Autor Wątek: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą  (Przeczytany 58656 razy)

john52

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 121
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 31, 2016, 08:49:07 pm »
http://images76.fotosik.pl/642/6c198216b9053fbamed.jpg
Powyżej moje rozwiązanie elektryfikacji  roweru bez inwazyjne tanie żadnego spawania ani cięcia ramy
I tak silnik 350w 24v sterownik 500w manetka z kontrolkami stanu baterii  wszystko z Magmy
Bateria lijon 29v 14ah robiona .Osiągi prędkość 25/h (dozwolona) zasięg przy powiedzmy połowiczny pomaganiu
50km i więcej  przy jeździe na samym silniku 40 km  bateria jest zrobiona na ogniwach18650 lijon.Trochę się tym bawię i dla mnie to jest optymalne rozwiązanie oczywiście biorąc pod uwagę koszty
Pozdrawiam

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 31, 2016, 11:18:50 pm »
Generalnie jak chcesz jeździć na legalu to zapewniam że ustawowe parametry pozwalają wycisnąć z legalnego sprzętu osiągi porównywalne z niejednym mocnym ebajkiem.
Jak by tak było to ludzie nie budowali by mocnych e bajków za kupę kasy :) O ile na moim najmocniejszym bajku ( podpis) mogę jechać tak jak na najsłabszym to w drugą stronę to nijak nie działa :)




fdx

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 695
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 01, 2016, 01:32:33 pm »
Sprawdziłem velofasta dzisiaj po włączeniu mu wyższego biegu. Rozpędza rower do ok 30km/h. (dzisiaj też jechałem pod lekki wiatr).
Średnia wyniosła 29.6km/h i czas przejazdu spadł do 51 minut. Wciąż najbardziej brakuje mi przełożenia przy jeździe z górki czy szybszej - maks to 45km/h powyżej już nie bardzo da się utrzymywać wysoką kadencję...

Tak że z pewnością będę szukał silnika przedniego który będzie potrafił wspomagać do 40km/h na baterii 36V. Nie wiem jeszcze jak będzie wyglądała sprawa ze sterownikiem żeby się za chwilę nie okazało że i sterownik trzeba zmienić i najlepiej baterię na 48V - czyli w sumie cały nowy zestaw...
Poziomka... bo ostre koło jest zbyt mainstreamowe...

fdx

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 695
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 02, 2016, 12:50:00 pm »
Wiecie może panowie eksperci jak wygląda sprawa z silnikami które napędzają poprzez łańcuch?
Są takie które napędzają korbę - silniki centralne - tylko są drogie ale też jest sporo tanich silników które montuje się gdzieś pomiędzy mają swoją zębatkę (zazwyczaj 11t -14t) i napędzają koło poprzez łańcuch.

Warto o czymś takim wogóle myśleć czy raczej nie bardzo?


http://www.magmapolska.pl/silnik-bezszczotkowy-bldc#bm-1020-500w

Poziomka... bo ostre koło jest zbyt mainstreamowe...

przenikanie

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 222
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 02, 2016, 08:16:53 pm »
Jak by tak było to ludzie nie budowali by mocnych e bajków za kupę kasy :) O ile na moim najmocniejszym bajku ( podpis) mogę jechać tak jak na najsłabszym to w drugą stronę to nijak nie działa :)

Yin, miałeś kiedyś katar? Pewnie tak, bo to dość popularna choroba. A wśród ebajkowców popularną chorobą jest watowica złośliwa. Bardzo zaraźliwa, szerzy się głównie przez fora dyskusyjne :) Ludzie budują coraz mocniejsze rowery, bo są zarażeni. A poza tym na coś trzeba kasę wydawać, jedni wydają na to, inni na co innego. Kupisz sobie ferrari i w mieście nie pojeździsz sobie z pełną mocą. No ale jak sobie staniesz na czerwonym świetle i od niechcenia kilka razy popracujesz pedałem gazu na luzie, to od razu wiadomo, kto tu ma lepsze auto.
Myślisz, że mnie nie bawi, jak sobie stoję w grupce rowerzystów i jak się światło zmieni to ruszam z szuraniem opon i wszyscy zostają daaaaleko w tyle? Ale jeszcze bardziej bawi mnie to, że wcale nie mam jakiegoś super silnika typu mxus 6kw czy crystalyte za 3k zł, nie wydałem 1k zł na sterownik sabvoton i 5k zł na walizkę turnigy, tylko trochę obliczeń, trochę wiedzy, trochę eksperymentów i mam całkiem niedrogo sprzęt może nie mający aspiracji do najszybszego napędu świata, ale w zupełności zaspokajający moje oczekiwania co do zasięgu, mocy i prędkości. Fakt, jak jadę gdzieś dalej to 50 na szosie po pewnym czasie trochę nuży i sobie człowiek myśli: ech, pojechałoby się 60... Ale to tylko 10 km/h różnicy, ale za to jaką moc trzeba dodatkowo wpakować i jaką kasę, żeby przyspieszyć o tych marnych 10 km... Trzeba pokonać opór powietrza, który rośnie z kwadratem prędkości, ilość rpm w typowych silnikach uzależnioną od unijnych standardów prędkości dopuszczalnej dla rowerów... Cóż, jak się komuś spieszy, to samochodem jednak wygodniej. I na głowę nie leci, jak pada :)
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 02, 2016, 08:19:11 pm wysłana przez przenikanie »
Hase Kettwiesel delta trike 72V / 2kW
Hase Kettwiesel delta trike 60V / 1kW

zbiegusek

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 181
  • http://www.zbychewka.pl
    • Pracownia ceramiki ZBYCHEWKA
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 03, 2016, 10:35:02 am »
Amen! :)
--
Pozdrrrawiam serrrdecznie!
zbYszek

fdx

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 695
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 03, 2016, 11:14:12 am »
Cóż, jak się komuś spieszy, to samochodem jednak wygodniej. I na głowę nie leci, jak pada :)

z tym spieszeniem się też nie do końca tak... Zawsze myslałem że samochód to dużo szybszy jest - przecież sam widze że jadę trasą 120 i mijam rowerzystów...

Do pracy mam 26km z czego 18km dwupasmówką (120 dozwolone na większosci trasy, brak skrzyżowan i swiateł), rondo ze światłami i dalej 7 obwodnicą tez dwupasmową (100 dozwolone, nie ma rond, swiateł itd.) reszta mnejszą drogą, w sumie na całej trasie mam 3 ronda i jedno skrzyżowanie z sygnalizacją... średnia prędkośc rowerem ostatnio 30km/h - średnia prędkośc samochodu na tej trasie - liczona przez caly roboczy tydzień - 42km/h (46km/h jak szkoły mają wolne)... a wystarczy jedna stłuczka po drodze (nie wiem jakim zdolnym trzeba być zeby stuknąć kogoś na dwupasmówce oddzielonej krzakami od przeciwnego pasa, bez skrzyzowań swiatel itd (jedynie kilka zjazdów i wjazdów na trasę...) i stoję kilkanascie minut... nawet jesli stłuczka jest za krzakami po przeciwnej stronie - to przecież trzeba zwolnić i popatrzeć - nastepnym razem stane w poprzek i sobie selfi bede robił z idiotą w tle...

Tak że Jedni jarają się maksymalną prędkością... rower pojedzie 70km/h (to nic że zasięg będzie miał 5km) spali gume na starcie - spali...
Innym chodzi o średnią predkość im szybciej kręci się silnik przy tym samym prądzie tym dalej z większą predkoscia można pojechać... jak dla mnie 40-45 km/h jesli silnik moze to utrzymac  (wspomagany pedalami oczywiscie) przez 60km to już bedzie super...

Tu jest właśnie różnica między rowerem do dojazdów do pracy, szkoły czy gdzie tam trzeba a rowerem do zabawy. Jedni powiedzą ze rower z silnikiem to juz nie rower, ze liczą się nogi - ok zgoda... ale jeśli rower traktuje się jako narzędzie do określonego celu to choćby żagiel sobie ktoś przymocował to jego sprawa byle zrobił to co ma zrobić - dowieźć delikwenta na miejsce - najlepiej niezbyt spoconego i bez zbytniego zmęczenia... Zawsze przecież można miec drugi rower na przejażdżki czysto mięśniowe...
Poziomka... bo ostre koło jest zbyt mainstreamowe...

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 03, 2016, 06:43:08 pm »
Ja z silnikiem 250 wat 24Volt  ale zasilanym napieciem 36V na poziomce z pedałowaniem po płaskim nieraz osiagałem 50/h Koła 28". Na trasie tak spokojnie można było jechać bez zmeczenia 38-40 km/h. Silnik bezprzekładniowy Sparta. Założyłem te koło do trójkołowca i  silnik grzał się i brakowało mu mocy teraz przeplotłem go do koła 26" prędkosć max z kręceniem 38 km/h ale silnik nie grzeje się i da sie jechac na samym silniku.

Tu rower na 28" https://www.youtube.com/watch?v=5_e28236qyI  https://www.youtube.com/watch?v=WHLg57NeUZg

 A tutaj trajka  z tym samym silnikiem tylko w kole 26" https://www.youtube.com/watch?v=csmRQMUs6YU
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 03, 2016, 06:52:11 pm wysłana przez tomek70 »

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 06, 2016, 11:11:52 am »
Yin, miałeś kiedyś katar? Pewnie tak, bo to dość popularna choroba. A wśród ebajkowców popularną chorobą jest watowica złośliwa...
Widzisz ja nie krytykuję sensu budowania lekkich i budżetowych konstrukcji. One są fajne bo są lekkie i budżetowe ;). Odnoszę się konkretnie do zdania:

Generalnie jak chcesz jeździć na legalu to zapewniam że ustawowe parametry pozwalają wycisnąć z legalnego sprzętu osiągi porównywalne z niejednym mocnym ebajkiem.

Bo porównywanie 250W do mocnych ebajków to jak porównywanie melexa do tesli.
I o ile tesla pojedzie z przyspieszeniem i prędkością melexa to już melex nie pojedzie jak tesla:) Tu to dosyć dobrze widać: https://www.youtube.com/watch?v=NjNQdIUGP-E
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 06, 2016, 11:14:15 am wysłana przez Yin »

przenikanie

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 222
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 06, 2016, 03:45:02 pm »
Ja nie porównuję tylko jeżdżę na silniku nominalnie 250w i baterii 48v. Tak,  tylko że te 250w to są wartości nominalne tego silnika,  natomiast de facto ciągnę  z niego czterokrotnie więcej. Bo przecież skąd bierze się taka prędkość i to na kole 20?   Czyli jak już mam porównywać to jest to stuningowany melex który  jeśli się wie jak go stuningować może się ścigać z teslą.  Co nie zmienia faktu,  że wygląda jak melex,  działa podobnie jak melex i spełnia wymagania melexa i w razie kontroli jest to po melex. 
Hase Kettwiesel delta trike 72V / 2kW
Hase Kettwiesel delta trike 60V / 1kW

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 559
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 06, 2016, 08:35:03 pm »
Czyli twój silnik nie ma 250 tylko 1000W i już nie jest to legalna jazda. Plus taki że na obudowie masz wybite te 250 i w razie kontroli nie powinno być problemy. Tylko nie pisz że 250W silnik dorówna 1000W! Napisz że można kupić tani słaby silnik i poprzez odpowiednie modyfikacje wyciągnąć z niego dużo więcej.
Ja, nie wiem, co to sen.
Objeżdżam nocą, to co spawałem w dzień...

przenikanie

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 222
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 06, 2016, 09:38:37 pm »
Nie ma silników na sztywne napięcia i konkretną moc.  To co piszą producenci to wartości nominalne i tylko tak to należy rozumieć. Silnik Nine Continent jest dobrym przykładem. Sprzedawcy podają moc i prędkość w zależności od napięcia. Ale są to też tylko wartości nominalne. To sterownik decyduje o tym ile mocy silnik wyciąga i czy będzie miał lepsze parametry czy też pójdzie z dymem. Ten sam silnik zachowa się zupełnie inaczej w zależności nie tylko od napięcia ale też od amperażu sterownika a nawet jego rodzaju. Ale sterownik nie podlega rprzepisom.  Podobnie jak silnik 250w nominalnie może ciągnąć zarówno 10w jak i 1000w i zwykły silnik czasami tyle pobiera zwłaszcza podczas jazdy pod górkę albo przy ostrym starcie. 
Hase Kettwiesel delta trike 72V / 2kW
Hase Kettwiesel delta trike 60V / 1kW

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 06, 2016, 11:31:35 pm »
Tak,  tylko że te 250w to są wartości nominalne tego silnika,  natomiast de facto ciągnę  z niego czterokrotnie więcej.
Dokładnie o tym samym pisałem w pierwszym moim poście w tym temacie.

Nie ma silników na sztywne napięcia i konkretną moc.  To co piszą producenci to wartości nominalne i tylko tak to należy rozumieć.
Nominalnie, tudzież zalecane. W silnikach rowerowych chodzi o odporność na przegrzanie i wytrzymałość konstrukcyjną. Generalnie można założyć ze im większy i cięższy silnik tym bardziej i dłużej możemy go przeciążać - tu bardzo pomaga monitorowanie temperatury. I zdrowy rozsądek ;)

amedo

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 19, 2016, 09:46:56 pm »
Hej,

Panowie zmieniło się prawo w Unii odnośnie rowerów z napędem.

http://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32013R0168&from=PL

Max 1000W, max. 25km/h, wcale nie musi być wymagane pedałowanie, może być napęd niezależny.

Co o tym sądzicie ?

przenikanie

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 222
Odp: Elektryfikacja 'na legalu' - zgodna z ustawą
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 19, 2016, 09:58:53 pm »
Rozsądek górą :) 
Aczkolwiek jeden przepis dotyczący motorowerów mnie się akurat podoba. Ubezpieczenie. Naprawdę może się czasem przydać chociaż oczywiście lepiej żeby nie.
Hase Kettwiesel delta trike 72V / 2kW
Hase Kettwiesel delta trike 60V / 1kW