Autor Wątek: Projektuję sobie C/LWB  (Przeczytany 47598 razy)

st_x

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 40
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #30 dnia: Października 25, 2010, 03:13:08 pm »
Stało się...;)

Ano byłem u Sąsiada, spotkałem się ze Spawaczem i... oto kilka fotek (co prawda z komórki, no ale...)


Przy okazji odczytałem numer seryjny ramy...;)
Trochę się zmienił układ, ze względu na niemożliwość ustalenia równego kąta ~18^ czy czegoś podobnego wyszlo chyba nieco mniej, więc przestawiłem support z POD na NAD belkę ramy. Nieco inaczej została dospawana też rura sterowa, no ale mowi się trudno, tak też będzie dobrze ;)

P.S. To już mój czwarty rower poziomy? Haha :D (i powstał z resztek pierwszego)
Jutro jadę po farbę i maluję :D



Witam
No i ładnie - ja jeszcze bym tylko wspawał jakiś trójkącik pomiędzy gówkę a ramę (AŻ SIE PROSI a spać będzie można spokojniej)  ;D

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #31 dnia: Października 25, 2010, 08:02:08 pm »
Stało się...;)

Ano byłem u Sąsiada, spotkałem się ze Spawaczem i... oto kilka fotek (co prawda z komórki, no ale...)



a ja sie obawiam wytrzymalości tego spawu, wg mojej skromnej oceny ten spaw bedzie dosyc intensywnie pracowal, i warto by bylo wstawic "policzki" wzmacniajace, lub "rozpórkę"

storm

  • Gość
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #32 dnia: Października 28, 2010, 06:58:42 pm »
Nowe foty.



A więc:
- pomalowałem
- wsadziłem korby do supportu
- założyłem kółka
- przymierzyłem się
I niestety support jest za blisko o około 10cm. Źle wybrałem punkt w QCADzie od którego mierzyłem x-seama, więc czeka mnie odcinanie i spawanie - ale tym razem zgodnie z sugestią Bartka Z. - przyspawamy support do blachy, która jak po torze będzie jeździć sobie po ramie umożliwiając regulację odległości. W chwili obecnej niestety inaczej się nie da, próby regulowania odległości położeniem fotelika (którego na zdjęciach nie ma) okazały się być kompletnie bez znaczenia dla tej odległości.
Co do reszty... Wysokość siedziska na 2x20" wyszła 38cm. Czyli jak dla mnie osobiście, niskiego kurdupla - znakomicie :D

W planach poprawki:
- spaw mocujący ramę do rury sterowej, tak jak wspomniał Gemsi i st_x.
- support
- kierownicę muszę pospawać z 2 elementów...
No i może za tydzień toto ruszy w I jazdę próbną... ;)

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #33 dnia: Października 28, 2010, 07:49:45 pm »
POGRATULOWAĆ.
Ja zanim pomalowałem testowałem rower chyba przez dwa tygodnie, aż ludzie zwracali mi uwagę, że może i wygodny, ale pomalować by tę kupę żelastwa.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #34 dnia: Października 28, 2010, 07:59:05 pm »
no z zalozonymi kolami to juz mi sie nawet calkiem podoba, stojacy na golasa w pionie, nie miaem punktu odniesienia i mi sie wydawalo ze bedzie za dlugi

st_x

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 40
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #35 dnia: Października 28, 2010, 09:05:15 pm »


A więc:
- pomalowałem
- wsadziłem korby do supportu
- założyłem kółka
- przymierzyłem się
I niestety support jest za blisko o około 10cm. Źle wybrałem punkt w QCADzie od którego mierzyłem x-seama, więc czeka mnie odcinanie i spawanie - ale tym razem zgodnie z sugestią Bartka Z. - przyspawamy support do blachy, która jak po torze będzie jeździć sobie po ramie umożliwiając regulację odległości. W chwili obecnej niestety inaczej się nie da, próby regulowania odległości położeniem fotelika (którego na zdjęciach nie ma) okazały się być kompletnie bez znaczenia dla tej odległości.
Co do reszty... Wysokość siedziska na 2x20" wyszła 38cm. Czyli jak dla mnie osobiście, niskiego kurdupla - znakomicie :D

W planach poprawki:
- spaw mocujący ramę do rury sterowej, tak jak wspomniał Gemsi i st_x.
- support
- kierownicę muszę pospawać z 2 elementów...
No i może za tydzień toto ruszy w I jazdę próbną... ;)


Witam

Ładne cacko !!! GOLDEN ARROW  ;D
Zamiast spawać suport do czegokolwiek zainwestowałbym w dwa cybanty (takie prety "U" kształtne z gwintami - dostępne w każdym sklepie ze śrubami) i kawałek blachy (takiej z 5 mm ) z czterema odpowiednim otworami  i mamy suport przesuwny bez spawania itp.

Nie podoba mi się rozwiązane z wolantem długości metra  ;) idącym prawie poziomo od rury sterowej w kierunku kierującego. Nie ma mowy o SKRECANIu kierownicy - tylko o wychylaniu tego STERU na boki podczas manewrów.
Chociaż komplikuje to konstrukcję to jednak druga oś kierownicy połączona popychaczami lub linkami stalowymi (cięgna - jak w starych dwupłatach)  z poprzeczką na soi kierownicy - TO BYŁOBY COŚ!!! Kierownica dałoby się SKRĘCAĆ !!  ;D

P.S>> Na środkowym połączeniu ram - u dołu przydałby się PROSTOPADLE do ramy (o podłoża) kawałek płaskownika (tak z 20 cm w kształcie płaskiego bumerangu dopasowanego do ramy). Wzocni to co najbardziej obciążone (tzw: policzki czyli wzmocnienia bocznych płaszczyzn nie są optymalne wytrzymałościowo)  a przy odrobinie inwencji może posłużyć za mocowane kółek zębatych "UP/DOWN" pod prowadzenie łańcucha)...

Pozdrawiam




 


gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #36 dnia: Października 28, 2010, 10:33:15 pm »

Nie ma mowy o SKRECANIu kierownicy - tylko o wychylaniu tego STERU na boki podczas manewrów.


histeryzujesz :), widac ze nie probowaes tego w praktyce ;p

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #37 dnia: Października 28, 2010, 10:49:05 pm »

Nie ma mowy o SKRECANIu kierownicy - tylko o wychylaniu tego STERU na boki podczas manewrów.


histeryzujesz :), widac ze nie probowaes tego w praktyce ;p

Trzeba mieć ręce długie
lub rozwiązań z żaglówek spróbować
i przy krótkich łapkach
rumpla przedłużacz
do skrętów stosować  ;)[żart]

@storm
No kolor to żeś wybrał fiu fiu. Ale rozumiem, że będziesz miał do kompletu, zestaw sygnetów. ;)

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #38 dnia: Października 29, 2010, 12:55:33 pm »
Faktycznie tak długa kierownica jest problematyczna. Ze względu na ramię długości metra.. widelce zmieniać trzeba dużo za często: po prostu rozrywa się na zwojach gwintu :( (a może to tylko "przyzwyczajenie" w postaci zapierania się o kierownicę?) Na swoim LWB przejechałem może z 1000km, a już czwarty widelec zakładam..
Inna sprawa, że butami będziesz kopał w kierownicę (no, chyba że pierwszy odcinek pójdzie bardzo wysoko do góry).
Też sugerowałbym dodatkowe stery i jakieś przeniesienie sterowania..

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #39 dnia: Października 29, 2010, 01:09:37 pm »
[@storm
No kolor to żeś wybrał fiu fiu. Ale rozumiem, że będziesz miał do kompletu, zestaw sygnetów. ;)

I łańcucha. :D :D :D
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #40 dnia: Października 29, 2010, 01:27:18 pm »
Faktycznie tak długa kierownica jest problematyczna. Ze względu na ramię długości metra.. widelce zmieniać trzeba dużo za często: po prostu rozrywa się na zwojach gwintu :( (a może to tylko "przyzwyczajenie" w postaci zapierania się o kierownicę?) Na swoim LWB przejechałem może z 1000km, a już czwarty widelec zakładam..
Inna sprawa, że butami będziesz kopał w kierownicę (no, chyba że pierwszy odcinek pójdzie bardzo wysoko do góry).
Też sugerowałbym dodatkowe stery i jakieś przeniesienie sterowania..

przejechalem w takim ukladzie prawie 1,5 kkm i nie zauwazylem zadnego z opisanych przez ciebie zjawisk,
niekorzystne nastepstwa takiego dlugiego rumpla to :
- duzy promien skretu,
- duze przelozenie
- przy malych predkosciach trzeba nieco ekwilibrystyki zeby skrecic o 90 stopni

ale:

powyzej opisane niedogodnosci wystepuja przy mniej wiecej 1 % manewrów podczas jazdy, mozna sie do nich przyzwyczaic, zaleta jest prosta budowa, a jak to mawia Franc : jakby kierownica sluzala do wieszania to by sie nazywala : wieszak :)


osobiscie bardziej mi pasuje kierownica taka jaka mialem w K3, czyli normalna skladana kiera jak w SWB

Robert

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 25
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #41 dnia: Października 29, 2010, 05:16:49 pm »
A mi się rower nie podoba. Gdy robiłem swojego pierwszego pozioma (clwb) Storm odradzał m to i  namawiał bym robił swb. Potem przerobiłem swojego pozioma na swb. A teraz widzę że  Storm sam robi sobie teraz clwb.
Ja po zmianie na swb nie powrócę juz do żadnego lwb. Swb to dla mnie jedyni słuszny kierunek rozwoju rowerów poziomych. Wtórować może mu tylko flevo, między innymi dlatego że też jest zwrotne i ma porównywalny rozstaw osi kół.
 
Powody dla których lwb do mnie nie przemawiają:

Tak długi rower potrzebuje dużo miejsca na skręcanie (duży promień skrętu) niemożliwe skręcanie w małe uliczki. Swą wielkością jest bardzo nieporęczny. Kiepsko się prowadziło. Utrudnione, wręcz niemożliwe, przewożenie go w pociągach. Prowadzenie go obok siebie też sprawia trudnośc.

Masa i długość roweru utrudniała jego naprawy.

Długa kierownica nie ma bezpośredniego przełożenia na widelec i umieszczona pod kątem jest dzwignią i może się złamać bądź uszkodzić. Przy skęcaniu nie wykonuje się ruchu osiwego tylko wychylny w lewo lub prawo.

Nie wspominam juz o znacznie dłuższcyh linkach to przerzutek i hamulcy.

Generalnie moim zdanie to lwb jest dobre na sam początek przygody z poziomem ze względu na łatwość konstrukcji, ale na dłuższą mętę to tylko swb ewentualnie flevo.

storm

  • Gość
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #42 dnia: Października 29, 2010, 05:53:18 pm »
@Kaczor1 - przedłużacz - chyba and tym pomyślę, albo se dokupię przedłużenie rąk ;)
Sygnetów nie mam, ale kolor ścisle wiąże się z kolorkiem mojego I roweru poziomego, SWB ;)
Zresztą jakby nie było, to tył (od połowy ramy) to jest własnie jego rama :D (z prochu powstaniesz i w proch się obrócisz? coś w tym musi być ;) )

@st_x - spokojnie, jeździłem na rowerku Gemsiego kilka minut, chyba jest gdzieś w mojej galerii fotka jak podjeżdżam do Raffiego co focił, i spokojnie nim jeździłem, nawet po "terenie" (trawa). bałem się tylko rozkręcić, ze względu na hamulce i nieznajomość rowera. Ale spokojnie, mimo, że zakręcał jak Ikarus, to pojechałem na nim od kopa, co mi się rzadko zdarza ;)
O "drugiej kierownicy" pomyślę, ale wpierw robię priototyp. Ma jeździć :D
Łączenie ram specjalnie doglądałem i specjalnie się nim zajmował Spawacz - powinno wytrzymać.
Co do kółek zębatych - jak się przyjrzysz ramie z tyłu, to tam jest tyeeeleeee dziur, że zawsze się znajdzie dziura pod śrubę-ośkę dla kółeczka ;)

@hansglopke - łańcuch będzie czarny. ;) Wisi sobie i czeka na rower jak będzie gotowy ;)

@Gemsi - ekwilibrystykę i udawanie cyrkowca to ja już uprawiam na swoim SWB, High Racerze i mimo wszystko wolę zawracać mając do ziemi 38cm, niż 68... Co jak co, ale zawsze można się podeprzeć i pomóc sobie nogą. A na HR to se ne da... (jam kurdupel nietety)
A co do kierownicy jeszcze - zazwyczaj na rowerze przydaje mi się w sumie tylko wtedy, jak jak gdzieś zakręcam, niewielkie korygowanie "kursu" to raczej rzadko...

@Robert:
1. Polecałem SWB bo wiem, że jesteś WYSOOOKIII i nie masz wzrostu kurdupla, jakim ja jestem.
2. Ja byłem bardzo mocno przekonany do SWB, dopóki nie skończyło mi się jaranie Goldim (I moim rowerkiem, an którym powstaje LWB obecnie) i nie zobaczyłem jego wady, czyli przede wszystkim wysokości. Podkreślę: WYSOKOŚCI. Jak to zobaczyłem, a jeszcze zacząłem jeździć, a jeździłem więcej niż Ty, to zobaczyłem, jak to wpływa na poruszanie się w terenie, przy zakrętach, przy większej prędkości. Potem zacząłem projektować kolejny rowerek, wszyscy mnie namawiali na C/LWB.
3. Kupiłem VG3, były problemy od razu z wysokością. zacząłem się bawić w amortyzatory i z 55cm w Goldim dostałem coś co ma ponad 6x cm. Po raz kolejny, okazało się, że ja mam za krótkie nogi na SWB. Nawet sam Gemsi jak budował K3 to na pewno brał to pod uwagę. Tak jak i moje kolejne rysunki na papierze i w CADzie, na których wychodziło mi, że SWB dla mnie to se ne da.
4. Masa i długość roweru - VG3 waży pewnie z kompletem tyle samo co ów LWB. Oba się trudno przestawia, VG3 ze względu na wysokość i wysoko położony ciężar (kufer!), LWB ze względu na to, że chwilowo mu wypada przedni widelec jeszcze ;)
5. Kierownica wychylna - taka sama jest obecnie w VG3, takowa składana i też jej zbyt nadmierne skręcenie, powoduje w połączeniu z wysoko połozonym środkiem ciężkości - utratę stabilności. Osobiście uważam, że o ile długa kierownica Gemsiego jest przeszkodą przy wsiadaniu i zsiadaniu, to jednak prowadzi sie ten rowerek bardzo przyjemnie.
6. Dłuższe linki można ominąć, łączyć je, a nawet pokombinować z kierownicą USS jak ktoś ma długie ręce.
7. A jeśli chodzi o przewożenie LWB w podciągu - XunVixx przewoził niejednokrotnie, Raffi przewoził swojego SWB, który tez jest długi i się nie łamie, Gemsi przewoził i przyjechał na Zlot Rowerów Poziomych swoim LWB... da się. tylko trzeba wiedzieć JAK przewozić. Zresztą Ty też jeździłeś na WMK swoim LWB, prawda?

I na koniec, jeśli uważasz, że SWB jest i dla mnie NAJlepsiejszy - narysuj mi go. Tylko tak, abym nie miał kolizji korb z przednim kołem, a wysokość siedzenia była... Ok, nie będę masakrycznie wymagający, niech będzie nie 30, ale 40cm. Jak Ci się uda, projekt będzie udany - wezmę się za jego budowanie w przyszłości.
A póki co trzymam się słów kilku osób a przede wszystkim swoich rysunków w QCADzie, które pokazały mi, że flevo, swb, fwd NIE SĄ DLA MNIE.
To tak jakbym usiłował załapać się do kadry narodowej Polski grającej w siatkówkę. Tylko, że wcześniej musiałbym podrosnąć z 40cm ;)

luki.l

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 75
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #43 dnia: Października 29, 2010, 07:33:20 pm »
nawet nawet :-). nie wygląda jak mój nosorożec :-)




@st_x - spokojnie, jeździłem na rowerku Gemsiego kilka minut, chyba jest gdzieś w mojej galerii fotka jak podjeżdżam do Raffiego co focił, i spokojnie nim jeździłem, nawet po "terenie" (trawa). bałem się tylko rozkręcić, ze względu na hamulce i nieznajomość rowera.


Ja na swoim prototypie ostatnio jeździłem po kamieniach - dałem radę na prostej drodze:-)
« Ostatnia zmiana: Października 29, 2010, 07:38:57 pm wysłana przez luki.l »

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Projektuję sobie C/LWB
« Odpowiedź #44 dnia: Października 29, 2010, 07:38:39 pm »
Storm, dzialaj i sie niczym nie przejmuj ;)