De Vilio...Jeśli jakiś kierowca w ekran telefonu się zagapi czy też zagada (wczesnym latem zagadana pani 1,5 metra przed nosem mego VMa przemknęła. Ja zielone, ona czerwone światło miała. Inne auta na jej trasie stanęły) , to nawet polski sztandar w pełnych wymiarach czy husarskie skrzydła nie pomogą.
Z innej mańki.
Od czasu gdy wątek "Jeżdżę VM" stworzyłem, to sporo informacji i linków o tym jakie to VMy niebezpieczne i mało widoczne są, tu na forum się pojawiło.
Od "strzału z boku" niezastąpiony 3x3 zaczął.
Potem przyszło garażowanie, złodziejstwo, zwrotność itp. itd.
Tej troski i tych wypadkowych info z forum płynących długi czas do kupy skleić nie potrafiłem.
Nie kończące się kufrowo - siodłowe zamówienia z zach Europy płynące, także rozmyślaniom nie sprzyjały.
A rozwiązanie jest logiczne i proste.
Jeśli najbardziej polski rząd - jaki obecnie mamy - całym swoim sercem czystym o przyszłość, demokrację, finanse, moralność, czy chrześcijańskie korzenie UNII się troszczy,
to najprawdziwsi Polacy - a takich na poziomach jest wielu - solidarną troskę o innych
TAKŻE WYRAŻAĆ POWINNI.
Ubolewam, że słabo widzę i wcześniej tego nie zauważyłem, iż pojazd poziomy,
samodzielnie przez polskiego majsterkowicza uklejon (ududlan), na ciemno pomalowan,
ale na grubych oponach i z chorągiewką na kiju, od kolorowego, długiego (225 cm i więcej)
pudła na kółkach bardziej widoczny i bezpieczniejszy jest.
Jako twórca polskich pudeł jeżdżących (przez stęsknionych fanów pieszczotliwie mydelniczkami nazwanych) w imieniu użytkowników, jak i swoim za okazywaną na forum - wszelkim pudłom jeżdżącym - troskę serdeczne podziękowania składam.
Optymistyczne zakładam też, iż polscy użytkownicy VMów za te dzięki (w ich imieniu) na mnie nie obrażą się.
Zaś cenne uwagi De Vilio na względzie mając w stosowne sztandary gabloty swe przystroją.
To symptomatyczne, że gdy Polak prawdziwy i od innych lepszy czegoś nie ma lub
- z takich czy innych względów - mieć nie może, to wtedy tym innym (co to coś mają)
niezwykłą troskę okazuje.
Szacun.
W starym dowcipie kierowca Malucha kierowcę Ferrari troskliwie spytał czy to dobre i bezpieczne auto jest "bo Panie coś mało tego na drogach widać".
I cieszmy się.
Albowiem wg TV wirus Covida ponownie, dopiero od 28 go grudnia nasz Naród atakować zacznie,
więc rząd troskliwy - pod uwagę to wziąwszy - stosowną kwarantannę narodową od tego czasu zarządził. Swoistą wolność nam do tego czasu dając.
Kolejny szacun.