Ten rower jest pokazany tylko w wersji animowanej...
Szukałem chwilę już zrealizowanego projektu ale nic nie znalazłem.
To daje do myślenia... Z moich obserwacji i doświadczeń rower trójkołowy z jednym kołem z przodu nadaje się ... no sam nie wiem do czego 
Drobny skręt kierownicą powodował że obkręcało mnie w miejscu i wyrzucało na środek jezdni...
Olbrzymie znaczenie ma kąt główki ramy, mam podejrzenie graniczące z pewnością że po dobraniu odpowiedniego dało by się połączyć stabilność z zwrotnością (choć zawracać w miejscu to to nie będzie

).
Już ze dwa lata męczy mnie pytanie czy "trójkołowce dla niepełnosprawnych" nie służą tylko znęcaniu się nad nimi...
Jeździ jeden koleś na takim cudactwie u nas po mieście. Średnia prędkość około 7km/h (słownie siedem!) Podejrzewam że do takiej prędkości jeszcze panuje nad pojazdem.... 
W Katowicach widzę co jakiś czas faceta na handbiku z napędem na przednie koło ( chyba velokraft'a ale pewność nie mam) i daje radę. Oczywiście jeździ wolniej ( może to kwestia jego wytrenowania, albo widywałem go kiedy jechał '' na luzie'' ) niż zwykłe rowery, ale te 30-35 km/h wyciąga i nie ma przy tym kłopotów z manewrowaniem.
Podsumowując - trójkołowiec "zwykły" to tragedia, a trójkołowiec w wersji "flevo" to chyba tylko fantazja zrodzona w chińskim umyśle...
Ale to nie jest układ typu flevo, gdzie mamy ''centralnie łamaną ramę'' a bardziej coś w stylu cruzbike czyli suport skrętny z przednim kołem, bez tak dużego wpływu balansu ciała jak to jest w flevo.