Dobra wsadzam kij w mrowisko

Jak wspominałem w innym wątku nie spierajmy się o to czy facet ma czy nie wiedzę to jest nie ważne.
Ważne jest to co zrobimy z hasłem "Hamulec dynamiczny Łągewki" i jaki będzie efekt.
Tak więc na początek rysunek tego prostego mechanizmu.

Wyzwaniem konstrukcyjnym będzie zastosowanie tego w naszych konstrukcjach.
Jakie siły działają na koło rowerowe w ruchu... (Jeżeli coś pomyliłem proszę mnie poprawić.)
- siła ciągnąca (łańcuch)
- siła tarcia tocznego (piasta)
- siła tarcia podłoża (nawierzchnia)
- siła odśrodkowa
- siła toczenia ?
W hamulcach bębnowych, tarczowych czy szczękowych hamujemy scierając tarcze/klocki o któryś element toczącego się koła.
Z tego co zrozumiałem u Łągiewki trzeba gwałtownie przenieść siłę toczenia na wirnik/rotor.
Można to zrobić w momencie toczenia koła sprzęgając element obrotowy osadzony na kole roweru z układem przeniesienia (patrz rysunek).
Np. zamiast tarczówki koło zębate gwałtownie połączone z zębatką układu przeniesienia. Można ten układ osadzić na ramieniu.
Drugi sposób gwałtowne odebranie siły toczenia z obręczy przez gumowe rolki połączone z układem przeniesienia.
To też można osadzić na ramieniu a ramię z całym mechanizmem na piwocie.
Jak znajdę dłuższą chwilę przedstawię szkice proponowanych rozwiązań.
Przeanalizujcie temat, zastanówcie się. Może ktoś wpadnie na inny pomysł niech opisze, przedstawi szkic, albo projekt.
Nie ważne czy lepszy czy nie, tu nie chodzi o rywalizację tylko o wspólne wypracowanie prostego rozwiązania które każdy będzie mógł sobie skręcić w garażu.