Nahtah - cóż ja mogę...
W tym miesiącu, przez raptem 3 tygodnie wydałam na paliwo do SS3 2.8 tysiąca złotych. Połowa z tego poszła na moją podróż do Francji i z powrotem. 1/4 z tej kwoty poszła na dwukrotną podróż do Ustki celem odwiedzenia wszystkich miejsc, rozmowy z Kierownictwem Ośrodka, obejrzenia miasteczka, przejechania tras i zebranie dodatkowych informacji przydatnych do organizacji. Dlatego chciałabym, aby to co zrobiłam - nie poszło na marne i Zlot jednak się odbył.
Zwłaszcza, że wszystko jest gotowe.
1. Kto przywita gości? Kto pierwszy - ten lepszy
Po prostu. Albo Kierownictwo, które Wam otworzy wejście do Ośrodka (domofon). Na pewno jesteście tak zaprawionymi Poziomkowiczami, że z tym sobie poradzicie
2. Trasy są gotowe i poprawione przeze mnie kilka dni temu na podstawie ich przejechania.
3. Ewentualne problemy z... z czym? Z przebitymi dętkami na szutrze przed Ośrodkiem?
Czy może zamierzacie się zgubić w wielkim Lesie naprzeciwko Ośrodka?
4. Koszulki - będą,
dzięki Francowi mam kontakt do firmy, która je robi. [BTW:
Do 15 czerwca zbieram zamówienia na koszulki!!!. Potem je zamawiam.]
5. Kto w zastępstwie? A są chętni na pomoc? Bo na grupce na FB ciiiiszaaaa... Komentować brak tego czy tamtego to chętnych nie brakowało, ale żeby pomóc, kiedy coś poszło nie tak? Echhh...