Autor Wątek: krótkie korby  (Przeczytany 17252 razy)

trajk-o-ciklista

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1163
  • To recline is devine!
    • Rowerki, przyczepki, sakwy i bagażniki
Odp: krótkie korby
« Odpowiedź #15 dnia: Lipca 29, 2010, 06:51:46 am »
Faaajnie :)

Jak wrazenia z jazdy ?
Igor

~o
~ \-/\-
(o)^(o)

VeloMotion recumbents
Igorova Ciklo Garaża

------------------

Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: krótkie korby
« Odpowiedź #16 dnia: Lipca 29, 2010, 09:29:23 am »
Inaczej. Całkiem fajnie. Mimo zmniejszenia blatów moje prędkości są takie same lub o 1-2 km/h mniejsze. Przykładowo jak na 2-7 jechałem wcześniej optymalnie 28-31 km/h to teraz na 2-7 nadal tak jest pomimo tego że wcześniej było 36t a teraz 32t :) Mam wrażenie że jak już od ruszenia się rozkręcę do właściwej kadencji to mam lepsze przyspieszenie. Mniejszy ruch nóg i łatwiej jest płynnie kręcić żeby nie bujało lekko rowerem (mimo że kręci się szybciej). Wsunąłem boom z powrotem o kilka mm, chyba jednak nie ma to dokładnie takiego przełożenia jak pisali, że o tyle wysunąć ile skróciło się korby - miałem wrażenie że nadwyrężam łydki i bolały mnie stopy od wymuszonego w spd ułożenia a to jednoznacznie mi wskazywało że jest za daleko. Teraz za to mam tylko wrażenie że mięśnie czworogłowe ud (quads) pracują mocniej i muszę się przyzwyczaić a i pewnie się jeszcze wzmnocnią. Zobaczymy jak to się sprawdzi. Tym razem naprawdę wyjeżdżam, w przyszłym tygodniu, tym rowerem i na miesiąc. Kierunek: Amsterdam, start w Świnoujściu :)
Jakub Sałata

PrzemO

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Never talking just keeps walking...
    • Sporty alternatywne
Odp: krótkie korby
« Odpowiedź #17 dnia: Lipca 29, 2010, 11:09:57 am »
Tym razem naprawdę wyjeżdżam, w przyszłym tygodniu, tym rowerem i na miesiąc. Kierunek: Amsterdam, start w Świnoujściu :)

Pamiętaj o bieżącej relacji pisemno - graficznej z wyprawy. Bo inaczej wisisz a twoje rowery spalimy  ;D
Przerwa

Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: krótkie korby
« Odpowiedź #18 dnia: Lipca 29, 2010, 08:00:32 pm »
Będzie blog na wordpress aktualizowany przez telefon, zakładamy w sobotę-niedzielę więc podam wtedy adres dla zainteresowanych. Moje zdjęcia będą dopiero po wyjeździe (wielkośc i format z lustrzanki, obróbka po powrocie) ale jakieś z telefonu pewnie na bieżąco :)
Jakub Sałata

sławek

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 717
Odp: krótkie korby
« Odpowiedź #19 dnia: Lipca 29, 2010, 08:26:24 pm »
Kawał dobrej roboty! Opisałeś dodatkowo wszystko krok po kroku - dzielisz się wiedzą! Szacunek!

  Maciej, kogoś pochwaliłeś... Jestem w szoku... :o !
  Tak trzymaj! Oby Ci tak już zostało (między nami... i tak w to q...a nie wierzę, ale w końcu cuda się zdarzają...) ::)
Sławek

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: krótkie korby
« Odpowiedź #20 dnia: Lipca 29, 2010, 10:46:43 pm »
Kawał dobrej roboty! Opisałeś dodatkowo wszystko krok po kroku - dzielisz się wiedzą! Szacunek!

  Maciej, kogoś pochwaliłeś... Jestem w szoku... :o !
  Tak trzymaj! Oby Ci tak już zostało (między nami... i tak w to q...a nie wierzę, ale w końcu cuda się zdarzają...) ::)

Nie wysuwaj pochopnych wniosków Sławek. To że drażni mnie dużo rzeczy wcale nie sprawia że jestem ślepy i nie zauważam tych "dobrych" stron. Nie jestem bezkrytyczny i dużo rzeczy mnie razi. Ale nie jestem też ciągłym krytykantem. Mi chodzi głównie o dzielenie się rzeczywistą wiedzą i wyczerpywanie tematu. To dużo kosztuje. Nie lubię gdy ktoś "czaruje", leci po łebkach i udaje że coś jest "mega-super". Trochę umiaru. Bez zadania sobie trudu rzeczywistego przeanalizowania tematu, bez zwrócenia uwagi na niuanse i szczegóły albo bez pokazania innym "jak to zrobić" albo "o co rzeczywiście chodzi" dochodzimy tylko do powierzchowności. Praktyka - z praktyki wynika dużo ciekawego, co często burzy dotychczasowe pojęcia i wyobrażenia - trzeba się tym dzielić do samego spodu wraz z istotnymi szczegółami - bo bez tego nie posuniemy się nigdy do przodu. Tylko będziemy dreptać w miejscu. I będziemy co najwyżej "lizać" szyby wystawowe i "podniecać" się byle czym. Jak coś zbudować? To ważne. Jak to udoskonalić? Co nie jest ważne i co można sobie spokojnie darować? Ogólne rady... Można wszystko "ogólnie" powiedzieć, a potem "rozbić" się o coś. Ja jestem za dzieleniem się zdobytą wiedzą. Ilekroć ktoś dzieli się wiedzą to okażę mu szacunek. Ale jak ktoś tylko trzyma dla siebie... Albo gdy ktoś czaruje albo leci tylko po łebkach... Wtedy nie mogę. A już nie raz rozczarowałem się czymś co z pozoru miało być takie "wspaniałe" a okazało się "zwykłe" albo gorzej - niedorobione. Mam Flevo-Racera i muszę go ulepszać, bo rower jest niestety niedorobiony. Ma w sobie jeszcze jakiś potencjał (np. przedni napęd nie jest wcale taki zły). I da się ten rower jeszcze trochę ulepszyć/ zmodernizozwać. Saurus montuje krótsze korby - jak widzisz Sławek on też coś "modzi" w kwestii napędu. I opisał dokładnie "co i jak". Szacunek dla Saurusa! Mam z nim co prawda "na pieńku" w kwestii owiewek - mam nadzieję że jak zrobię osobiście owiewkę z pianki Plastazote LD45 to się okaże ile szybciej będę jeździł i dojdziemy do porozumienia w kwestii osiągów. Saurus twierdzi że zysk 20-25% w średniej prędkości na "zwykłej" owiewce jest nieosiągalny. Chcę to rzeczywiście sprawdzić na zwykłej owiewce zamontowanej na trajku. Potem porównam osiągi "bez owiewki" i się okaże "ile to rzeczywiście daje".

Trzymam kciuki za Twój wyjazd Saurus! Nie zapomnij ważnych rzeczy (narzędzia, zapasowe elementy, dobre zapięcie na rower). Dokumenty i pieniądze trzymaj zawsze blisko przy sobie żeby Ci jakiś gnojek nie zechciał Ci ich zapier...ć. Radzę też wziąć kartę do bankomatu + gotówkę. Będziesz czuł się trochę "bezpieczniej". No ale jak jedziesz tak daleko to na pewno wiesz "co i jak".

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: krótkie korby
« Odpowiedź #21 dnia: Lipca 29, 2010, 10:53:42 pm »
Wygrzebane z głębin dysku: redukcja na korbę.




sławek

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 717
Odp: krótkie korby
« Odpowiedź #22 dnia: Lipca 30, 2010, 07:30:50 pm »
Wygrzebane z głębin dysku: redukcja na korbę.





Podoba mi się ta koncepcja. Wiele otworów sprawia że można spróbować kręcenia na różnych długościach korby.
  Leniwy jestem, konstruktor ze mnie żaden, a i tak z czasem kiepsko - dlatego pytanie- może któryś z Kolegów napala się by wykonać taką rzecz...
  I wykonał by od razu komplet dla siebie i dla mnie (odpłatnie oczywiście) Może ktoś jeszcze chętny by się zgłosił...

  A teraz tak trochę prowokacyjnie - Maciej z tego co piszesz tam u Was w Holandii to takie rzeczy robią małe dzieci przed śniadaniem  ;) Może byś tak machnął coś takiego.
  Miałbyś jakieś pożyteczne zajęcie, zająłbyś się czymś i mniej byś sobie "grabił" na forum  ::)
  A z tego co widzę po wątku "Wniosek w sprawie kolegi(?)..." to nieźle ludzi ostatnio podkurzyłeś ::)
Sławek

tomigelo

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 152
  • 20 latek od pierwszej poziomki :)
    • www.poziome.republika.pl/techno12.htm
Odp: krótkie korby
« Odpowiedź #23 dnia: Lipca 30, 2010, 08:36:05 pm »
Kamil Maniecki skroci "karbonem" za 300zl chyba. Odcina, skleja, i potem dokola carbon by zmocnic i upieknic ;)
Ale widzialem prosto skrocone tylko z alu, wiec moze spytaj jak i co.
Sam sie zastanawiam czy mozna po prostu wywiercic dziure, i w tam wsadzic taka tulej naprawcza i zaepoksydowac to wszystko.



Jeździłem sezon na takich korbach dokładnie 155 mm - testowaliśmy też krótsze ale ta długość była w sam raz.
Hm odczucia nie poprę to żadnymi wynikami badań ale odczuwalna była ulga w nogach - tak jakby mniej się męczyły.
 

Pozdr

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: krótkie korby
« Odpowiedź #24 dnia: Lipca 31, 2010, 12:21:19 am »
Z góry sorry za OT (miało być - jak w temacie: o skróconych korbach).

  A teraz tak trochę prowokacyjnie - Maciej z tego co piszesz tam u Was w Holandii to takie rzeczy (redukcję na korbę) robią małe dzieci przed śniadaniem  ;) Może byś tak machnął coś takiego.
Tak, w Holandii ludzie dosyć prosto ulepszają swe rowery i ten myk ze skróceniem korby to było bardzo proste rozwiązanie. Yyyyyyy - ja raczej tego "dżinksa" nie będę robił, bo nigdy nie myślałem nad taką modernizacją korb. Bardziej podoba mi się "Biopace" - czyli owalne zębatki i korci mnie też system dźwigniowy (jak w trajku "Tringa"). Oraz zębatka o zmiennej geometrii (jak producent "Hettlager"). Oraz napęd paskiem zębatym. W przypadku ułatwienia sobie pedałowania idę jednak dalej - w stronę silnika elektrycznego. I szukam tanich baterii LiFePO4 (już znalazłem kliku producentów - wszystko w Chinach).

Miałbyś jakieś pożyteczne zajęcie, zająłbyś się czymś i mniej byś sobie "grabił" na forum  ::)

Yyyyyyy - ciężko mi żebym "na gotowo" robił rysunki techniczne i latał po zakładach. Jeszcze nie jestem na tym etapie projektowania na gotowo. Zajęcie? Mam, oczywiście! Ostatnio kupiłem kompletny tył (dwa koła z ramą) do swojego roweru i mam już ... trójkołowca! Muszę tylko zmontować napęd i będą testy. Głupia zębatka na rozstaw 130mm kosztuje w Holandii ... 39 EUR!!! To jakaś schizma cenowa. Poszukałem i znalazłem nową zębatkę za 12 EUR. Co prawda mała - 39 zębów - ale mi tyle wystarczy bo mam koła 28" i na 42 zębach nie brakowało mi przełożeń z Nexusem 8. Jeszcze tylko muszę dokupić plastikowy "dżinks" do Nexusa ("zmieniarka biegów"), bo mam wersję Cyber Nexus 8 i tam do pracy potrzebne jest zasilanie z dynama w piaście. A... Koła w trójkołowcu mam montowane ... jednostronnie i du..a zbita z montowaniem koła z dynamem w piaście (mocowanie obustronne). Zresztą Cyber Nexus 8 ma strasznie delikatne kabelki do przełącznika i bałbym się że się zerwą. No i piasta z dynamem jednak wprowadza delikatny opór. Muszę też zmodernizować mocowanie i długość daszka mego "kulfona", żeby była mniejsza masa skręcająca (czyli muszę zrobić dłuższy daszek a za to krótszy "nos"). Aha - i zamontować jakieś ekspandory żeby był silniejszy powrót kierownicy do wyprostowanego położenia, bo ten cały rower Flevo-Racer jest niedorobiony pod tym względem.

A z tego co widzę po wątku "Wniosek w sprawie kolegi(?)..." to nieźle ludzi ostatnio podkurzyłeś ::)
No kurde - nie wiem co się dzieje. Zamiast o rowerach i technicznych szczegółach to rozchodzi się o osobiste problemy. Rumcajs robi z lotniczą jakością w rowerze, trochę mnie to razi, OK. Wytknąłem mu to że komplikuje sprawy (napisałem mu to dosadnie). No to On teraz chce mnie wykopać. Mamy "na pieńku". Mamy odmienne zdanie w kwestii jakości. Ja uważam że lotnicza jakość i mikrony są dla samolotów. Rower ma być przystępny - więc lotnicza jakość to ani ceny usług nie będą przystępne ani dostępność części nie będzie prosta. Rumcajs robi mi z kolei docinki o materiałoznawstwie aluminium. Zamiast podzielić się wiedzą to tylko sobie ze mnie żartuje. Chętnie posłucham o aluminium - ale niech to będą konkrety. Zarówno zalety jak i słabe strony. I uwzględnienie że lepiej jest zacząć od czegoś niż w ogóle nie zaczynać. A z góry trzeba wiedzieć że aluminium nie jest wdzięcznym materiałem tak jak stal - gdy chodzi choćby o samo spawanie. Trzeba wiedzieć że alu się utlenia i utwardza powierzchniowo. I to jest proces "automatyczny". Gdy się spawa alu to trzeba o tym wiedzieć - usuwać te tlenki tuż przed spawaniem. Yin sugeruje że alu jest dobre na ramę pozioma - no dobra, zgoda. Ale trzeba znać wszystkie "czułe" jak i "mocne" strony alu - np. że alu trzeba odprężać. Stali po spawaniu nie trzeba odprężać. Tzn. "technicznie" trzeba odprężać żeby zapobiec szybszemu zmęczeniu i oberwaniu - ale stal daje radę, ale spoina z alu jest już jednak wyraźnie słabsza niż spawany materiał. I dlatego spawy alu trzeba wygrzewać/ odprężać. A w stali nie ma takiego "przestrzału" między wytrzymałością materiału a spoiną. Tak więc uważam że nie ma sensu od razu, bez wymiany cennych uwag, pchać się w alu. Alu łatwo przepalić - nawet doświadczony spawacz może się "ciachnąć" (Yin miał przepalony pospawany aluminiowy suport to sam wie najlepiej). To są liczne procesy o których trzeba z góry wiedzieć. Ze stali też może być lekka rama - nikt o tym nie mówi (prócz Trajkocyklisty). Trzeba trochę inżynieryjnego podejścia. A i druga sprawa z Rumcjasem: owiewka Mieczysława Kaczmarka - zgoda, była na swój sposób genialna. Ale to że np. zaparowała szyba i kolarz się wysypał, bo nic nie widział, rozbijając genialny i cenny pojazd to już nikt nie powie (spytaj Mieczysława Kaczmarka to Ci opowie jaki był brzydki finał tego roweru na zawodach). Ktoś kto interesuje się owiewkami szybko zrozumie co jest ważne żeby były osiągi. Materiał jest drugorzędny. Przecież ktoś pisał że na pałąku naciągnięta folia daje podobne rezultaty co karbonowe owiewki. Zatem wystarczy skupić się na zasadach aerodynamiki. A trzecia sprawa to pasek zębaty - stosowany w motocyklach. Ja nie wiem co się dzieje że ziarna piasku mają go niby "pomielić" i "wypluć"? A motory jakoś dają radę z tymi paskami. Nie wiem co się dzieje.
« Ostatnia zmiana: Lipca 31, 2010, 12:24:46 am wysłana przez Maciej Długosz »

cyqlop

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 825
  • Czułów
Odp: krótkie korby
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpnia 03, 2010, 07:52:53 pm »
Na prośbę Saurusa (Kuby)

wstawiam link do jego worldpress'a z relacją z wycieczki

http://kierunekamsterdam.wordpress.com/

za miesiąc powinien już być w Polsce
Moja mała firemka
https://cnc-warsztat.pl (frezuje aluminium, drewno, tworzywa sztuczne)  ZAPRASZAM, DOBRE CENY

Druga strona
https://sites.google.com/site/cyqlopproject

Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: krótkie korby
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpnia 21, 2010, 07:24:24 pm »
Od wczoraj Amsterdam... :) Wracam wczesniej, 24, bo pociagiem ale dzieki temu nie powtarza sie trasa i w ogole mozna bylo ja bardziej urozmaicic. Wreszcie jest dostep do internetu wiec moze nadrobimy przerwe w relacjach. Jakby ktos planowal couchsurfing w tym miescie to polecam znalezc Victora Eekhofa ;)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 21, 2010, 07:26:49 pm wysłana przez Saurus »
Jakub Sałata