P.S. Sławek wybrałbyś sie może na przejażdżke na poziomce po nowym roku?
W Nowym Roku na pewno - Krapkowice,Otmęt, Gogolin nie są daleko od Opola. Ale przy takich śniegach nie jeżdżę. Zresztą raz jak auto mnie chciało przejechać, i położyło na asfalt to było to właśnie w zimie, w Otmęcie przy "Biedronce" - sam rozumiesz, mam stres...
(kierujący musiałby mieć) 17lat.
A co ciekawe, to dotyczy to również, zwykłych tandemów.
Czyli rowerów wieloosobowych.
Mówi o tym Art. 96 ust 3 PoRD.
Zastanawiam się jaki Ci cel przyświeca, że marzy Ci się taka konstrukcja...

Jak chcesz spróbować jazdy na tandemie (zwykłym) to Ci mogę pożyczyć... Już w 2 osoby jest się ciężko zgrać by jechać w jednym czasie w jedną stronę a co dopiero w 3 czy 4.
Coś co jest długie ciężko jest
a)przechowywać (potrzebna stodoła?)
b)przewozić (pociągiem na zlot nie pojedziesz

)
c)w razie awarii auto serwisowe z drogi takiej kupy złomu raczej nie zbierze...
Wreszcie pojazd taki nadaje się raczej do powolnej jazdy reklamowej po Krakowskim Rynku...
Potężne siły działające na ramę, potężne siły działające na widełki i koła... Wreszcie możliwość "powieszenia się" , zatarcia ramą o szczyt górki...
Tak mi się Niemcy, na swoich dziwnych pojazdach, na podjazdach pozacierali, , kiedy się ich starałem z Opola wyprowadzić
http://www.mmopole.pl/artykul/rower-ale-odjazd-96983.html Na drodze leśnej tam gdzie przejeżdżał "Mały fiat" większe auta zacierały się podwoziem albo urywały tłumik... Podobnie statki - mniejsze mieszczą się pomiędzy falami albo na fali. Większe potrafią się złamać bo przód ma podparty jedną falą, tył drugą a środek nagle znajduje się w powietrzu. Albo środek jest podparty a dziub i rufa "zwisają"
Dlatego właśnie rozleciała się łódź "Ra 1" Thora Heyerdala