Autor Wątek: Jaki velomobil?  (Przeczytany 24530 razy)

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1003
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #30 dnia: Stycznia 13, 2017, 10:04:21 pm »
"myślę ze zamiast wylewać tu jakieś kwasy zajmijmy się pomocą przy podjęciu decyzji".
Święte słowa AGA.
Moja propozycja? Dogadaj się z Ksawerym i spotkajmy się. Tego pisaniną załatwić się nie da.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 13, 2017, 10:06:07 pm wysłana przez Maciej K »

DONCIO

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 54
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #31 dnia: Stycznia 14, 2017, 08:06:08 am »
nie??????????????
 krew mnie zalała jak przeczytałem ten wątek, takiego gościa jak pan panie Kaczmarek to powinno sie izolować od społeczeństwa
czy pan nie ma w sobie odrobinę samokrytyki
wypowiada się pan jakby był jakąś sławą  międzynarodową i alfa omegą
to pana bredzenie o pana nosie to w dzisiejszych czasach działa w przedszkolu
niech pan sam poczyta swoje wypowiedzi między wierszami, raz pan pisze o doskonałości swoich konstrukcji potem o przeróbkach i przyklejaniach gdzie i tak coś jest za blisko .Wyraźnie w tych postach lansuje pan swoje pudełko na mydło bo na nazwę mydelniczki to nie zasługuje .
Pooglądałem sobie galerie pana prototypów i to co zrobił pan Kamil w dziedzinie stylu i nowatorstwa to powinien pan wykupić korepetycje u P.Kamila Nie będę tu snuł epopei ale z panem to nie chciałbym nawet zgubić a co dopiero budować
panie Kamilu niech pan szuka innego mentora szkoda by było żeby się ten prototyp zmarnował
Aventy ma w sobie to coś i nie jest tuzinkowy
Na co dzień pracuje przy obliczaniu konstrukcji nośnych mamy w naszym przedsiębiorstwie programy do obliczeń nośności i aerodynamiki myślę ze można aventego przepuścić przez ten młynek i jeśli coś jest nie tak to udoskonalić

zbiegusek

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 181
  • http://www.zbychewka.pl
    • Pracownia ceramiki ZBYCHEWKA
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #32 dnia: Stycznia 14, 2017, 09:38:25 am »
Ojojoj... Sie narobiło... ;)
Poziome bractwo jest tak naprawdę bandą indywidualistów niecierpiących autorytetów. A Pan Kaczmarek jest takim autorytetem - gdy budowałem swój pierwszy rower poziomy w połowie lat 80 zeszłego wieku już było znane to nazwisko. :)
I skoro przez dziesięciolecia (ojessuuu! to już tak trzeba liczyć?!) pan Kaczmarek _cały_ czas pracował w tym temacie, ciągle się doskonaląc, no to przepraszam - jest autorytetem. :) I wierzę w jego NOS, który przez lata doświadczeń wyczulony został na niuansiki i pozwala mu ponadprzeciętnie dokładnie oszacować doskonałość kształtu.
Możnaby napisać niezłą rozprawę socjologiczną na podstawie tego (i innych) wątku z udziałem p. Kaczmarka. Ponieważ szkoda miejsca na offtopiczne przepychanki przyłączam się do apelu AGI - mniej przepychanek, więcej merytoryki! :)
I do roboty! :)
--
Pozdrrrawiam serrrdecznie!
zbYszek

pracownik-kaczmarka

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #33 dnia: Stycznia 14, 2017, 11:55:56 am »
Nikt Panu Kaczmarkowi nie ujmuje zasług, zarzuca mu się chamstwo, brak pokory i nieszanowanie ludzi. W Kaliszu istnieje około 100 firm produkcyjnych zatrudniających ludzi i tam ludzie pracują. Nawet obok jego firmy jest firma elektroniczna gdzie dokładność jest na pierwszym miejscu. Dlaczego tam ludzie pracują a u Pana Kaczmarka nikt nie chce? W firmie zawsze zimą zimno, trzeba sobie palić samemu, zimna woda a w kiblu....hmmm....raz zdarzyło się że gów...o zamarzło :) Takie warunki a do tego jeszcze Pan Kaczmarek którego nastrój zależał od ilości wypitego alko... I jak ma Pan Ksawery czy ktokolwiek inny kupić AventyBike skoro Pan Kaczmarek robi z Kamila amatora? Nawet jeśli Pan Kamil nie ma 30letniego doświadczenia to po co Pan piszesz o tym na forum ? Publicznie? Jestem przekonany, znając podejście Pana Kaczmarka że odwodzi Kamila od projektu AVENTY by robić choćby brzydkiego cabbike lub jakieś inne ustrojstwo.  Chyba, że się mylę? Panie Kaczmarek?

Wracając do tematu Aventy - jestem całym sercem za tym projektem, finezja kształtu oraz dokładność Pana Kaczmarka który z tego co zrozumiałem poprawiał błędy popełnione przez Kamila zaowocuje przepięknym velo i to właśnie z Polski. Na fanpage Aventy widziałem już wersję z podniesionym dziobem co jest dla mnie ogromnym plusem do pokonywania krawężników. Projekt się rozwija i jestem przekonany że będzie o nim głośno

storm

  • Gość
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #34 dnia: Stycznia 14, 2017, 12:06:22 pm »
nie??????????????
 krew mnie zalała jak przeczytałem ten wątek, takiego gościa jak pan panie Kaczmarek to powinno sie izolować od społeczeństwa
[...]

@DONCIO - a KIM ty w ogóle jesteś, że wyskakujesz tutaj jak Filip z konopii z takimi tekstami?
Czy zdajesz sobie sprawę, że wskakujesz z tymi tekstami pomiędzy Konstruktorów i Projektantów, którzy w swoim życiu zrobili więcej rowerów niż ty widziałeś poziomych kiedykolwiek na oczka???
To są AUTORYTETY. To są ludzie którzy tworzyli projekty i rowery kiedy ty byłeś w piaskownicy! :P
Wracaj do tej swojej trajeczki za 8 koła i idź sobie pojeździć ciesząc się, ze być może fotelik (projekt?) na którym siedzisz pochodzi od Pana Kaczmarka lub Kamila.

@Zbiegusek - w tych przepychankach (nie licząc tekstów jakiegoś "pracownika") jest bardzo dużo merytoryki - i ja z przyjemnością czytam tą dyskusję.

@pracownik-kaczmarka - Ile konstrukcji zbudowałeś sam własnoręcznie od podstaw? I czemu tylko piszesz o traktowaniu się przez innych a nic nie piszesz o włąsnych pomysłach? Jak nie masz o czym pisać - to może nie pisz?
Aha i jeszcze jedno panie pracownik - zgodnie z PoRD rower ma obowiązek poruszać się po jezdni a nie po chodnikach :P
« Ostatnia zmiana: Stycznia 14, 2017, 12:28:30 pm wysłana przez storm »

pracownik-kaczmarka

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #35 dnia: Stycznia 14, 2017, 12:41:09 pm »
Ksawery, możesz sobie nawet kolor wybrać!

AGA

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 870
  • PRODUCENT TRAJEK
    • matixbike
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #36 dnia: Stycznia 14, 2017, 01:31:11 pm »
dajcie na luzik : storm ściągnij trochę swoją euforie
 akurat trochę racji ma Donico(znam gościa i nie jest to kołek jest inżynierem konstruktorem wiec pewne sprawy techniczne nie są mu obce )
tez mi się nie podoba jak pan Kaczmarek smaruje Kamila promując swoje prototypy
takie teksty to można sobie prywatnie wygarniać, to forum jest czytane w całej europie i nie ładnie jak się Polacy żreją
każdy kto tu zagląda szuka raczej pomysłów ,poziomek i wójka dobra rada
a nie wywnętrzania i obsmarowywania na wzajem, czemu to ma niby służyć ?

swoją drogą ślicznie aventemu w seledynku :-)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 14, 2017, 01:40:17 pm wysłana przez AGA »
https://www.facebook.com/matixbike/timeline         - MATIX TRÓJKOŁOWIEC POZIOMY fat 1000W,48v, ,LIPO4 18AH przebieg- 2014-4860km sezon2015 -3740km,sezon2016-4456 przejechane

Mociumpel

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 516
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #37 dnia: Stycznia 14, 2017, 02:28:42 pm »
"ruź" jest gender ...

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #38 dnia: Stycznia 15, 2017, 08:47:35 am »
Na co dzień pracuje przy obliczaniu konstrukcji nośnych mamy w naszym przedsiębiorstwie programy do obliczeń nośności i aerodynamiki myślę ze można aventego przepuścić przez ten młynek i jeśli coś jest nie tak to udoskonalić
I to by było bardzo ciekawe.

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1003
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #39 dnia: Stycznia 15, 2017, 09:54:26 am »
To co od zawsze najlepiej mi wychodziło, to doprowadzanie  moimi wypowiedziami czy działaniami rodaków moich do szału.
Wypowiedź DONCIA jest kolejnym dowodem , że wciąż  mi się to udaje. No cóż.
Zawiść, zazdrość, niewiedza, brak umiejętności i własnych dokonań sprawiają, że wśród Polaków przypadłości  te stają się  mieszanką wręcz wybuchową. Przykładem powyższy komentarz DONCIO.
Na wstępie pisze On; "krew mnie zalała jak przeczytałem ten wątek, takiego gościa jak pan panie Kaczmarek to powinno sie izolować od społeczeństwa". Panie DONCIO  JESTEM  ZA!
 Sam to już 25 lat temu zrobiłem, w żadnych zlotach poziomców udziału nie biorąc. Poznawszy tysiące ludzi (poziomców pragnących) i czytając komentarze na tym forum odnoszę wrażenie, że wśród tylu fachowców, z moim dorobkiem czułbym się bardzo nieswojo i mógłbym się kompleksów nabawić.

Pisze DONCIO dalej; "czy pan nie ma w sobie odrobinę samokrytyki". Owszem mam i tu na forum oświadczam, że moje Velomobile brzydsze są nawet od wyszczerbionych nocników (pudło na mydło uważam za komplement) w tajlanckim burdelu.
Ale są i radość z jazdy dawać mogą. Ich aerodynamikę do aerodynamiki psiej budy przyrównać można.
Za stworzenie tych szkaradziejstw i ustrojstw wszystkich OBURZONYCH na mnie poziomowców tego Forum z całego serca  przepraszam i o wybaczenie proszę. Przepraszam też za setki zrobionych moich okropnych poziomców, sukces Sweet Surprise, 107 sprzedanych Sunriderów, dziesiątki innych kabin, setki kufrów i tysiące siodeł.  Uffff. Ulżyło mi.
Mam nadzieję, że po tym akcie (socjalistycznej) samokrytyki wszystkie dotychczasowe przewiny moje wybaczone mi będą.
Jak się cieplej zrobi, posypię mój siwy łeb popiołem, pokutny wór  założę i stosowną pielgrzymkę do Sanktuarium Matki Bożej Kaszlącej Cudnie odbędę.

DONCIO pisze; "wypowiada się pan jakby był jakąś sławą  międzynarodową i alfa omegą". Tak się drogi Panie składa, że ów durny Zachód w moich szkaradziejstwach się rozmiłował. Sukces mojej Sweet S. otworzył mi drzwi. Przez trzy lata największy miesięcznik rowerowy (na całą Europę wydawany) o mnie pisał.  Moje Kufry i Siodła znane są na świecie.
Od Australii, poprzez Kanadę, USA, Izrael aż do Arabii Saudyjskiej.

DONCIO pisze dalej; "to pana bredzenie o pana nosie to w dzisiejszych czasach działa w przedszkolu". Moja Sweet S. wg. "nosa" na podwórku w Tuszynie wykonana pojazd, przez tunelowych speców, za gigantyczne pieniądze testowany i zrobiony pokonała (więcej w moim poście na str.2 z 12go)

Dalej; "Na co dzień pracuje przy obliczaniu konstrukcji nośnych mamy w naszym przedsiębiorstwie programy do obliczeń nośności i aerodynamiki myślę ze można aventego przepuścić przez ten młynek i jeśli coś jest nie tak to udoskonalić".    Udoskonalić Aventa mogę bez tunelu, ale wtedy nie będzie to już Aventy.

Podsumowanie. Ja np. nie mam pojęcia o wpływie miesiączkowania Krabów różowoogonnych (z wysp Mtondo), na rozwój dorożkarstwa w Bombaju czy na pisanie (tu na forum) w języku polskim z pominięciem znaków interpunkcyjnych. 
Więc się w tym temacie nie wypowiadam.
W Polsce zaś prawie każdy, kto nie ma o czymś pojęcia i co to np. w d...e był i gó...o zobaczył, wypowiada się tak,  jakby pół Świata zwiedził i i najpiękniejsze zakątki Ziemi zaliczył.
Jak wielu pewnie wie, tę polską wszechwiedzę wyśmiewał już dawno temu Stańczyk (błazen króla Zygmunta Starego)
Przy okazji... Zanim mnie na korepetycje do Kamila - Szanowny Panie DONCIO - wyślesz,  to prześledź wpierw wątek AVENTYbike i znajdź wypowiedź Kamila, w której opisuje on, jak Aventy wyglądał, zanim do mojej Firmy trafił. 
Potem się Waść wypowiadaj. Jasne?

Pracownik np. pisze; "I jak ma Pan Ksawery czy ktokolwiek inny kupić AventyBike skoro Pan Kaczmarek robi z Kamila amatora?  Nawet jeśli Pan Kamil nie ma 30letniego doświadczenia to po co Pan piszesz o tym na forum ? Publicznie? Jestem przekonany, znając podejście Pana Kaczmarka że odwodzi Kamila od projektu AVENTY by robić choćby brzydkiego cabbike lub jakieś inne ustrojstwo".
AGA  pracownika rozumie, wspiera  i dodaje; "tez mi się nie podoba jak pan Kaczmarek smaruje Kamila promując swoje prototypy takie teksty to można sobie prywatnie wygarniać, to forum jest czytane w całej europie i nie ładnie jak się Polacy żreją".
Panowie..Z całym szacunkiem dla Waszego rozumowania...Idąc jednak jego tokiem śmiało można powiedzieć, iż każdy trener,
który publicznie w TV mówi, że ten czy ten zawodnik nie wystartuje w tym meczu czy w tej walce, BO  ZA  MAŁO  UMIE, 
to zawodnika tego smaruje, poniża lub obraża i na cały świat pokazuje, że zawodnik jest nic nie wart i że się Polacy żreją??? Litości!!!!!
Zrozumcie też w końcu, że moich prototypów nie promuję i nie wciskam nikomu na siłę!(choć - muszę przyznać szczerze - że  gdyby któryś w dobre ręce poszedł, to te parę tysięcy zł. pozwoliłoby mi dać komuś przy obróbce siodeł czy kufrów zarobić,  ja zaś zaoszczędzony czas mógłbym na szkolenie Kamila i pracę przy naszym nowym dziele przeznaczyć)
Oświadczam.
 Aventy mi się PODOBA (inaczej nie poświęcił bym mu 150 godz pracy. Nie przespanych nocy nie licząc) i mimo jego słabej aerodynamiki pragnę, aby powstał z niego  Velomobil dający takie luksusy i taki komfort z jazdy, jak żaden inny  Velo na świecie.  Marzę, by to taki velomobilowy "Rols Roys" powstał.
Pragnę  też,  że jeśli Aventy kiedykolwiek zaprezentowany zostanie, to aby posiadał takie walory, żeby wszystkim velomobilowym producentom opadające szczęki jaja pourywały.
Ale tego nie da się osiągnąć, jeśli jedynym człowiekiem - w używaniu Velomobila doświadczenie mającym - jestem ja.
Potrzeba jeszcze kilku ludzi i ich doświadczeń. Czy to tak trudno pojąć???????
Dlatego min. namawiałem Kamila do złożenia jego Cab-bika (kupił go z własnej woli i mnie tym zaskoczył), aby jego doświadczenia z jazd można było połączyć z moimi!.
Wiecie chyba, że wszelkie nowatorskie czy rekordowe pojazdy budowane są przez całe zespoły ludzi, a Wy (cynicznie?) podpuszczacie - nie mającego zbyt wielkiego pojęcia o laminowaniu -  amatora  i oczekujecie, że ten zapracowany (u siebie)  amator i ja dziadek (któremu coraz mniej się chce) - zawalony zamówieniami na siodła i kufry - dokonamy cudu. 
Ogarnijcie się.!!!
Oskarżacie mnie o zaniżanie wartości Kamila. Jest to wg. mnie wyrosłe pewnie z zawiści, Waszej niewiedzy i niedojrzałości bredzenie!.
Pisząc tak o nim chcę Wam pokazać ten kaliski REAL , chcę też ostudzić ten Wasz BEZPODSTAWNY entuzjazm i chcę podkreślić  to Wasze OBŁUDNE  "zaangażowanie".
Pracownik dla przykładu radośnie gaworzy (lub  bredzi); "Projekt się rozwija i jestem przekonany że będzie o nim głośno".
Chłopcze wyluzuj.  Niedługo minie rok, jak Aventy z lakierni wyjechał i od miesięcy w garażu gnije.
Jeśli nie znajdą się w Kaliszu lub Polsce PRAWDZIWI zapaleńcy i ludzie tej idei oddani, to wyjdzie z tego jedno  W I E L K I E    G . . . .O.    Paniatno???
Jeśli zaś wśród tej grupy pro Aventybikowego wsparcia  jest ktoś  rzeczywiście uczciwy, ktoś kto NAPRAWDĘ pragnie JEGO
i innych Velomobili rozwoju i jest w tę sprawę UCZCIWIE zaangażowany, to proszę pisać.
Pozdro. M.K.

P.S. Po raz pierwszy pracownik napisał prawdę. Moja firma to rzeczywiście ponura, potwornie zagracona i zimą obrzydliwie zimna nora  (220 m2), ale jak powiedział jeden z moich licznych gości. "Ist nicht wichtig wie die Werkstatt aussieht.
Wichtig ist was raus kommt".
Zeby ta firma znormalniała potrzeba dużo pieniędzy, a one są niestety utopione w moich brzydkich Velomobilach.
Mam na zbyciu białą karoserię A6, zieloną A7 (firmy Alligt.nl), Sunridera 1 (żółty) i Sunridera 2 (2 żółte 1023 i 1018).
Gotowe do montażu i używania, ale nie dalszej produkcji.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 15, 2017, 12:00:25 pm wysłana przez Maciej K »

Mociumpel

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 516
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #40 dnia: Stycznia 15, 2017, 01:01:57 pm »
Fajnie byłoby poznać zdanie twórcy AventyVajka na temat pracy Pana Kaczmarka w dopracowywaniu konstrukcji - wprawdzie wątku poświęconym Aventy wypowiadał się pochlebnie ale możliwe, że część z dyskutujących nie pamięta tego lub nie czytała tego wątku - warto byłoby więc zachęcic go do powtórzenia i to wielokrotnie jak bardzo duzo lub jak bardzo mało wkładu pracy M.K było przy tym projekcie.
Tutaj kilka postów Kamila Różańskiego TWÓRCY idei i samego prototypu Aventy i zdanie Jego n/t pracy M. Kaczmarka:
- http://forum.poziome.pl/index.php?topic=2980.msg45274#msg45274 - ogólnie że jest dobrze
- http://forum.poziome.pl/index.php?topic=3495.msg48932#msg48932 - ogólnie że jest dobrze
- http://forum.poziome.pl/index.php?topic=2980.msg44148#msg44148 - ze zdjęciami i uśmiechami na pyskach
- http://forum.poziome.pl/index.php?topic=2980.msg43783#msg43783 - "połączeniem mojej, nowej stylistyki z doświadczeniem i perfekcją wykonania Mieczysława"

Krótko - Kamil Różański bardzo pozytywnie wypowiada się o pomocy M. Kaczmarka w przede wszystkim dopracowywaniu szczegółów których On jako Twórca nie widział - brak mu było i jest jeszcze zapewne doświadczenia w wychwytywaniu "na oko" błędów technicznych karoserii, które Panu M.K. zapewne przychodzi lżej i łatwiej z racji "wtopienia teorii w empirie" - jak ktoś ma nosa oznacza, że ma talent do tego.
Podsumowując - z racji doświadczenia M.K ma prawo wypowiadać się w swojej dziedzinie jako fachowiec (wprawdzie starej daty ale założenia teoretyczne jego fachu są niezmienne - zmienia się jedynie stylistyka i moda) którego warto posłuchać i szacun dla Niego za wkład w polski i europejski rozwój rowerów poziomych "od dupy strony" - w końcu siedzeniami i kuframi głównie stoi ...

Kamil Różański MOCNO PODKREŚLA wkład M. Kaczmarka w swój pojazd i uszanujmy to.
To że to tylko znaczący epizod w drodze do gotowego produktu na który póki co brakuje hajsu (do finalizacji produkcji daleka droga) nie umniejsza zasług  "po drodze".
Moim zdaniem Aventy położy się pod płotem na kilka lat jak wiele polskich dobrych idei aby potem się odrodzić ale już pod inną nazwa w innym kraju ale za to w produkcji seryjnej.
Polski grafen dopiero wyszedł w arkuszach ale na świecie od kilkunastu miesięcy trwają prace nad ogniwami z ich użyciem - to tak jakby Polak wymyślił kłódkę kiedy inni budują mury obronne ...
Jednoczy nas idea jazdy plackiem - nie skaczcie drugiemu po plecach za to że ma bardziej pomarańczowy rower i zajebiste wentyle bo to tylko podkreśla jak bardzo małostkowymi ludźmi jako Polacy jesteśmy - sami TO współtworzycie krzywymi tekstami od czapy i wycieczkami do lasu zamiast do meritum, że Polak czepia się wszystkiego a najbardziej tego że mieszka w Polsce, nic nie umie i zna się na wszystkim a na niczym szczególnie.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 15, 2017, 01:11:57 pm wysłana przez Mociumpel »

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #41 dnia: Stycznia 15, 2017, 05:16:27 pm »
Wiem że Rotovelo zostało ocenione jako brzydkie (są gusta i guściki) ale może ktoś inny będzie zainteresowany: UtahTrikes.com właśnie zaczęło oferować go w wersji kit bez osprzętu:
 https://www.youtube.com/watch?v=KhjdHJ9nrvI

storm

  • Gość
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #42 dnia: Stycznia 15, 2017, 09:14:46 pm »
http://www.utahtrikes.com/SEARCH-0:999999:%20:%20:rotovelo.search
Coś mało info, w szczególności o tym frame kitcie :/

A nie ukrywam, że velomobila fajnie by było mieć na zimową porę :/

ksaweryrogowski1980

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #43 dnia: Stycznia 16, 2017, 12:22:36 pm »
wątek do zamknięcia, jak widać za mało retoryki a za dużo historii i wylewania na siebie nawzajem żali i innych kwasów
wybór padł na aventybike, mam nadzieję, że Kamil dogada się z Panem Kaczmarkiem i wyprodukują najpiękniejszy velo na świecie i będę ich pierwszym nabywcom!

administratora proszę o zamknięcie wątku by zakończyć te kłótnie i przepychanki, pzdr

tomo

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 820
  • SWB DIY
Odp: Jaki velomobil?
« Odpowiedź #44 dnia: Stycznia 16, 2017, 12:27:28 pm »
A tak ode mnie- mimo, że Rotovelo nie zbiera plusów za wygląd, to mnie podoba się najbardziej.