Autor Wątek: Światełka i lampki...  (Przeczytany 89356 razy)

trajk-o-ciklista

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1163
  • To recline is devine!
    • Rowerki, przyczepki, sakwy i bagażniki
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #90 dnia: Stycznia 04, 2012, 11:33:31 pm »
Fragment z innego forum, dotyczący tego samego tematu, więc może komuś się przyda ;)
Pewnie coś podobnego już tutaj pisałem, ale tu mamy jeszcze mini-test różnych lampek, więc może warto powtórzyć, i zachęcić do zajrzenia w galerię ;)


Re: wysokości światełek, odblasków


> Benek, on piszę o światłach tak skutecznych jak w samochodzie. To zupełnie inna
> liga. On nie musi sobie czołówką doświetlać. Cały myk w tym, że traktują go ja
> k samochód. Hehe. To jak przebrać rower za tira? Ich się boją samochodziki :D


Jeszcze gorzej! Kierowcy odbierają mnie jako motocykl.
A wiemy jaki to szaleńcy, wiec nikt sobie nie życzy takiego jadącego 200km/h
żeby walnął w drzwi kierowcy lub maskę.
Światło jest bardzo podobne do xenonów używanych w motocyklach, i podobnie
troszeczkę wyżej ustawione, tak jak w motocyklach, bo jeśli jest nisko, i nikogo nie oślepia,
to kierowcy ich normalnie nie zauważają i olewają, zwłaszcza w tłumie innych świateł w mieście.
Kilka stopni wyżej ustawione światło na motocyklu, i już różnica jak niebo i ziemia - sam jeżdżę wiec z doświadczenia, a i widzę innych jak jestem w blachosmrodzie, sprawdzone - to działa.
Dodam że żaden ze mnie szaleniec z dużym skuterem o pojemności 125 ;) ale światła ma dobre jak na tą kategorię ;)

Co do snopów tylnych lampek, jest raczej tak jak Neverhood pisze.
Nie będę licytował ile to stopni bo nie wiem, ale przygotowałem mały test wszystkich świateł których posiadam,
więc możecie samy ocenić i przeliczyć.

Test zrobiony w mieszkaniu, odległość od światła oraz aparatu do ściany to dokładnie 10 metrów,
szerokość ściany 1,9m, CRT monitor na biurku to 17 cale ;)
Na wszystkich zdjęciach przesłona 2.8, czas otwarcia 1 sec., balans bieli automatyczny.

Pod zdjęciami znajdziecie opisy. Zapraszam: s113.photobucket.com/albums/n227/iralic/test%20lampek/

Czy to są markowe światła ? Hmm, no powiedzmy że CatEye to znana marka
robiąca światła dobrej jakości, jeśli chodzi o jakość użytej elektroniki, jak i plastyku, mocowań.
Lampę można kupić i za 3 złote, ale wiadomo jak jest z takimi. Może pęknie mocowanie, może się cała rozpadnie, a może po prostu przestanie działać.
Nie jestem na tyle bogaty żebym kupował najtańsze światła ;)

LD610 kosztuje rzędu 70-80Zł
Przedni CatEye EL400 kosztował około 100Zł. Dosyć drogie jak na takie światło, ale malutka kompaktowa lampka.
Teraz głównie używany jako awaryjny zapas, a dawno temu jak za główne miałem 25/35 W halogeny używałem ciągle jako "zobacz cie mnie" światło, ponieważ akumulatory w halogenach wytrzymywali może z 2 godziny.

Starszy LD600 mam już chyba od ośmiu lat. Ma za sobą dużo kilometrów i latem i zimą,
szaleństwa w lesie i błocie jak i po skałach i szutrze, śnieg i deszcz, turystki ze sakwami, zwykłej jazdy do pracy ..
Nadał działa jak nowy, nigdy nic nie pękło, nie odpadło, mocowania i wszystko nadał działa.

Latarki używam już od 3 lata chyba ? Przód to MTE z SSC P7 diodą (900 lumens sama dioda)
na ogniwach Li-Ion 18650.
Latarka taka dziś kosztuje 30-35 dolców (była wtedy 47.90)
ladowarka około 7, dwa ogniwa 8 dolców.
Czyli bazowy zestaw z 4 ogniwa (4 godzin na maksie, około 20 na medium), ładowarką, uchwytem oraz latarką kosztuje około 180Zł.
Czy to drogo na światła rowerowe ? Może chcecie jakieś (najtańsze)niemieckie markowe za 600Zł ? :D
Tylna latarka z czerwoną diodą kosztowała około 10 dolców.

Każdy kto "poważnie" jeździ rowerem, do pracy czy śmiga po lesie powinien takie mieć.
Oczywiście jeśli do pracy to znaczy po mieście o dobrze oświetlonych ulicach, to starczą zwykłe migające, jak ten CatEye zestaw co mam, lub podobny.
Ja do pracy, w jedną stronę miałem 17km z przedmieścia, od tego połowa przez nieoświetloną drogę krajową,
a później 40km na tej samej drodze, tylko dalej ;) w tym może 25% przez mniej więcej oświetlone tereny zabudowane.

Teraz już tak do pracy nie jeżdżę, ale jak już mówiłem, latem to prawie zawsze w nocy lub zmierzchu,
bo za dnia straszny upał.

Pozzz
Igor

~o
~ \-/\-
(o)^(o)

VeloMotion recumbents
Igorova Ciklo Garaża

------------------

maciox

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #91 dnia: Marca 29, 2013, 07:48:12 pm »
Z racji, że poruszyłem stary temat nie tam gdzie trzeba odświeżam wątek.

Wykonałem sobie taką lampkę:

która świeci tak z pięciu metrów:

i tak z dziesięciu metrów:


Niestety dla wersji z odległością 10 metrów nie znalazłem dogodnego miejsca - mieszkam w centrum Lublina.
Lampkę miałem na wysokości 40cm.
Jak już wcześniej wspomniałem lampka nie posiada soczewki - jest zwierciadlana i wbrew obawom "Neverhood", aluminium hermetycznie zamknięte się nie "starzeje" tzn nie pokrywa się niczym i nie koroduje.

Cytat: Neverhood
Jeśli dobrze widzę, to przed diodą masz miedzianą przesłonę.

Nie tak to wygląda, LED świeci bezpośrednio na aluminiowy odbłyśnik, który jest jednocześnie radiatorem, ta miedziana blaszka to podstawka dla diody.

Edit: zapomniałem dodać - lampka ma średnicę 50mm.

Neverhood

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 678
  • Erotoman-gawędziarz
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #92 dnia: Marca 29, 2013, 10:02:44 pm »
Jak uzyskałeś jako taki światlocień?
Co do samoistnej pasywacji aluminium jest to fakt. Szybka w niczym tu nie przeszkodzi. Pytanie jak szybko nastąpi ten proces.

Na pierwszym zdjęciu wygląda to znośnie.

Na drugiej niestety, ale paskudnie. Biały śnieg na pewno w tym pomógł, paskudztwo latarkowe świecące pod samo koło, a nie tam gdzie potrzeba.


E tam poziome, rower transportowy - to jest to!

maciox

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #93 dnia: Marca 30, 2013, 11:28:36 am »
No to wszystko ten śnieg - odbija ponad 80% światła podczas gdy taka ściana jak tam na zdjęciu może ze 20%, więc to zdjęcie na pewno nic nie powie, chodziło mi raczej o ukazanie kształtu wiązki, jak dla mnie jest dużo lepsze odcięcie niż przy klasycznych soczewkach gdzie trzeba iść na trudny kompromis - albo dobrze oświetlić drogę i razić w oczy kierowców, albo mieć tak sobie oświetloną drogę nikogo nie oślepiając.

Co do tej lampki zastanawiam się jeszcze nad szybką wielosoczewkową z pionowymi podłużnymi soczewkami cylindrycznymi (jak w samochodowych reflektorach), które to będą nieco rozpraszały światło na boki. Tutaj jednak pozostaje pytanie - czy rozproszyć kosztem osłabienia strumienia, czy zostawić jak jest, bo nie chcę znowu bawić się w nie wiadomo jak mocne źródło światła bo to i zasilanie i chłodzenie LEDa musi być konkretne. Przy takim strumieniu nie potrzebuję dużej mocy by mieć dobrze oświetloną drogę przed sobą - znaczy się dziury i inne przeszkody.

golden

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 542
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #94 dnia: Grudnia 29, 2015, 08:50:40 pm »
Myślę że to odpowiednie miejsce  :)
Czy ktoś miał coś do czynienia z tym oświetleniem
http://www.solarstorm.pl/produkty/produkty/solarstorm-x2
warto zainwestować, czy może polecicie coś innego.

gajowy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 458
  • byle dalej i dalej
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #95 dnia: Grudnia 29, 2015, 09:08:18 pm »
Właśnie też zastanawiam się nad tym oświetleniem. ;)
Może ktoś już użytkował ten sprzęt.

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #96 dnia: Stycznia 03, 2016, 01:00:26 am »
widziałem w akcji standardową, całkiem ładnie daje radę , niestety w mieście, więc za dużo też nie zobaczyłem, ale koledzy bardzo fajnie modzą je na forum o światełkach :) jedno szkło oryginalne a drugie w kolimatorze na szerokość i to już całkiem dobrze świeci :) Kolega miał taką 2 rurkę na diodach chyba xp-g dawału mu 580lm w podobnej optyce to snop światła nieźle bił w dal :) mnie się może uda zamówić po modach lampkę, bo moja " police xm-l" już sie wypala

aligatorpoczta

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 422
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #97 dnia: Stycznia 03, 2016, 10:18:15 am »
widziałem w akcji standardową, całkiem ładnie daje radę , niestety w mieście, więc za dużo też nie zobaczyłem, ale koledzy bardzo fajnie modzą je na forum o światełkach :) jedno szkło oryginalne a drugie w kolimatorze na szerokość i to już całkiem dobrze świeci :) Kolega miał taką 2 rurkę na diodach chyba xp-g dawału mu 580lm w podobnej optyce to snop światła nieźle bił w dal :) mnie się może uda zamówić po modach lampkę, bo moja " police xm-l" już sie wypala
Ja mam ze swiatelek.pl latarkę S2plus i mogę powiedziec że petarda 1000lm i na połowie to można  swobodnie po lesie jeździć tam na forum jest taki gość Dariusz70 chyba najlepszy i solidny doradzi jak trzeba cenowo wygląda od 130 do okolo 190 zł w zależności od modyfikacji koloru diody sterownika i ilości diod  bo w najdroższych modyfikacjach świecą 3sztuki ale to już tiry uciekają z drogi taka jest moc :)
Czarne Swb  ful 26x26, Zielona żaba swb 20x26

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #98 dnia: Stycznia 03, 2016, 03:38:15 pm »
mnie korcą projekty dwu rurek, convoy fakt, jest niczego sobie, ale co 2 diody to nie jedna :)

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #99 dnia: Stycznia 03, 2016, 05:31:55 pm »
Nie inwestuj tylko kupuj bez pośredników załóż konto na Pay Pal, trwa chwilkę i kup dobrą lampkę za grosze ja używam takiej http://www.ebay.pl/itm/1200Lm-CREE-XML-T6-LED-Bike-Cycling-Bicycle-Front-Head-Light-Headlamp-Torch-Lamp-/251668927971?hash=item3a98a315e3:g:-YgAAOSwg3FUbuMc tylko kupiłem za 27 zł z przesyłką jak za wysoko ustawie to samochody migają na mnie. Na przesyłkę czeka się rożnie teraz zima to trochę dłużnej rekord najkrócej to czekałem 8 dni. Lampka działa na 4,2V zrobiłem sobie pakiet 8 ogniw połączonych równolegle lampka ma sygnalizacje rozładowującego się akumulatora co jest przydatne przy ogniwach litowych aby ich nie zniszczyć na przycisku wtedy miga czerwona dioda wtedy napięcie pod obciążeniem wynosi 3,16V Akumulatorki kupisz na forum światełka. Tylko uważaj bo są podobne lampki za 10 zł ale pisze że mają diodę 3 wat takiej nie kupuj

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #100 dnia: Stycznia 03, 2016, 09:08:30 pm »
wolę wydać te 270zł za za chińską lampkę poprawioną przez polaka, np chłodzenie, sterownik, optyke niż później się zastanawiać, mam właśnie teraz taką, wytrzymała 5 lat, ale zanim kupiłem tą właściwą to 4x reklamowałem bo co chwile coś padało. Oszczędny płaci 2x :)

Mociumpel

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 516
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #101 dnia: Stycznia 04, 2016, 12:55:42 am »
Ze światełkami do roweru czy w ogóle to wiadomo, że tanie "świecidła" na przód to porażka. O ile na tył wystarczy byle jaki mrugacz na czerwono (temu sprosta nawet tania pchełka) to przód stanowiący dla oka punkt zaczepienia (czyli OŚWIETLAJĄCY a nie dający znać że istniejemy) powinien miec odpowiednie parametry - zarówno zasięg boczny jak w dal - tutaj zwykła latarka "ze światełek" daje rade na 25% mocy max czyli jakieś 200-300 lumenów (w zależności od sprawności drajwera i prędkości - powiedzmy do 30/h).
A takie parametry jest w stanie osiągać naprawdę byle jaka chińska latarka z głowa - choćby Convoy S2+ bez dopieszczeń - tutaj spoko za 20 dolców można kupić i latarkę i ładowarkę i byle jakie ogniwo do niego - wystarczy wiedzieć gdzie i nie bać się zakupów na chińskich portalach.
Dla osób mających inny sposób poruszania się typu szybka szosa nocą treningowo, MTB szybkie w górach po lesie - tutaj zwykła latarka nawet na maxa ledwo daje radę - problemem jest zasilanie - jedno ogniwo Li-on dla latarki 10W i ok 800-900 lumenów starcza na 1h - to stanowczo za mało. Stąd albo dwie latarki z połowa mocy albo właśnie wynalazki 2/3 ledowe z podwieszaną bateria ogniw - wtedy jazda to frajda.
Sam amatorsko składam latarki znajomym (szczególnie zoomy, które są uważane za chłam - udowadniam, że dla przeciętnego Kowalskiego 10 watowy wygar z zooma za 100 zł jest kilerem zwykłych tanich "bajlongów made in police" - wystarczy zadbać o odpowiednio dobrane komponenty).
Reasumując - do poruszania się po szosie, polnej drodze w sposób uważny wystarczy zwykła, choć specyficznie dobrana latarka, dla wymagających czegoś więcej - zdecydowanie polecam tych którzy robią to zawodowo.
Sam używam S3 z kolimatorem 30 stopni i starcza do przodu nocą na 15 metrów na 10/25% mocy -  jedno ogniwo to jakieś 5h jazdy.
W temacie pozarowerowym dodam że po zagłębieniu się w temat światełek typu latarka spokojnie idzie dobrać coś co spełni niemal wszystkie podstawowe wymagania i będzie miało wymiar "grubszego flamastra" - warto to wiedzieć bo można cisnąć coś w kieszeń i nosić "do wszystkiego" a 200 gramów z baterią nie ciąży.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 04, 2016, 12:59:19 am wysłana przez Mociumpel »

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #102 dnia: Stycznia 04, 2016, 09:42:50 am »
Danielasty skoro wolisz twoja sprawa.  Ja tą lampkę używam drugi rok nic sie nie dzieje w środku siedzi porządna wprasowana piguła.  Latarka wystarcza swobodnie nawet w dzień .  Zauważ że ja nic z tego nie mam tylko ci radzę produkt który używam. Na tył używam teraz lampki też z eBay za 17 zł ma dwie 0.5 wata diody, kumple mówią że nie da się za mną długo jechać u nas taka kosztuje 50 zł. Ale teraz zamówiłem sobie modół COB czerwony 17 cm 6 wat żeby i w dzień być widocznym w pełnym słońcu z niego będę robił lampke. Jak zobaczyłem kumpla jak jest widoczny jadąc na moim roweże zrozumiałem że oświetlenie w poziomce to podstawa dziwiłem się wcześniej pieszym że lezą mi pod koła w poziomce stanowczo nie wystarcza byle jaki mrugacz. Natomiast ogniwa to ciężko znaleść źródła dobrych tanich i nowych ogniw do latarek. Polecam oprócz światełka forum Arbiter tam są często nowe ogniwa i to wysokoprądowe sam mam około 10 szt ale nie do sprzedaży pozostałości z akumulatora do roweru który samodzielnie sklecałem. Tam takie ogniwo które kosztuje normalnie 20 30zł można trafić za 9zł.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 04, 2016, 10:23:23 am wysłana przez tomek70 »

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #103 dnia: Stycznia 16, 2016, 10:04:38 am »
No i zrobiłem lampa tylna na module COB 6 wat może świecić tylko na 1/3 mocy bo inaczej jest za silna filmik  https://plus.google.com/102173149240501213653/posts/WYSTbiRmvAo     

trajk-o-ciklista

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1163
  • To recline is devine!
    • Rowerki, przyczepki, sakwy i bagażniki
Odp: Światełka i lampki...
« Odpowiedź #104 dnia: Lutego 05, 2016, 01:40:03 am »
Myślę że to odpowiednie miejsce  :)
Czy ktoś miał coś do czynienia z tym oświetleniem
http://www.solarstorm.pl/produkty/produkty/solarstorm-x2
warto zainwestować, czy może polecicie coś innego.


Mam ponoć "nieoryginalna" Kupiłem lokalnie na ogłoszeniach rowerowych, bo potrzebowałem "od zaraz" i nie chciało mi się czekać 2-4 tygodnie by przyjechała paczka z Chin.

Jak ona różni się od tej ponoć oryginalnej, to ja nie wiem.

Ale co powiedzieć mogę jest:

To mocowanie na gumę jest absolutnie do niczego.
Może na szosę nada się, ale na off-road zupełnie się nie nadaje, bo lampa skacze na kierownicy
i ciągłe rusza się w górę.
Widzę że tak samo jest na tej oryginalnej , no więc bardzo wątpię że jest lepiej, bo gumka to gumka.
Niby trzyma dość mocno, ale w lesie okazuje się że jednak nie.
No więc znalazłem sobie mocowanie od jakieś lampki starej co ktoś mi kiedyś podarował i teraz nigdzie się nie rusza.
Odkręciłem tą podstawę mocowania na gumkę, a przykręciłem to:



Świeci spoko, na szosę starczy minimum( 6.5+h autonomia) na zjazdy średni mod,
a na off road zjazdy do max (2h+)
Dokupiłem od razu drugi akumulator, tak że mam dwa, no bo 6h to mało,
nie mówiąc o 2-3h przy offroadzie.
Wolę nocą jeździć, co poradzę ;)

Indykator napięcia akumulatora nie działa dobrze, bo po chwili pracy pierwsza kreska już się nie świeci,
a potem dwie święcą się dość długo, i potem pada kompletnie, bez żadnego ostrzeżenia czy zmniejszenia mocy światła.

Reszta jest spoko. Nie odkręcałem, więc nie wiem jak dobrze zrobiona jest w środku.
W każdym razie nie zauważyłem że jakoś nadmiernie się nagrzewa (może w miejscu, ale przecież to lampa do jazdy, nie do stania)

Używam je na MTB, oraz jako dodatkowe światło do zjazdów na poziomce oraz szosie, bo tam mam dynama + B&M Cyo Premium 80lux
ale jak to bywa z takimi - przy zakrętach, czyli gdy pochylamy się do skrętu snop światłą nie doświetla skrętu(jak na motociklu np.)
no więc trzeba czymś doświetlać gdzie leci się 70+kmh po ciemku ;) lub po serpentynach gdzie zakręt jest po prostu czarny jak ciemny las.

W każdym razie polecam taką lampkę (nawet tej podróbki, zwłaszcza że za 100zł można kupić)
ale w każdym przypadku trzeba mieć jakiś zapas, bo gdy padnie akumulator to koniec, nic się nie świeci.





Pozdrawiam
 
Igor

~o
~ \-/\-
(o)^(o)

VeloMotion recumbents
Igorova Ciklo Garaża

------------------