Autor Wątek: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.  (Przeczytany 24609 razy)

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 704
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #15 dnia: Października 25, 2015, 09:37:12 pm »
Ok z tymi wyliczeniami, teoretycznie jest fantastycznie. Ale w praktyce na łańcuch działają jeszcze inne siły, jest też tarcie na każdej kolejnej rolce. Srednica łożysk i samych rolek też ma znaczenie...
Ja, nie wiem, co to jest sen.
Przeglądam forum, przez całą noc i dzień
Bo gdy admin wpadnie szał
Skasuje mi to com przeczytać bym chciał...

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #16 dnia: Października 25, 2015, 11:24:56 pm »
Właśnie w teorii jest super ale może błędem jest też stosowanie rolki płaskiej bez zębów może to jest przyczyną większych strat?

AGA

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 870
  • PRODUCENT TRAJEK
    • matixbike
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #17 dnia: Października 26, 2015, 05:24:17 am »
temat mnie zaciekawił  ;)
na pewno kąt załamania łańcucha na rolce ma wpływ na opory
średnica rolki na pewno tez
to czy łańcuch ociera o boki rolki to pewne ze ma wpływ
przelot łańcucha przez rurki na pewno ma wpływ
skoro teoria nie pokrywa się w praktyce, to jak sprawdzić opory bez budowania prototypu
a i to niezbyt oczywiste
zastanawiam się nad nowym wątkiem ,może uda się zebrać wszystkie uwagi w jednym miejscu ??
https://www.facebook.com/matixbike/timeline         - MATIX TRÓJKOŁOWIEC POZIOMY fat 1000W,48v, ,LIPO4 18AH przebieg- 2014-4860km sezon2015 -3740km,sezon2016-4456 przejechane

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 704
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #18 dnia: Października 26, 2015, 08:00:33 am »
Pozostaje jeszcze obciążenie układu rowerzystą i dokładny naciąg łańcucha, najlepiej kluczem dynamometrycznym. Za tydzień może uda mi się wysupłać trochę wolnego czasu...
Ja, nie wiem, co to jest sen.
Przeglądam forum, przez całą noc i dzień
Bo gdy admin wpadnie szał
Skasuje mi to com przeczytać bym chciał...

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #19 dnia: Października 26, 2015, 10:10:31 am »
ja nie dawno wymajstrowałem rolkę napinającą z zębatki :)

3x3

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 320
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #20 dnia: Października 26, 2015, 12:29:42 pm »
a co jest nie tak z użyciem wagi wiszącej elektronicznej do tego celu ??  ???
Moim zdaniem jest wszystko tak. Waga jest obiektywna i nieprzekupna  ;D

golden

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 542
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #21 dnia: Października 26, 2015, 12:49:13 pm »
ja nie dawno wymajstrowałem rolkę napinającą z zębatki :)
Poproszę o jakieś fotki

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #22 dnia: Października 26, 2015, 03:42:10 pm »
Być może waga nie kłamie jak jest ok ,wyliczenia są ok tylko wnioski nie właściwe . Po moich przemyśleniach wygląda to następująco
Za sprawność łożyska kulkowego w obliczeniach przyjmuje się 97% to dużo prawda?   Zaraz do tego dojdziemy, trzeba by doliczyć jeszcze straty rolki dajmy optymistycznie 2% wychodzi nam sprawność naszej rolki 95% prawie ideał to nasza idealna rolka będzie, ale nie wszystkie są idealne ale mniejsza o to co oznacza te 95% sprawności zobaczmy.   Taki sobie rowerzysta potrafi wykręcić 250 Wat przez godzinę czyli mamy stratę na rolce 12,5 Wat/godzinę co to oznacza? Mając rower z silnikiem elektrycznym możemy przejechać ponad kilometr 1200 metrów zużywając 12,5 wato/godziny. z prędkością 25km/h czyli przejeżdżając rowerem z rolką w idealnych warunkach po płaskim 25 km rowerem bez rolki przejechalibyśmy 26.km i 200 metrów czyli straty są znaczne a jeśli mamy pod górkę jest jeszcze gorzej.
« Ostatnia zmiana: Października 26, 2015, 03:47:33 pm wysłana przez tomek70 »

AGA

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 870
  • PRODUCENT TRAJEK
    • matixbike
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #23 dnia: Października 26, 2015, 05:14:26 pm »
dużo racji
ale dalej drążąc z moich wagowych obliczeń :-) wyszło tylko 5 dkg różnicy na pustym rowerze
nie sprawdzałem z cyklistom

ale chodzi generalnie o to jak rolka przyczynia się do zwiększenia oporu przesyłu łańcucha

jeździłem na trajkach z rolką i bez rolki
i czasem miałem wrażenie za ta bez rolki wymagała więcej siły
pewnie ze nie było to poparte żadnym pomiarem czysto subiektywna opinia

zakładając ze konstrukcja wymaga jednak rolki :
jakiej średnicy rolka  ma najmniejszy wpływ ?
do jakiego kąta załamania łańcucha jest ok a po przekroczeniu  ile wzrasta opór ?
jaki wzrasta opór toczenia łożyska rolki ze wzrostem masy całkowitej ?
https://www.facebook.com/matixbike/timeline         - MATIX TRÓJKOŁOWIEC POZIOMY fat 1000W,48v, ,LIPO4 18AH przebieg- 2014-4860km sezon2015 -3740km,sezon2016-4456 przejechane

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 704
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #24 dnia: Października 26, 2015, 08:13:26 pm »
Zasada prosta, im większa średnica rolki, im większe ma łożysko, tym lepiej. Co do porównywania różnych trajek, z rolką i bez, to nie ma to sensu, bo każdy rower ma inne opory. Jedyna opcja to sprawdzić w warunkach laboratoryjnych  ;)
Ja, nie wiem, co to jest sen.
Przeglądam forum, przez całą noc i dzień
Bo gdy admin wpadnie szał
Skasuje mi to com przeczytać bym chciał...

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #25 dnia: Października 26, 2015, 08:16:25 pm »
Dobra Panowie zamontowałem przekładnie pośrednią tak byle jak, aby sprawdzić i powiem jedno to jest to rewelacja jak trochę to wszystko ogarnę żeby miało wygląd to jakieś fotki wrzucę a jak przyjdzie mi watomierz to eksperymenty porobię ale to z Chin to kilka tygodni. Dzwoniłem dziś za amperomierzem ale nie ma od kogo pożyczyć a nie chce na Allegro zamawiać bo w sumie jak będę miał watomierz to amperomierz do niczego mi nie będzie potrzebny.

kriskor

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #26 dnia: Października 26, 2015, 09:04:21 pm »
Zaciekawił mnie temat oporów rolki... Na logikę, jedynym źródłem oporu jest opór obrotu rolki -- w przypadku idealnego układu z bloczkiem cała siła ciągnąca linę jest przekazywana przez bloczek, straty są tylko na nieidealności samego bloczka. A rolka i łańcuch to lina i bloczek. Więc to raczej tylko opór obracającej się rolki.

Na logikę, w każdym łożysku, opory zależą przede wszystkim od siły dociskającą oś łożyska do bieżni. A ta siła będzie zależała od dwóch parametrów: od siły naprężającej łańcuch i od kąta załamania łańcucha na rolce. Zależność będzie następująca:

* im większa siłą naciągająca przy stałym kącie, tym większy opór;
* im większy kąt przy takiej samej sile naciągającej, tym większy opór;

Nie wiem który parametr ma większy wpływ, ani jaka jest zależność, ale obstawiałbym nieliniowość w przypadku zwiększania siły naciągającej: N-krotne zwiększenie siły może powodować M-krotne zwiększenie oporu, gdzie M>N.

Dodatkowym, oczywistym parametrem jest prędkość kątowa rolki: im szybciej pedałujemy przy tym samym kącie i sile tym większy opór. "Na czuja" obstawiałbym, że w rozsądnym zakresie prędkości ma to znaczenie pomijalne, zwłaszcza przy większych rolkach -- mała rolka będzie wirować szybciej przy tej samej prędkości liniowej łańcucha, a więc wzrost oporów związanych z prędkością może zacząć mieć znaczenie (ale i tak wątpię, żeby w jakimkolwiek rowerze miało to znaczenie, zwłaszcza z nowym, niewyrobionym łożyskiem). Dodatkowy problem związany z wielkością rolki: im mniejsza, tym ostrzej łamie się łańcuch, a więc pojawiają się straty na tarciu ogniw; ale też sądzę, że to można pominąć. :)

No więc, jeśli mój nos ma choć odrobinę racji, to oznacza, że "straty mocy" będą większe przy obciążonym rowerze, niż podczas prób z kołem w powietrzu -- po prostu siła naciągu łańcucha będzie dużo większa podczas jazdy. Więc może być tak jak piszecie: waga użyta w garażu wykaże niemal brak różnicy, zmęczenie nóg w czasie jazdy będzie wskazywało wręcz przeciwnie. Co więcej, im bardziej załamany łańcuch na rolce, tym bardziej siła naciągu będzie się przekładać na opory rolki, więc tym większa będzie różnica między garażem a trasą.

Ciekawa rozprawa dot oporów łożysk -- ale nie czytałem całości, tylko obrazki ;) :
http://www.kms.polsl.pl/mi/pelne_10/19.pdf

Różnica między rolką a kółkiem zębatym też istnieje, ale też chyba nie ma dużego znaczenia: w rolce łańcuch trze o ścianki rowka (ich prędkość liniowa jest większa niż prędkość łańcucha). W przypadku kółka to tarcie nie występuje, bo i nie ma ścianek.

P.S. byłby ktoś na tyle biegły w matematyce, żeby powyższe policzyć? Czyli co ma największy wpływ -- i jaki on tak na prawdę jest?
« Ostatnia zmiana: Października 26, 2015, 09:06:19 pm wysłana przez kriskor »

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #27 dnia: Października 26, 2015, 09:07:14 pm »
Tak wystarczy wkrętarka  która  będzie za łańcuch ciągnąć lub wkręcić śrubę w kwadrat mocowania lewej korby i wrzeciono wkrętarki zacisnąć za tą śrubę i amperomierz.
A gdyby wykorzystać sprzęgło wkrętarki - kiedyś widziałem dane katalogowe wkrętarki każda pozycja miała określoną siłę dokręcania.
 Szacunkowo może pokazać w którą stronę idą pomiary - strata czy bez różnicy :)
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #28 dnia: Października 26, 2015, 10:39:46 pm »
Myślę że kolega "Kriskor" ma rację to pokrywa się z moimi obserwacjami opór rośnie wraz z włożoną siłą. Mała siła opór będzie minimalny prawie nie mierzalny. A że rolka przenosi olbrzymie siły nawet minimalne opory tworzą bardzo duże straty. Tak jak te 12 Wat/h niby niewiele a przy 25 km to już ponad kilometr przewagi czyli 2,4 minuty jak dobrze liczę a  w kolarstwie wymyślają jakieś spłaszczenia ramy itp żeby uzyskać kilka sekund przewagi po 150 km :)Trzeba pomyśleć o tej wkrętarce, nie za bardzo dokładne ale pobieżnie wydaje mi się dało by się sprawdzić tylko właśnie rower musi być obciążony to podstawa.
« Ostatnia zmiana: Października 26, 2015, 11:00:47 pm wysłana przez tomek70 »

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Polak to na drzwiach od stodoły pojedzie i będzi mówił że fajnie.
« Odpowiedź #29 dnia: Października 26, 2015, 11:13:59 pm »
o ile w trajkach da się uniknąć to w swb rolka ma jeszcze jedną funkcje, mi przestał pompować damper z tyłu , rolka swoje robi, może i ma straty ale sporo zyskuje na sztywnym zawieszeniu, z tym akurat mi się udało bo buja minimalnie jak na amorek za 19zł :)