Witajcie. Nadszedł czas na rozkręcenie własnego biznesu i szukam wolnoch środków na inwestycje, dlatego wystawiam swojego matixa elektrycznego na sprzedaż

Dużo ciekawych wspomnień, jak i bardzo udana konstrukcja mechaniczna, osprzęt i wsyzstkie informacje znajdziecie na stronie producenta. Wszystko zachowane w oryginale, jak tylko się dało. Oczywiście przerobiłem go na elektryczny z zachowaniem napędu BIONX. Silniki te są bezprzekładniowe, także nie ma się w nich co uszkodzić. Konstrukcja jest bez czujników hallotronowych, mimo to całkiem nieźle jeździ sie na samej manetce. Przerobiłem wszystko z głową.
Opisze proces samej przeróbki:
przyszedł do mnie silnik bionx super lekki 4,2kg trzeciej generacji o bezprzekładniowej konstrukcji. Poleciał na stół serwisowy - usunąłem ze środka przewody, wymieniłem łożyska na obustronnie uszczelnione 2rs. Same łożyska są modelu 6003 więc sporej srednicy. Silnik ma grube i solidne dekle więc nie odrywa się gwint od wolnobiegów jak przy spartach, trotterach i innych tanich silnikach. Wszystko poskładane, łożyska wprasowywane zostały na prasie hydraulicznej, odprężone po złożeniu zostały dekle (łożyska) od silnika. Ta jednosta nie jest bardzo cicha, gdyż w środku znajdują się bardzo gęstro ułożone neodymowe magnesy, ich częstotliwość przełączania jest 2x wyższa, więc sprawność z dołu również rośnie dwukrotnie, czyli spada pobór mocy. Reasumując jest to jedyna tak lekka bezprzekładniówka, która całkiem nieźle jedzie już na 18A! W silniku jest wolnobieg ale uwaga: 11-32z 9T firmy sunrace. Kosztował dokłanie 203zł wraz z przesyłką. Jest to bardzo rzadko spotykany wolnobieg na 9 rzędów bardzo wysokiej jakości, a najmniejszy tryb ma tylko 11 zębów, czyli tyle samo, ile mają kasety. Również jego skok jest identyczny z kasetą 9rz, więc wszystko idealnie współgra ze sobą.
Bionx to najwyższa półka napędów, a producent w fabrycznym oprogramowaniu przewidział możliwość poruszania się z prędkością do 40km/h. Tutaj oryginalny stetrownik jest usunięty, a silnik kompatybilny jest z każdym zewnętrznym sterownikiem. Nie mamy konieczności w razie jakiejkolwiek awarii jechać do serwisu na wbicie nowego podzespołu co niewątpliwie zmniejszy koszty eksploatacji!
Sterownik BLDC sterowany jest manetką i / lub czujnikiem pas. Działa to niezależnie, więc możemy nie pedałować, odkręcić manetkę i jechać z prędkością 35km/h. Możemy także pedałować nie trzymać manetki i wspomaganie działa rpzepisowo do 25km/h. Możemy też wyłączyć stacyjkę i jechać bez wspomagania.
Rower ma 3 tryby prędkości 25km/h 30km/h i 35km/h więc w razie konstroli nawet hamownia jest niestraszna! wystarczy kliknąć ukryty przełącznik i w razie kontroli nikt nam nic nie zrobi!
Kolejnym podzespołem jest bateria - cóż 24Ah na 36V to 850Wh. (dla porównania w bionxie mamy 48V 12Ah w najdroższej i najbogatszej wersji. Standardowe elektryki maja baterię 350-max 500Wh). Powodem niekompatybilności elektroniki z niestandardową pojemnością musiałem rozmodułować bionxa, aby śmigał z większą baterią. te 850Wh wystarczy na pokonanie ok. 40km z prędkością 35km/h. Jak wspomagamy i pedałujemy średnio przejeżdżałem nim ok. 60km na jednym ładowaniu. Ogniwa są litowo-ionowe Wykonane w technologii pryzmatycznej (płaskie). Nad całością czuwa BMS (battery management system) niedopuszczając do nadmiernego rozładowania, przeładowania i zabezpiecza tez przed zwarciem.
Ładowarka jest dość solidna od producenta z fazami CC/CV, czyli najpierw ładuje stałym prądem do osiagniecia napiecia 42V, potem prąd spada do 30mA przy stałym napięciu 42.0V, a po zakończeniu balansowania ogniw automatycznie ładowarka wyłącza zasilanie sygnalizująć zieloną diodą zakończenie procesu ładowania. Wykrywa ona maksymalny stan naładowania i nie rozpocznie ładowania, do puki napięcie nie spadnie poniżej 41,7V zabezpieczając w ten sposób pakiet przed przeładowaniem. Moc ładowania 2A, więc czas pełnego ładownia to ok. 12 godzin, także akurat przez noc się naładuje i rano będzie gotowy do jazdy.
Cena jak za moją elektrykę myśle, że nie jest wysoka. Wyceniam rower na 8400zł. Ostatni elektryczny matix sprzedał sie za 7600zł w wersji elektrycznej na OLX, natomiast podzespoły elektryczne, które był tam zastosowane pozostawię bez komentarza...
W rowerze jest wszystko w porządku, muszę przeprowadzić drobny serwis, ale wszystko będzie zrobione do czasu sprzedaży. Jeżeli znajdzie sie zdecydowany kupiec, to zaprowadzę rower do serwisu, do zrobienia są na obecną chwilę 4 rzeczy, które do sprzedaży będą zrobione:
1. tulejka wahacza - mam i muszę wprasować.
2. prowadnica łańcucha
3. napinacz łańcucha do podregulowania
4. przeżutki do drobnej regulacji.
Zakonserwuje jeszcze tulejki smarem. Polecam co pewien czas powtarzać tą czynność, gdy są nasmarowane nie ulegną zużyciu i nie dostaną luzów

Zapraszam na jazdę próbną - spokojnie będziemy jeździć, aż akumulator się nei wyczerpie, także można będzie sprawdzić realny zasięg przy zakupie

Fotki i film z jazdy uzupełnie zgodnei z regulaminem jak najszybciej.
https://www.youtube.com/watch?v=CO0pDg8sSm4i fotki:























