Wyprzedzenie jest ustalane (często doświadczalnie) w celu dopasowania do przeznaczenia. Jest jedna prosta reguła..
Przy większym wyprzedzeniu rower jest bardziej stabilny. Mulasty, ma dłuższy czas reakcji, wymaga większej siły do wykonania zakrętu, słabiej reaguje na pracę ciała, jest podsterowny.
Analogicznie zmniejszenie wyprzedzenia powoduje większą nerwowość, potrzebna jest mniejsza siła do skręcania, czas reakcji maleje, reakcja na balans ciała gwałtownie rośnie, jest nadsterowny.
Niestety wpływ wyprzedzenia jest zależny od wielu czynników. Dwa najważniejsze to prędkość i masa (położenie środka ciężkości)
Wpływ prędkości sprawdzony empirycznie. Przy bardzo dużym wyprzedzeniu nie da się jechać szybko (widelec złamany do przodu: ograniczenie prędkości do 18km/h.. i ból ramion), przy bardzo małym wolno (np. Jamniczek z pionowym widelcem i prawie zerowym wygięciem lag).
Problem środka ciężkości.. Nigdy nie udało mi się tego przebrnąć. Najlepszą (jedyną?) pozycją jest "Motorcycle Handling and Chassis Design". Jak przebrniesz i zrozumiesz.. to będziesz naprawdę guru na forum

W kijance pochylanie kół w bok prawie (w ogóle?) nie daje żadnych zysków. Dodatkowo szybko zużywałby opony.
Jedynie układy z zawieszeniem na fotkach mogą wyglądać na pochylone (mogą faktycznie być pochylone), nie jest to "naturalny" punkt pracy amortyzatorów (do dociążeniu własnymi kilogramami powinno "wyprostować" koła). Obciążenia dynamiczne z amorkami.. podobno jeszcze nie ma trajki idealnie pracującej z jakimkolwiek amorkiem (albo po prostu do rowerów jeszcze nie ma amorków progresywnych).
Jedynym celem pochylania kół jest zwiększenie rozstawu. Szczególnie często widziane w wózkach inwalidzkich (szerokość ramion to tylko 70cm, czyli w ostrym zakręcie dość łatwo się wywrócić na bok). W układzie delta też się stosuje w celu minimalizacji zarzucania tyłu (szczególnie pomocne jak konstrukcja zaczyna być ponownie dwukołowa

)
Czemu w samochodach jest takie małe wyprzedzenie? Bo jest przekładnia ("maglownica") zmieniająca przełożenie kierownica-koła (zmniejszająca jakieś 20 razy!), nie mówiąc o układach wspomagania i kontroli trakcji. I ponownie.. samochody są projektowane dla ciut większych prędkości niż "rowerowe".