Fajne! Jak się dobrze zastanowić, to taka szyna jest zdecydowanie gładsza od najlepszego asfaltu, nawet jeśli pokryta odrobiną rdzy. Strasznie mi się to podoba, zawsze lubiłem pośledzić wzrokiem drezyny czy Warszawki na stalowych kołach. Potencjał dużych prędkości na takiej powierzchni jest ogromny, prawie jak na halowych torach, z pominięciem wiatru rzecz jasna. Ciekawe ile potrzeba czasu na zatrzymanie takiego RailBike'a i zniesienie go z torów. Jacyś odważni podróżowania trasą TeŻeWe? Wtedy już nawet wyjęcie słuchawk z uszu nie pomoże i chyba przestaje mieć znaczenie czy taki pociąg jedzie za nami czy przed nami
Zastanawiam się czy dałoby radę utrzymać sie na jednej szynie, wykorzystując tylko dwa koła? Macie jakieś inne pomysły oprócz wykorzystania żyroskopu?