Autor Wątek: Hamulec dynamiczny Łągiewki w poziomce  (Przeczytany 16027 razy)

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Hamulec dynamiczny Łągiewki w poziomce
« Odpowiedź #30 dnia: Lipca 04, 2017, 08:27:04 pm »
Tak mi się zdaje, że pomysł "implementacji" tego rozwiązania w rowerze jest słaby: wszyscy dążą do zmniejszenia masy poszczególnych elementów, a to rozwiązanie zakłada dużą masę bezwładną.
Kiedyś stosowano napęd pneumatyczny, też ma opcję odzysku energii, ale stopień skomplikowania wyklucza to z "poziomych" rozwiązań.
Idealny jest silnik (elektryczny), bo lekki i ma dwa tryby pracy: jako silnik i jako prądnica. Gdyby nie ograniczenia baterii, to hamulce W OGÓLE nie byłyby potrzebne. Czyli czekamy na rewolucję w akumulatorach i wszystko będzie elektryczne. Prąd na szczęście waży prawie nic :)

Pomijając tą małą dygresję.. W okolicy roweru mamy idealne miejsce na koło zamachowe. Koło rowerowe.
Nawet nie trzeba robić żadnych zębatek, wystarczy sprzęgło magnetyczne, tylko masa musiałaby być ogromna (no chyba że zrobić jeszcze jakąś przekładnię planetarną..) Torus ma znacznie lepszy współczynnik zmagazynowanej energii do masy, więc "dodatkowe" koła szprychowe załatwią sprawę.

A do testów najprostszym źródłem dobrego obciążenia jest obciążenie do sztangi. Są one wyważone (aczkolwiek pewnie trzeba by jeszcze poprawić), pasują na zadaną średnicę (hmm.. dość "standardowe" jest 25mm). Wytrzymałości też im nie zabraknie. Ciekawe przy jakiej prędkości obrotowej pęka betonit standardowego "krążka"

A jeszcze taka jedna ciekawostka.. Hamulce w rowerze mogłyby być stosowane prawie "bezcierne" i z idealną modulacją. Tylko zamiast tarczki (jak w retarderze) wystarczyłaby obręcz, a w klockach jakieś silne magnesy (albo lepiej eletromagnesy)

Mociumpel

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 516
Odp: Hamulec dynamiczny Łągiewki w poziomce
« Odpowiedź #31 dnia: Lipca 04, 2017, 10:04:47 pm »
Nie bardzo rozumiem sens pałowania sie z rozwiązaniami co najmniej dziwnymi - rozwiązaniem Waszych problemów jest proste koło z wplecionym silnikiem wspomagającym minimum 250W/24V (wystarczające dla ortodoksów aby uczynić jazdę w warunkach trudnych żwawszą) i baterią akumulatorów 2x7 (180Wh) - całość o wadze około 15-18 kg.
Zakładając, że przy zużyciu ok. 8-10W na 1km jazdy (pełne wspomaganie) i prędkość ok. 15-18km/h to można przejechac ok. 20 km.
Mając taki silnik ze sprzęgłem w przednim kole i wykorzystując 25% mocy (60-70W) to dodając średnią moc Kowalskiego (120-150W) jesteście w stanie wyciągać ok.180-200W czyli jakieś 80km na wspomaganiu i osiagac prędkość 30-34 km "z palcem ..."
A całość za ok. 1500 zł ...
I po co jakieś mechaniczno/hydraulczno/powietrzne  wspomagacze skoro elektryka jest i działa i całkiem lekka jest ...

fdx

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 695
Odp: Hamulec dynamiczny Łągiewki w poziomce
« Odpowiedź #32 dnia: Lipca 04, 2017, 10:49:49 pm »
bo z elektrycznym wspomaganiem to sobie kazdy byle kowalski jezdzic. my tu banda ekstrawagancka. nie dosc ze rowery dziwaczne to jeszcze pełne będą pokręconych rurek, łancuchowm zebatek i kół zamachowych.

mozna by jeszcze w to wszystko ideologie steampunk dołożyć to wogóle będzie super ekstra steamłągiewkapunkowy rower
Poziomka... bo ostre koło jest zbyt mainstreamowe...

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: Hamulec dynamiczny Łągiewki w poziomce
« Odpowiedź #33 dnia: Lipca 05, 2017, 08:11:40 pm »
Nie bardzo rozumiem sens pałowania sie z rozwiązaniami co najmniej dziwnymi - rozwiązaniem Waszych problemów jest proste koło z wplecionym silnikiem wspomagającym minimum 250W/24V (wystarczające dla ortodoksów aby uczynić jazdę w warunkach trudnych żwawszą) i baterią akumulatorów 2x7 (180Wh) - całość o wadze około 15-18 kg.
Zakładając, że przy zużyciu ok. 8-10W na 1km jazdy (pełne wspomaganie) i prędkość ok. 15-18km/h to można przejechac ok. 20 km.
Mając taki silnik ze sprzęgłem w przednim kole i wykorzystując 25% mocy (60-70W) to dodając średnią moc Kowalskiego (120-150W) jesteście w stanie wyciągać ok.180-200W czyli jakieś 80km na wspomaganiu i osiagac prędkość 30-34 km "z palcem ..."
A całość za ok. 1500 zł ...
I po co jakieś mechaniczno/hydraulczno/powietrzne  wspomagacze skoro elektryka jest i działa i całkiem lekka jest ...
W tym temacie poruszone jest zagadnienie zasilenia tego silnika odzyskując energię tylko z hamowania. - no w dużym uproszczeniu ;)
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

edk

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 20
Odp: Hamulec dynamiczny Łągiewki w poziomce
« Odpowiedź #34 dnia: Lipca 07, 2017, 04:55:57 pm »
cześć, są projekty samochodów na koło zamachowe. Koło takie zmagazynuje więcej energii niż akumulator, ale przy bardzo wysokich obrotach. Projekt przewidywał koło zamachowe na łożyskach magnetycznych i w komorze próżniowej. Kształt koła całkiem inny ze względów wytrzymałościowych. Już masa nie skoncentrowana na obwodzie dla zwiększenia momentu bezwładności, ale przy osi najgrubsze a przy obwodzie najcieńsze. I już nie pełne koło, tylko wirująca belka najgrubsza przy osi obrotu z kierunkowi ułożonych włókien węglowych.  Elektryczny układ ma najwięcej sensu do celów hamowania i odzyskiwania energii.

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Hamulec dynamiczny Łągiewki w poziomce
« Odpowiedź #35 dnia: Lipca 09, 2017, 07:31:40 pm »
Edek, te rotujące walce to są raczej wykorzystywane w celu magazynowania energii, że tak powiem, stacjonarnie (w energetyce).
Sam "wałeczek" waży 2-3 tony, przez co komunikacyjnie jest to bezużyteczne. Ale największym problemem jest efekt żyroskopowy: przechyły (roll/pitch.. jak to jest po polsku?) czy wyboje powodowałyby niezłą roz..duchę (bo "wolnego" miejsca są tam milimetry)

edk

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 20
Odp: Hamulec dynamiczny Łągiewki w poziomce
« Odpowiedź #36 dnia: Lipca 10, 2017, 07:55:21 am »
Edek, te rotujące walce to są raczej wykorzystywane w celu magazynowania energii, że tak powiem, stacjonarnie (w energetyce).
Sam "wałeczek" waży 2-3 tony, pr...

Wykorzystywane są gdzieś stacjonarnie????????????? Czytałem
 o projekcie takiego samochodu. Względy wytrzymałościowe wymagają kierunkowego ułożenia włókien, a więc już nie całe koło, a "kawałek" koła w kształcie wirującej belki. Efekt żyroskopowy całkowicie uniemożliwiłby zastosowanie tego w jednośladach a i w trajce problematyczne (trajka kiwa się na wybojach).

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Hamulec dynamiczny Łągiewki w poziomce
« Odpowiedź #37 dnia: Lipca 10, 2017, 09:50:14 pm »
(gupia przeglądarka, wcięła mój poemat..)
Mi chodziło o "flywheel energy storage system" (od koła zamachowego). Masa filmików na YT. Podobno gęstość energii dwa razy większa niż w LiION, zero wad (dowolna liczba cykli, brak ograniczenia moc/czas). No jedynie łożyska magnetyczne (na "gorących nadprzewodnikach") są lekko problematyczne: wymagają ciekłego azotu. Aż mi się zamarzyła steamowa maszyna z takim cudem do zasilania :D

btw, Tef i inni "duzi" elektrycy.. Czy w Polsce jest gdzieś instalacja FESS?

A wracając "tak trochę" do tematu.. Przy okazji znalazłem na YT filmik o sprężynowym "hamulcu": https://www.youtube.com/watch?v=ZHgN1-Qv9LU

fdx

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 695
Odp: Hamulec dynamiczny Łągiewki w poziomce
« Odpowiedź #38 dnia: Lipca 10, 2017, 10:04:19 pm »
Poziomka... bo ostre koło jest zbyt mainstreamowe...