Autor Wątek: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...  (Przeczytany 292589 razy)

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #270 dnia: Kwietnia 30, 2014, 06:33:22 am »
Zacznijmy od tego ze rolkarzy nie powinno byc wogole na ddr bo w swietle prawa sa pieszymi. Jako rowerzysci tolerujemy ich obecnosc bo z ich punktu widzenia - gdzie maja sie podziac? Tak czy inaczej na ddr sa goscmi a nie wlascicielami i tez mnie wkurza jak sobie parka jedzie roleczkami i szusuje z lewej na prawa praktycznie cala szerokoscia. A biegacze to juz zupelnie inna liga. Dlaczego nie biegaja po chodniku? Az takie predkosci osiagaja ze nie bezpiecznie im dreptac gdzie indziej? Musza po ddr zasuwac?
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

Robert

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 25
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #271 dnia: Kwietnia 30, 2014, 09:23:09 am »
Ja mam mało doświadczeń ze stłuczkami i kolizjami. Czy to klasycznym czy poziomym rowerze.

Wiem na pewno że bezpieczniej się czułem gdy przewróciłem się na poziome (krawężnik, leżący policjant) niż gdy spadałem z klasycznego roweru. Po prostu głowa spada nie z 2 metrów ale z niewiele ponad 1 metra.

Majsterkowicz

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 423
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #272 dnia: Kwietnia 30, 2014, 11:00:12 pm »
@Storm
Obecność, obecnością...
Np ja, idąc na uczelnię mam do przebycia około 400m pieszo, gdzie chodnik jest podzielony na dwie części, a jak się łatwo domyślić, jedna z nich to ddr. Jako homo sapiens oraz rowerzysta wiem dokładnie, aby nie naruszać pasa dla rowerzystów. Zawsze tłumaczę sobie to tak, że również nie chciałbym, aby przede mną szedł jakiś gamoń po ścieżce dla rowerków.
Do czego nawiązuję... Kolega DeVilio wspomniał, że gdzie takowi rolkarze mają się podziać? W sumie ma rację, bo w przeciwieństwie do biegaczy itp. potrzebują w miarę twardej nawierzchni oraz odseparowania od ruchu ulicznego. DDR'ka wydaje się najlepszą opcją. Jednak powinni oni mieć się na uwadze, że to jednak droga przeznaczona dla rowerzystów, z której oni korzystają jako goście ;)

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #273 dnia: Maja 01, 2014, 09:06:23 am »
@Majsterkowicz - dokładnie tak. Jako goście. I jako goście powinni mieć oczy dookoła głowy, aby ustąpić błyskawicznie osobie poruszającej się na rowerze. Tak aby to ustąpienie było widoczne z daleka i ja pędzący "swoje standardowe 30+" nie musiał zwalniać czy kluczyć między pieszymi (sic!!!).
I nie zganiam rolkarzy na chodnik - ale jak mi wejdzie pod koło to niestety, moje zrozumienie dla nich się kończy.

Majsterkowicz

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 423
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #274 dnia: Maja 01, 2014, 10:47:07 pm »
Co w tym jeszcze gorsze, wskoczy Ci taki przed koła, a jadąc na SWB, szczególnie z przednimi przerzutkami, kończy się to bardzo niemiło dla tegoż pieszego/rolkarza. Pomyślcie, jak wbija się w waszą łydkę, udo lub co najgorsze - tył kolana, duża tarcza z napędu korbowego (nawet, jak się nie kręci...) Auć :'(
I kto jest winny? Ten, który jest z tyłu, poruszał się szybciej, w tym przypadku my.

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #275 dnia: Maja 02, 2014, 11:55:51 am »
Majsterkowicz - nie jesteśmy w takim przypadku winni - rolkarze nie mają prawa poruszać się pod DDR. Robią to na własne ryzyko i już. A to że ich tolerujemy to inna sprawa. Czasami jednak mam wrażenie, że oni tej gościnności nadużywają.
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

dziantek

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 308
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #276 dnia: Maja 02, 2014, 02:05:13 pm »
Po ścieżce asfaltowej biega sie jednak szybciej, wygodniej i bezpieczniej, przynajmniej dla nóg, chociaż sam po jakimś czasie również zacząłem biegać po brukowym chodniku, głównie z szacunku dla rowerzystów, ale i ze strachu przed tymi, którzy muuuszą pędzić. Trochę telepie, ale co tam, to nie rolki, żeby DDR była właściwie jedyną opcją. A jak jadę rowerem, to nie widzę problemu, żeby skorzystać z hamulców i dzwonka, żeby poinformować rolkarzy o nadciągającym niebezpieczeństwie ;) Oczywiście lubię i wolę jeździć szybciej, niż wolniej, ale jak mnie ktoś spowalnia, to już się nie spinam, podobnie jak nogi - umysł również można wytrenować. Zauważyliście, że rolkarze są dla rowerzystów trochę jak rowerzyści dla kierowców samochodów? Pewnie niektórzy zawsze będą narzekać, zwłaszcza na uczestników poruszających się innym, niż nasz pojazdem, ale mimo wszystko coraz więcej osób ma coraz wyższą świadomość udziału w ruchu publicznym i wiążącą się z tym odpowiedzialnością, za siebie i innych. W moim odczuciu na drogach naprawdę rośnie uprzejmość, empatia i nie boję się tego napisać poziom bezpieczeństwa, zwłaszcza POZIOM :)

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #277 dnia: Maja 02, 2014, 02:50:56 pm »
Jak dla mnie - rolkarze są kompletnie obojętni. Niech sobie jadą gdzie chcą i jak tylko chcą - byleby nie wjeżdżali mi pod koła, reagowali na "lewa"/"prawa" w odpowiedni sposób i.... byli oświetleni kiedy jadą w ciemności.

władek8

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 348
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #278 dnia: Maja 02, 2014, 09:27:09 pm »
@dziantek co do uprzejmości na drodze to rzeczywiście kierowcy trochę życzliwiej patrzą teraz na rowerzystów i pieszych.

@storm podstawową zasadą użytkowania czegokolwiek jest zdrowy rozsądek ale jak widać nie wszyscy uczestnicy ruchu publicznego go mają podam przykład zdarzenia które sam widziałem: dwoje rowerzystów poruszało się po ścieżce omijając pieszych(studentki) które to szły po DDR mimo szerokiego brukowego chodnika obok. Rowerzysta(facet) dawał znaki dzwonkiem prosząc o ustąpienie miejsca gdy przed niego weszły jakieś pochłonięte rozmową dziunie- hamulec na przód dwumetrowy lot na twarz zdarta skóra i wiązanka epitetów  :-X i chyba stracił ochotę na dalszą jazdę.

@Majsterkowicz oby nigdy nie zdarzyła się taka sytuacja atak zębatką lub pedałem mógłby się zakończyć złamaniami

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #279 dnia: Maja 03, 2014, 02:09:31 am »
Rowerzysta(facet) dawał znaki dzwonkiem prosząc o ustąpienie miejsca gdy przed niego weszły jakieś pochłonięte rozmową dziunie- hamulec na przód dwumetrowy lot na twarz zdarta skóra i wiązanka epitetów

Sam sobie winien. Powinien to przewidzieć.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #280 dnia: Maja 03, 2014, 09:00:02 am »
@Hansglopke - nie da się przewidzieć wszystkiego. Gdyby mi na alejce w Myślu wyskoczył rolkarz nagle to... byłoby po nim. I po moim orwerze. I obaj pewnie byśmy byli w szpitalu. Staram się takie rzeczy przewidywać, ale kilka dni temu na końcu tej alejki zabrakło mi kilku metrów i gdyby durnota ostrzeżona przeze mnie moim silnym hamowaniem nie uciekła - skończyłaby w szpitalu. A do mnie wszyscy dookoła by mieli pretensję, że mam takie wielkie koło zębate z przodu a w dodatku wysmarowane olejem...

@Władek8 - jak to się skończyło? Policja? Karetka? Te dwie kretynki dostały jakieś mandaty, zapłaciły odszkodowanie temu rowerzyście czy uciekły?

władek8

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 348
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #281 dnia: Maja 03, 2014, 11:29:41 am »
Zdarte kolano i łokieć rękawiczki trochę ochroniły dłonie. Panienki rzuciły tylko głupim "sorry" i poszły dalej. Gość klnąc pod nosem wstał, zapytałem go czy pomóc, powoli się pozbierał i odjechał.

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #282 dnia: Maja 03, 2014, 07:39:05 pm »
I znowu Myślęcinek.
Tym razem na dole spotkałem lokomotywkę z wagonikami. Wczesnym popołudniem, kiedy stała na DDR nie było w niej kierowcy, więc nie było kogo ochrzanić. Ale pod wieczór lokomotywka już jechała i to naprzeciwko mnie, oczywiście po wydzielonej części DDR. Zatrzymałem ją, skierowałem na część chodnikową. Chyba lepiej, żeby jechała po części gdzie chodzą ludzie, niż blokowała przejazd rowerów. Zwłaszcza, żę wówczas jedzie po lewej stronie, a to nie jest Anglia czy japonia albo inna Australia - tylko Polska. I tu jednak obowiązują jakieś zasady ruchu prawostronnego.

Z drugiej strony. 8 lat temu przez kilka tygodni pracowałem jako "rikszarz" i jeździłem Velotaxi. I nie mogę sobie przypomniec, abym kiedykolwiek jechał tym czymś po chodniku, albo stał gdzieś blokując komuś przejazd. Owszem, zdarzało mi się jechać Nowym Światem - ale starałem się nie blokować autobusów czy taksówek. A jak zjeżdżałem na chodnik - to zawsze ustępując pieszym.
Rozumiem, że facet w lokomotywce chce zarobić, ale niech nie parkuje i nie jeździ po DDR, gdzie naprawdę łatwo zorbić komuś krzywdę. Ja w Velotaxi nie stawałem na środku Krakowskiego Przedmieścia w oczekiwaniu na pasażerów. Zawsze stawało się obok na szerszej części chodnika, albo w weekendy na jezdni, ale nie na środku tylko zaraz przy krawężniku.

A propos lokomotywki - na Placu Zamkowym w Warszawie też jest taka. Ale nie parkuje na szerokość Placu zagradzając przejazd, tak jak i nie parkuje na mostku. I też jeździ jakoś tak "z boku", że nie przeszkadza turystom.

dziantek

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 308
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #283 dnia: Maja 03, 2014, 08:45:03 pm »
Storm, ale walnąłeś gafę...przecież lokomotywy należy kierować na torowiska. Napisz czy goscia przekonałeś i czy faktycznie zjechał na chodnik? Chociaż jeździć czymś takim po chodniku nie wydaje mi się najlepszym pomysłem - moim zdaniem lepiej już spowalniać rowerzystów, niż narażać bezpieczeństwo przechodniów na kolizje z mimo wszystko pojazdem kołowym, nawet jeśli prędkość jest niewielka. Jeśli taki pojazd kierowany jest przez osobę dorosłą, to czemu nie DDR, poza tym wiesz ile taka ciufcia spala węgla na brukowej kostce? Generalnie większość pojazdów wolałbym jednak widzieć po rowerowej stronie, wyłączając oczywiście wózki dziecięce czy inwalidzkie, chodziko-jeździki i inne urocze pojazdy małego kalibru sterowane czteroletnim mózgiem. Swoją drogą ty to masz przygody...nie wiem czy ci zazdrościć czy być wdzięcznym, że mnie to omija  :)

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #284 dnia: Maja 03, 2014, 08:51:39 pm »
@Dziantek - ja tam wolę DDR - zwłaszcza takie po których muszę jechać - bez przeszkód. Może faktycznie powinienem wyminąć toto po części pieszej, ale wówczas to ja byłbym tym niedobrym rowerzystą co 35km/h uprawia między pieszymi... Tymczasem owa lokomotywka jedzie 15-20 km/h.

A gościa przekonałem swoim staniem na tyle, że zjechał na stronę pieszych. Może faktycznie powinien zostać między rowerzystami?
http://goo.gl/maps/gcS2b
Tak wygląda ta alejka - i jak sami widzicie, miejsca na niej na takie "dodatkowe pojazdy" nieco brakuje.