To ja z drugiej strony powiem... Może nie w temacie, ale system "zewnętrzny" ma pewne zalety nad piastą... Właśnie się przesiadłem ponownie na kasetę i przerzutkę i tak:
- założenie linki potrafi każdy i do manetki i do przerzutki,
- regulacja po oczyszczeniu jest prosta do bólu, o ile umie się czytać
- akcesoria, przerzutki, kasety - kupi się w każdym "sklepie na rogu", nawet w miejscowości co ma 20k mieszkańców na krzyż
- serwis tegoż - jw, do znalezienia wszędzie.
W przypadku SRAMa S7 (piszę o tym, bo mam dwie)
- serwis... z rzadka się ktoś zna, z rzadka ktokolwiek to widział na oczy
- regulacja... niby prosta, o ile nic się nie stanie z linką, a jak się stanie to wymiana linki jest trudniejsza niż jw
- zgubienie/zniszczenie delikatnych elementów kontrolujących przerzucanie biegów, jak: drucika, rureczki czy czerwonego elemenciku eliminuje piastę z użycia
- historie z ustawieniem clickboxa, jego konstrukcyjne wadliwe mocowanie na osi za pomocą śrubki to poezja na trylogię
- o tym, że biegi nie dzialają, skaczą, nie chcą wchodzić, same spadają - to już widziałem i słyszałem, nie tylko u mnie, jeszcze jeden Kolega z W-wy bodaj, miał te same problemy na ZLOCIE.
- a jak się coś skopie, to zakup elementów z Alledrogo/eBaya kosztuje i się czeka... tygodniami (przesyłka pocztomm polskomm zaś trwa)
Oczywiście piasta ma swoje zalety, jasna sprawa, ale jeśli coś się zacznie psuć... Coś złamie linkę, pancerz czy zgubi się jakiś element, albo wejdzie pod nogę, to niestety... Ilośc plusów zaczyna się zmniejszać gwałtownie do zera. Swoją drogą, pamiętam, jak rok temu rozwaliłem linkę wracając z Anina - resztę drogi do siebie pokonałem na ostatnim (na szczęście wrzuconym jakimś cudem) biegu. Ruszałem spod sygnalizacji z prędkością TIRa...
Dlatego jak ktoś chce mieć proste, łatwe do ustawienia, przy czym może sam pogrzebać (bo tego wymaga niestety poziom jakby nie było) to moim zdaniem tylko przerzutka. zabawy w te drobne elemenciki to naprawdę [moim prywtnym zdaniem] wyczerpująca sprawa...