Autor Wątek: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...  (Przeczytany 17840 razy)

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1224
No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« dnia: Czerwiec 02, 2018, 01:19:08 am »
Stało się.
Jadąc autem z Warszawy do Rzeszowa, poczułam, że boli mnie szyjny odcinek kręgosłupa. Mam z nim problemy w sumie od dość dawna, ale tak jak tego dnia nie nasuwał mnie jeszcze nigdy. Czuję, że zaczynają się już zmiany zwyrodnieniowe, a przecież nie mam jeszcze nawet 40 lat... To co będzie na starość?
Załatwiłam się na cacy na własne życzenie. Od lat najbardziej lubię pracować, leżąc w łóżku z laptopem na brzuchu, obstawiona smakołykami do podjadania. Przez szereg lat nie miałam w ogóle biurka, a i obecnie rzadko przy nim siedzę. Pracuję częściowo zdalnie, częściowo stacjonarnie, a w pracy stacjonarnej siedzę pochylona nad biurkiem (jestem korektorką w dzienniku, czytam teksty na papierze, pochylając się nad nimi).
I tu niestety dochodzę do sedna sprawy... Nie bez znaczenia jest tu również rower - moja duża biała poziomka ma fotel ustawiony tak, że jadę w pozycji półleżącej, co oznacza, że przyciągam brodę do klatki piersiowej. I teraz sobie wyobraźcie... Brevet 200 km, 10 godzin jazdy w takiej pozycji. To się w końcu musiało zemścić.
Jeśli przez ten cholerny kręgosłup szyjny czy cokolwiek innego będę musiała porzucić poziomkę, to chyba mi serce pęknie z żalu... Może nie wszystko stracone i mogłabym jeździć na jakimś modelu w pozycji bardziej siedzącej, np. jakiejś optimie hopper a'la Gajowy czy batavusie relaxx a'la Tehen sprzed kradzieży... ale toto na brevety raczej średnio się nadaje...
Jest kupa ogólnie... To boli jak sto diabłów, jeszcze nigdy tak nie miałam.
a) Jak żyć?... b) Niech mnie ktoś zastrzeli przytuuuliii...
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 557
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 02, 2018, 05:44:46 am »
Hej! Przede wszystkim głowa do góry! I to dosłownie- poszukaj ćwiczeń na mięśnie szyji i ćwicz. Najlepiej by było po jakiejś konsultacji z lekarzem, ale wiadomo jakie są terminy... Koniecznie musisz zmienić swoje nawyki. W pracy poproś o deskę kreślarską - będziesz siedzieć prosto. Ojciec pracował 30 lat w drukarni - tam wszystko robili z pozycji "przed sztalugą". A no poziomkę - jeśli jeszcze nie masz - zagłówek. Powinien odciążyć odcinek szyjny.
Dużo zdrówka!
Ja, nie wiem, co to sen.
Objeżdżam nocą, to co spawałem w dzień...

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1224
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 02, 2018, 06:38:11 am »
Hej Klubowy, dziękuję Ci... Ta deska kreślarska to niegłupi pomysł, akurat mam w domu, to sobie wezmę do pracy :) Zagłówek też mam. A lekarz koniecznie, jak tylko wrócę z długiego weekendu, natychmiast doń zapierniczam.
Wczoraj kupiłam porządny fotel biurowy - w domu przy biurku mam dziadowskie krzesełko, które definitywnie wywalam. Leżenie z lapem na brzuchu - też won ;) Nie poddam się... Ja nie z takich... Ścissskam :)
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

tomo

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 820
  • SWB DIY
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 02, 2018, 08:13:46 am »
Mak, a jakąś diagnostykę miałaś robioną? Bo imo za mało masz wiosen, żeby się porządnych zwyrodnień dorobić. może problem z krążkami międzykręgowymi, albo z przeciążonym aparatem ścięgnisto- mięśniowym?
Działanie na teraz: do rowra zagłówek. Ja, przy półleżącej pozycji nie wyobrażam sobie jazdy bez zagłówka. I szybko odpuść sobie pracę w łóżku z lapkiem na brzuchu- zabójstwo dla odc. szyjnego!
Jak będziesz po spotkaniu z białą mafią i jak będziesz chciała, to mogę spróbować upchnąć Cię na turnus rehabilitacyjny u mnie w szpitalu. Daj znać na PW.
I zgodnie z Twoją prośbą- tulam :)

nahtah

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 487
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 02, 2018, 08:21:38 am »
Asia! Przede wszystkim ból kręgosłupa bije na psyche i łatwo o depresję, ćwiczenia i zagłówek jak sugerują przedmówcy, uratują przed rezygnacją z poziomki a wież mi lub nie ale poziomka uratuje Twoją psyche. Zmiana nawyków i wygoda w pracy na pewno pomoże, polecam bischolin z biszofitem- żel i konieczne unikanie przeciągów gdy mokre plecy, w razie przewiania lub usztywnienia szyi (złapać wilka) plastry rozgrzewające. Nie poddajemy się, relaks, luz i poziomki.;))))

Pozdrower!

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1224
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 02, 2018, 09:10:38 am »
Kochani... Pozdrawiam Was najserdeczniej z wycieczki do Doliny Bolechowickiej. Główny winowajca zdiagnozowany: to moja ukochana biała poziomeczka tak mnie załatwiła, płak-płak  :'( Bolą mnie dokładnie te miejsca, które mnie nasuwały za kierownicą auta. Zagłówek niewiele pomaga. Jest jakiś konflikt na linii górna część fotela -- mój kręgosłup. Ból jest dokładnie tam, gdzie szyja łączy się z plecami. I jeszcze nieco poniżej tego miejsca, po lewej stronie. Co można doraźnie zrobić? Może dać fotel bardziej do pionu, są trzy stopnie regulacji, ale to będzie minimalna różnica.
Tomo, diagnostyki w zasadzie nie miałam robionej, zimą 2017 r. chodziłam trochę do fizjoterapeuty w związku z tyłozgryzem (wynikającym z moich krzywizn), on mnie obejrzał całościowo i zalecił wkładki ortopedyczne (których nie noszę). Tomo... Ja jestem krzywa w wuj, mam pokiereszowane wszystko, lewe biodro wyżej, więc i krótszą lewą nogę... zje**ny odcinek lędźwiowy... tyłozgryz i dolna szczęka przesunięta bodajże w prawo... Urwał nać, oryginał ze mnie...
Aż strach iść do tej białej mafii, bo zabronią poziomkowania..  :(
Dzięki za tulaski i każde ciepłe słowo (kaloryfer!), kochani jesteście wszyscy od A do Ż :)
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

tomo

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 820
  • SWB DIY
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 02, 2018, 09:45:56 am »
Noo... robi się srogo. Ja na twoim miejscu przeprosiłbym się z wkładkami. Jak masz krzywe ustawienie miednicy, to jak w dominie- kręgosłup i obręcz barkowa też proste nie będą.
Poleciłbym najpierw jakiegoś ogarniętego ortopedę, później neurologa, bo boleć może ze złego ustawienia kręgosłupa z przyległościami, lub z korzeni rdzeniowych. Ból nie promieniuje do ręki/ rąk? Nie masz odczucia mrowienia lub drętwienia w kończynach?

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1224
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 02, 2018, 10:35:37 am »
Nic nie mrowieje na szczęście...
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1591
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 02, 2018, 10:39:41 am »
Od lat najbardziej lubię pracować, leżąc w łóżku z laptopem na brzuchu, obstawiona smakołykami do podjadania.
Leżysz na brzuchu a książka/laptop leży na podłodze - mnie się tak czyta najlepiej (a i podżerać trudno ;) )
a) Jak żyć?...
Żyj krótko i intensywnie, pozostaw po sobie atrakcyjne zwłoki! [no nie no żart ;) ]
b) Niech mnie ktoś zastrzeli przytuuuliii...
No to Cię teraz zastrzelę!!! - przytulam ;)

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1224
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 02, 2018, 11:15:30 am »
Szydzieńku roztomiły... Czytać to ja teraz będę na tym moim zaje***stym nabytym wczoraj fotelu ;) A zwłok atrakcyjnych nie pozostawię, co najwyżej atrakcyjną wersję instant  ;D
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1224
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 02, 2018, 04:30:28 pm »
Newsy z frontu:
Właśnie wróciłam z wycieczki - zrobiłam ca. 65 km. Starałam się trzymać głowę bardziej w linii prostej względem kręgosłupa, opierając ją na zagłówku, tyle że wtedy patrzę w niebo... Nie jest to za wygodne... Ergo: myślę, że należałoby zdecydowanie wypionować fotel. Może dać jakieś wsporniki łączące fotel z tą rurą, do której jest przymocowana jego górna część... Zgłoszę temat Maćkowi70. Zastanawiam się też, czy ten fotel jest odpowiednio wyprofilowany...
Szukając nowego modelu, powinnam chyba iść w stronę czegoś w rodzaju batavusa relaxxa... Na pewno odpada zachwalany przez Storma challenge hurricane.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 02, 2018, 04:34:13 pm wysłana przez Makenzen »
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 02, 2018, 04:53:57 pm »
Szukając nowego modelu, powinnam chyba iść w stronę czegoś w rodzaju batavusa relaxxa...
Pomysł niezły, a może bardziej klasycznie:

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1224
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 02, 2018, 05:05:14 pm »
Zgrabniutki :) Ciekawe czy zapiernicza? Na brevet się nada?
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P


hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2162
  • Zduńska Wola
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 02, 2018, 05:59:42 pm »
Zgrabniutki :) Ciekawe czy zapiernicza? Na brevet się nada?

Nada się i jeszcze pod górę będzie Ci się lżej jechało.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp