be6581e5fd0553abmed.jpg)
(http://images77.fotosik.pl/730/2df6952f0c2f74c3med.jpg)
-
Dziś odbyło się spawanie wahacza (ja spawałem - nie jestem zawodowcem). Miałem trochę nerwówki... żeby nie wyszło dwuśladu ;D. Udało się. Jestem zadowolony. Nawet spaw wyszedł ładny, gładki jak sznureczek. Jeszcze pozostało dospawać ucho dampera do wahacza i do ramy. Wahacz miał to ucho a ja je obciąłem bo miała być inna wersja. Zbyt się pospieszyłem i teraz muszę się narobić... :-[
(http://images75.fotosik.pl/737/e79a331c0ba9e631gen.jpg) (http://images75.fotosik.pl/737/bf2d82a6d8137361gen.jpg)
-
Fajnie zaczyna wyglądać. Btw ostatnio widziałem patent na spawanie ramy i koła były złapane między dwie skręcone długie dechy - na bank nie wyjdzie dwuślad ;)
-
Pomyśl czy nie lepiej elastomer - może nie tłumi większych nierówności tak jak dumper ale low-racer służy raczej do jazdy po szosie...
-
Miałem dwie długie deski skręcone wzdłuż kół. Owszem, pomaga ale to jeszcze za mało. Skręt na główce ramy mimo wszystko pracuje. Napewno deski bardzo pomogły. A co do elastomeru to myślę, że kolega ma rację, chyba się zdecyduję, ale z kolei jakiś twardszy damper przy takim ułożeniu całej mechaniki zadziałałby podobnie a chyba tańszy i łatwiej dostępny.
-
Może dałoby się dopasować poduszkę silnika samochodu lub jakąś inną amortyzację drgań z jakiejś maszyny.
Jak będziesz szukać typowo rowerowego to będzie droższe - ty masz o tyle dobrze że możesz ramę dopasować do tego co znajdziesz i sam elastomer niekoniecznie musi być rowerowy..
wibroizolatory czy tłumiki drgań - wiadomo że to nie będzie zbierac nierówności ale na pewno zapewni większy komfort niż sztywna rama.
W rowerach M5 streetlegal amortyzacja jest za pomocą takiej jakby gumy z uszkami na końcach... Dużo nie trzeba skoro rower i tak bedzie do jazdy szosowej.
np.
http://www.tme.eu/pl/katalog/tlumiki-drgan_112550/
-
Oglądałem właśnie takie poduszki silnika lub innych maszyn - fajne jest w tym to, że z dwóch stron wystaje śruba i łatwo jest to zaadaptować do konstrukcji. Po drugie taka poduszka jest praktycznie "wieczna" przy rowerze, bo cóż to za drgania i ciężar... i tania. Na pewno pomyślę o takim rozwiązaniu.
-
Są różne typy - sruba, gwint wewnętrzny, lub nic i różne kombinacje tychże więc jest w czym wybierać. Mozesz pójść do jakiegoś mechanika czy sklepu motoryzacyjnego i "pomacać" jedną taką poduszke sprawdzić twardośc itd.
Moze też byłaby obra opcja zamontować też fotelik na takich mocowaniach poza amortyzacją tyłnej cześci ramy miałbyś amortyzowany fotel.
-
W sklepach typu "Agroma" występują również :)
-
Myślałem o czymś takim, też z elastomerem. To jest tłumik drgań napinacza paska do VW. Dość estetyczny...
(http://images75.fotosik.pl/738/a803cc6c19ec7ddcmed.jpg)
-
Jest w czym wybierac. tylko kwestia elastycznosci - jak bedzie za twarty to jakby go nie bylo a za miekki też nie dobrze.
-
Mam do kolegów jedno pytanie. Ramę - oprócz wahacza - mam z kwasówki. To był chyba błąd, bo teraz trochę kłopotu z pomalowaniem (przedobrzone). Najtańszą wersją pomalowania - z tego co wyczytałem- jest:
1. piaskowanie (zwiększenie chropowatości powierzchni),
2. naniesienie podkładu epoksydowego,
3. naniesienie podkładu akrylowego (żeby baza lakieru nie gryzła się z epoksydem),
4. baza lakieru,
5. Lakier bezbarwny (metalik).
Może Wy znacie jeszcze jakieś technologie do pomalowania kwasówki?
-
Jeśli ładnie pospawana, tzn. bez żadnych nieestetycznych baboli, to rozważyć można niemalowanie niczym. Kwasówka nie rdzewieje i nie będziesz płakał jak obetrzesz tu i ówdzie.
-
Jest nieźle ale nie jest perfekcyjnie, zakładam wersję, że maluję. Co proponujesz?
... już sprawdziłem... podkład epoksydowy BOLL sprawdza się rewelacyjnie. już po 20 minutach trudno go zdrapać. Myślę, że to się sprawdzi.
-
Szlifierką poprawić i zostawić ;) - pomyślałem o folii samoprzylepnej. Oklejają tym auta.
-
Można psiknąć PLASTIDIPEM, guma w sprayu, cholerstwo dobrze się trzyma, a jak zadrapiesz to psikasz i nie ma śladu :)
-
Ten PlastiDip jest niezły. Na razie jednak spróbuję z tym epoksydem, akrylem, bazą i bezbarwnym. PlastiDipa sobie zapamiętałem ;)
-
Dobry, bo nie wymaga żadnych podkładów, ja mam pomalowane ramki w drzwiach auta juz trzy lata i jest ok. Trochę mało kolorów jest do wyboru.
-
Chciałbym zastosować biegi w piaście. Jakie polecacie?
Mnie się spodobała takowa:
http://allegro.pl/shimano-alfine-8-sg-s505-elektryczna-i5828383840.html
-
Chciałbym zastosować biegi w piaście. Jakie polecacie?
Mnie się spodobała takowa:
http://allegro.pl/shimano-alfine-8-sg-s505-elektryczna-i5828383840.html
Ja w moim swb mam nexusa 7 i dwie zębatki z przodu. Nie zamienię tego na zwykłe przerzutki a do tego hamulce rolkowe i jest pięknie
-
Ja chciałem zrobić dokładnie tak samo tylko, że kupię adapter pod tarczowe hamulce i założę tarczę.
-
kupiłem dziś fotelik, udało mi się tanio 150zł - tak myślę - kupić coś takiego ale czarny, nie taki wściekły żółty :D:
(http://images77.fotosik.pl/745/f69e462417426263.jpg)
-
Chciałbym zastosować biegi w piaście. Jakie polecacie?
Mnie się spodobała takowa:
http://allegro.pl/shimano-alfine-8-sg-s505-elektryczna-i5828383840.html
W tej piaście IMO bezsensem jest stosowanie elektrycznej zmieniarki biegów. Przy zwykłej manetce biegi wchodzą natychmiast i bez wysiłku, a ile tanie, prościej, mniej rzeczy do spsucia i nie trzeba pamiętać o ładowaniu aku...
-
Ja mam 12 biegów w pieście Sachs Elan. Na alledrogo można kupić nówki za około 300 pln. Zalety: szeroki zakres przełożeń 11-37, trwałość itp. Wady też są- cholerstwo jest ciężkie, hamulec bębnowy typu kontra wymaga sztywnego napinacza łańcucha.
-
Na allegro jest sachs elan za 110 zł w tej chwili. Wolę jednak te 100 zł dołożyć i mieć Nexusa 7. Różnica 2 kG !!! Nexus 7 1,5kG a sachs 3,5 kG.
-
nuvinci n360 cieżkie ale płynne przelozenie (nie ma stopniowych biegów). zakrez podobny jak w alfinie
-
nuvinci n360 cieżkie ale płynne przelozenie (nie ma stopniowych biegów). zakrez podobny jak w alfinie
Ci co byli na ostatnim zlocie, wiedzą jak to działa :)
-
A moim zdaniem, im więcej biegów tym lepiej - łatwiej dopasować przełożenia do optymalnej kadencji. Druga rzecz - jak robić ściganta, to musi być duży zakres przełożeń - tu wewnętrzne słabo sobie radzą. Zewnętrzne mają z reguły większy zakres.
Prosty przykład: kaseta 11-34 -7s i 11-34 - 9s zakres przełożeń ten sam, ale komfort jazdy na 9s większy.
Przeglądając internet znalazłem, że Alfine 11 (pod tarcze) ma zakres 409% przy wadze 1.7kg a Sram S7 (z kontrą) ma zakres 303% przy 1.7kg. Ja bym się nie zastanawiał i brał Alfine 11 przy założeniu, że musiałbym brać wewnętrzną a nie zewnętrzną.
-
Wszystko pięknie ładnie, tylko alfine 11 trochę kosztuje. Po co jednak wywalać tyle kasy. Nexus 7 z tyłu i dwie zębatki z przodu = 14 przełożeń. Jeśli nawet założyć, że ze 4 przełożenia są podobne to zostaje 10. Zakładając że jadąc 50 km/h pedałując ( nie z górki ;) ) to mając 10 przełożeń zaczynając liczyć nawet od 0 km/h wychodzi 1 przełożenie na każde 5 km/h. Mając Alfine 11 i też 2 zębatki z przodu to wychodzi 22 przełożenia. Zakładając też, że 4 przełożenia są podobne to zostaje 17 przełożeń więc w końcowym rozrachunku licząc od 0 do 50 km/h dzieląc na 17 przełożeń wychodzi +/- 3 km/h na każdym przełożeniu. Więc szału nie ma do Nexusa 7 - a cena??? Nexus 7 - 400zł a Alfine 11 - 1400zł ( 1000zł różnicy ). Dla mnie sporo. Jeśli ktoś ma dużo w kieszeni to rozumiem. Ja nie mam. Więc Nexus 7 w moim rankingu wygrywa zdecydowanie !
Druga sprawa - piszesz, że wewnętrzne słabo sobie radzą. Nie sądzę. Jeździłem z taką piastą na tradycyjnym rowerze. Nic "słabego" nie odczułem. Mięciutko zmieniało się biegi. W zawodach nie startuję, więc 2 sekundy później w domu jakoś zniosę. Rozbujać rower zdołam też do prędkości, którą bym miał osiągnąć z tradycyjną kasetą. Jeśli nawet trochę później to jak pisałem, zniosę te 2 s opóźnienia. Myślę jednak że różnica jest niezauważalna.
To tylko moje zdanie.
-
Ja chciałem zrobić dokładnie tak samo tylko, że kupię adapter pod tarczowe hamulce i założę tarczę.
Mam rolkowe bo chciałem bezobsługowość i bezawaryjność a jak masz dobrze ustawione to hamują jak tarcze koła stają dęba tylko trzeba większej siły na manetkach,raz na jakieś 1000km troche smaru i jedziesz :)
-
Od siebie dodam - mam Nexusa 8 i przednią szosowa 53/39 - zakres przełożeń na poziomie 440%
Z zębatka 16 na tyle i kole 20 cali wynikowe przełożenie wychodzi 9,90-30,50.
Dla prędkości miastowych (0-30/h) i pod górkę wykorzystuję 39Z, pozamiejskich (20-50/h) 53Z.
Skoki na "miejskich przełożeniach" nie sa upierdliwe, dopiero poza miastem skoki przełozen dla prędkości są uciążliwe - ale jak sie równo jedzie to nieodczuwalne.
Dla koła 26 i więcej cali i z zębatką 18 wynikowe przełożenie wychodzi 11-34 a więc przyzwoite, przy czym dla takiego koła zastosowałbym szosową 50-34.
Dla 28 cali - 19Z lub 20Z - kwestia przeliczenia.
Tylko drobna uwaga - jeśli już Nexus 8 (wersja Premium) lub Alfine 8 to polecam wersje na V-brake czyi bez hamulca rolkowego - odczuwalnie mniejsze opory obrotu koła są, a rolkowy jeśli ma być to dokupić osobno Inter-M BRIM80 a na koło założyć pancerna dętke lub koło z wkładka antyprzebiciową - przeszedłem kilka wymian dętek w terenie po ciemku zanim nie założyłem Apple Plusa (od tamtej pory zero wymiany dętek na tyle) - dętki stosuje zwykłe chińskie za 5-6 złotych.
-
ja mam z tyłu koło 28" więc tak jak piszesz nie będzie źle. Rozwiązań jest wiele. Wszystkie mają jakiś sens. Każdy ustawia napęd wg. własnych upodobań. Coś na pewno wybrać muszę.
-
Jak chcesz to na bazarku mam koło z Alfine 8
-
jeszcze się zastanawiam. ???
-
Od siebie dodam - mam Nexusa 8 i przednią szosowa 53/39 - zakres przełożeń na poziomie 440%
Z zębatka 16 na tyle i kole 20 cali wynikowe przełożenie wychodzi 9,90-30,50.
Dla prędkości miastowych (0-30/h) i pod górkę wykorzystuję 39Z, pozamiejskich (20-50/h) 53Z.
Skoki na "miejskich przełożeniach" nie sa upierdliwe, dopiero poza miastem skoki przełozen dla prędkości są uciążliwe - ale jak sie równo jedzie to nieodczuwalne.
Dla koła 26 i więcej cali i z zębatką 18 wynikowe przełożenie wychodzi 11-34 a więc przyzwoite, przy czym dla takiego koła zastosowałbym szosową 50-34.
Dla 28 cali - 19Z lub 20Z - kwestia przeliczenia.
Tylko drobna uwaga - jeśli już Nexus 8 (wersja Premium) lub Alfine 8 to polecam wersje na V-brake czyi bez hamulca rolkowego - odczuwalnie mniejsze opory obrotu koła są, a rolkowy jeśli ma być to dokupić osobno Inter-M BRIM80 a na koło założyć pancerna dętke lub koło z wkładka antyprzebiciową - przeszedłem kilka wymian dętek w terenie po ciemku zanim nie założyłem Apple Plusa (od tamtej pory zero wymiany dętek na tyle) - dętki stosuje zwykłe chińskie za 5-6 złotych.
Nie słuchaj MOCIUMPELA mi też doradzał i co..... a to że jestem zadowolony :)
-
Mam już obręcz na przód 20" szer. 18mm wew. Cudem udało mi się ją kupić. Opony też fajne znalazłem schwalbe 406x28 szosowe. Na tył mam już obręcz stars 28 na wysokim profilu 60mm. Coś tam muszę wsadzić - jakąś piastę. Oponka też szosowa schwalbe. Tak to sobie wymarzyłem. 8)
-
To się nazywa PREMIA od szefa - 1100zł. To rowerek ruszy z kopyta...
-
Fajnie, ja jak raz na dwa lata dostane 500pln to jest szał hehehe przynajmniej pracę mam lekką i przyjemną ;)
-
kupiłem właśnie taniego dampera 650 LBS. Jakieś biedne tajlandzkie dziecko go pewnie składało :( . Nigdy nie miałem do czynienia z damperami więc na razie kupiłem taniochę, żeby sprawdzić jak to sie ugina. Tzn Uginacz kupiłem - amortyzatorem to raczej nie jest. :o
-
Wlasnie ludzie robią błąd i sprawdzają jakąś technologie kupując coś taniego - ot żeby sprawdzić po czym zawiedzeni odrzucają całą technologię na podstawie doświadczeń z taniochą...
Z drugiej strony ciężko wydać kase na coś drogiego żeby sprawdzić jak działa...
I nie wygrasz...
-
pewnie tak jest lecz co zrobić kiedy - jak piszesz - nie wiem CO kupić droższego nie mając doświadczenia. 50zł nie majątek. Przeżyję. Towar mogę jeszcze oddać więc nie ma tragedii tym bardziej. Może ten elastomer jakiś jeszcze kupię. Ciekawe jest to, że amortyzator (elastomer) napinacza paska do Porsche kosztuje 50 zł a do VW 85zł. Może na to się jeszcze skuszę.
-
Wrócę do dętek ja w trajce miałem problem z tyłu zawsze flak kiedy najbardziej trzeba jechać włożyłam oponę w oponę to znaczy do opony 26" włożyłem oponę 24×1/38 oczywiście obciołem w tej wkładanej oponie boki z drutem . Potem włożyłem dętkę i napompowałem. Patent podpatrzony na Youtube.
-
Jeśli chodzi o tanie amortyzatorki. Kiedyś aby zniwelować bujanie bo amortyzator ustawiam zawsze tak aby był mięki, założyłem obok amortyzatora hamulec opadania taki meblowy jakiś czas działało świetnie, pięknie tłumił bujanie potem zaczął z niego wyciekaç olej. Ale jak by zastosować od starych pralek taki metalowy to by miało szansę działać tylko trzeba by to dać do tokaza żeby stoczył mu obudowę, bo pieruńsko ciężka jest, lub ewentualnie sprężynę gazową z klapy jakiegoś autka . Tak to wyglądało (http://static.pokazywarka.pl/i/6746421/980674/7866492448-ef28c49d64-o.jpg)
-
niegłupie tylko że to szosówki trudno mi będzie coś już włożyć. Myślałem o pasku takim jakim ściąga się towary z klamrami. Takie pomarańczowe tylko mniejszych rozmiarów oczywiście. Bardzo trudno to przeciąć nożem czy przebić gwoździem a jest jednak miękkie. Z tym tłumikiem też nie głupie, może spod maski samochodowej taki użyć...
-
A jakby dać amortyzator z motocykla np z wski. Na pewno sztywniejszy i nie buja tak a jednak na dołku zamortyzuje...
-
A jakby dać amortyzator z motocykla np z wski. Na pewno sztywniejszy i nie buja tak a jednak na dołku zamortyzuje...
kup jaki kolwiek powietrzny i będziesz miał regulację miekko/twardo na alle.... Dostaniesz za fajne pieniądze ja kupiłem swój za 200 z wysyłka i jestem zadowolony
-
Znalazlem nowke Shimano Nexus 8 SG-C6000 za 469 zl. Chyba sie oplaca... Niezla cena.
-
Znalazlem nowke Shimano Nexus 8 SG-C6000 za 469 zl. Chyba sie oplaca... Niezla cena.
mam kumpla speca od wszelakiej mechaniki i twierdzi za 7 jest bardziej wytrzymała od 8 ze to nie te same materiały w 8 zastosowane są gorsze
-
To zalozmy, ze wezme N7, to w takim razie, zebym osiagnal te sama predkosc na ostatnim biegu to moze mniejsza zebatke dac na piaste? Nie zalezy mi tak na pierwszych biegach jak na ostatnich. Po miescie dam rade na mniejszej z przodu.
Poczytalem troche opinii serwisowych. Masz racje. N7 lepszej jakosci i lepiej rozlozone przelozenia.
Jeszcze jedno pytanie. Czy do piast tego typu musza byc manetki tez tylko do tego rodzaju piast czy moga byc z klasycznej kasety, czy jednak inny jest skok linki? Bo nic innego chyba tam sie nie dzieje. Jedynie skok linki mi donglowy przychodzi.
-
To zalozmy, ze wezme N7, to w takim razie, zebym osiagnal te sama predkosc na ostatnim biegu to moze mniejsza zebatke dac na piaste? Nie zalezy mi tak na pierwszych biegach jak na ostatnich. Po miescie dam rade na mniejszej z przodu.
Poczytalem troche opinii serwisowych. Masz racje. N7 lepszej jakosci i lepiej rozlozone przelozenia.
Jeszcze jedno pytanie. Czy do piast tego typu musza byc manetki tez tylko do tego rodzaju piast czy moga byc z klasycznej kasety, czy jednak inny jest skok linki? Bo nic innego chyba tam sie nie dzieje. Jedynie skok linki mi donglowy przychodzi.
manetki są dedykowane (40zł) i inną nie obsłużysz a zębatkę najmiejszą to 16z dostaniesz na niej i 48 z przodu to jak masz nogę to 50 dych polecisz
-
Mociumpel radzil przod 50/34 a tyl 19. Druga sprawa - nie lubie tych manetek w chwycie, tzn tych obrotowych. Dla mnie niewygodne.
Mowiles zeby Go nie sluchac ale jakos slowa jego jak wiersz poety wkradaja sie w serca meandry...
-
Mociumpel radzil przod 50/34 a tyl 19. Druga sprawa - nie lubie tych manetek w chwycie, tzn tych obrotowych. Dla mnie niewygodne.
są normalne ale ciężko dostać też nie lubiłem obrotowych ale jak zacząłem używać przez nexusa właśnie okazały się całkiem całkiem
-
Znalazlem z klasycznymi dzwigienkami manetki do Nexusa. Jeszcze zobacze...
-
A ja odwrotnie, właśnie będę zmieniał na obrotową manetkę :)
-
Mociumpel radzil przod 50/34 a tyl 19. Druga sprawa - nie lubie tych manetek w chwycie, tzn tych obrotowych. Dla mnie niewygodne.
Mowiles zeby Go nie sluchac ale jakos slowa jego jak wiersz poety wkradaja sie w serca meandry...
chyba się nie obraził ze zadowolony jestem z jego porad :)
-
Bede niedlugo jechal do Gdyni na serwis to moze kolege Aligatora odwiedze. Nie wiem tylko co ma aligator z poczta wspolnego?
Do Sanoka tez tylko nie wiem kiedy jeszcze... Kolega bedzie mial urlop a ja juz niestety po urlopie... :-[
-
Bede niedlugo jechal do Gdyni na serwis to moze kolege Aligatora odwiedze. Nie wiem tylko co ma aligator z poczta wspolnego?
taki email i wszędzie tak mam by pamiętać :) jeszcze 500m ode mnie Pająk mieszka
-
Kupilem wlasnie Nexusa 7 i manetke rolkowa. Przekonaliscie mnie... zaufam starszym w wierze... ::)
Przyszedl tez fotelik. Alem szczesliwy dzis. Juz sobie nawet na nim usiadlem - i zaczal padac deszcz. >:(
(http://images76.fotosik.pl/752/e826183e88a67e15gen.jpg)
-
Dziś przymiarki fotela...
(http://images77.fotosik.pl/755/3f42952c5aae6d94gen.jpg) (http://images76.fotosik.pl/755/a70b5109b6fa3407gen.jpg)
-
Bardzo spodobało mi się takie
zaplatanie szprych... ale to chyba najbardziej
(http://images77.fotosik.pl/757/3302c112ddda30bagen.jpg) (http://images75.fotosik.pl/759/c5f5a7205c72e410gen.jpg) (http://images77.fotosik.pl/760/f595c5ce89fd6538gen.gif)
-
Cruiserowe ;)
-
Ale na to spójrz. To jest czad...
https://m.youtube.com/watch?v=mWnsu4dfNGs
-
:D widziałem to już
-
Powiedzcie drodzy na niskim poziomie wszyscy, jakie hamulce tarczowe kupić? Nie mam zdania bo nigdy nie używałem takowych w rowerze. Liczę na konstruktywne sprzeczki użytkowników...
Druga sprawa jeszcze. Czy zaplatanie kół na różne sposoby ma tylko wzgląd estetyczny czy jednak wytrzymałościowy?
-
Określ maksymalny budżet i kup najlepsze na jakie cie stać... Mozesz kupic przedni troche lepszy tylny troche tanszy i tak zwykle hamuje sie przednim w poziomkach.
ten sam hamulec w poziomce jest przynajmniej o polowe skuteczniejszy niz w pionowym jesli nie jeszcze lepiej... wiec w zasadzie nie ma tutaj wielkiego znaczenia jakie hamulce. W lynxie mialem zwykle vbrake, najtansze (20zł za komplet na oba koła) i z 30+km na godzine zdołałem wyhamowac na kilku metrach...
(ale ja do udzielania porad sie nie nadaje bo twierdze upacie ze osprzet w rowerze ma drugorzedne znaczenie... mozna miec rower na najtanszym na rynku osprzęcie i bedzie dzialal lepiej niz rozregulowane, zajeżdzone, supredrogie wyzsze półki )
-
250zł na oba hamulce. Myślę, że za taką kwotę coś już poprzebieram... Co myślisz...?
-
250zł na oba hamulce. Myślę, że za taką kwotę coś już poprzebieram... Co myślisz...?
spokojnie coś znajdziesz
http://allegro.pl/hamulce-hamulce-tarczowe-hydrauliczne-251501?buyUsed=1&a_enum%5B127956%5D%5B4%5D=4&order=p (http://allegro.pl/hamulce-hamulce-tarczowe-hydrauliczne-251501?buyUsed=1&a_enum%5B127956%5D%5B4%5D=4&order=p)
-
Ja za 40 euro kupiłem używane avid bb7 z nowymi klockami - najlepsze mechaniczne tarczówki.
-
A co koledzy myślą na temat takiego pomysłu, tzn:
Zamiast jednego długiego łańcucha zrobić dwa. Jeden od suportu do miejsca pod siedzeniem. Drugi oczywiście spod siedzenia do tylnego koła. Czy można gdzieś kupić podwójną zębatkę żeby były tej samej wielkości oczywiście połączone na sztywno ( w to miejsce pod siedzeniem właśnie )?
-
Napęd pośredni jest znany i stosowany z powodzeniem od lat.
-
ale czy są dostępne podwójne zębatki?
-
Zapytaj chociaż Dżimiego, który takie ustrojstwo w swojej "motolotni" posiada.
-
ale czy są dostępne podwójne zębatki?
Takie rzeczy robi się samodzielnie.
Ale można prościej - pierwszy łańcuch z lewej, drugi - z prawej, np tak:
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=3031.msg42748#msg42748
-
Zrobię jeśli nie można dostać. To nie problem. Myślałem tylko, że można kupić taki zestaw zębatek to po co robić, ale skoro nie ma to zrobię.
-
czy ten suport jest wart uwagi? podoba mi się w nim możliwość przykręcenia przerzutki do osi suportu. nie trzeba będzie spawać dodatkowej rurki potrzebnej do przykręcenia tej przerzutki.
http://allegro.pl/suport-shimano-bb-es25-e-type-68-113-bsa-octalink-i5299600456.html
-
czy ten suport jest wart uwagi? podoba mi się w nim możliwość przykręcenia przerzutki do osi suportu. nie trzeba będzie spawać dodatkowej rurki potrzebnej do przykręcenia tej przerzutki.
http://allegro.pl/suport-shimano-bb-es25-e-type-68-113-bsa-octalink-i5299600456.html
niby fajne a jaka korbę można założyć i czy można wedle uznania założyć np.42z lub 53z bo na rurce podniesiesz w górę lub opuścisz a tu to nie wiem
-
Prawda co piszesz. Suport mozna kupic z ta opcja a z niej nie skorzystac ewentulnie. Chcialbym zalozyc zebatke taka jak wczesniej pisalismy 50/34. Teraz to dumam w sumie nad fotelem a bardziej nad jego zamocowaniem z tylu. Nie chcialbym zeby bylo to co masywnego bo po co dodatkowe kilogramy wozic. Cos sztywnego i mocnego musze wymyslic.
-
Prawda co piszesz. Suport mozna kupic z ta opcja a z niej nie skorzystac ewentulnie. Chcialbym zalozyc zebatke taka jak wcześniej pisalismy 50/34. Teraz to dumam w sumie nad fotelem a bardziej nad jego zamocowaniem z tylu. Nie chcialbym zeby bylo to co masywnego bo po co dodatkowe kilogramy wozic. Cos sztywnego i mocnego musze wymyslic.
A pamiętasz może jak stare okna miały na dole przy futrynie takie blaszki z ząbkami (można było ustawić jak otwarte ma być) koszt okolo 3zł lekkie i regulacja gotowa
-
Są różne ale najczęściej 42-44 zęby max
Jesli byż zastosował dwa łańcuchy i zębatki pośrednie to nie problem. możesz dopasowac różnicę zębatek tak by mieć odpowiednie przełożenie. Przy low-racerze pewnie i tak chcialbys 60t z przodu z obsługą takiej zębatki to i w zwykłej ramie byłby problem (nie chodzi tylko o możliwość odsunięcia przerzutki od zębatki górę tylko o łuk samego wózka i współpracę z zębatką podczas przełożeń)
Lepszym rozwiązaniem byłoby więc zastosowanie korby z "górala" np 24/34/44 albo podwójnej 28/44 i pośredniej odbierającej np 24 i napędzającej tylne koło 38
-
Myslalem o takim rozwiazaniu jak piszesz. Nie wiedzialem tylko o rozlozeniu przelozen bo nie mam doswiadczenia. Nie chcialbym przesadzic w jedna ani w druga strone. Nie wiem jak mam silne nogi. Zebym potem nie zdychal ze zbyt duzej sily lub nie krecil nogami i jechal 5km/h. Dzieki za podpowiedz z iloscia zebow.
-
O takim rozwiazaniu regulacji fotela jak pisze Aligator to tez wlasnie myslalem. Tak pamietam takie okna. To nie glupie rozwiazanie.
-
Mozesz dac zebatke bez przerzutki na poczatek. - najlepiej potrójną z jakiegoś górala. zmieniac sobie biegi ręcznie (mając łańcuch w rurce to nie problem) i sprawdzić jakie przełozenie będzie najlepsze i jak rozwiązac ilości zębów. położenie żebatki itd.
Jak poprowadzisz pierwszy łańcuch z lewej strony to mozesz "przednią" przerzutkę dać w miejscu zębatek pośrednich - będzie niżej, korba z przodu moze byc wtedy zupelnie malutka i lekka. bedzie mniej łańcucha i lepiej naciągnięty. na dobrą sprawe w przednim łańcuchu nie potrzebujesz napinacza.
-
Jak masz Nexusa z tyłu i dasz kasetę na "middrajwie", to jakiej byś zębatki nie dał z przodu, to zawsze w satysfakcjonujące przełożenia utrafisz IMO.
-
tak jak pisał fdx i tomo, zastanowię się na tym mocno. Jakbym faktycznie dał przełożenie na zębatkach pośrednich to byłoby super mieć na korbach małą zębatkę a nie takiego byka.
Kaseta na posrednich to tez ne glupie a nawet super, jakas potrojna mala.
(http://images78.fotosik.pl/768/46329a3c086f24b8.jpg)
-
O takim rozwiazaniu regulacji fotela jak pisze Aligator to tez wlasnie myslalem. Tak pamietam takie okna. To nie glupie rozwiazanie.
Ja na tym już 2 lata śmigam nic się nie dzieje
-
Ja kupiłem stelaż fotela od Dekers i też jest taka regulacja.
-
Ja kupiłem stelaż fotela od Dekers i też jest taka regulacja.
będziesz miał siateczkowe fajnie a ile dałeś za stelaż jak nie tajemnica
-
150, siatke robie sam, właśnie byłem przeszyć i zaoczkować :)
Sorry za OT
-
Ja bym inaczej poprowadził łańcuch - bez rolki podnoszącej górny łańcuch, o tak:
(http://obrazki.elektroda.pl/5479071800_1469195215.jpg)
-
a dlaczego tak? mniejsze opory przez brak jednej rolki podnoszącej? Mnie się wydaje bardziej estetycznie z łańcuchem u góry w obrysie ramy. Po drugie zahaczałby chyba o widełki jak teraz spojrzałem na niego...
-
To jest łańcuch napędowy i straszne siły tam działają jak byś chciał zostawić to śruba trzymającą rolkę najmiej fi 10 i porządna rolka najlepiej z zębatka w środku, a i tak pewno szybko zrezygnujesz z tego rozwiacenia. Czym mniej rolek tym mniej kłopotów na trasie
-
Tutaj wystarczyłaby rurka tyle żeby pokierować łańcuch nad widelcem - łagodny łuk wystarczy.
-
Oczywiście, że z zębatką i z łożyskiem i z osłonką dwustronną. Innych nie chciałem. Tutaj jest nieduży kąt opasania więc wektor nacisku siły na oś jest stosunkowo niewielki. Fi 8 wystarczy. Nie mam przekonania do rurek prowadzących. Jakoś mi to ocieranie wewnątrz nie leży. To tak jakby nie odrywać butów od chodnika i szurac nimi. Wybaczcie ale jakoś tak to odbieram. :o
Więc wg tego prawidła u mnie nie będzie tragedii z ogromną siłą. Kąt opasania jakieś 60 do 70 st. Fi 8 wytrzyma a jeśli nawet fi 10 to się zrobi. ;)
(http://images77.fotosik.pl/768/12b31d4064e7c81bgen.jpg)
-
Nabierzesz przekonania do rurek jak Ci na polskich dziurach z rolki zeskoczy łańcuch podczas jazdy :D albo uwalisz smarem nogi/spodnie. W tekalanie łańcuch pracuje ciuchutko i ładniutko, sam byłem w szoku jak założyłem rurkę na powrocie zamiast rolki.
-
Nabierzesz przekonania do rurek jak Ci na polskich dziurach z rolki zeskoczy łańcuch podczas jazdy :D albo uwalisz smarem nogi/spodnie. W tekalanie łańcuch pracuje ciuchutko i ładniutko, sam byłem w szoku jak założyłem rurkę na powrocie zamiast rolki.
Dobrze prawi też korzystam z tekalana i jest spoko
-
Może i dobrze ale jako osłona a nie jako prowadzenie łańcucha.
-
Oczywiście, że z zębatką i z łożyskiem i z osłonką dwustronną. Innych nie chciałem. Tutaj jest nieduży kąt opasania więc wektor nacisku siły na oś jest stosunkowo niewielki. Fi 8 wystarczy.
Ja się z fi8 wyleczyłem - albo śruby wyginałem, albo łamałem. Teraz mam 10mm i problemów nie ma.
Przyjrzyj się fotografii mojego ostatniego roweru - siły na rolce są takie, że przy ruszaniu wgięło mi rurę ramy, teraz mam dobrze zalane mosiądzem, żeby rozłożyć siły na większą powierzchnię.
-
Dziś mi ukochana Żona powiedziała żebym wywiózł złom. Podchodzę do taczki i oczom nie wierzę. JEST. JEST! Uchwyt do fotela. Pasuje idealnie. Nawet ta krzywizna pasuje w miejscu pod plecami. Rewelacja. Lekki, sztywny i ładny. Zobaczcie z czego. Bóg jednak istnieje :)
(http://images75.fotosik.pl/768/e681a9e0260efd88gen.jpg)
(http://images76.fotosik.pl/768/6f359e2bd9a0beaagen.jpg)
-
Mam dziś szczęście. Na złomie znlazłem ładny tylny wahacz za 10zł. Chyba go podmienię.
(http://images78.fotosik.pl/770/f15662e1928e753dgen.jpg) (http://images75.fotosik.pl/768/88eec6d02688e09egen.jpg)
-
Dziś mi ukochana Żona powiedziała żebym wywiózł złom. Podchodzę do taczki i oczom nie wierzę. JEST. JEST! Uchwyt do fotela. Pasuje ideidealnie. Nawet ta krzywizna pasuje w miejscu pod plecami. Rewelacja. Lekki, sztywny i ładny. Zobaczcie z czego. Bóg jednak istnieje :)
Na visus jakby od tego było. Poka fotkę razem z fotelem.
-
Jakby do tego było...
(http://images77.fotosik.pl/769/ebe704f32865eac1gen.jpg) (http://images76.fotosik.pl/769/8188f27d9c59aeb2gen.jpg) (http://images75.fotosik.pl/768/984d343813de27b2gen.jpg)
-
Mam dziś szczęście. Na złomie znlazłem ładny tylny wahacz za 10zł. Chyba go podmienię.
fuksiarz, na moim regionalnym złomie sam krap...
:)
-
To pisać co kto potrzebuje, zapiszę sobie i będę pamiętał. Zawsze mogę wysłać. U mnie jest skarbnica na złomie. 200m od domu mam złomowisko. Chodzę tam ot tak sobie. Może się coś trafi i często się trafia.
-
A w ogóle, to co to jest? Wygląda jak uchwyt montażowy od talerza satelitarnego?
-
@LowRider jakbyś trafił taki wahacz z mocowaniem/zawiasem, to ja przytulę, a nawet z kawałkiem ramy, żebym sobie tuleję obciął ;)
-
Tak tomo. To jest tylny uchwyt talerza anteny sat. Leży jak ulał i do tego jeszcze do ramy jest obrotowe mocowanie.
-
Nie mogę się napatrzeć. Jak z tego roweru.
(http://images76.fotosik.pl/770/187868c59f597e2agen.jpg)
-
Tej, a wytrzyma on obciążenie? Bo taki wiotko-plastikowy się wydaje.
-
Mocny jest, żebrowany w środku. Ścianka zew. gr. 4mm a wewnątrz żebra. Twardy jak piorun.
-
Temat podwójnej zębatki pośredniej mnie męczy...
znalazłem kilka takich ale cena trochę zaporowa. Zrobię na łożysku SKFu lub innym zamkniętym na fi 10.
http://t-cycle.com/idlers-chain-management-c-41/?zenid=q3q8lqip341ag1hr6vduk4au03
-
Dziś wypatrzyłem na złomie damperka z elastomerem za 5zl. Nie wiem ile takie kosztują ale chyba wiecej niz 5 zl...
(http://images78.fotosik.pl/776/97d82427627df56agen.jpg)
-
Temat podwójnej zębatki pośredniej mnie męczy...
znalazłem kilka takich ale cena trochę zaporowa. Zrobię na łożysku SKFu lub innym zamkniętym na fi 10.
http://t-cycle.com/idlers-chain-management-c-41/?zenid=q3q8lqip341ag1hr6vduk4au03 (http://t-cycle.com/idlers-chain-management-c-41/?zenid=q3q8lqip341ag1hr6vduk4au03)
Właśnie cena sprawia, że większość osób używa tych do lin z poliuretanu lub wytoczonych z kółek od łyżworolek.
PS
Proponuje używać określenia rolki prowadzące.
Zębatki pośrednie, kojarzą się jednoznacznie z przekładnia pośrednią (middle drive) ? takie określenie sugeruje, że chodzi o tryby/blaty do przekładni.
-
Dobrze, będę używał określenia "rolki prowadzące". Jestem mechanikiem, ale od cięższego kalibru maszyn, więc nie znam rowerowej terminologii. Uwagi pokornie przyjmę. :)
Choć w tym przypadku ta podwójna zębatka, która ma być pod fotelem, będzie właśnie przenosić napęd (będą 2 łańcuchy), więc w pewnym sensie jest to przekładnia, mimo, że 1:1, a może nawet zrobię tam przerzutkę, może 1,2:1. Wtedy na korbach będzie tylko jedna zębatka a pod fotelem będą 3.
-
Czyli będziesz miał przekładnie pośrednią zwaną middrive.
-
No zastanawiam się jeszcze nad takim rozwiązaniem. Wtedy na korbach mógłbym mieć mniejszą zębatkę.
-
Low - przerabiałem temat - lekko nie będzie ;)
Albo będziesz pokonywał na prostej szoszonów i podprowadzał pod górki, albo będziesz wjeżdżał po schodach a pielgrzymi będą Cię wyprzedzać ;)
-
To powiem Ci tak: nie po to robię low'a, żeby jechać 2,7km/h. ;) Ma przecinać powietrze do 0,99 Ma. Jak będzie 0,05 Ma to też będę zadowolony. Jak będziecie słyszeć huk kiedyś gdzieś w pobliżu tzn., że to byłem ja i prędkość dźwięku została pokonana.
-
Prosty sposób na mida z przerzutkami pewnie znasz ale napiszę. Bierzesz wolno-bieg, rozkręcasz wywalasz zapadki i skręcasz ponownie. Mocujesz wolnobieg na kawałku wyciętej piasty chodzi o ten kawałek z gwintem, wszystko to przykręcasz na śrubę wspawaną w ramę na której też mocujesz przerzutkę działa nawet na osi rowerowej możesz dać grubszą śrubę jak chcesz nie potrzeba żadnych łożysk.
-
To nie bardzo rozumiem...
... wszystko to przykręcasz na śrubę wspawaną w ramę ...
Niby rozumiem ale gdzieś mi cześci po drodze znikają w głowie... tzn. nie bardzo umiem w głowie po tym obcięciu piasty poskręcać tego wszystkiego do kupy...
-
Jakby co wolnobiegi nakręcają się na gwint M30x1.
-
Jakby co wolnobiegi nakręcają się na gwint M30x1.
BMXowe chyba.
Bo standardowy gwint wolnobiegu (i suportu) to 1,37x24, czyli około 35mm.
-
Eeeeee, chyba wszystkie są M30x1 a ten calowy to tylko jednorzędowe, pod gruby łańcuch....
-
Eeeeee, chyba wszystkie są M30x1 a ten calowy to tylko jednorzędowe, pod gruby łańcuch....
http://www.sheldonbrown.com/freewheels.html
"The standard ISO threading for freewheels is 1.375 x 24 TPI, the same as for standard ISO bottom brackets."
-
No cóż, w takim razie, zostaje mi tylko wejść pod stół i zrobić hau, hau. 8)
-
To nie bardzo rozumiem...
... wszystko to przykręcasz na śrubę wspawaną w ramę ...
Niby rozumiem ale gdzieś mi cześci po drodze znikają w głowie... tzn. nie bardzo umiem w głowie po tym obcięciu piasty poskręcać tego wszystkiego do kupy...
obcinasz część piasty z gwintem i jakimś centymetrem piasty żeby wyszlifować tak aby przylegała do ramy w piaście zostawisz miskę dajesz jeszcze podkładkę np. I przyjręcasz do ramy na wcześniej wspawaną śrubę wolno bieg możesz też nakręcić na wkład sportu kultowego a jak chcesz odcięty kawałek piasty możesz dodatkowo przyznawać do ramy, wpisz w Google " rotator recumbent bike " bo niestety moje fotki pogineły tylko trochę zabawy jest z tym składaniem na powrót kulek ale smarujesz smarem i przyklejasz kiedyś zrobiłem lwb z przednim napędem na koło 20" z przodu i miałem taką właśnie przekładnie.
-
Ja myślałem, że zrobię sobie rolkę podobną do oryginalnych... Coś takiego... Tzn tu jest z jedną zębatką bo to rolka przelotowa przy główce ramy. Pod fotelem zrobiłbym podwójną lub potrójną. Twoje rozwiązanie też przemyślę.
(http://images77.fotosik.pl/778/935589f2af4f6a32gen.jpg) (http://images78.fotosik.pl/779/3e55027ef8c91b31gen.jpg)
I wyjdzie coś takiego
-
(http://static.pokazywarka.pl/i/6786012/168148/20160727-212459.jpg)
O tak :)
-
Teraz kapuję. Podoba mi się. Mam tylko pytanie. Sugerował mi jeden z kolegów tutaj, że minimum oś do rolki musi być fi10. Jaką oś się stosuje do wolnobiegu? Oś w piaście tylnej jest jeszcze przykręcana do haka widelca, więc ma dwa podparcia. Dlatego się pewnie nie wygina. Tutaj zaś nie będzie przykręcona do niczego za kasetą więc czy nie jest za wiotka?
-
Pomyśl sobie jakie siły wytrzymuje ośka koła - co prawda normalnie jest ona podparta z obu stron ale jak wszystko skręcisz to nie będzie tutaj miejsca na wyginanie. Spokojnie da rade. Na upartego mozesz po skręceniu dospawac tą uciętą piastę do ramy... tylko wtedy będzie to na stałe i zrobi się problem w przypadku awarii. (w sumie co może się zepsuć w kawałku piasty...)
-
Można dospawać do piasty wycinek rury i przykręcić dopiero do ramy za pomocą dwóch śrub. I już.
o tak:
(http://images78.fotosik.pl/780/73cae33fd4cc23fagen.jpg)
-
Ja w jednej ramie mam napęd pośredni na dodatkowym suporcie pod siedzeniem. Wówczas możemy sobie zastosować podwójną czy potrójną zębatkę na obciętej korbie.
-
Miałem o tym napisać, że taki mi przyszedł pomysł do głowy kilka dni temu jak mówisz z tym suportem. Nie pisałem o tym bo podjęliśmy podobny temat... Oś suportu jest spora i utwardzana więc na pewno by wytrzymała. Z jednej strony obciąłbym wałek pod korbę i zaślepił i tyle. z drugiej dorobił kasetę i by było nieźle. Przyspawałbym mufę suportu do ramy i już. Też tak można...
No to teraz daliście mi łamigłówkę. Co najlepsze ??? :o
Ok. Ogłaszam głosowanie! Kto na jakie rozwiązanie głosuje?
Jest tu dział GŁOSOWANIA? ;D
-
Te podwójne rolki/zębatki są osadzone na jednej osi, ale są niezależne, więc jeśli mają pełnić rolę przekładni 1:1 to trzeba by je było połączyć/zespolić.
Piastę jak już zauważyłeś, można przyspawać. Pytanie, czy na takim wolnobiegu chciał byś mieć możliwość zmiany przełożeń. To nie tyle kwestia które z rozwiązań jest leprze ile tego które jest mniej skomplikowane.
Przykład przekładni na suporcie (z lewym łańcuchem)
(https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xat1/v/t1.0-9/10440774_329329573896503_6183187306037398659_n.jpg?oh=f490c855986cbbd4f38ee8ef640f81db&oe=582E47D9&__gda__=1477441030_0316f612e3e4dc30840246adedc9b04c)
https://www.facebook.com/ForumPoziomePl/photos/a.329292060566921.1073741827.129425130553616/329329573896503/?type=3&theater (https://www.facebook.com/ForumPoziomePl/photos/a.329292060566921.1073741827.129425130553616/329329573896503/?type=3&theater)
Wada w tym rowerze: Bardzo zły dostęp do regulacji przerzutki
-
Jeśli dasz dwa łańcuchy czyli zrobisz mida, siły działające na śróbę są kilkakrotnie mniejsze niż jak by w tym miejscu była rolka prowadzącą siły te działają nie na wygięcie śruby tylko jak by się równoważyły pomiędzy dwoma trybami o ile dobrze pamiętam miałem to na zwykłej osi rowerowej ii dawało rady Ty jak dasz śrubę 12 to wystarczy aż nadtto. Natomiast jeśli chcesz z wolno biegu np jedno żędowego zrobić żeby to działało jak rolka prowadząca to źeczywiście śruba musi być mocniejsza tylko nie wiem czy w drugim wariancie jako rolka długo by ci to pociągnęła bo na kulki będą działały duże siły natomiast jako mid jak napisałem zda to egzamin. Nie obawiaj się o gięcie śrób pisali koledzy którym giełymsię srub pod rolką a nie w tym rozwiązaniu zresztą w trajce którą teraz jeżd2mam takie coś tylko jeden do jednego na 1/1 nic się nie dzieje.
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-mA-in3GG_Wk/VjC_3qd1ueI/AAAAAAAACDs/EP1-EoqYBXkY3slLD9SQbt9DiPWfeKMIwCCo/s912/DSC_0039.jpg)
ja w swoim swb mam taką, , stara zebatka z kasety, wytoczona tuleja i na łożysku :) zdaje egzamin :)
-
O wlasnie, taka chce zrobic, tylko zebatke osadzic na czarnym poliamidzie i nie spawac tylko osadzic na wcisk i zabezpieczyc po bokach krazkami. Jak na rysunku pokazalem ;) a lozysko na walku zabezpieczyc segerami...
-
Moja śliczna i ukochana Żona kupiła mi wczoraj obręcz 28 cali na tył (3 komorowa) 120 zł. Kiedyś jej mówiłem, że chcę kupić, i taką jaką chciałem, wczoraj mi kupiła. Pamiętała. Bez przypominania. Nic tylko ucałować i zrobić dobrej kawy z ciastkiem. :D
z przodu też będzie szosówka 20 calowa. (13,8mm). oponki chyba schwalbe albo continental... miałem kiedyś KENDA ale jakoś się do nich zraziłem. popękały po bokach przy rancie. Jakby z papieru były...
(http://images76.fotosik.pl/781/b4ce8f5da710801bgen.jpg)
-
Fajna obręcz, zdjąłbym tylko naklejki, bo nie lubię choinek ;)
-
też myślałem żeby je odkleić... to nie problem. ;) eee tam, ja choinki lubię ale z bombkami...
-
Pamiętała. Bez przypominania. Nic tylko ucałować i zrobić dobrej kawy z ciastkiem. :D
Ty też pamiętaj, że w zaproszeniu na kawę wcale nie chodzi o kawę ;). Żeby na forum później wstydu nie było... ;D
-
dlatego napisałem tylko do momentu kawy i ciastka. Potem to już NIE WASZ INTERES 8)
-
Gdzie takie obręcze za 120 zł sprzedają?
-
Biker Studio. Na necie znajdziesz.
-
Gdzie takie obręcze za 120 zł sprzedają?
Tylko weź pod uwage, że ta obręcz choć aerodynamiczna i ładnie wygląda, to waży około 1kg - dwa razy więcej niż niskoprofilowe.
-
Obiad jak zjesz ważysz ponad 1 kilogram więcej. Pół kilograma to mniej niż jeden but. Już tak nie liczmy tych gramów. To tylko jedno koło. Rower waży około 13 kg. To chyba nie tak źle...
-
dziś ważyłem obecny stan prac czyli rower w tym stanie co widać na zdjęciu. Waga wskazała 6,8 kG. Jest nieźle, naprawdę nieźle. Dokładając resztę osprzętu wyszło około 1 kG więcej niż oryginalny Low Baron z Optimy tyle tylko, że mój ma amortyzację i piastę tylną NEXUS 7, więc wynik jest chyba nawet lepszy.
(http://images76.fotosik.pl/770/187868c59f597e2agen.jpg)
-
powiem Ci tak że za 120zł to może nie, ale ja za 250zł mam kpl kół 26 do mtb które łącznie ważą 1790g :) , wieć obręcz która waży 1kg ... to jest więcej niż całe moje przednie koło :)
-
No tak. Tylko: moje kolo tylne z detka bedzie wazylo +/- 1,5 kg. Twoje przednie wazy 800g wiec roznica to 700g. Nie ma tragedii. Moje przednie ma 20" wiec mysle, ze obrecz z opona tez bedzie mec okolo 800g. Lacznie moje oba kola moze beda o te 800g ciezsze od Twoich. Nie jest zle.
-
koła to masa rotacyjna, w mtb odczuwam różnice w oponach typu 700g a 580g dla górskich - łatwiej się podjeżdża, kiedyś założyłem kwesty - nie chce skłamać - 400-450g - to dopeiro sszło ;D także jak mówisz że 700g na kołach to nie wiele to nie mam pytań :P
-
jeśli tak odczuwasz to słuszne są Twoje wnioski. Ja wsiadałem na różne rowery i owszem. Czuć różnicę jeśli jest ona na poziome powyżej 3 kg. Dla mnie osobiście. Różnicy poniżej 3 kg nie odczuwałem już znacząco, a 800g nie poczułbym wcale. Może mam takie nogi. Dźwigam duże ciężary w pracy, pracuję przy maszynach leśnych więc moje nogi są bardzo wytrenowane. Klucz do odkręcania kół waży 30kg. Jeden klucz. Wyobraź sobie teraz masę części. Leżę pod maszyną i odkręcam płytę osłonową która waży 70 kg i muszę ją trzymać jedną ręką a drugą odkręcać tamte śruby... ;)
-
Ale tu chodzi wyłącznie o masę kół, im bardziej na zewnątrz koła, tym większe ma znaczenie.
Pojeździs trochę, to zweryfikujesz co piszemy ;-)
-
ok. Nie sprzeczam się. :) Jest taka zasada fizyki, że im dalej od osi obrotu znajduje się masa tym moment bezwładności jest większy tzn.: trudniej jest rozpędzić duże koło niż mniejsze o tych samych masach ale z kolei utrzymać osiągniętą prędkość jest łatwiej temu większemu kołu właśnie z tytułu większej siły bezwładności. Wniosek jest taki: jeśli często stajesz i się rozpędzasz to lepsze są małe koła. Jeśli postoje są sporadyczne to lepsze są duże koła.
Z kolei gdy koła są tej samej wielkości ale masy różne (nasz omawiany przypadek) sytuacja jest podobna. Łatwiej rozpędzić koło o mniejszej masie ale już koło rozpędzone o większej masie łatwiej utrzymać w stałej prędkości. Pozostaje jeszcze druga kwestia. Duże koło ma mniejszą prędkość obrotową niż małe przy tej samej prędkości liniowej , więc masa większego koła wolniej wiruje co sprawia, że pomimo większej masy siła odśrodkowa jest mniejsza w stosunku do koła mniejszego. W małym kole pomimo mniejszej masy prędkość obrotowa jest większa, więc nawet mniejsza masa wiruje szybciej co powoduje, że trzeba użyć trochę więcej siły do utrzymania prędkości. Kiedy spojrzy się na badania wirującej masy okazuje się, że bilans energetyczny takiego rozłożenia masy i jego poruszania wychodzi podobnie w pewnych oczywiście proporcjach. Najprostszy przykład aby sprawdzić to zjawisko to: 2 osoby zaczynają zjeżdżać z nachylenia drogi od prędkości 0km/h. Zjeżdżają swobodnie bez pedałowania. Masy rowerów zbliżone, masy rowerzystów zbliżone. Rower z mniejszymi kołami szybciej osiągnie większą prędkość i zacznie wyprzedać rower z kołami większymi. ALE! W momencie, gdy rowery już znajdą się na terenie płaskim rower z większymi kołami dogoni rower z kołami mniejszymi ponieważ bezwładność kół większych jest większa i dłużej utrzyma prędkość. Sprawdźcie to zjawisko. Sprawdza się.
Żyrobus jest tego najlepszym przykładem.
Dlatego właśnie rowery kolarskie mają koła duże a nie małe. Rowery w teren raczej trochę mniejsze koła choć zaletą koła dużego w terenie jest inna cecha a nie bezwładność tylko mniejsze ryzyko wpadania w przeszkody.
Pisał kolega o rowerze MTB. To rower w teren więc to co napisał jest prawdą. Masa ma znaczenie. Podjazdy i zjazdy + mniejsza masa = lepszy wynik.
Na szosie nie miałby szans z kołami większymi mimo, że o te 800g koła większe byłyby cięższe. Oczywiście w pewnym zakresie masy. Jakby koła ważyły 2 tony to raczej nie ruszyłbym nawet z miejsca :D
W klasycznym rowerze oba koła są zazwyczaj tej samej wielkości a odnosząc się do low barona to moje przednie koło z kolei jest dużo mniejsze niż tylne i mniejsze niż w MTB więc mimo, że tylne troszkę więcej waży to przednie za to waży dużo mniej. Bilans wychodzi podobny lub może nawet trochę lepszy dla Low Barona mimo większego i cięższego koła tylnego.
Mimo wszystko sprawdzę to na sobie w praktyce ;)
-
A sprawdzę to na sobie w praktyce dlatego jak napisałem nie sprzeczam się. ;)
I to jest bardzo dobre podejście. Tym bardziej że wystarczy pożyczyć od kogoś zestaw kół lżejszych / cięższych niż nasze choć z poziomkach jest to trudniejsze ze względu na różne rozmiary kół. Istotne jest żeby sprawdzić kiedy jeździmy rowerem na co dzień bo wtedy wyczucie całości jest nieporównanie większe niż u kogoś kto na rower wsiada 1-2x w miesiącu.
-
Stary jak świat temat czy małe czy duże i cięższe czy lżejsze - dylemat istotny jako sensowny wskaźnik różnic dla wyczynowców gdzie na 100 km ciągłej stałej jazdy 36-40/h robi różnicę 2-3% czy 2-3 minuty różnicy i ok. 1,5-2 km straty w dystansie (na około 2,5-3h jazdy !!!) - czy to dla Was problem???
Ostatnio ktoś wrzucił rekord jazdy HPV poziomalem, który wynosi dla nieobudowanego ok 56/h (a bił go jakiś prawie 60 latek!!!) gdzie nieoficjalny rekord dla pionowca (bity przez jakiegoś młodego wilka lat 25) także wynosi około 56 /h ...
Podsumowując - które lepsze lżejsze czy cięższe to jak bicie wyższej piany w piwie a znajduje sens dopiero gdy trzeba rower wnosić, przenosić, przestawiać lub podjeżdżając pod górki - wtedy ma to sens ...
Ale ... nie ma to jak tytanowe śrubki i okapslowane koła - +10 do prędkości, lansu i samopoczucia murowane ;))
Osobiście nie mam problemu z osiąganiem GPS-owych 52-55/h na płaskim na grubaśnych,20 calowych, Nexusowych, BMX-owych kołach - wzbudzanie tym chwilowym zrywem zdziwienia niedowierzania jest normalnym procesem ale .. jakoś mam to w jelitach bo orgazm z tego powodu mi nie grozi - wiem ze wynika to z przewagi technologii (mniejszy opór powietrza) i dodatkowo z chwilowo jeszcze poprawnej kondycji i możliwości piku mocy jakie daje organizm w moim wieku ...
-
No w końcu Ty napisałeś to o co mi chodziło. To są dla mnie niewielkie różnice, że nie warta dyskusja energii. Zgadzam się, dlatego pisałem, że te 800g więcej nie przeszkadza mi. Jak będzie źle to zmienię koła i już. Kolega Danielasty zaczął temat a live_evil dopowiedział resztę. Do nich pisać zażalenie :D
Nie mam problemu. Dla mnie to drobiazg.
-
Powiedzcie mi czy piasty z dynamem mają dużo większe opory toczenia od piasty "gołej"? To, że mają większe to wiem. Tylko czy jest to mocno odczuwalne?
Muszę zapleść przednią obręcz no i muszę się zdecydować na jakąś piastę i szprychy.
-
Ja odczuwałem wyraźnie, moim zdaniem bez sensu kiedy można złożyć pakiet aku li-ion i mieć światło ładowarkę i co tylko dusza zapragnie
-
Powiedzcie mi czy piasty z dynamem mają dużo większe opory toczenia od piasty "gołej"? To, że mają większe to wiem. Tylko czy jest to mocno odczuwalne?
W Shimano są odczuwalne, w SON nie. Ale SON kosztuje z 8x tyle co Shimano.
-
a jaką w takim razie polecacie piastę przednią "zwykłą"? na kulkowych czy na maszynowych? Nie chcę ulegać modom więc interesuje mnie faktyczna wartość piasty pod moje niezawodowe korzystanie z roweru.
1. do 80zł?
2. do 200zł?
Czy warto dać te 199zł za taką piastę czy to niepotrzebny wydatek?
http://allegro.pl/piasta-przednia-dartmoor-vee-two-bolt-on-36-czarna-i5833277299.html#
-
http://allegro.pl/piasta-przod-nt-a141sb-qr-36h-novetec-maszyny-cz-i5083786560.html wystarczy taka :)
a co do piast z prądnicą, od shimano, zakreciłem kilkoma kołami w powietrzu to to się kręci i kręci ... :)
-
tylko, że ja muszę mieć pod hamulec tarczowy bo obręcz mam bez powierzchni pod hamulec. Dlatego ta odpada.
-
to wtedy coś od novateca :)
-
Na przód polecam najtańszego Navateca pod tarczę.
Na tył Nowateca zdecydowanie nie polecam, zwłaszcza osobom, które mają ciężką nogę.
-
Na przód polecam najtańszego Navateca pod tarczę.
Na tył Nowateca zdecydowanie nie polecam, zwłaszcza osobom, które mają ciężką nogę.
-
Najtańszego novateca to znalazlem takiego:
http://allegro.pl/piasta-przednia-novatec-disc-36ot-czarna-nt-d041sb-i5833276502.html
-
To słabo szukałeś ;-)
http://allegro.pl/piasta-przednia-disc-novatec-nt-d041sb-36h-mat-i6086932114.html
http://allegro.pl/15-piasta-przod-novatec-nt-d041sb-32h-6-srub-i6338754024.html
-
Już piasta przednia Nowatec w domu. Dziękuję koledze live-evil`owi za linka. Nie wiem jak przeoczyłem tę piastę. Wiem, że ją widziałem wcześniej ale jakoś uszła mojej uwadze. Teraz czas zapleść tylne i przednie koło. Policzyć długości szprych kupić szprychy i nyple i rower już na kołach będzie stał jak się należy. ::)
Ciągle ostatnio nie mam czasu zabrać się za rower. Ciągle remont chałupy. Zima blisko, może coś czasu przybędzie. ???
-
Znalazłem kalkulator szprych. Pewnie go znacie. Jam amator więc chwalę się tym co Wy już pewnie znacie od lat... :) Bardzo mi się podoba i przejrzyście widać jak zdjąć wymiary z piast. Mam nadzieję, że i liczy prawidłowo. :o
http://www.sapim.be/kalkulator-dlugosci-szprych
i inna, następna strona ze szprychami fajna bo oferują szprychy co 1mm długości.
http://www.szprycha.com.pl/
-
Ja szprychy kupuje tu:
http://sklep.zawsze-rowery.pl/
Produkują na wymiar, w Łodzi mają stacjonarny sklep, więc mi odpada koszt wysyłki.
A piasta jest pancerna - wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi prawą stronę zaplotłem na słoneczko, lewą na dwa krzyże z główkami szprych na zewnątrz - i trzyma dzielnie już naście tysięcy kilometrów.
(http://obrazki.elektroda.pl/7244680700_1430744690.jpg)
(http://obrazki.elektroda.pl/7907589700_1430744695.jpg)
-
Ja mam kolegę z szkoły który ma sklep wiec Pozdrawiam Mirka z
https://www.google.pl/webhp?sourceid=chrome-instant&ion=1&espv=2&ie=UTF-8#q=sklep rowerowy jasło&tbs=lf:1,lf_ui:2&rflfq=1&rlha=0&rllag=49749048,21475583,356&tbm=lcl&rldimm=8795339088681828039
-
Na razie przerwa w budowie roweru. Zima się zbliża. Muszę zrobić docieplenie domu i elewację. Ale jak coś ruszę z rowerem to dam znać.
-
Zimy w tym roku ma nie być buduj rower bo całą zimę czym będziesz jeżdził :)
-
Jeszcze mnie jakieś dziadostwo dopadło. Głowa mi pęka, gardło drapie, oczy bolą, nos zapchany - jakby mi kto tawotu napchał... Katastrofa!
-
Też robiłem docieplenie wiosną, na szczęście domek nieduży, zamknąłem się w 15k, powodzenia!
A wirusy grypowe teraz takie sa, przeleżeć trzeba w domu 5 dni i minie , dużo wit c przyjmuj, natka pietruszki ma najwięcej ;)
-
Witam po długiej przerwie. Rower na razie na strychu bo roboty mam od groma w domu. Zima idzie więc znajdę kilka chwil na zaplecenie kół i pospawanie rury pod suport i korby. Pozdrawiam wszystkich a szczególnie moich rozmówców i pomocników służących dobrą radą... ;)
-
Mnie zamuliła jesień i garaż bez ogrzewania, a zacząłem drugą ramę budować ;)
-
Ja bym chętnie też jakąś trajkę chciał. Moja teściowa chciała. ;D
-
Ja bym chętnie też jakąś trajkę chciał. Moja teściowa chciała. ;D
Trajka? Większość Szanownego Forum uważa ją za niewygodny rower, w sensie codziennego korzystania np. z dojazdów do pracy,
przeciskania się między samochodami.
A ja czuję się pewniej na trajce niż na rowerze pionowym jeżdżąc po jezdni, między samochodami. Takie moje zdanie.
Na zlocie w Czechach 30% było użytkowników trajek i to nie było starsze pokolenie, ale dużo młodzieży nimi jeździło.
Więc co kto lubi i już. ;)
-
Ja polubiłem trajki od pierwszego wejrzenia, do pracy też nią dojeżdżam :) w miarę pogody ;)
-
dodatkowy atut trajki zawsze to trzy łapy na drodze, idzie zima wiec stabilność to podstawa ;)
-
Witam szanownych kolegów.
Jakie opony polecacie? Nie będę nic sugerował. Powiem tylko, że chcę oponę na szosę. Przód 20", tył 28".
-
Schwalbe Marathon Racer. Mam takie i nic do szczęścia więcej nie jest mi potrzebne
-
Shwalbe Marathon plus z paskiem odblaskowym i wkładką antyprzebiciową, 1.35" szerokości.
-
Nie są to oponki tanie ale skoro piszecie, że warto, to poczytałem trochę i zgodzę się, że z obecnych na rynku są niezłe. Są jeszcze 28x1.1", wąziutkie, też Schwalbe. 130zł.
-
Shwalbe Marathon plus z paskiem odblaskowym i wkładką antyprzebiciową, 1.35" szerokości.
No właśnie się na takie zgrzałem........... :)
-
Ja szprychy kupuje tu:
http://sklep.zawsze-rowery.pl/
Produkują na wymiar, w Łodzi mają stacjonarny sklep, więc mi odpada koszt wysyłki.
A piasta jest pancerna - wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi prawą stronę zaplotłem na słoneczko, lewą na dwa krzyże z główkami szprych na zewnątrz - i trzyma dzielnie już naście tysięcy kilometrów.
(http://obrazki.elektroda.pl/7244680700_1430744690.jpg)
(http://obrazki.elektroda.pl/7907589700_1430744695.jpg)
Powiedz mi, jaki powód miałeś, żeby zapleść jedną stronę inaczej a drugą inaczej? Inny rozkład sił od strony tarczy hamulcowej? Bo nic innego mi do głowy nie przychodzi.
-
Powiedz mi, jaki powód miałeś, żeby zapleść jedną stronę inaczej a drugą inaczej? Inny rozkład sił od strony tarczy hamulcowej? Bo nic innego mi do głowy nie przychodzi.
Dlaczego? Bo mogłem ;-) No i się zaplot wyróżnia z pośród tysięcy kół zaplecionych symetrycznie na 3 krzyże.
Krzyżowanie szprych wystarcza po stronie tarczy - jeśli oczywiście tych szprych jest dużo 32/36.
W przypadku 24 szprych dałbym krzyże po obu stronach.
-
mam jeszcze jeden kłopot. Nie znam się na łańcuchach. Jakie łańcuchy stosujecie Wy i jaki będzie najlepszym rozwiązaniem dla mnie wiedząc, że będę miał przełożenia wewnątrz tylnej piasty. Co proponujecie?
-
Jeśli będziesz miał przekładnię planetarną, to każdy firmowy łańcuch 3/32", ale nie schodziłbym poniżej Shimano HG50.
-
Dziś byłem pooglądać łańcuchy w Hurtowni Piasta i sprzedawca spytał mnie, dlaczego akurat 3/32 a nie 1/8? Różnica w ciężarze wyniosła 60 gramów na 100 ogniw. Zakładając nawet, że będę musiał mieć ze 4 łańcuchy, to różnica wynosi 240 gramów. Nie ma tragedii a łatwiej jednak z zębatkami. Jestem jednak skłonny Cię posłuchać i kupić 3/32.
-
Zmieścisz się w trzech łańcuchach - u mnie wychodzi trochę ponad 2,5.
No i pochwal się jaką piastę masz, lub zamierzasz kupić.
-
na tył mam SHIMANO NEXUS INTER 7 a na przód NOVATEC D041SB 36H mat.
(http://images83.fotosik.pl/201/6439bb59c2d6e1d0med.jpg) (http://images83.fotosik.pl/201/22f7c64f98ecda82med.jpg)
-
Do tych Nexusów są dostępne zarówno zębatki wąskie 3/32" jak i szerokie 1/8.
Tylko pamiętaj o szerokości zębatki przedniej - na wąską założysz szeroki łańcuch, na szeroką wąski już nie.
-
Tez mam nexusa 7 i z przodu 48/38 zębatek a przednie kółko z pradnica zeby nie myśleć czy telefon się rozladuje i jestem zadowolony :)
-
jak ja bym na przednie 20" koło włożył jeszcze piastę z prądnicą to szprychy miałby by chyba 10 cm i strasznie byłyby wygięte przy nyplach. Kto by to zaplótł...
-
jak ja bym na przednie 20" koło włożył jeszcze piastę z prądnicą to szprychy miałby by chyba 10 cm i strasznie byłyby wygięte przy nyplach. Kto by to zaplótł...
Tak tylko napisałem ja mam swb i koła 26
-
Ja miałem piastę z prądnicą zaplecioną w koło 16" i nie było źle. :)
https://docs.google.com/file/d/0B3mmuF_i45EBWGNMYzZnTXBiZFk/edit
-
W moim P7/P8 przednie koło to 20", ze stożkową obręczą a piasta ma wysoki kołnierz - szprych mam na robione na zamówienie, zaplatane na 2 krzyże bo hamulec jest tarczowy. Wygląda i działa prawidłowo.
Jak bym mógł mieć V-ki z przodu, to bym zaplatał w słoneczko.
Jak bym mógł mieć piastę z prądnicą, mocowaną jednostronnie, z osią 15mm to bym się nie zastanawiał i montował, nie patrząc na kołnierze.
-
jak ja bym na przednie 20" koło włożył jeszcze piastę z prądnicą to szprychy miałby by chyba 10 cm i strasznie byłyby wygięte przy nyplach. Kto by to zaplótł...
Szprychy miałyby około 156mm (2X), żeby nie były tak wygięte, to zaplatamy na 1 lub 2 krzyże, a jak nie ma tarczówek to nawet na słoneczko. Żaden problem.
-
jak to dobrze mieć takich forumowych kolegów. Tyle wiedzy i doświadczenia... Masę kasy bym zmarnował na próby a tu zawsze dobre rady... ;) Cieszy taka społeczność...
-
taki będzie następny mój rower ;)
https://www.youtube.com/watch?v=RHbjYCYU53Q
w początkowym opisie walnął się monter lub konstruktor lub właściciel roweru. Napisał bowiem, że przednie koło 700C, a tylne 406. Chyba jest odwrotnie, przynajmniej tak widzę na filmie... ;)
-
To jest zmodyfikowany No-Com Kamila Maneckiego. Dorobiono kierowanie pośrednie.
BTW, okazuje się, że Optima High Baron 2x700c nie jes specjalnie wolniejszy od nocoma.
-
tylko jedna rzecz mnie zawsze martwi lub inaczej mówiąc irytuje. TEN CHOLERNY ŁAŃCUCH obok koła. JAK tym skręcać w mieście w ciaśniejszych zakrętach?
-
Ano właśnie. Dlatego znacznie praktyczniej jest jeździć tym:
http://schlitterbike.com/sitebuilder/images/www.schlitterbikes.com-1078x663.jpg
http://www.bikecult.com/works/archive/13bicycles/bacchetta-aeroRPrs.JPG
:)
-
Ano właśnie. Dlatego znacznie praktyczniej jest jeździć tym:
http://schlitterbike.com/sitebuilder/images/www.schlitterbikes.com-1078x663.jpg
http://www.bikecult.com/works/archive/13bicycles/bacchetta-aeroRPrs.JPG
:)
Tego pierwszego miałem "w garści" całkiem niedawno. W porównaniu do mojego StreetMachine miał wręcz ujemną wagę ;) Tylko ta kiera też nie pozwala na ciaśniejsze skręty, a po drugie (dla mnie przynajmniej) wygląda paskudnie. Ale czego sie nie robi dla prędkości... :)
-
ale jest sposób na łańcuch tylko nie wiem czemu tak namiętnie unikany. Zastosować rolki pośrednie, właśnie je dorabiam i łańcuch pięknie ułożony przy ramie. a nie wisi jak wstążka na choince bożonarodzeniowej...
np. tak:
(http://images82.fotosik.pl/206/f2f7169e6be99f3d.jpg)
-
Im więcej rolek tym większe straty, im większe straty, tym więcej energii zamiast trafiać na koło, idzie na pokonanie oporów - układ jest mniej sprawny i jedzie się wolniej przy tym samym wysiłku. To jest różnica między rowerami wyścigowymi a turystycznymi.
-
O jakich stratach mowimy? 2km/h prz 35km/h? Cóż to za straty...
-
Tu nie chodzi tyle o prędkość, ale o opory przy ruszaniu, będziesz się szybciej męczył. Temat sprawdziłem organoleptycznie na 2 trajkach, jedna z 1 a druga z 2 rolkami na części ciągnącej. Różnicę czuć . Co do ilości rolek i ich wielkości to był już temat na tym forum. A jeżeli opory Ci nie straszne, proponuję zamiast łożysk dać panewki 8)
-
To właśnie robi różnicę, między turystycznym a wyścigowym zastosowaniem..... :D
-
Mam na łożyskach. Kąt opasania 45st. Myslę, że tragedii nie będzie.
takie dorabia mi tokarz :) za darmo ;)
(http://images82.fotosik.pl/207/8609da63be85b55b.jpg)
-
Szanowni koledzy - jakie tarcze hamulcowe? Jaka jest różnica między tarczą za 30 zł a za 200zł? Gdzie jest rozsądna granica jakości a zaczyna się pompowanie jakości na wyrost? Nie miałem nigdy takich hamulców, więc pytam, bo doświadczenia mi brak.
Jakie hamulce mechaniczne? Które są warte uwagi?
-
Mechaniczne tarczówki: Avid BB7, wart swojej kasy w 110%
Tarcza - cena ma mniejsze znaczenie, wpływa głównie na estetykę (wygląd zewnętrzny), bardziej patrz na średnicę: od 160mm stosowanej w standardzie a skończywszy na 203mm, z którą Avid BB7 może połamać widelec.
-
Poruszałem już kiedyś temat zębatek przedniego napędu natomiast naczytałem się dziś tych standardów mocowania korb z wkładem suportu i dostałem kręćka.
1. Kwadrat
2. Octalink V1
3. Octalink V2
4. ISIS
Ten taki, ten owaki, ten lepszy w tym a tamten w tamtym. Kupię chyba kwadrat i już. Do takiego doszedłem wniosku. Jak się mylę to mnie poprawcie...
-
O jakich stratach mowimy? 2km/h prz 35km/h? Cóż to za straty...
Przyjedź, "porozmawiamy" :D
Poruszałem już kiedyś temat zębatek przedniego napędu natomiast naczytałem się dziś tych standardów mocowania korb z wkładem suportu i dostałem kręćka.
1. Kwadrat
2. Octalink V1
3. Octalink V2
4. ISIS
Ten taki, ten owaki, ten lepszy w tym a tamten w tamtym. Kupię chyba kwadrat i już. Do takiego doszedłem wniosku. Jak się mylę to mnie poprawcie...
Aktualnie jest pewnie z 3x tyle. Różne wielokliny ISISa, parę w typie HT2. Różnią się masą szczegółów i ceną.
Przede wszystkim chodzi o wagę, sztywność i szerokość (nie wszyscy mają "trekingowe krowy")
Stary kwadrat jest stary ale jary, zabawa w gramy nie jest zabawna :)
-
Nie śmiej się z nowicjusza bo przyjade i koła poprzebijam... ::) aż tak wielkie opory będą na tych rolkach pośrednich? Dwa łożyska w rolce. Kąt opasania niewielki bo 45st. Aż tak źle będzie?
-
A siedzi cicho, po pompkę wyciągnę i w szprychy wsadzę :P
Na Jamniczku mam stratę w okolicy 10% mocy! Dwie rolki: napędzająca, duża zębata 28T, kąt opasania około 90*; druga gładka na powrocie; obie po dwa łożyska, na górze łożyska wydają się już "krokować". Wyniki pomiarów mnie po prostu zaskoczyły (aż tyle?). W okolicy 35km/h tracisz aż 2km/h! Jeszcze muszę zrobić dokładniejsze testy (bo po prostu jestem małej wiary). Jedynie wykresy przemawiają :)
Muszę teraz zrobić jeszcze testy na Dzidzie, ile tam traci na Bacchetowej "zaplątanej" rolce. Trochę trudniej, bo trzeba będzie też do testów podnieść fotelik. Ale skoro i tak zmiana mocowania w planach, to pewnie da się zrobić.
-
Popatrz jak dobrze się wstrzeliłem w szacunki... 2km/h na 35km/h. To jest czuj...
-
W sumie nie owo 2km/h jest najważniejsze.
Jak jedziesz sportowo, to starasz się być poniżej progu LT. Grupa może jechać "lajtowo", kiedy ty już jesteś na granicy. Mały skok prędkości i kwiczysz w rowie, całej grupie możesz jedynie pomachać, nie będziesz już w stanie dogonić grupy, która uciekła o raptem 100m (oni dalej jadą w paczce "lajtowo" albo "konkretnie", a ty musisz się "spalać".. i masz na to naście sekund, a później musisz zrobić recovery..).
Metoda jak wykończyć "nowego" jest doskonale znana w świadku kolarskim. "Rwanie" (żeby gostek lekko odpadł), podpuszczanie (żeby jednak mógł dojechać, ale tak żeby musiał wyjść ponad LT), potem malutkie przyspieszenie (żeby nie mógł przejść do recovery). Takie dwie-trzy akcje wystarczają, żeby "nowy" się zakwasił jak ogórki, a na mecie na 100% nie sprawi "niespodzianki" (bo w ogóle prawdopodobnie się na niej nie pojawi). Co prawda jak "nowy" jest bardzo mocny.. to "wykańczający" mogą dostać po "dupie" i spalić się zamiast niego :P
Kolarstwo to sport taktyczny, polegający na szukaniu wszelkich możliwości udupienia innych. Dlatego lubię jeździć na poziomkach, bo zysk z jazdy w grupie jest relatywnie mniejszy i nie muszę "się prosić" o paczkę.
Przykładowo.. Dla mnie "lajtowo" jest 210W (recovery), "konkretnie" 230W (FTP), próg LT na 250W (albo było, cholera wie..). Właśnie wspomniane 10% albo +-2km/h. Czyli "głupia" rolka wymusza przeskok do wyższej strefy obciążenia.
Jak odpadam, to nigdy nie przechodzę przez LT, zostaje na FTP.. 15-20s na granicy LT kosztuje 2-5min w recovery, czyli tracimy bezsensownie prawie 100m.
To co? Przyjedziesz na Kaszeberundę albo jakiś brevet albo do Kórnika? Pojeździmy sobie razem, może nie będziesz jedynym poniżanym (znaczy wezmę LRa, a może i Golden się dołączy) Zaczynam treningi :D
-
Nie mam kondycji, nie trenuję. Jak zdążę z rowerem to być może wystartuję.
Nie dam się podpuścić na jakieś zmęczenie pojadę swoim tempem bez względu na to co zrobi grupa rywali. Jak będę ostatni to trudno. Mogą robić co chcą.
-
W Kurniku nie ma rywali :-), to maraton turystyczny.
-
O, przepraszam. W tym roku była nagroda za najlepszy czas. Tomek wygrał puszkę groszku :D
Ale fakt faktem, raczej uczestniczymy w imprezach w sposób "towarzyski", prawdziwe ściganie to już "nie dotyczy" :)
-
Dziś wycinałem ręcznie "siedzenie" pod mufę suportu. Trzeba było trochę spłaszczyć końcówkę rury, żeby nie było "japy" między rurami. Nie jest to takie proste nie mając cnc - rura z gatunku 304L (nierdzewka), więc dość twarda i nie poddaje się tak łatwo obróbce plastycznej na zimno. Mufa pod suport toczona i gwintowana z rury na tokarce - żaden serwis rowerowy nie chciał się podjąć wykonania gwintu gwintownikiem (chyba ich rozumiem - twarde). Znalazłem jednak człowieka który wykonał mufę.
Mam szczęście, że mam wspaniałego szefa, który pozwala mi zrobić wiele prywatnych rzeczy w czasie pracy korzystając z narzędzi firmowych. Ciepła i bardzo dobrze wyposażona hala serwisowa maszyn leśnych. Mogę zostawać popołudniami i nawet na nocki - więc korzystam.
(http://images84.fotosik.pl/246/6b92d008390e08ffgen.jpg) (http://images81.fotosik.pl/246/8f92011632c20b08gen.jpg)
-
Pełna profeska :)
-
Nie, nie. Jam jest amator... tyle, że sprawny manualnie...
-
Można IMO dać mufę ze zwykłej stali i pospawać TIGiem z główną ramą.
Nie wiem czy jest sens toczyć gwinty, gdy gotową, nagwintowaną mufę można kupić za 5-9zł.
-
Owszem, można... Syrenę też można mieć zamiast choćby Skody. Podjąłem się nierdzewki, więc dokończę com zaczął. Nie bedę w połowie drogi schodził ze ścieżki.
-
Chodziło mi jedynie o to, że mufa suportowa nie jest tak krytycznym elementem jak rama.
-
Rozumiem. Namęczyłem się jednak z ramą z nierdzewki i taką chcę skończyć. Jest bardzo uprzejmy Pan Kasiński w Łodzi, który dorobił mi ową mufę suportu. Polecam z całego serca. Ma wiedzę, umiejętności i jest bardzo empatyczny. Pomocy nie odmówi.
-
Pospawane...
(http://images84.fotosik.pl/248/177f744765333b73gen.jpg)
-
Pospawane...
(http://images84.fotosik.pl/248/177f744765333b73gen.jpg)
widzę po gwincie ze odwrotnie pospawane ;)
-
Rozumiem. Namęczyłem się jednak z ramą z nierdzewki i taką chcę skończyć. Jest bardzo uprzejmy Pan Kasiński w Łodzi, który dorobił mi ową mufę suportu. Polecam z całego serca. Ma wiedzę, umiejętności i jest bardzo empatyczny. Pomocy nie odmówi.
Kasiński? A nie Kaszewski? Kilka lat temu jeździł Mazdą 323F? :)
-
Naprawa rowerów, Legionów 51, Łódź. Ryszard Kasiński. Można wygooglować...
A kolega aligator chyba sobie popił... :o
Jak on dostrzegł gwint... ????
-
koła wreszcie zaplecione... uff
1. 28" (700x25C) DURANO (2 krzyże)
2. 20" (406x28C) DURANO (1 krzyż)
(https://images81.fotosik.pl/338/09983e7a80050c5cgen.jpg) (https://images83.fotosik.pl/338/c98ad423050abdc0gen.jpg)
-
Czy można a jeśli tak to gdzte kupić taki materiał (piankę) jak na zdjęciu? Do samodzielnego wycięcia oczywiście...
Czy tapicer meblowy lub samchodowy będzie coś takiego miał?
(https://images83.fotosik.pl/431/c935996b233ab120.jpg)
Chyba, że tapicer samochodowy uszyje gotowe "LEGOWISKO" takie jak to:
(https://images83.fotosik.pl/431/3a34199056a15fd4.jpg)
-
https://allegro.pl/naglosnienie-maty-wygluszajace-122379?string=pianka%20akustyczna%20samoprzylepna&bmatch=base-relevance-floki-5-nga-ele-1-5-0310 (https://allegro.pl/naglosnienie-maty-wygluszajace-122379?string=pianka%20akustyczna%20samoprzylepna&bmatch=base-relevance-floki-5-nga-ele-1-5-0310)
-
maty wygłuszające są zbyt miękkie, to pierwsze rozwiązanie na zdjęciu dałbyś radę zrobić z porządnej karimaty a najlepiej z maty do jogi(fitnessu) widziałem o grubości ok 2cm są zdecydowanie mocniejsze i bardziej "gumowe" od karimaty, może laserem da się równie pięknie wyciąć ;)
-
toudi333 maty które wkleiłem są też twardości karimaty i mają świetny klej i zamknięte komórki, np GMS
-
Pierwszy montaż... po zimowej przerwie...
W domu remont więc tło niezbyt atrakcyjne...
(https://images81.fotosik.pl/434/a44fec2c8536a6a8gen.jpg)
(https://images81.fotosik.pl/434/4e8f83272d81b33fgen.jpg)
-
Co tam tło ;) główny bohater najważniejszy ;)
-
wygląda fajnie :)
-
Dziękuję kolegom za miłe oceny. Czasu mam mało, więc mozolnie to idzie. Myślę, że niedługo wyjadę...
-
to tak jak u mnie z amortyzowaną ramą, z tym że ja mam garaż nieogrzewany...
-
Ja nie mam garażu. Robię w domu, więc żona się złości. No może nie złości. :) Podoba się jej rowerek.
-
tym bardziej szacun
i dla żonki ;)
-
Kiedyś podjąłem temat rolek prowadzących. Byłem przekonany o ich słuszności. Przeczekałem zimę i przemyślałem temat jeszcze raz. Doszedłem do wniosku, że nie ma potrzeby odkrywać Ameryki po raz kolejny. Posłucham kolegów i zrezygnuję z rolki prowadzącej napędowej przy główce kierownicy. Łańcuch minie rozwidlenie widelca 3cm ponad zagięciem. Rolka prowadząca będzie tylko na łańcuch powrotny.
Rezygnuję też z dwóch łańcuchów czyli z napędu pośredniego (mid drive'a).
Czasem dobrze coś przeczekać i posłuchać kogoś kto już się na czymś "poparzył".
Dziękuję za cenne porady i uwagi...
Będzie dokładnie tak jak na zdjęciu...
(https://images82.fotosik.pl/444/c8570c0066325ff7gen.jpg)
-
Pojadę klasykiem: "Nie wiem jak dla państwa, ale dla mnie bomba." 8)
-
No i dobrze. :)
Ale. Strasznie mnie się nie podoba takie usytuowanie kierownicy - IMO zbyt blisko klatki z piersiami.
Tem bardziej, że miałem okazję pojeździć ostatnio na LWB z kierowaniem pośrednim. I tam właśnie kierownica sterczała pomiędzy udami i była strasznie blisko torsu. Tak blisko, że aż niewygodnie. Zdecydowanie wolę swobodnie zgięte ręce, aniżeli "przykurczone".
Tak tylko... Gwoli zwrócenia uwagi na możliwy dyskomfort. :)
-
Kierownica to jeszcze nie wiem jaka będzie. Mnie chodzi o łańcuch na tym zdjęciu... ;)
-
Toć łańcuch pochwaliłem. :P
-
To masz szczęście bo naraziłbyś się na kij w szprychy... >:(
-
Dziś szlifowanie ramy, dopieszczanie spawów. Będą jeszcze wspawane wzmicnienia główki kierownicy, tulejki gwintowane do mocowania rury suportowej, fotela i uchwyt do dumpera. To już drobnostka...
(https://images82.fotosik.pl/455/c99757316e535635gen.jpg)
Tu już po wspawaniu wzmocnień główki kierownicy...
Masa kompletnej ramy: 4760g.
(https://images84.fotosik.pl/457/270a5a7846791a64gen.jpg)
-
Witam!
Prześledziłem cały temat od początku (uff udało się 19 stron ;) ) i jestem pod wrażeniem dokładności oraz wielu przemyśleń technicznych oraz podejścia do całego zagadnienia.
Po ostatnich zdjęciach przypomniał mi się mój 'truskaw', którego to składałem kilka lat temu. Uwierz mi, jaki by nie wyszedł - będzie niezapomniany ;)
Mam jednak pytanie, może ten temat nie został jeszcze poruszony.
Czy zamierzasz zostawić taki widelec, jaki jest obecnie? Rozumiem, że potrzeba do niego dospawać mocowanie do zacisku hamulca tarczowego.
Ja w swoim wozidle chciałbym wymienić tandetny widelec z amortyzacją (ta... amortyzacją...), na coś sztywnego z mocowaniem na hamulec tarczowy.
Ograniczeniem jest rura sterowa 1" i gwint do kompletu. Rozmiar mam taki jak u Ciebie, czyli 20".
Nakręciłem się na widelec z rodziny Dartmoora - stosowany przecież w BMX, to i w poziomaczu się sprawdzi. Ból w tym, że wszędzie rury sterowe mają 1 i 1/8", na dodatek bez gwintu.
Pozdrawiam
-
Tak. Widelec taki zostaje i tak jak pisałeś, będę dospawywał uchwyt pod hamulec tarczowy. To nie problem. Widelec kupiłem przez internet. Tani był. Chyba 45zł. 1 calowy z gwintem. Tarczę mam 160mm. Trzeba trochę zgnieść patyki widelca bo tarcza ocierała o widelec. To też nie problem.
To prawda. Mało jest już 1 calowych widelców z gwintem ale jeszcze są.
Pokaż zdjęcie tego Truskawa...
;)
-
Kupiłem dziś coś ciekawego do wypełnienia ubytków w ramie.
(https://images84.fotosik.pl/466/1c15fcd3df6cd820gen.jpg) (https://images83.fotosik.pl/466/98aa30ad692d7692gen.jpg)
-
To prawda. Mało jest już 1 calowych widelców z gwintem ale jeszcze są.
Na jakims forum rowerowym spotkalem sie kiedyś z opisem gwintowania jednocalowego widelca ahead tak aby mozna go użyć z klasycznymi łożyskami i nakrętkami. Spróbuję poszukac jak to robili czy są jakieś gwintowniki czy jak...
Spotkalem sie tez z łączeniem rury ahead ze zwykłą czy zmiane rury sterowej w widelcu na ahead i odwrotnie ale to chyba zbytnie kombinowanie (no i dotyczylo sztywnych widelców w jakichs cruiserach czy lowriderach...)
-
Na jakims forum rowerowym spotkalem sie kiedyś z opisem gwintowania jednocalowego widelca ahead tak aby mozna go użyć z klasycznymi łożyskami i nakrętkami. Spróbuję poszukac jak to robili czy są jakieś gwintowniki czy jak...
Narzynka 25,4 24TPI jest do kupienia ;-)
W Łodzi niektóre serwisy mają, np ten na Rzgowskiej przy Dachowej.
-
A nie lepiej po prostu wymienić stery 1"gwint na 1"ahed? Koszt sterów jest znikomy w stosunku do kombinatoryki.
-
Drodzy koledzy. Ja nie mam problemu ze sterami. Kolega Majsterkowicz musi coś wykombinować. Ja mam zwykły sztywny 1" widelec za 45 zł. Mam drugi taki sam skrzętnie schowany... 8)
-
Problem nie jest ani z widelcem ani ze sterami, problem jest we wzajemnych relacjach pomiędzy nimi. Jeżeli nie da się znaleźć widelca 1"gwint bo są tylko 1"ahed to zamiast kombinować z gwintowaniem znalezionego widelca ahed, łatwiej wymienić stery.
-
tu chyba nie chodzi o stery tylko o mostek. zmuana na ahead wymusza przekombinowanie mostka. albo trzeba uzyc dodatkowej obejmy trzymajacej stery w kupie.
-
Gwint obciąć i przyspawać, z dawcy po co komplikować sobie życie :)
-
Przepraszam za ten offtop. Nie sądziłem, że dyskusja tak się rozwinie ;)
Z mojego punktu widzenia, problem z rurami sterowymi jest taki, że mając główkę pozyskaną z roweru, który to miał widelec 1", to nie uda się włożyć weń widelca ze sterówką 1 1/8".
Sterówka w rozmiarze 1" z gwintem, czy też bez - nie sprawia żadnego problemu ;)
-
Jakby ktoś potrzebował to znalazłem widelce sztywne na koło 20" ze sterami 1". Bardzo tanio.
http://sklep.ottlik.pl/index.php?cPath=152_3_31&sort=2a&page=2&osCsid=u2pj7kqj3niei3gr6qmsfmv755
-
DZIŚ OTRZYMAŁEM PODWYŻKĘ. 500 PLN NETTO. MUSZĘ TO UCZCIĆ... JAKIMIŚ FAJNYMI KORBAMI... 8)
-
Tylko żonie nic nie mów ;)
-
grubo, co za firma?
bo ja otrzymałem podwyżkę 80pln po 5 latach lol :D
-
Ja 150 brutto po 10 latach. Ale najpierw zabrali 400...
-
Przebijam: 90 zlociszy podwyzki i komornik na 50 % zarobkow
Ale rower swojej Babie kupilem :)
-
Kolega Szydziu to całkiem dobrze w telewizji wygląda. ???? wywiad jak marzenie...
-
Jakie korby polecacie?
-
Zależy od budżetu i od tego ile masz mocy w nogach.
Ja bym poszukał starszej Ultegry albo stopiątki na allegro.
-
600 pln na korby i suport.
-
Dziś zakupiłem:
1. Korby Shimano 105 FC-5750 50x34T 170mm
i
2. Suport Shimano Dura Ace SM-BB9000 BSA
Czekam na komentarze i opinie kolegów. Czy dałem ciała czy nie...?
-
Zaszalałeś Panie :)
-
zaszaleć to chciałem. Już miałem kupić suport ceramiczny ale dałem luz...
-
Sprzęt pierwsza klasa :-) Tak ode mnie to dałbym więcej ząbków z przodu.
-
Obawiałem się tarcz 53x39, że moje kopytka nie wydolą. Najwyżej zmniejszę zębatkę na tyle z 19 na 18T. Mam zamiennie 17, 18, 19 i 20T.
-
Tomku, jak idą prace nad rowerem? Coś ruszyło, czy małżonka zasugerowała remont kuchni? ????
-
w przerwach coś tam zrobię przy rowerze, zrobiłem w końcu uchwyt do fotela - dolny. Mam jednak tyle roboty z tym remontem, że wieczorem jestem już padnięty i trudno mi nawet dodać proste liczby. Widzę ale nie widzę, mózg odmawia współpracy. Myślę, że jednak jesień mi pomoże w ukończeniu roweru. Niestety mam tylko 2 ręce... ;)
-
Mam już 47 lat a chciał bym jeszcze przed śmiercią zobaczyć tego low racera skończonego, ale chyba nie ma szans ;(
-
Cóż poradzić mogę, że czas nie stoi w miejscu. Jak nie skończę to trudno. Oddam na złom...
-
To nie apteka, ja też ramę robię tyle co Ty i mam mniej hehe ;)
-
Mam dużo pracy z remontowanym dużym starym domem, nie wszystko idzie łatwo, mam problemy z kręgosłupem... Rower to zabawa a nie priorytet...
-
Trochę czasu było, to troszkę się zrobiło...
(https://images82.fotosik.pl/856/ca56c71729881ab4gen.jpg)
(https://images82.fotosik.pl/857/e0aa295a635ed0ebgen.jpg)
(https://images83.fotosik.pl/855/5183b7c7ce4ec3f9gen.jpg)
-
No i to się nazywa szybki poziom, super wyszedł
-
pomyśl kiedys nad zrobieniem tylnego wahacza tak aby byl wizualnym przedluzeniem ramy. calosc super tylko tył nie pasuje. to tylko kosmetyka ale calosc by sie super prezentowala. ciekawe jakby dzialal gdyby zastosowac hydrauliczna przeniesienie napędu aby łańcuchem nie psuć dizajnu.
-
Tył się odróżnia bo jest biały. Inaczej będzie całość w jednym kolorze...
-
Fajny, teraz dopieszczanie, łańcuszki, rureczki itp ;)
-
A kierownicy brak to nikt nie zauważył... :o
-
Przecież to wersja myślą sterowana ...
-
Wolę rękami, czasem w głowie chaos i co wtedy by się działo z rowerem, strach pomyśleć...
-
Ładna konstrukcja :), bardzo wygodny ;) - z resztą jak przystało na poziomki :P, pozycja odciążająca kręgosłup ::) Pozdrowerek
PS. Ja póki co "walczę" z gromadzeniem/montażem, a więc rozumiem "opóźnionych" ;D
-
Konstrukcja była wielokrotnie rysowana w Cadzie, proporcje, długości, kształt, ogólny wygląd i na podstawie tego i z tego co miałem i co mogłem zrobić powstaje to co widać. Niem mam warsztatu, wszystko robione kilkoma narzędziami na dworze jak jest pogoda. Mam małą spawarkę, kombinerki, małą szlifierkę, kilka wierteł itp prostych narzędzi. Mimo to, cieszę się bardzo z tego co powstaje wbrew wszystkim malkontentom... i nikt mi tej radości nie zabierze... Dziękuję wszystkim za szczere a nie uszczypliwe porady i miłe słowo do tej pory... Myślę, że rok 2018 będzie inauguracją mojego pierwszego roweru poziomego. Mam nadzieję, że udaną...
:)
-
Czyli masz taki warsztat jak ja :)
Tylko ja nie mam spawarki :D
-
(https://images84.fotosik.pl/913/55487db5b975ae0agen.jpg)
(https://images82.fotosik.pl/914/4095384838170a6dgen.jpg)
(https://images83.fotosik.pl/912/1c2d89b957bb6577gen.jpg)
kupiłem super mostek kierownicy na allegro, podnosi się jak oryginalny...
-
Nie obawiasz się że wahacz będzie dobijał do ramy? wizualnie to mało miejsca jest miedzy wahaczem a końcem rury głównej ramy
-
nie bardzo rozumiem... wszystko jest jak należy wg mnie...
-
(https://i.imgur.com/PmwiucO.jpg) o to miejsce mi chodzi czy pod obciazeniem tu nie dojdzie do "stłuczki"
-
jest sporo miejsca żeby zeszlifować ;)
-
Oblivion dobrze pisze, zostawiłem zapas i jest z czego szlifować... ale siadałem już i nie dobija, więc czas pakaże
dziwnie to zabrzmiało, bo ja wrzuciłem mostek kierownicy a tu o wahaczu coś i zgłupiałem, myślę sobie - co ten dzięcioł pisze ;) teraz już wiem
-
Ładnie Ci wyszedł rowerek
-
nie podlizuj się i wyłącz ten podsłuch w telefonie... >:(
-
Nie jestem pewien, ale Optima robiła Barona z tylną amortyzacją pod nazwą Cobra - to tak gdybyś chciał go jakoś łatwiej nazwać ;)
-
Tak sobie pomyślałem czy w tego typu rowerze sprawdziłby się z tyłu resor piórowy. jakby pióro resora dodatkowo zatopić w jakimś rodzaju gumy która wytłumiłaby drgania resora - spełniałaby to samo zadanie co tłoczek w resorze sprężynowym.
Taki resor zatopiony w gumie i odpowiednio ukształtowany mógły stanowić ładne wizualne przedłużenie tyłu ramy - stanowiłby jedną całość z linią ramy stnowiąc jej przedłużenie. (oczywiście po jednym piórze z każdej strony)
Ale może się mylę i nie zdałoby to egzaminu?
-
pomysły zawsze są w cenie i może czasem nie głupie... :)
-
Tak sobie pomyślałem czy w tego typu rowerze sprawdziłby się z tyłu resor piórowy.
Kurde z godzinę tego szukałem :)
http://www.blids.nl/gallery.php/Carbon-Recumbent-Workshop-2005
A dokładniej:
http://www.blids.nl/image/recumbent/Workshop2005/DSCN5594.JPG
http://www.blids.nl/image/recumbent/Workshop2005/DSCN5585.JPG
-
trochę się obawiam takiego rozwiązania, ogromna siła działa na ten wahacz w miejscu jego przykręcenia. Obawiałbym się złamania po czasie... u mnie dumper jest w innym miejcu i nawet jakby go szlag trafił to rower się jedynie troszkę złoży i tyle a w tym rozwiązaniu pokazanym przez Ciebie wystąpi wówczas katastrofa. W Holandii może to się sprawdzi, ale na naszych drogach śmiem wątpić...
-
W Cruzbike-u Silvio też jest podobne rozwiązanie amortyzacji
https://ruthysrides.com.au/Images/recumbent-bikes/pop-recumbent-bicycle-silvio-back.jpg
http://www.bentrideronline.com/wordpress/wp-content/uploads/2014/09/CruzbikeSilvioProf.jpg
-
https://ruthysrides.com.au/Images/recumbent-bikes/pop-recumbent-bicycle-silvio-back.jpg
http://www.bentrideronline.com/wordpress/wp-content/uploads/2014/09/CruzbikeSilvioProf.jpg
Ale ładny :)
-
bardzo ładny! :)
-
(https://images84.fotosik.pl/1080/5a03cf1c3900a521.jpg)
W końcu znalazłem trochę czasu na parę rzeczy przy rowerze...
Tak oto prezentuje się na tym etapie. Walczę jeszcze z poprowadzeniem łańcucha. Symulacje sznurkiem bardzo pomagają.
-
Pomyśl jak poprowadzić ten łańcuch to pomogę zrealizować.
-
które rozwiązanie prowadzenia łańcucha lepsze?
(https://images83.fotosik.pl/1080/9574b4773a647035.jpg)
-
a nie będziesz udem haczyć o łańcuch przy foteliku? :) chyba ze w rurki chcesz go tam wcisnąć :)
-
Będą rurki :) ale które rozwiązanie z prowadzeniem łańcucha jest wg Was lepsze?
-
opcja nr 2 , z tym ze dałbym tam napinacz od alfine i zamiast na środku napinacza, rolkę ale to moje zdanie :)
-
Tam, tzn. gdzie?
-
Będą rurki :) ale które rozwiązanie z prowadzeniem łańcucha jest wg Was lepsze?
Ja tam wolę telekany ale w moich rowerach linia łańcucha jest prosta (montuje tylko dlatego bo spodnie/ nogi mam czyste) :P
-
tam miałem na myśli przy tylnej piaście :)
-
też niezłe rozwiązanie
-
zdecydowałem się tam ponieważ zobaczyłem ze masz 2 blaty na przodzie, nie mam pojęcia jakby się zachował napinacz koło amorka w takim wypadku, z drugiej strony do alfine wyszedł takowy napinacz. Skoro wyszedł to zamontować, bynajmniej będzie działać :)
-
Przeczytane pochwały tego pojazdu cuchną mi obłudą lub niewiedzą chwalących.
Owszem linia gięcia piękna, ale pojazd jest rozwleczony.
Tzn. tył, jak w wielu amatorskich konstrukcjach za bardzo, bardzo odstaje.
Będzie źle się ten pojazd na zakrętach spisywał.
Jeśli masz tzw. ciężką nogę (gruba kość, łydka i duża stopa) to będzie totalna kicha.
Powielasz holenderski idiotyzm.
Duże koło (tył) lepiej zbiera nierówności, a mimo to jest amortyzowane.
Małe koło (przód) zbiera dużo gorzej, a jest na sztywno.
Proponuję zamontować korby, pod koła podłożyć wagi (lub pod jedno, a pod drugie klocek o podobnej wysokości i następnie zamienić klocek i wagę) usiąść i pozycję jadącego przyjąć.
Lekko dla równowagi palcem ręki się podpierając.
I niech ktoś odczyta wyniki.
Jako inżynier powinieneś stosowne wnioski wyciągnąć.
Myśmy takie badania (ważenia) robili z siedmioma różnymi poziomkami i z pięcioma różnymi ludźmi.
W tym z jednym o ciężkich nogach.
Wyniki - zwłaszcza z tym "ciężkim" gościem - były różne, ale na SWB wynik był porażający.
Dlatego gość jeździ na długim, leżącym (20" i 26") z kierowaniem pośrednim.
Druga propozycja.
Póki jest nie pomalowany. Przesunąć tylny wahacz (albo beznadziejnie długi wahacz z tanimi i żałosnymi hakami wymienić na krótki z hakami pionowymi) do przodu tak, aby ze szczytu siodła pionowa linia
uderzała w 1/3 promienia od przedniego brzegu opony tylnej, ew. w wewnętrzną krawędź obręczy.
Wtedy tylne koło przejmie więcej ciężaru jadącego.
Obecnie jadący siedzi na przednim kole.
A jak wiemy jazda na jednym małym kole do najszybszych nie należy.
Moje SWB tył miały sztywny, zaś przody najczęściej amortyzowane.
Dlaczego? O tym następnym razem.
Jak porzucisz swoje w stosunku do mnie idiotyczne uprzedzenia, to zrób symulację wg moich wskazówek i wklej.
Potrafisz.
-
Sytuację można bez cięcia i spawania uratować - uważni obserwatorzy zauważą, że jest w wuj luzu między korbami i przednim kołem. Idąc tym tropem można boom cofnąć o jakieś 8-10 cm - tak, żeby korba mijała się z oponą w odległości około 10-15mm, oraz o taką samą odległość cofnąć fotel.
-
nie mam uprzedzeń, tylko proszę nie ironizować i nie wtrącać wątków o podłożu religijnym i moralno etycznym. Uwagi przemyślę i postaram się je zastosować. Zanim jednak to zrobię, to przetestuję go takim jaki jest teraz. Jeśli się okaże że długość źle wpływa na "jezdność" to zrobię lift i skrócę...
-
Sytuację można bez cięcia i spawania uratować - uważni obserwatorzy zauważą, że jest w wuj luzu między korbami i przednim kołem. Idąc tym tropem można boom cofnąć o jakieś 8-10 cm - tak, żeby korba mijała się z oponą w odległości około 10-15mm, oraz o taką samą odległość cofnąć fotel.
Masz Pan niewątpliwie trochę racji Panie Marku, ale przyznasz, że ten super tandetny wahacz pasuje do tych kół (chyba z wyższej półki) i ramy jak kalosze do smokingu.
Proponował bym przejść się po szrotach i wyszukać krótszy, z wlutowanymi hakami pionowymi.
Poruszanie zaś wątków moralno-etycznych ludziom myślącym i lepszego świata pragnącym najczęściej pomaga.
Dodam, że nad moralnością i etyką pracować należy, albowiem ludzie niemoralni, nieetyczni,
agresywni i z zachwianą psychiką piętnowani być powinni.
Tacy po drogach jeżdżąc powodują konflikty.
Gdy zaś używają poziomów, to złe światło na tych użytkowników rzucają, którzy we łbach i sercach
jako tako poukładane mają.
Przykładem - potępiane tu na forum - zachowania i ciągłe konflikty na drogach mojego fana "burzy".
-
szukałem i szukam po szrotach od dawna takowego wahacza, ale nie mam szczęścia...
-
Ja trafiłem fajny wahacz ale na olx, na regionalnym szrocie nic ciekawego, poza tym szrotowy guru nie pozwala zdemontować, tylko kupić całego trupa, bezsens.
A miły pan z olx nawet opierniczył mi kątówką wahacz z mocowaniem, żeby przesyłka wyszła taniej :)
Niebawem testy i fotki...
-
Niektóre wahacze na 24" są na tyle pojemne że zmieszczą koło 26", szczególnie z oponką szosową. Kwestia przespawania piwotów. Tak więc rozważ zwiększenie zakresu poszukiwania o 24".
-
U mnie z tylu jest kolo 28 a wahacz pod 26. Pod 24 tez by dal rade?
-
Zaintrygowała mnie wypowiedź Maćka.
A jak wiemy jazda na jednym małym kole do najszybszych nie należy.
Czy to znaczy, że duże koła są szybsze od małych?
Z tego co znalazłem w internetach to na dobrym asfalcie wielkość koła nie ma znaczenia. Z moich doświadczeń wynika, że małe koła jednak są wolniejsze. Jak to jest według Was?
Nasuwa się kolejne pytanie - czy lowracer 20x26 (np optima low baron) może być szybszy od highraccera 28x28 (np optima high baron)??
-
Chodziło mu o coś innego. Rozkład masy wg Maćka - w moim rowerze - nie jest równy na oba koła, tylko na przednie jest większy niż na tylne, a do tego jest to małe koło, które jest bardziej podatne na nierówności terenu co jest prawdą. Nie było mowy o momencie pędu koła małego i dużego w sensie dynamiki.
-
Zaintrygowała mnie wypowiedź Maćka.
A jak wiemy jazda na jednym małym kole do najszybszych nie należy.
Czy to znaczy, że duże koła są szybsze od małych?
Z tego co znalazłem w internetach to na dobrym asfalcie wielkość koła nie ma znaczenia. Z moich doświadczeń wynika, że małe koła jednak są wolniejsze. Jak to jest według Was?
Nasuwa się kolejne pytanie - czy lowracer 20x26 (np optima low baron) może być szybszy od highraccera 28x28 (np optima high baron)??
Małe koło łatwiej rozpędzisz ale duże koło ma mniejsze opory toczenia oraz inercję. Przejedź się z 30km na składaku na 20' to od razu załapiesz o co chodzi :)
-
Zaintrygowała mnie wypowiedź Maćka.
A jak wiemy jazda na jednym małym kole do najszybszych nie należy.
Czy to znaczy, że duże koła są szybsze od małych?
Z tego co znalazłem w internetach to na dobrym asfalcie wielkość koła nie ma znaczenia. Z moich doświadczeń wynika, że małe koła jednak są wolniejsze. Jak to jest według Was?
Nasuwa się kolejne pytanie - czy lowracer 20x26 (np optima low baron) może być szybszy od highraccera 28x28 (np optima high baron)??
Moim zdaniem 28x28 powinien pod dużym i ciężkim gościem być szybszy. Dlaczego?
Ano dlatego, że duże koła lepiej zbierają nierówności drogi i polską "jakość" niektórych asfaltowych dróg.
30 lat temu trwały na zachodzie gorące dyskusje na temat "wyższości" różnych kół.
Małe koło jako obiekt jest mniejsze, lżejsze, ma krótsze szprychy i w sumie mniejsze opory powietrza na które pędząc do przodu natrafić musi stawia.
Duże koło przeciwnie.
Moje Chopery konstruowałem w ten sposób by małe (20") koło przednie przenosiło ok 1/3 ciężaru jadącego, zaś tylne 26" większy ciężar. I te rowery wręcz fruwały, o czym ich użytkownicy przekonać się mogli. Min Remigiusz.
Część jezdna (chopper)Sweet Surprise też tak była skonstruowana.
Gdy 20 lat temu byłem dość szczupłym gościem (82 do 84) zrobiłem leżącego mini Zeta (2 x 20")
Był niezwykle szybki i żadne górale rady mu nie dawały. Nawet przy próbach toczenia.
Dlatego min. w całej swojej karierze ludziom lekkim (do 80) polecałem pojazdy na kołach 20".
Ludzie dobrze odżywieni i o dużych gabarytach powinni dużych kół używać,
albowiem one lepiej duże ciężary znoszą. Przeczytajcie co to jest Arba.
Ten LowBaron ma geometrię No coma (K.Maneckiego). Choć bardziej rozwleczoną.
Taką kopię zrobił też ten Krzysiu, co mi tak dupę w wątku "Foteliki kompozytowe" obrabiał.
Ja miałem wtedy znakomicie wyważoną tzw Strzałę (SWB 20/26 z amort przednim widelcem) dużo wyższą niż No com czy ten tu Low Baron. Przy próbie toczenia (jednakowe części i opony, plus podobna nasza waga) złoiłem mu tyłek. I to dość mocno.
Wnioski?
Przednia 20ka, okrutnie obciążona (mam nadzieję, że nasz inż. próbę ważenia ku własnej boleści już poczynił), na sztywnym widelcu i z girami na bomie wibruje i cały pojazd z rytmu wybija
Zwłaszcza, gdy ma wąską i na kamień nabitą oponę. No chyba, że na idealny asfalt trafimy.
Poprawić całość może opona 1,5 lub 1,75 z dobrymi walorami tocznymi, lub amor 20".
Osobiście Schwalbe Marathon uwielbiam.
Od 25 lat mam ukochaną trajkę. Przez lat 15 jeździłem 2x20 i 1x 26.
Zrobiłem podmiankę i tył zmieniłem na 20" (balon). Szybkości pozostały te same,
zaś przyspieszenie znakomicie się poprawiło i ogólne walory użytkowe także. (geometria)
Oczywistym jest, że gdybym podjął decyzję o wyprawie z dużym i wypełnionym kufrem,
to koło 26 wpakował bym.
U mnie z tylu jest kolo 28 a wahacz pod 26. Pod 24 tez by dal rade?
Zabrać ze sobą miarkę i szukać trzeba.
-
Rozkład masy -mojej (bez roweru):
Przednie koło 52kg, tylne koło 40kg
Oprócz tego rower waży 16kg. Czyli 9kg przód, 7kg tył.
Łącznie:
Przednie koło 61kg, tylne 47kg.
Po co ten przytyk z inżynierem?
-
Dorzucę coś od siebie - Maciek K. dobrze napisał ale niezbyt fortunnie przedstawił problem - chodzi ogólnie o właściwy rozkład mas na oba koła zależnie od preferowanych warunków lub sposobu jazdy, od czego zależy równocześnie dobór odpowiedniego rozmiaru kół, rozmiaru opon (cienkie, grube) poziomu ciśnienia w nich i rodzaju amortyzatorów (przód i tył) doboru skoku i cisnienia i ostatecznie w wersji najbardziej zaawansowanej taki dobór parametrów ciśnienia w kołach przód/tył i ciśnienia w amorach przód/tył aby całokształt czyli użytkowany rower pracował poprawnie i komfortowo zapewniając jednocześnie ciągłą przyczepność kół (to rola amortyzatorów) komfort jazdy (to rola odpowiedniego ciśnienia w kołach) i panowanie nad rowerem (kwestia poprawnej geometrii i zdrowego błędnika) - to ostatnie to kwestia praktyki i wytrenowania (linoskoczek wykona salto w tył na linie na dużej wysokości mimo bardzo niekomfortowego położenia i otoczenia).
Wg mnie wyrywanie kilku argumentów bez poruszania całości to debatowanie o niczym - oczywiście da się jeździć na sztywnym, krótkim i niewyważonym ale komfort jazdy na dobrze przygotowanym nieco nerwowym o krótkim rozstawie poziomie na dużych kołach daje i zwrotność i radość jazdy po równej szosie ale ... w terenie lub po kostce czyni jazdę uciążliwa lekko mówiąc.
Na swoim SWB mam rozkład mas na czysto 45 (tył) 55 (przód - po dopakowaniu 4-5 kg bagażnika mam prawie równowagę, na przodzie i tyle amorki odpowiednio dopasowane po wielu próbach ciśnienie i regulacje kompresji i powrotu do ciśnienia w kołach - całość wg moich upodobań przy prędkościach ok. 30/h pracuje poprawnie na kostce i na równym bardzo przyjaźnie - w sensie na niewielkich mocno loswych nierównościach po prostu ... jadę nie dbając o nic poza kierunkiem jazdy ;)
Stąd stosunek mas jak jeden z warunków i dopasowana do tego wielkości kół to jedno - idąc dalej w profi komforcie trzeba uwzględnić więcej zależności współpracy - wymaga to doświadczeń - mi to zajęło wraz z teorią wsysaną z różnych źródeł ok. 2 miesięcy w tym jazdy z pompka nożna w różnych warunkach aby rower działał jak należy.
-
U mnie z tylu jest kolo 28 a wahacz pod 26. Pod 24 tez by dal rade?
A założyłem że jest 26". Wsadzenie 28" w wahacz 24" - mało prawdopodobne ale nie wykluczone, może przeszkadzać dolne łączenie między rurkami wahacza ale można je wyciąć.
-
Tak na szybko:
Koło 24" (507 ETRTO) z oponą 2" (50,8 mm) ma średnicę 608,6 mm.
Koło 28" (622 ETRTO) z oponą 0,9" (23 mm) ma średnicę 668 mm.
Czyli na promieniu różnica wynosi 29,7 mm - możliwe, że koło wejdzie na styk.
-
u mnie z tyłu koło 28" z oponą 1" ma 676mm. Zmierzyłem koło. Zgadza się to co napisałeś z oponą 0,9". Zobaczę co się da zrobić...
-
Rozkład masy -mojej (bez roweru):
Przednie koło 52kg, tylne koło 40kg
Oprócz tego rower waży 16kg. Czyli 9kg przód, 7kg tył.
Łącznie:
Przednie koło 61kg, tylne 47kg.
Po co ten przytyk z inżynierem?
Rozkład masy bardziej mnie przeraża niż nepotyzm rządzących.
Ale szacun za odwagę i danych tych umieszczenie. Wniosek? Giry duże i ciężkie.
Moja rada.
Posłuchać Marka B. i na maxa przesunąć siodło do tyłu.
Do bomu dospawać 16 - 18 cm rurę o średnicy rury bomu (tak aby pedały nie konfliktowały z przednim kołem), a na końcu tuleję widelca 20" (o kącie pochylenia jaki jest już w ramie).
Do widelca przyspawać nakrętkę M8, do istniejącej już tulei kierownicy wsadzić szyjkę widelca
z orczykiem z płaskownika i zbudować rower poziomy długi z kierowaniem pośrednim.
Walory jezdne takiego pojazdu nieporównywalne będą.
Mam taki w firmie (20 - 451 i 28 - 622) i Marek B. /.../
próbnej jazdy na nim dokonał. Był zachwycony i stwierdził, że rower frunie.
Planował nawet taką podobną ramę (stojącą u mnie) kupić, udoskonalić i używać.
Ale na planach się skończyło.
Po wieloletnich doświadczeniach uważam, że rowery długie najbardziej korzystny rozkład obciążeń mają. Do tego niska pozycja i klinowy układ (małe koło z przodu) dochodzi.
Możesz oczywiście przy zaprezentowanej na zdjęciach wersji pozostać i pastwić się nad przednim kołem i nad sobą. Wszak jak prastare wierzenia głoszą, życie udręki pełne do szczęścia pośmiertnego prowadzi.
Możesz zrobić też rower (pojazd) na którym jazda łatwa, szybka i przyjemna będzie.
Twój wybór.
Po co ten przytyk z inżynierem?
[/quote]
Pochwaliłeś się, więc nieś to z godnością.
Nicka Twego używać nie mogę, albowiem z wielkiego szacunku dla Twych dokonań bł. przed nim dodawać bym musiał. A to Cię drażni.
Ja zaś wojen, nie prowokowany unikam.
Piotrek spytał...czy lowracer 20x26 (np optima low baron) może być szybszy od highraccera 28x28 (np optima high baron)??
Moja propozycja.
Na najbliższym zlocie zamiast na szpanersko-propagandowy przejazd czas tracić, eksperymenty zrobić proponuję.
Tomek Toudi ma cudny rower 2 x 26.
Niech ktoś przywiezie widelec 20"
Proponuję porobić próbne jazdy w systemie 2 x 26 (plus próby toczenia np), następnie wymienić widelec na 20", wsadzić 2 koła 20 calowe i kolejne próby poczynić.
Bez takich doświadczeń wciąż będziecie jak ślepcy błądzić, ładnie wyglądającymi choć niepraktycznymi konstrukcjami zachwycać, specyficzne "mądrości" wypisywać i wkurzać lub - swoim mędrkowaniem - zniechęcać tych, którzy sporo eksperymentów poczynili i spore doświadczenie mają.`
Poza tym zaletą pojazdów na kołach 20" jest ich niska pozycja, a jak wiemy wszystkie wyścigowe auta są niskie.
Najlepszym dowodem jest też to, że gdy Mateusz i ja obniżyliśmy nasze Caby na maxa (czyli kilka cm), to jadą one kilka km szybciej niż wersja jakiej śp. Chris dosiadał.
Dlatego próby, jakie na zlot zaproponowałem dostarczyć sporo zdziwienia i wiedzy mogą.
-
ciągle w Twoim tekście jest zaczepka i ironia, nie wiem, skąd taka skłonność...
-
LowRider nie pytaj przecież znasz odpowiedz ...
-
Rozkład masy -mojej (bez roweru):
Przednie koło 52kg, tylne koło 40kg
Dopiero teraz zajarzyłem.
Jak mogłeś bez siadania na rower te obciążenia wykombinować???
Ja proponowałem o korb założenie i pozycji jadącego przyjęcie. I wtedy dokonanie ważeń.
Palcem dla równowagi się jakiegoś stołu podtrzymując.
ciągle w Twoim tekście jest zaczepka i ironia, nie wiem, skąd taka skłonność...
Trzymajmy się tematu.
Do mojej propozycji przerobienia tego Lowa nie odniosłeś się.
Zakładam, że oczywiście jakiś garaż posiadasz, aby taki pojazd móc przechować.
-
Dziś przyszedł adapter z hamulca rolkowego na tarczowy pod shimano nexus 7.
Drogi, ale wykonanie perfekcyjne.
(https://images91.fotosik.pl/5/6ee9f509c8a20678.jpg) (https://images92.fotosik.pl/5/170eba20a2b96c51.jpg)(https://images91.fotosik.pl/5/45a674fdbfde01ef.jpg)
-
Łańcuch poprowadzony. Testy w w najbliższy ciepły dzień... bo dziś był śnieg...
(https://images91.fotosik.pl/161/cde98a1c499bcf63gen.jpg)
(https://images91.fotosik.pl/161/f2a40bbcd479d0b3gen.jpg)
(https://images89.fotosik.pl/161/98cd9afd0750720fgen.jpg)
-
Rurki z tekalanu daj, bo Ci łańcuch spadnie z rolki na pierwszej polskiej łacie drogowej ;)
-
No ,no wyszło bardziej niż elegancko czekamy na wrażenia z próbnych jazd
-
Stosując odpowiednio wąski widelec można łańcuch puścić obok goleni, nie nad i tym samym pozbyć się jednej rolki.
(https://obrazki.elektroda.pl/8466375000_1530043266_bigthumb.jpeg) (https://obrazki.elektroda.pl/8466375000_1530043266.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/1790871600_1530043266.jpg)
-
Nie każda geometria roweru na to pozwala.
-
Live_evil. Ty masz geometrię ramy inną, mniej pozaginaną, więc łańcuch ma mniej punktów kolizyjnych z ramą. Zgodzę się, że węższy widelec zaraz pod sterami by pomógł, ale widelców na koło 20 cali jest niewiele pod stery 1 cal. Moim błędem było zrobienie sterów 1 cal. Pod 1 1/8 jest ich od metra. Niestety nie wiedziałem tego wtedy.
-
Zdjęcie miało posłużyć tylko jako przykład, że z węższym widelcem da się puscić łańcuch obok goleni.
1" to faktycznie lipa, trzeba by z szosowego widelca sztukować.
-
Testy przeprowadzone, wszystko poszło pomyślnie. Rower się toczy lekko, napęd też działa bez zarzutu, czyli lekko.
-
super!
-
(https://images92.fotosik.pl/169/3b78e02120cf784agen.jpg)
Blackbird SR-71
Nocne składanie i regulacja...
-
Frankenbajk nocną porą ... strach ma czarne powyginane rury i mordercze koło zębate ...
-
(https://images89.fotosik.pl/225/b5152ff939f3729f.jpg)
zębatka na sprzedaż, założona dla testu, 56T owalna. Do kompletu jest 42T też owalna.
-
A ja z ciekawości zapytam o skrót SR w nazwie ?.
Tylko z ciekawości bo nieco przypomina mojego Velogic SR305 . Moje SR ma genezę w Nevadzie ... ;)
-
Jedna z najładniejszych poziomek na forum mozliwe że i w kraju czy jest tak szybka jak legendarny sr-71 nie wiem ;) ale jesli chodzi o urode nie ustępuje na krok (https://nationalinterest.org/sites/default/files/styles/desktop__1260_/public/main_images/8765431s.jpeg?itok=dvL30aC_)
-
prawie tak szybka... ;D
-
Przydała by się szybka ! ...albo inna owiewka.