Autor Wątek: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...  (Przeczytany 292391 razy)

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #165 dnia: Lutego 03, 2013, 04:25:17 pm »
@Gromanik - a może powinieneś mieć na kasku jeszcze lampkę czołówkę? CREE jakieś porządne i jak przejeżdżasz po przejeździe rowerowym to po prostu po chamsku* nawalać po oczach?
* po chamsku - skoro kieroFFFcy nie znają PoRDa to może tego typu wymuszenie będzie dla nich bardziej zrozumiałe.

@Yin - i bardzo dobrze, że mruga i irytuje. Znaczy = jest widoczne. A skoro jest widoczne, zauważalne - to tym lepiej dla naszego bezpieczeństwa.

@Franc - dokładnie, ototototo.
Światło ma być widoczne pomimo, że dookoła w mieście jest tysiąć lamp dookoła. Światełko rowerowe po prostu MUSI SIĘ wybijać ponad tą ferię oświetlenia.

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #166 dnia: Lutego 03, 2013, 04:51:54 pm »
W przypadku małych lampek rowerowych na parę diod ok, ale nie w przypadku konkretnej lampki dającej te 600-900 lm. W latarkach marketingowo '' taktycznych'' ten tryb służy (teoretycznie - nie wiem czy faktycznie się z niego korzysta)  do oślepiania i dezorientacji przeciwnika kiedy mamy latarkę podwieszona pod bronią. Oślepianie i dezorientacja kierowców to marny pomysł ( Ło matko prawie mnie przejechał - ślepy? Nie oślepiony przez innego rowerzystę który jechał wcześniej i chciał być widoczny..)

Jak kierowca nie widzi* odblasków i normalnego światła to i stobo nie pomoże.   

*Podejrzewam ze tak z 80% kierowców odstawiających niebezpieczne akcje widzi tylko z premedytacją ignoruje.

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #167 dnia: Lutego 03, 2013, 09:07:19 pm »
Oślepianie i dezorientacja kierowców to marny pomysł ( Ło matko prawie mnie przejechał - ślepy? Nie oślepiony przez innego rowerzystę który jechał wcześniej i chciał być widoczny..)

Yin, obawiam się że Storm i tak będzie jeździł według własnego upodobania, ja może zamontuje strobo w samochdzie ? ale nie nie moge... bo mnie policja złapie :) a tak serio, to apeluje do kolegów nadużywających strobo, że są osoby wrażliwe na takie światło i łatwo je oślepić co może spowodować katastrofę, oczywiście oślepiacz wyjdzie z tego cało :/

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #168 dnia: Lutego 03, 2013, 10:29:25 pm »
Jak jeździłem (fakt, przy wysokiej budzie), to "migaczy" traktowałem po przyjacielsku. Widać ich naprawdę dobrze, przeszkadza jedynie gdy lampka oświetla korony drzew (ale niestety to samo jest z magikami na długich w dodatku ustawionych na wspomniane korony drzew). W osobówce niestety odczucia mam podobne.
Co do strony rowerzysty.. Na poziomce lampka to tragedia (trzeba świecić blisko, albo nie widać różnicy między dziurą a nierównością). Migające światło pokazuje znacznie lepiej wszelakie szczegóły, znaki i kamizelki odblaskowe to w ogóle bajka (widać je na kilometry :) )

Yin, a co do "taktyczności".. To może jak ktoś bez świateł po ciemku jedzie to tak działa. Ale też raczej z pojedynczych metrów.

ps. W zeszłe wakacje jakiś buc się zatrzymał i zaczął oper mi spuszczać za światło. Miałem na ciągłe 25%, nisko ustawione, gostek wjechał we mnie z długimi, bo go moje światło RAZIŁO. Nie miałem ani czasu ani humoru, normalnie bym zdjął latarkę i puścił mu po fejsie na 100% z pytaniem "a o co chodzi?"..
« Ostatnia zmiana: Lutego 03, 2013, 10:34:46 pm wysłana przez pajak_gdynia »

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #169 dnia: Lutego 04, 2013, 08:45:48 am »
Kupuje siostrze baterie do procesora w internetowym sklepie i czasem zakupuje różne duperelki do roweru - swego czasu zakupiłem coś takiego:
https://www.hurt.com.pl/przednia-diodowa-lampa-rowerowa-mactronic-fn-1p-mini,p10250.html
zamontowałem na kasku. Jechałem do roboty to kierownik który po mnie wyjechał mówił że widział te lampkę z około 1 km. Są jeszcze w wersji czerwonej - też już mam ;)
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #170 dnia: Lutego 04, 2013, 08:50:13 am »
Wiedziałem!!!
Że będzie taka reakcja ;>

Oczywiście nikt nie zauważył, ze w chwili oślepienia, normalnym dla wszystkich jest wciśnięcie hamulca. Przynajmniej ja, jadąc na rowerze, jeśli zostanę oślepiony przez nadjeżdżającego z przeciwka, alboz alany wodą z deszczu czy z kałuży - hamuje, aby mieć więcej czasu na reakcję i mieć pewnosć, że nei w/y/jadę komuś pod koła. tak samo postąpi normalnie zachowujący się kierowca, który może się zamyślić - a na pewno nie zauważy odblasków czy światełek roweru, który.... uwaga! NIE MA ICH Z BOKU!!!

Dzisiaj rano stałem na przystanku tramwajowym przy Dw.Centralnym, obserwowałem kilku rowerzystów - żaden nie miał już o tej porze włączonego oświetlenia z przodu, z tyłu nic nie widać o tej porze dnia - a z boku to wiadomo. Nikt nic nie ma, bo i nie ma jak zamontować i gdzie? Na nogawkach? Na bluzie? A kto o tym pomyśli?

Swego czasu ja naklejałem pasy taśm odblaskowych na swoim Zółtku - i on był z boku widoczny. Ale klasyczny rower pionowy - nie będzie widoczny. Nie wiem jak rower Gromanika, nie pamiętam czy jest obklejony czy nie. Ale uwazam za słuszne danie kierowcy samochodu dodatkowego światła poruszającego się, aby był w stanie nas zauważyć. Chcę też dodac, że na jesieni jeździłem sporo np po Popularnej wieczorami, gdzie są przejazdy rowerowe i wystarczyło pokazać, że się jest - i byłem puszczany na drugą stronę. A więc? Byłem widoczny.

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #171 dnia: Lutego 04, 2013, 09:24:48 am »
Storm, ale zmuszanie kogoś przez oślepianie do deptania w hamulec to chyba coś nieteges, jeśli nie powodowanie zagrożenia na drodze. Ale o ile dobrze pamiętam to Ty nie jeździsz samochodem, i uważasz że rower jest na tyle uprzywilejowany że można jeździć nim pod prąd (to wiem z obserwacji)  :). Wg mnie uzywanie strobo to celowe oślepianie powodujące zagrożenie na drodze.

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #172 dnia: Lutego 04, 2013, 12:01:06 pm »
@Gemsi - "mijasz się z prawdą" - ale to normalne. Poza tym nie mieszaj tematu, bo zaraz tu Ci wszyscy powiedzą, że jazda pod prąd jest dobra :D Zwłaszcza na takiej ulcizce jak Nowogrodzka w Warszawie.

Druga sprawa - nie oślepisz, bo byś musiał non stop trzymać świa?ło na oczach kierowcy, którego de facto nie widzisz. On nie ma w środku samochodu włączonego oświetlenia i jego tam nie widać z zewnątrz. Dlatego jeśli nawet nakierujesz światło na przednią szybę to tylko zwrócisz uwagę kierowcy na świa?ło, które _może_ być oślepiające. Ale nie będzie, bo on i tak w mieście będzie przyzwyczajony do reflektorów samochodów nadjeżdżających z przeciwka. Dziwne tu jest to, że Ty posiadający prawo jazdy - o tym nie wiesz... ;>>>

Neverhood

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 678
  • Erotoman-gawędziarz
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #173 dnia: Lutego 04, 2013, 02:11:20 pm »
Oj storm. Panicznie się boisz i zwalasz na "niewidoczny, nie widział". Prawda jest taka, że kierowcy nie chcą patrzeć, wręcz robią wszystko aby nie móc zauważyć rowerzysty. Twoje amulety w postaci odblasków światełek, w tym stroboskopowym wpisują się w ten trend. Dziwi mnie, że nie dowalasz się do dzwonków rowerowych, bo brak jego to śmiertelne niebezpieczeństwo i dlatego mandaciki...

Co do spraw oświetleniowi-odblaskowych. W krakowie posprawdzali mity. Okazało się, że pomimo mitów "wielkiego stwarzania zagrożenia", batmani rowerowi są tam marginesem wypadków, a są liczni nawet większością. Prawda jest taka, że takie rzeczy w rowerach dają głównie komfort psychiczny. A jak wiemy, zapewniony komfort psychiczny(poczucie bezpieczeństwa) na drodze powoduje żniwo śmierci.

Dziwi mnie, dlaczego jako rowerzysta powielasz super wymówkę kierowców: nie widział, niewidoczny? Strzelasz sobie w kolano.

Zrobiłem 2 razy pomiar na przejazdach rowerowych na skrzyżowaniu. ~90% kierowców wlatuje na nie:
-odwracając głowę w przeciwnym kierunku niż nadjeżdża rowerzysta = nie "zauważy" gołej baby na rowerze z kogutem na głowie
-lub(często i) wlatuje i to dosłownie z punktem hamowania na tarczy skrzyżowanie = nawet jak zauważy rowerzystę to nie ma prawa potrącić rowerzystę (czysta fizyka).

Z innych ciekawych rzeczy jest sposób jazdy na prostej. Krawężnikowanie sprzyja "nie widziałem". Stąd wniosek, że nie widziałem jest odpowiednikiem:" nie musiałem się przejmować, podejmować manewru, więc się nie skupiałem na tym".

E tam poziome, rower transportowy - to jest to!

Neverhood

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 678
  • Erotoman-gawędziarz
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #174 dnia: Lutego 04, 2013, 02:15:33 pm »
Próba wymuszenia pierwszeństwa na mnie na przejeździe rowerowym:
http://www.youtube.com/watch?v=PbLafUIB4XE
Nie próba, a solidne wymuszenia. Wymuszenie jest to choćby zmiana prędkości. Tutaj mamy nawet zatrzymanie.
E tam poziome, rower transportowy - to jest to!

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #175 dnia: Lutego 04, 2013, 02:20:32 pm »
Storm - siedziałeś kiedyś w samochodzie?
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #176 dnia: Lutego 04, 2013, 02:24:50 pm »
@Gemsi - "mijasz się z prawdą" - ale to normalne.

Storm, ok ustlamy że widziałem kiedys rowerzyste beztrosko walącego pod prąd :)
Stroboskop mnie oślepia, w mieście... niekoniecznie, bo jak kiedys zauważyłem z przerażaniem, Franc mknął Puławską, miedzy pierwszym i drugim pasem, widać mu było tylko antenke beretu, jakbym go nie znał to wogóle bym go nie zauważył, i Franc jechał na prawde szybko. Zareczam Ci że niewielo osób sie go tam spodziewało, a juz na pewno niewielu zwróciło uwagę. Ale wydaje mi się że Franc jest świadomy tych zagrożeń i to raczej on śmigając miedzy samochdami osiągnął 300% skupienia. I tak na prawdę to jest klucz, czyli myśleć o tym ze i tak wszyscy na ciebie polują. odblaski nie dają nieśmiertelności, a strobo może co najwyżej wywoływać reakcje nerwowe u mniej odpornych kierowców :)

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #177 dnia: Lutego 04, 2013, 02:25:44 pm »
Storm - siedziałeś kiedyś w samochodzie?

Storm chyba nie jest kierowcą, przynajmniej na codzień :)

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #178 dnia: Lutego 04, 2013, 04:22:51 pm »
Coś czułem ze będzie flame.. ma ktoś popcorn? ;) Odblaski boczne mam w większości rowerów, światła tylne też kupuje takie które świecą trochę w bok. A i tak zdarza się że kierowca chce się wcisnąć bo: a) to tylko rower i wolno jedzie,  b) to tylko rower wyhamuje ( Tzw. styl jazdy na cwaniaka "bo się wcisnę" obserwowany w Krakowie i podobno w Warszawie ;) )

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #179 dnia: Lutego 04, 2013, 05:03:55 pm »
Coś czułem ze będzie flame..
Mam prośbę, abyście na tą dyskusje jaki i dywagacje o oświetleniu, założyli oddzielny wątek.