Autor Wątek: Dyferencjał  (Przeczytany 53722 razy)

wrona

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 289
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwca 18, 2010, 12:58:30 am »
 :)
« Ostatnia zmiana: Marca 07, 2011, 04:15:22 am wysłana przez wrona »

F.O.R.E.S.T

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 18, 2010, 11:57:16 am »
F.O.R.E.S.T - jeszcze raz... Co masz na myśli mówiąc o problemach z przekazaniem napędu na prawe koło? I - czy mógłbyś podać linka do informacji ze wstecznym?

Ano właśnie to ;):

Cytuj
Bębenek zamocowany na dryfie miałby dla mnie jeszcze jedną wadę w postaci wymuszenia maksymalnej średnicy półoski, ponadto - musiałbym zamontować ją w taki sposób, by po demontażu można było dostać się do śruby mocującej bębenek.

Pisałem o prawym kole, bo po prawej jest bęben z kasetą...

F.O.R.E.S.T

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 18, 2010, 12:19:06 pm »
Chociaż jak widać poniżej (za linkiem kolegi Wrony) Greenspeed pięknie cały temat rozwiązał:


F.O.R.E.S.T

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwca 18, 2010, 12:58:40 pm »
Ceny dyferencjału Somagaga jakoś mi nie odpowiadają,

A wiesz Rumcajsie jak jest cena przy zakupie detalicznym ???

cyqlop

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 825
  • Czułów
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwca 18, 2010, 01:12:09 pm »
zakup detaliczny minimum 100 sztuk( pól kontenera :)), można kupić 2-3 sztuki w celach testowych :)
Moja mała firemka
https://cnc-warsztat.pl (frezuje aluminium, drewno, tworzywa sztuczne)  ZAPRASZAM, DOBRE CENY

Druga strona
https://sites.google.com/site/cyqlopproject

Rumcajs

  • Gość
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 18, 2010, 01:22:43 pm »
Języki obce są mi obce, i w podanych linkach nie znalazłem niczego o wstecznym - stąd moja prośba o link bezpośredni. Rozwiązanie Somagagi z bębenkiem pod kasetę znam - na lapiku mam dość pokaźną kolekcję fotek i pdf'ów różniastych rozwiązań, włącznie ze rysunkami budowy kompleksowych rozwiązań Somagagi odnośnie dzialania napędu (dyferencjały, półośki, przeguby). Wszystko jest do wykonania pod warunkiem posiadania maszyn na własność, gdyż wtedy po prostu siadam do maszyny i sobie dłubię.. W moim przypadku jestem uzależniony od kogoś :(, ale im dłużej o tym myślę tym bardziaj utwierdzam się w opcji oddzielenia dyfera od przerzutki - najważniejsze dla mnie argumenty podałem wcześniej. Jak znajdę chwilkę czasu to spróbuję rozrysować moją wersję wstecznego - na kartce jest to proste, ale nie umiem obsługiwać żadnego programu graficznego za wyjątkiem windowego Paint'a ;D

P.S. - kiedyś na tym forum była dyskusja o dyferach Somagagi, trzeba by poszukać..
P.S. 2 - cyklop właśnie odpowiedział ;)

F.O.R.E.S.T

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 18, 2010, 02:23:23 pm »
zakup detaliczny minimum 100 sztuk( pól kontenera :)), można kupić 2-3 sztuki w celach testowych :)

No przecież ja właśnie chcę potestować  ;D
Czy poza min. ilością napomknęli coś o cenie?

F.O.R.E.S.T

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 18, 2010, 02:44:45 pm »
I - czy mógłbyś podać linka do informacji ze wstecznym?


Sorry Rumcajsie zapomniałem.  Oto jest:

KLIKNIJ MNIE :D

po prawej stronie na dole ekranu:

? 3 speed with coaster brake and reverse gears     optional

   ? 3 speed with drum brake    optional
   ? 5 speed with drum brake    optional
   ? 7 speed with coaster brake    optional
   ? 7 speed with coaster brake and reverse gears    optional

Mają też fajne "pakiety adaptacyjne" TUTAJ, które w łatwy IMHO sposób możnaby zaadoptować do poziomki

Rumcajs

  • Gość
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 23, 2010, 10:34:54 am »
Tak jak obiecałem - poniżej moja koncepcja wstecznego.



Na osi zębatki A ma być zamocowany wielotryb od klasycznej przerzutki. Osie zębatek B i C są połączone wspornikiem, który ma możliwość ruchu. Zębatka B robi jako satelit. Na osi zębatki C jest zamocowana klasyczna zębatka do łańcucha, i poprzez łańcuch jest połączona z tylnym kołem. Tylne koło musi mieć możliwiść obrotu w obie strony, dlatego jest "ostrym kołem" (na oś jest nakręcona zębatka, która musi być skontrowana). Całość ma jedną wadę: bez względu na to, czy jedziemy do przodu czy do tyłu - łańcuch pracuje cały czas (wszystkie zębatki się kręcą..). Ruch jest "powstrzymywany" dopiero na osi zębatki A (na wielotrybie kasety). Niuanse nie są ujęte (na osi wspornika ma być sprężyna dociskająca zaspół zębatek B i C do dołu - patrząc na rysunek - po to, by uniknąć samoistnego przełączenia; czy też samo przełączanie - ruch wspornika "do góry" ma odbywać się za pomocą linki i klasycznej klamki hamulcowej).

cyqlop

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 825
  • Czułów
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwca 24, 2010, 07:25:42 am »
Moja mała firemka
https://cnc-warsztat.pl (frezuje aluminium, drewno, tworzywa sztuczne)  ZAPRASZAM, DOBRE CENY

Druga strona
https://sites.google.com/site/cyqlopproject

Rumcajs

  • Gość
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 24, 2010, 07:42:04 pm »
Wiem, znam - czytałem :)
Dzięki za zainteresowanie :)

F.O.R.E.S.T

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #26 dnia: Lipca 23, 2010, 02:06:58 pm »
Uwaga odgrzewam kotleta!

Uciąłem sobie dłuższa pogawędkę z gościem z Samagagi i stanęło na tym, że są w stanie wysyłać również ilości  detaliczne  :)

Z związku z powyższym zapytuję czy są chętni na dyferki lub inne ich produkty, bo jeśli tak to można by się skrzyknąć i podzielić koszty dostawy (jakieś 150 US).

Ceny na dyfry dostałem takie:

DG72NCS        USD$81.00/pc (pod kasetę)
DG72NJT         USD$71.00/pc (1 zębatka)

Także im więcej nas będzie tym taniej nas to wyniesie.  Cena jest uważam atrakcyjna gdyby nie horrendalne koszty transportu.  A może któryś z kolegów wybiera się na wakacje do Taiwanu i mógłby tak po drodze tego ten tego... ;D  Najgorsze, że nie bardzo się orientuję jak to z tym cholernym cłem wyjdzie i czy trzeba będzie je płacić...?!?  Somagagi też nie wiedziały  :(

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #27 dnia: Lipca 23, 2010, 02:23:35 pm »
Sorry że się wtrącam - ale po co tak komplikować sprawę? Wystarczą zespawane dwa wolnobiegi od BMX które można łatwo kupić w sklepie:

http://www.utahtrikes.com/RECENTTRIKE-2010_Quad_Extended.html



A wcisnąć kasetę czy piastę planetarną żaden problem - montujemy tylną piastę przed tymi dwoma wolnobiegami:



Trakcja na zakręcie z tym mechanizmem jest dobra, nie ma ujemnych efektów - nawet w razie utraty przyczepności jednego koła - gdy jedno koło zacznie mielić to "chwyci drugie".

[EDIT] Znalazłem post użytkownika o imieniu Janusz, który pisze:

"... (przy zastosowaniu dwóch wolnobiegów) będzie wada w postaci siły starającej się "wyprostować" zakręt (napędzane jest koło wewnętrzne i powstaje siła wypadkowa dążąca do wypłaszczenia trajektorii zakrętu)"

[EDIT]


Na prostej obydwa koła mają jednakową prędkość obrotową i mechanizm z dwoma wolnobiegami spowoduje że będą napędzane obydwa. Mechanizm jest prosty do skonstruowania nawet samemu i działa poprawnie.

Pora na analizę.

http://www.youtube.com/watch?v=K4JhruinbWc   ----> tu jest wideo pokazujące zagadnienie w klarowny sposób

A co tak naprawdę daje stosowanie wolnobiegów skoro wynaleziono mechanizm różnicowy? Prostota rozwiązania przemawia na korzyść wolnobiegów. Rozpatrzmy to dokładnie. W zakręcie - nieważne czy to będzie mechanizm różnicowy czy dwa wolnobiegi - zasada jest taka sama: koło "od wewnętrznej" kręci się po mniejszym promieniu niż drugie "z zewnętrznej" gdy pokonujemy zakręt. Czyli koło "wewnętrzne" kręci się wolniej niż koło "zewnętrzne". I tyle. I to jest cała filozofia. Powstaje różnica w prędkości obrotowej obydwu kół. Teraz pora na "techniczny sposób realizacji":

Prędkość obrotowa koła "od wewnętrznej" jest niższa niż koła "od zewnętrznej". Czyli musimy zrobić coś żeby koła w zakręcie nie były napędzane z jednakowymi prędkościami obrotowymi. Mamy kilka opcji do wyboru:
- wydzielić jedno koło (z dwóch kół) od napędu i zrobić sztywny napęd tylko na to jedno koło (np. rowerowa firma "Whike") - najprostsze rozwiązanie, niemniej jest to trochę prostackie
- zrobić napęd "dzielony" ale nie będzie to pełny napęd na dwa koła w zakręcie - koło od wewnętrznej skrętu napędzane będzie mechanizmem dzięki systemowi dwóch wolnobiegów (np. rower "Solovyov Trike", trajki "Utah Trikes") - w razie utraty przyczepności zawsze "chwyta" drugie koło, jest to dobry kompromis pomiędzy prostotą wykonania konstrukcji a jednocześnie bardzo dużą funkcjonalnością, na prostej napędzane są dwa koła
- napęd na obydwa koła mechanizmem różnicowym zrobionym na bazie kół zębatych i dzięki temu "nadanie kołom" w zakręcie "zróżnicowanych" prędkości żeby napędzane były zawsze dwa koła i "miały dopasowane prędkości obrotowe" (np. rower "Anura") - zwiększa się masa roweru, wymagane jest smarowanie tego mechanizmu, troszkę utrudnione konstruowanie gdy nie mamy gotowego mechanizmu, znacznie wyższa cena wykonania niż mechanizm dwóch wolnobiegów, oraz minimalne ale jednak straty na kołach zębatych
- napęd na sztywną oś w zakręcie - ale taki napęd w zakręcie jest beznadziejny ("QBX Cycles") - jest to prostactwo najgorszej rangi, nie polecam nikomu

Mechanizm różnicowy ma zespolone 3 koła zębate (czasem 4) i powoduje że napędzane są obydwa koła cały czas, czy w zakręcie czy na prostej, mechanizm różnicowy zawsze napędza obydwa koła w zakręcie - każde z kół ma prędkości obrotowe dostosowane do promienia skrętu (brzmi wyniośle ale jest to bardzo proste).

Z kolei mechanizm z dwoma wolnobiegami powoduje że w zakręcie napędzane jest tylko jedno koło. W zakręcie napędzane jest koło od wewnętrznej skrętu. Dlaczego jednak akurat wewnętrzne a nie np. zewnętrzne? Bo mechanizm z dwoma wolnobiegami powoduje że wolnobieg w kole zewnętrznym "puszcza luzem" koło szybciej się kręcące. Gdy pedałujemy w zakręcie to jedno koło "trybi" i jest przekazywany na nie napęd, a drugie kręci się luzem (wolnobieg). W zakręcie "siłą rzeczy" szybciej kręci się koło zewnętrzne i wolnobiegi powodują że przekazywany jest napęd na koło wolniej się kręcące - czyli koło wewnętrzne. W zewnętrznym działa wtedy wolnobieg. Całość brzmi wyniośle - ale zapewniam że jest to bardzo proste do zrozumienia gdy już się raz zauważy. Trzeba też zauważyć ważną rzecz - mianowicie - w przypadku dwóch wolnobiegów w chwili zerwania przyczepności jednego koła zawsze napęd "chwyci drugie". Nie jest to taki głupi system.

Z punktu widzenia elegancji wydaje się że mechanizm różnicowy jest najbardziej doskonałym, najlepszym rozwiązaniem. Niezupełnie. Mechanizm różnicowy zbudowany jest na kołach zębatych i wprowadza minimalne straty energii. Nie ma kół zębatych połączonych ze sobą pod kątem 90 stopni i o skuteczności 100%. To jedno. Wolnobiegi nie mają strat energii. Po drugie: dwa wolnobiegi można prosto zrealizować samemu nawet w garażu. Wolnobiegi mogą być równie przykręcone do piast gdy np. nie mamy smykałki by robić oś napędową w osi piast:









Po trzecie: mechanizm różnicowy wymaga smarowania. Wolnobiegi pracują również na sucho. Koła zębate w mechanizmie różnicowym będą stwarzać opór gdy zabraknie środka smarnego.

A teraz prostackie rozwiązanie. A co spowoduje spięcie na sztywno dwóch kół w zakręcie? Oznacza to że jedno z kół (zewnętrzne) będzie blokowało skręcanie, bo jego prędkość będzie za niska - odczucie ze "sztywno spiętą osią" w zakręcie jest takie jakby zaciśnięty był hamulec. Na słabo przyczepnej nawierzchni - np. na szutrze z kolei będzie na odwrót - koło wewnętrzne będzie próbowało "kręcić się z tą samą prędkością co koło zewnętrzne" - a tym samym będzie mielić. Na przyczepnej nawierzchni średnica skrętu powiększa się przez opór zewnętrznego koła. Koło zewnętrzne jest niejako "oporem" i jest "ciągnione". Jeździłem rowerem z napędem na sztywną oś (QBX) po kostce brukowej, skręcałem i pedałowałem i powiem jedno - jest to bardzo złe odczucie - bardzo utrudnione jest skręcanie nawet przy niskiej prędkości. Na szutrze może to efektowne że "mieli kółko. Ale moja rada - nie próbujcie nawet robić napędu na sztywną oś. Jak już was na mało stać to lepiej zrobić napęd tylko na jedno koło.

W jeździe terenowej "sztywny napęd na dwie osie" - owszem - przydaje się żeby jeździć po prostej w piachu, błocie - bo wtedy jeśli już nam mielą koła to mielą obydwa na raz i jest większa szansa na złapanie przyczepności (a jak mieli tylko jedno koło to może ono wymielić cały piach/ błoto i auto się w piachu/ błocie zawiesi). Oczywiście "sztywny napęd na dwie osie" nie wyciągnie nas ze wszystkich opresji - np. sytuacje z grząskim podłożem i w aucie terenowym nawet 4x4 obowiązkowo potrzebna jest też wciągarka.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 11, 2010, 10:30:09 pm wysłana przez Maciej Długosz »

Rumcajs

  • Gość
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #28 dnia: Lipca 23, 2010, 04:11:49 pm »
F.O.R.E.S.T - jako wywołany do tablicy odpowiadam, że z mojej strony temat dyferka jest jak najbardziej aktualny, ale priorytety życiowe odsuwają go na kolejne miesiące.. Wiem jedno - cena końcowa będzie o wiele niższa, a i możliwości troszkę inne - mocowanie na nakręcany wielotryb, mocowanie pojedyńczej zębatki, mocowanie pod tarczę hamulcową - wszystko w jednym podzespole ;) ..
Ponadto - sam dyferek Somagagi to jedno, bo jest jeszcze kwestia półosiek i przegubów mocowanych na wielowpust. Masz może informacje o cenach tych elementów?

P.S.
Proszę też pamiętać, że moim celem nie było przygotowanie produkcji seryjnej czy na zamówienie, ale podzielenie się moimi planami - a przy okazji możliwość pomocy komuś :) ..

F.O.R.E.S.T

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: Dyferencjał
« Odpowiedź #29 dnia: Lipca 24, 2010, 10:03:32 pm »
F.O.R.E.S.T - jako wywołany do tablicy odpowiadam, że z mojej strony temat dyferka jest jak najbardziej aktualny, ale priorytety życiowe odsuwają go na kolejne miesiące.. Wiem jedno - cena końcowa będzie o wiele niższa, a i możliwości troszkę inne - mocowanie na nakręcany wielotryb, mocowanie pojedyńczej zębatki, mocowanie pod tarczę hamulcową - wszystko w jednym podzespole ;) ..
Ponadto - sam dyferek Somagagi to jedno, bo jest jeszcze kwestia półosiek i przegubów mocowanych na wielowpust. Masz może informacje o cenach tych elementów?

Rumcajsie jeśli jesteś w stanie wykonać w małej serii dyfer poniżej 70 - 80 dolców (nie liczę kosztów dostawy z Tajwanu) to jestem:
A) w szoku  ;D - w końcu to nie to samo co dajmy na to wytoczyć sobie główkę pod stery
B) jak najbardziej zainteresowany

BTW, Samagagi też mają mocowani pod tarczę - jako hamulec postojowy

Ceny przegubów nie znam, ale kpl. półosiek do osadzenia kół + tzw. przedłużki do ustawienia odpowiedniego rozstawu kół to coś 40 $