Autor Wątek: Witam wszystkich - Joanna z Holandii  (Przeczytany 33618 razy)

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 20, 2010, 12:17:10 am »
Po jeden
A handbikerka.
A Olga.
cyqlop - Natychmiast przeproś  ;)

Po dwa.
Nie używaj liczby mnogiej, bo na razie tylko gemsi stwierdził, że to Maciej i to nie definitywnie.

Po trzy.
To przywitaniec, więc chcę się dowiedzieć czegoś o osobie, która się zemną przywituje. Bo przyznam, że zapisanie się na forum o tematyce, która jest Joannie obca - no, może nie obca, ale leży poza kręgiem jej zainteresowań, uważam za odrobinę dziwne.

Po cztery
Złośliwość. Fakt. Trochę sobie dokuczamy, Ale żeby o przetrwanie od razu trzeba było walczyć? Proponuje odwiedzić forum cada. Tam są ludzie posiadający czarny pas w sztuce złośliwości. A poza tym "kto się czubi ten..."

Po pięć
To co proponuje gemsi jest fajne i nie widzę w tym nic złośliwego. Niestety to dość kosztowne zabawy. Jedynie wspinaczka wychodzi niedrogo, którą szczerze polecam (ja niestety z powodu kontuzji już się w to bawić nie mogę)

Po sześć

Lubię te złośliwości, bo jeśli się od razu nie obrażamy, to czasem skłaniają one do myślenia i ciekawych spostrzeżeń.

Gemsi poruszył ciekawy temat, z tym "krótkim trzymaniem"


Jak to jest.?
Czy naprawdę potrzebujemy zgody, tej drugiej osoby, aby próbować nowych rzeczy? Przecież jesteśmy wolnymi ludźmi, nikt nas nie ubezwłasnowolnił.
A może boimy się tych nowości i to przyzwolenie jest nam potrzebne, aby się upewnić, że na pewno postępujemy właściwie, lub potrzebujemy zakazu, który może być dla nas wygodną wymówką. Wymówką, którą jest parawanem i usprawiedliwieniem nie tyle przed otoczeniem, co przed sobą samym.
Takie przemyślenie mnie naszło.
Co o tym sądzicie?

Po siedem.
Pytanie aktualne bo odpowiedzi nie uzyskałem.
Co w takim razie Cię Joanno interesuje i co skłoniło Cię skoro nie rowery, aby zawitać w nasze progi.?


Pozdrawiam Roland
Co zrozumieć chcę niezrozumiałe
Sprawy poważne i wielkie
oraz błahe i małe.
« Ostatnia zmiana: Listopada 20, 2010, 12:20:41 am wysłana przez kaczor1 »

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 20, 2010, 10:09:59 am »
Czy naprawdę potrzebujemy zgody, tej drugiej osoby, aby próbować nowych rzeczy? Przecież jesteśmy wolnymi ludźmi, nikt nas nie ubezwłasnowolnił.

A marchewkę pytam czy kupiłeś ?? ;) (Gdyby ktoś nie kojarzył http://www.youtube.com/watch?v=cNZRPxMAxQA ) W stanie wolnym człowiek sam sobie panem, problem pojawia się przy stanie mniej lub bardziej zniewolonym. Zauważam pewną prawidłowość: hobby jest uzależnione od żeńskiej osoby "zniewalającej" ;) (w skrócie OZ) sporo znajomych z maty przestało ćwiczyć bo OZ nie podobało się ze czasem wracają poobijani, paru znajomych rowerzystów przestało jeździć bo OZ narzekały że ich w domu nie ma a same jazdą rowerem jako wymagającą pewnego wysiłku nie były zainteresowane (Btw. zauważam pewną prawidłowość: na 10 biegających / jeżdżących facetów przypada jedna biegająca / jeżdżąca babeczka - awersja do ruchu, lenistwo?)  Problem częściowo się rozwiązuje jeśli OZ mają te same zainteresowania co my, pozostaje kwestia zaangażowania: dajmy na to że samotnie przejeżdżamy trasy do 100km, z OZ tylko 30km z racji gorszej kondycji i niesystematycznego treningu. Skutkiem czego jeździmy, ale znacznie mniej i kondycja siada..   
Pozostaje jeszcze kwestia finansowa hobby wyrabiająca skuteczność naszych zdolności negocjacyjnych, np. cierpliwe tłumaczenie OZ że komplet opon zimowych ma większy priorytet niż ekspres do kawy ;)       
« Ostatnia zmiana: Listopada 20, 2010, 03:43:05 pm wysłana przez Yin »

Joanna

  • Gość
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 20, 2010, 03:56:16 pm »
Chciałabym usłyszeć od Was drodzy Panowie czy dajecie swoim kobietom/ żonom pojeździć swoimi rowerami poziomymi? Czy umiecie się podzielić swoją "zdobyczą" z drugą połówką? Co mówią np. Wasze kobiety na temat rowerów poziomych? Jak trafiłam na forum singli to przepraszam! Z tego co widzę - temat rowerów poziomych jest mocno zdominowany przez mężczyzn! Mężczyzn, którzy nie dostrzegają np. aspektu schludności (nie pocenia się). Trochę szkoda! A wystarczy tak niewiele by to zmienić! Dla mnie jako kobiety schludność jest bardzo ważna i bez silnika w rowerze poziomym nie dałabym rady przyzwyczaić do takiego roweru. Z pewnością komfort nie jest zbyt duży żeby mieć uczucie spoconych pleców za każdym razem gdy się szybciej pedałuje! Mam cały czas drogi pokrowiec który ma za zadanie ograniczać pocenie! Ale nic z tego - pokrowiec "nie działa" gdy przyjdzie szybciej jeździć! Plecy są i tak spocone! Mam od niedawna zamontowany w rowerze poziomym silnik elektryczny i sprawa pocenia się na rowerze z fotelikiem jest już kompletnie rozwiązana! Pedałuję lekko a rower pędzi szybko! Z silnikiem nie mam żadnych problemów z przyspieszeniem, prędkością, podjazdami pod górkę - o czym niektórzy z Was namiętnie piszą! Baterię ładuję w domu - bateria jest wyjmowalna i szybko się ładuje. Na pewno nie poleciłabym też swym koleżankom "podstawowego" roweru na którym intensywnie pocą się plecy od samego wiercenia się w foteliku! Kiepsko zatem Panowie z promocją! Jak tak ma wyglądać rower poziomy - "zatrzymany w rozwoju" i tylko "podstawowy" to trochę szkoda! Cieszę się że mąż zainwestował w rozwój roweru i zmontował mi silnik elektryczny i baterie. Rower zmienił się dzięki temu całkowicie. Pozdrawiam was wszystkich!

Pani Joanno, jeśli nie odpowiada Pani to forum to proszę nie pisać. Tyle... Choć może to za mało...

Panie Jarku! A co miał Pan dokładniej na myśli? Obawiam się że sugeruje Pan mi żebym nie pisała z mężczyznami? Czy coś źle napisałam? Chciałabym powymieniać uwagi z innymi kobietami na tym forum. Mam bezpośrednio zaprosić Olgę i Handibkerkę do tej dyskusji? W takim razie zapraszam Olgę i Handbikerkę do dyskusji!

Wideo jak jeżdżę na rowerze poziomym (jeszcze bez zamontowanego silnika) jest tu:

http://www.youtube.com/watch?v=Gywqi9c0EPY
« Ostatnia zmiana: Listopada 20, 2010, 04:18:55 pm wysłana przez Joanna »

Rumcajs1

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 170
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 20, 2010, 05:05:09 pm »
Ze tak zapytowywuję przez ciekawość - a filmował ... czy koleżanka ???.. Widzę, że nawet tendencję do nieustannego poprawiania postów macie wspólną :o..
Zanim zacznie się ponowna dyskusja o poprawianiu - proponuję zapoznać się z postami adwersarzy męża, a poza tym - szczegółowo zapoznać się z pierwszym postem w http://forum.poziome.pl/index.php?topic=924.0, gdzie pkt. 3. mówi: "Zanim założysz nowy temat, samodzielnie przejrzyj forum w poszukiwaniu odpowiedzi - jest bardzo możliwe, że Twoje pytanie było już wcześniej poruszane. Zwróć szczególną uwagę na przyklejone tematy, skorzystaj również z wyszukiwarki" - temat pocenia się pleców był poruszany kilkakrotnie (sorki, ale nie chce mi się szukać..).
Jeśli zaś za chwilę zostanę posądzony o szowinizm - poproszę moją żonę o założenie konta i może wtedy dojdzie do rzetelnej dyskusji między dwiema kobietami (a możesz mi wierzyć na słowo - nie jeden raz wspólnie czytaliśmy wypociny Twojego męża, i jest dość dobrze zorientowana w temacie ;))
Jeżeli półtorej kury zniesie półtora jajka w półtora dnia, to ile jajek zniesie dziewięć kur w dziewięć dni?

storm

  • Gość
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #19 dnia: Listopada 20, 2010, 06:13:08 pm »
Chciałem napisać coś, ale może... nie będę pisał, tylko zacytuję:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rower
[na tej stronie nie znalazłem slowa "silnik"]
Cytuj
Rower
 
Schemat roweru

Rower ? pojazd napędzany siłą mięśni osoby nim kierującej przy pomocy przekładni mechanicznej, wprawianej w ruch (najczęściej) nogami.

Pierwotnie nosił nazwę welocyped oraz bicykl i podobnie nazywany jest w większości nowożytnych języków europejskich. Obecna polska nazwa pochodzi od brytyjskiej firmy Rover, która dawniej produkowała rowery.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Motorower
[tu jest mnóstwo słów "silnik"]
Cytuj
Motorower
 
Motorower, moped - jednośladowy lub dwuśladowy pojazd, posiadający dwa, trzy lub cztery koła jezdne, wyposażony w silnik spalinowy o pojemności do 50 cm?[1] lub niewielki silnik elektryczny.


Tak jak obiecałem - komentował nie będę. :>>>>>>>

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #20 dnia: Listopada 20, 2010, 06:42:14 pm »
Jednak dyskusji w tym kontekście nie było, więc ...

W moim przypadku korzystanie z poziomu spotkało się z dezaprobatom. Głównie z tego powodu
Odp: Reakcje i pytania ludzi
? Odpowiedz #11 : Luty 08, 2010, 12:33:55 ?http://forum.poziome.pl/index.php?topic=363.0 do tego doszedł ciężar i nieporęczność roweru przy wkładaniu do windy i łażeniu z nim po schodach. Do etapu z poceniem się pleców nawet nie doszło. Ale to nie główny powód. Jazda na rowerze po prostu, nie jest ulubionym zajęciem mojej drugiej połowy, w przeciwieństwie do biegania, którego ja nie lubię.
Myślę, że mylisz się twierdząc, iż kwestia schludności jest przez mężczyzn pomijana. Trzeba zacząć od tego, że (patrz pierwszy post) : http://forum.poziome.pl/index.php?topic=919.0 . Dla wielu z nas rower, jest formą aktywności fizycznej, a ta jak zapewne wiesz, nierozłącznie wiąże się z poceniem.
Stań przed Mają Włoszczowską i zapytaj ją, dlaczego nie dostrzega aspektu schludności. Przecież się poci, a do tego często jest utytłana błotem. (ja zresztą też). handbikerka konwaliami zapewne po wyścigu również nie pachnie. I co. Też to oznacza, że tego aspektu nie dostrzega? 
Myślisz, że pojechał bym do biura, lub na spotkanie z klientem zabłocony i spocony?

Jeśli używasz roweru jako środka komunikacji i rozwiązanie z silnikiem Ci odpowiada, to mogę tylko powiedzieć, że masz szczęście, iż obok ciebie jest facet, który sam w całość był w stanie to poskładać. Ale wrzucanie wszystkich do jednego worka uważam za błędne rozumowanie.

Czemu rowery poziome są domeną mężczyzn? Myślę, że to dobre pytanie do psychologów lub socjologów. Pewnie sprzyja temu większe zainteresowanie mężczyzn techniką. Kobiety, które interesują się prądem spawania, typem stali i rodzajami łożysk, są raczej w mniejszością.


Pozdrawiam Roland
Co by wolał pomieszczenie co sprawia,
Że pot szybko znika - prysznic w pracy
Zamiast silnika.

Joanna

  • Gość
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #21 dnia: Listopada 20, 2010, 07:23:10 pm »
Ze tak zapytowywuję przez ciekawość - a filmował ... czy koleżanka ???.. Widzę, że nawet tendencję do nieustannego poprawiania postów macie wspólną :o..
No chyba wspólnie z mężem przeszliśmy z bezkrytyczności do przytomności. I rozumiemy co znaczy robienie błędów ale jednocześnie też rozumiemy co znaczy poprawianie błędów...  ::) A kliknij w ikonkę "Edytuj" wcale nie boli! Znowu coś kogoś boli? Jestem fizjoterapeutką - pracowałam w klubie sportowym! Masowałam też ludzi w szpitalu w Krakowie. Ale masażu na odległość nie wykonam!  ::) No chyba że coś innego boli to ani tyle  ::)

Zanim zacznie się ponowna dyskusja o poprawianiu - proponuję zapoznać się z postami adwersarzy męża, a poza tym - szczegółowo zapoznać się z pierwszym postem w http://forum.poziome.pl/index.php?topic=924.0, gdzie pkt. 3. mówi: "Zanim założysz nowy temat, samodzielnie przejrzyj forum w poszukiwaniu odpowiedzi - jest bardzo możliwe, że Twoje pytanie było już wcześniej poruszane. Zwróć szczególną uwagę na przyklejone tematy, skorzystaj również z wyszukiwarki" - temat pocenia się pleców był poruszany kilkakrotnie (sorki, ale nie chce mi się szukać..).
Mi też sorki - też mi się nie chce szukać ale patrząc tak wnikliwiej to jest tak, że koledzy piszą nie na temat i nic się nie dzieje! Zasady są! Zasady są po to żeby je łamać! Albo inaczej: zasady są ale nie dla wszystkich!  ::)

Jeśli zaś za chwilę zostanę posądzony o szowinizm - poproszę moją żonę o założenie konta i może wtedy dojdzie do rzetelnej dyskusji między dwiema kobietami (a możesz mi wierzyć na słowo - nie jeden raz wspólnie czytaliśmy wypociny Twojego męża, i jest dość dobrze zorientowana w temacie ;))
No troszkę już za późno bo koledzy już otarliście się o szowinizm (w liczbie mnogiej i nie chodzi mi tylko o Ciebie drogi Rumcajsie). A Twoja żona Rumcjasie - mam rozumieć że jeździła już na rowerze poziomym? Oraz dla porównania na elektrycznym rowerze poziomym? Chętnie powymieniam z Nią uwagi o ile rzeczywiście jeździła tymi pojazdami żebyśmy obydwie mówiły z doświadczenia. Jak ma przy okazji na imię Twoja żona Rumcjasie? Ja się ze wszsytkim z Maciejem nie zgadzam. Akurat silnikiem elektrycznym trafił w samo sedno problemu no ale są też rzeczy z którymi się nie zgadzam - np. nie chciałabym się pozbywać kompletnie auta żeby mieć tylko rower.

Chciałem napisać coś, ale może... nie będę pisał, tylko zacytuję:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rower
[na tej stronie nie znalazłem slowa "silnik"]
Cytuj
Rower
 
Schemat roweru

Rower ? pojazd napędzany siłą mięśni osoby nim kierującej przy pomocy przekładni mechanicznej, wprawianej w ruch (najczęściej) nogami.

Pierwotnie nosił nazwę welocyped oraz bicykl i podobnie nazywany jest w większości nowożytnych języków europejskich. Obecna polska nazwa pochodzi od brytyjskiej firmy Rover, która dawniej produkowała rowery.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Motorower
[tu jest mnóstwo słów "silnik"]
Cytuj
Motorower
 
Motorower, moped - jednośladowy lub dwuśladowy pojazd, posiadający dwa, trzy lub cztery koła jezdne, wyposażony w silnik spalinowy o pojemności do 50 cm?[1] lub niewielki silnik elektryczny.

Tak jak obiecałem - komentował nie będę. :>>>>>>>


Drogi Stormie! To znaczy że są tu jakieś zajęcia z religii czy co?  ::) Indoktrynujecie się nawzajem ideą tylko "czystego" roweru? To co mam myśleć jak wyładuję do końca baterię i np. zostawię baterię do naładowania w domu ale wyskoczę sobie na chwilę zakupy i muszę pedałować? To mam wtedy rower, rower ze wspomaganiem czy motorower? Już pisałam że silnik elektryczny w moim rowerze wcale nie blokuje pedałowania! Coś dziwnie myślicie. Motorower nie zawsze ma pedała. Mój rower wciąż ma komponenty rowerowe, łącznie z korbami! Doradź mi w takim razie proszę bo nie wiem co mam myśleć! Mój pojazd ma pedały, ma też silnik, baterię, nie smrodzi! To może tak prościej - może to rowerowa hybryda? Pijesz tylko czystą? Nie zmieszaną? A może tylko wstrząśniętą?

Dziewczyny! Namówcie swych chłopaków by dali wam spróbować czegoś nowego!  :)

Piszesz tak jakbys byla bezwolną i bezmyslną dziewczynka i wymagala zgody i wskazówek co by tu jeszcze. Chyba Maciej nie trzyma Cie tak krótko ?
No chyba sam nie rozumiesz co piszesz...  ::) Już mi mąż zdradził - jesteś tym kolegą od "Dyszla".  Fajny masz ten biały rower! Mąż mi już go wcześniej pokazywał! Już Ci odpowiadam drogi Gemsi: dostałam do przetestowania na co dzień (a nie tylko na jazdę po placu przed sklepem) rower poziomy bez silnika. I jeździłam nim 3 tygodnie. W nocy, w dzień, w deszcz, w pogodę, pod górkę, z górki, po płaskim, szybko, wolno, agresywnie, itp.. Dobra - jest może fajnie bo się wygodnie siedzi oraz są amortyzatory oraz rower miał daszek ale zauważyłam też że są wady tych rowerów poziomych. I byłabym bezmyślna gdybym nie wyraziła własnego zdania o nich i byłabym bezwolna gdybym nie podjęła decyzji że nie będę więcej tym rowerem bez dalszych ulepszeń jeździć! Moje zdanie w kwestii rowerów z fotelikiem jest proste i oczywiste: nie będę jeździć rowerem na którym plecy mi się pocą od szybkiej jazdy! Mężczyznom to może wcale nie przeszkadza przyjeżdżać do pracy spoconym czy brzydko pachnącym! Ale nie mi! Jestem kobietą i cenię sobie schludność! Mój mąż po prostu zastosował skuteczne rozwiązanie. Ja korzystam i napisałam na Waszym forum. A wy możecie się kłócić. A silniki w rowerach to są w Polsce już zakazane? Mąż mi coś mówił że zabraniacie ludziom myśleć o silnikach. I czy to się teraz właśnie o to rozchodzi? Przepraszam! Mam rozumieć że na rowerze poziomym mogę tylko pedałować? Nawet gdy bateria jest naładowana do pełna? Bo jak bateria się wyczerpie to wiem że nie mam wyjścia. Pocić się - można! Ale po co się męczyć ::)

Jednak dyskusji w tym kontekście nie było, więc ...

W moim przypadku korzystanie z poziomu spotkało się z dezaprobatom. Głównie z tego powodu
Odp: Reakcje i pytania ludzi
? Odpowiedz #11 : Luty 08, 2010, 12:33:55 ?http://forum.poziome.pl/index.php?topic=363.0 do tego doszedł ciężar i nieporęczność roweru przy wkładaniu do windy i łażeniu z nim po schodach. Do etapu z poceniem się pleców nawet nie doszło. Ale to nie główny powód. Jazda na rowerze po prostu, nie jest ulubionym zajęciem mojej drugiej połowy, w przeciwieństwie do biegania, którego ja nie lubię.
No to ja mam inne koleżanki niż Twoja druga połowa Kaczorze - i moje koleżanki lubią jeździć rowerami elektrycznymi ::)
 
Myślę, że mylisz się twierdząc, iż kwestia schludności jest przez mężczyzn pomijana. Trzeba zacząć od tego, że (patrz pierwszy post) : http://forum.poziome.pl/index.php?topic=919.0 . Dla wielu z nas rower, jest formą aktywności fizycznej, a ta jak zapewne wiesz, nierozłącznie wiąże się z poceniem.
Stań przed Mają Włoszczowską i zapytaj ją, dlaczego nie dostrzega aspektu schludności. Przecież się poci, a do tego często jest utytłana błotem. (ja zresztą też). handbikerka konwaliami zapewne po wyścigu również nie pachnie. I co. Też to oznacza, że tego aspektu nie dostrzega? 
Myślisz, że pojechał bym do biura, lub na spotkanie z klientem zabłocony i spocony?
Czyli w mojej pracy jest prysznic o którym nic nie wiem - ciekawe...  ::) Maji Włoszczowskiej nie znam - ale ona się zorientowała na sport a ja już pisałam że dla mnie rower poziomy to środek transportu a nie uprawianie sportu. Handbikerka też uprawia sport. Nie wiem czy w Twoim biurze drogi Kaczorze jest prysznic czy nie. Wiem że jest bardzo dużo miejsc pracy gdzie prysznicu nie ma. No i zabieraj też czyste ubrania do pracy!

Jeśli używasz roweru jako środka komunikacji i rozwiązanie z silnikiem Ci odpowiada, to mogę tylko powiedzieć, że masz szczęście, iż obok ciebie jest facet, który sam w całość był w stanie to poskładać. Ale wrzucanie wszystkich do jednego worka uważam za błędne rozumowanie.
A to ilu z Was używa poziomych rowerów elektrycznych? ::) Mąż mi mówił że wszyscy się oburzaliście gdy tylko coś o tym mówił. Nie miał racji?

Czemu rowery poziome są domeną mężczyzn? Myślę, że to dobre pytanie do psychologów lub socjologów. Pewnie sprzyja temu większe zainteresowanie mężczyzn techniką. Kobiety, które interesują się prądem spawania, typem stali i rodzajami łożysk, są raczej w mniejszością.
Napisałam już wcześniej że tworzy się sportowy wizerunek roweru poziomego. A jak jestem kobietą i potrzebuję roweru na co dzień i chcę żeby był wygodny. Np. gdzie włożę zakupy? A gdzie wsadzę dziecko? A jak pada deszcz to co - zawsze pod ręką kostium wodoodporny? A jak jestem zmęczona to pedałuję zawsze z uśmiechem na twarzy? Nie! Nie interesuję się też techniką! Mąż zrobił kurs spawania ale ja nie póki co nie zamierzam! Interesuje mnie czy to jest dostosowane pod codzienne używanie. Mąż ustawia, reguluje, naprawia. Z autem i tak jeździmy do serwisu.

Pozdrawiam wszystkich!

wrmichal

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 373
  • Turek Wielkopolska
    • http://picasaweb.google.com/wrmichal
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #22 dnia: Listopada 20, 2010, 08:05:15 pm »
Nic dodać nic ująć.Jak napisać to napisać porządnie.Zero tolerancji na tym forum, a niby regulamin jest :D
Popieram Cię Joanno.:):)
Ebenen ist eine Maschine.
Michał

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #23 dnia: Listopada 20, 2010, 09:44:40 pm »
Fajny masz ten biały rower!

heh, Maciej, a jednak to Ty,
dzieki, ale dyszel o którym piszesz był dwa rowery temu,

wrmichal

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 373
  • Turek Wielkopolska
    • http://picasaweb.google.com/wrmichal
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #24 dnia: Listopada 21, 2010, 03:09:33 pm »
A nawet jeśli to i On?Od razu (niektórzy) zasypali wiadomościami to jest Maciek "wszechwiedzący".
Ebenen ist eine Maschine.
Michał

grzegorz

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 112
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #25 dnia: Listopada 21, 2010, 03:32:56 pm »
Cześć Joanna.

Dobrze, że znalazłaś (wspólnie z MD) swój sposób na jazdę poziomką.
Dwie uwagi:
-pocenie się pleców jest bezpośrednio związane z jazdą na rowerze (dowolnym). Na pozimych efekt ten jest bardziej widoczny, co jest związane z fotelikiem (niekażdym).
-trzeba wyraźnie określić dlaczego jeździmy na rowerze na codzień. Pomijam jazdę rekreacyjna, czy sportową, bo to osobny temat. Jeżeli jeździsz na rowerze do pracy ze względów ekonomicznych, bądź przekonań ekologicznych, to stosowanie silnika elektrycznego jest uzasadnione, choć w tym drugim przypadku trzeba wiedzieć skąd jest energia i na ile jest czysta. Używając roweru jako codziennego "zdrowego" środka lokomocji i stosując w nim silnik po prostu się oszukujesz. Żeby rower przynosił efekt zdrowotny trzeba się na nim spocić. Oczywiście nie musisz się katować, ale minimum wysiłku nie szkodzi.

p.s. jazda na rowerze elektrycznym źle działa na psychikę, bardzo łatwo wcisnąć przycisk i ułatwić sobie podróż.

wrmichal

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 373
  • Turek Wielkopolska
    • http://picasaweb.google.com/wrmichal
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #26 dnia: Listopada 21, 2010, 03:41:06 pm »
...hMMMMMMM ja np. po 8 godzinach w pracy przy jakimkolwiek wysiłku miałbym ochotę na podróż rowerem bez wysiłku do domu.Podaje następny przykład gdy jest 5;40 wieje wiatr muszę dojechać na 6;00 do pracy i wiem że będe musiał naginać jak głupi i się męczyć a wiem że zmęczę się jeszcze więcej w pracy, lepiej jest chyba zastosować prąd skoro go posiadam w swoim rowerze. 
Ebenen ist eine Maschine.
Michał

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 21, 2010, 04:05:49 pm »
A nawet jeśli to i On?Od razu (niektórzy) zasypali wiadomościami to jest Maciek "wszechwiedzący".

o ile sie orientuje to tylko ja utrzymuje zdanie ze to jest Maciej, a tego "wszechwiedzącego" to sam wymyśliłeś ? bo ja nie widziałem w tym wątku takiego stwierdzenia, a jeśli to On, to napisałem, że fajnie że znowu pisze, nie obruszaj się tak bardzo.

...hMMMMMMM ja np. po 8 godzinach w pracy przy jakimkolwiek wysiłku miałbym ochotę na podróż rowerem bez wysiłku do domu.Podaje następny przykład gdy jest 5;40 wieje wiatr muszę dojechać na 6;00 do pracy i wiem że będe musiał naginać jak głupi i się męczyć a wiem że zmęczę się jeszcze więcej w pracy, lepiej jest chyba zastosować prąd skoro go posiadam w swoim rowerze.

Jak juz wielokrotnie pisane było, potrzebujesz elektryke to spoko. Ja nie akceptuje roweru z silnikiem i uzywam go do celów rekreacyjno-sportowych.
Jak się spieszę do pracy wsiadam w kolejke wiejsko-miejską lub na motocykl / ew. samochód.
Uprasza sie o nie wciskanie ogółowi potrzeby posiadania elektryki w rowerze, masz takie zapotrzebowanie, Maciej ma, Joanna ma, miejcie, ale prosze o zmianę tonu z ewangelizacyjno-rozkazującego na bardziej stonowany i mniej nachalny. Każdy z nas ma swoje potrzeby i do nich dopasowuje swoj rower i niech tak zostanie.
Dla mnie EOT bo znowu temat zszedł na wyższość napędu elektrycznego nad nożnym.

wrmichal

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 373
  • Turek Wielkopolska
    • http://picasaweb.google.com/wrmichal
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #28 dnia: Listopada 21, 2010, 04:13:19 pm »
 :)  :) Kolego gemsi to skąd wiesz ,że to Maciej?Nic nie napisałem na twój temat tak więc nie wiem po co ten koncert życzeń.Niby czemu to Maciek może mają taki sam styl wypowiadania się o wszystkich rzeczach?
« Ostatnia zmiana: Listopada 21, 2010, 04:16:13 pm wysłana przez wrmichal »
Ebenen ist eine Maschine.
Michał

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Witam wszystkich - Joanna z Holandii
« Odpowiedź #29 dnia: Listopada 21, 2010, 05:18:05 pm »
:)  :) Kolego gemsi to skąd wiesz ,że to Maciej?Nic nie napisałem na twój temat tak więc nie wiem po co ten koncert życzeń.Niby czemu to Maciek może mają taki sam styl wypowiadania się o wszystkich rzeczach?
Strasznie nieskladnie piszesz. EOT.