Również zasuwam do roboty codziennie ale u nas było max tylko -19 i przy tej temperaturze przyjechałem do pracy spocony. Ale jeżdżę na pionie. Testuję aktualnie nową poziomkę ale FWD na oponach 26x1,5 przy łatach lodu miejscowo pojawiających się na szosie to nie jest specjalnie bezpieczna zabawa zwłaszcza jak się człowiek spieszy z rana. Odkryłem przy tych mrozach (a raczej mrozy mnie do tego zmusiły) kominiarkę. Poprzednią miałem w stanie wojennym więc zapomniałem jakie to dobrodziejstwo. Kto jeszcze nie ma, niech sobie sprawi. Jazda o niebo przyjemniejsza.