Ponieważ zawsze jest coś co można w swoim sprzęciorku poprawić , ulepszyć , udoskonalić czy zwyczajnie wymienić na nowe tak tez korzystając z 2tygodniowej przerwy spowodowanej awaria silnika i procesem jego serwisowania zrobiłem kilka rzeczy które planowałem na koniec sezonu . Tak wiec celem likwidacji powstałego w wyniku zużycia łożyskowania osi wahacza wymienione zostały tuleje z brązu osi wahacza na nowe .
Ze stopu 7075 PA9

wyrzeźbiłem druga blokadę obrotu osi silnika zintegrowana z mocowaniem tylnego hamulca tarczowego
i tym sposobem spowalniacz v-brake przeszedł na emeryturę zastąpiony heblem tarczowym hydraulicznym
wyposażonym dodatkowo na zbiorniku z płynem i klamce przez moja osobę w czujnik magnetyczny .

Wszystkie te modyfikacje umożliwiły mi uruchomienie w sterowniku opcji hamulca regeneracyjnego... i muszę potwierdzić jest moc.
Po kilkuset kilometrach doszedłem do wniosku ze manetki szosowe jakie zastosował producent ze względu na ich sposób mocowania i przeprowadzona elektryfikacje znajdują się w miejscach utrudniających ich wykorzystanie wiec zostały zamienione na manetki 3x9 deore "cyngle" ale i tu nie obyło się bez kombinacji koniec końcem znalazły swoje miejsce po przeciwnych stronach kierownicy

to oczywiście nie koniec z odległego państwa przeludnionego jak żadne inne płyną kolejne gadżety :]