Zaciekawił mnie temat oporów rolki... Na logikę, jedynym źródłem oporu jest opór obrotu rolki -- w przypadku idealnego układu z bloczkiem cała siła ciągnąca linę jest przekazywana przez bloczek, straty są tylko na nieidealności samego bloczka. A rolka i łańcuch to lina i bloczek. Więc to raczej tylko opór obracającej się rolki.
Na logikę, w każdym łożysku, opory zależą przede wszystkim od siły dociskającą oś łożyska do bieżni. A ta siła będzie zależała od dwóch parametrów: od siły naprężającej łańcuch i od kąta załamania łańcucha na rolce. Zależność będzie następująca:
* im większa siłą naciągająca przy stałym kącie, tym większy opór;
* im większy kąt przy takiej samej sile naciągającej, tym większy opór;
Nie wiem który parametr ma większy wpływ, ani jaka jest zależność, ale obstawiałbym nieliniowość w przypadku zwiększania siły naciągającej: N-krotne zwiększenie siły może powodować M-krotne zwiększenie oporu, gdzie M>N.
Dodatkowym, oczywistym parametrem jest prędkość kątowa rolki: im szybciej pedałujemy przy tym samym kącie i sile tym większy opór. "Na czuja" obstawiałbym, że w rozsądnym zakresie prędkości ma to znaczenie pomijalne, zwłaszcza przy większych rolkach -- mała rolka będzie wirować szybciej przy tej samej prędkości liniowej łańcucha, a więc wzrost oporów związanych z prędkością może zacząć mieć znaczenie (ale i tak wątpię, żeby w jakimkolwiek rowerze miało to znaczenie, zwłaszcza z nowym, niewyrobionym łożyskiem). Dodatkowy problem związany z wielkością rolki: im mniejsza, tym ostrzej łamie się łańcuch, a więc pojawiają się straty na tarciu ogniw; ale też sądzę, że to można pominąć.

No więc, jeśli mój nos ma choć odrobinę racji, to oznacza, że "straty mocy" będą większe przy obciążonym rowerze, niż podczas prób z kołem w powietrzu -- po prostu siła naciągu łańcucha będzie dużo większa podczas jazdy. Więc może być tak jak piszecie: waga użyta w garażu wykaże niemal brak różnicy, zmęczenie nóg w czasie jazdy będzie wskazywało wręcz przeciwnie. Co więcej, im bardziej załamany łańcuch na rolce, tym bardziej siła naciągu będzie się przekładać na opory rolki, więc tym większa będzie różnica między garażem a trasą.
Ciekawa rozprawa dot oporów łożysk -- ale nie czytałem całości, tylko obrazki

:
http://www.kms.polsl.pl/mi/pelne_10/19.pdfRóżnica między rolką a kółkiem zębatym też istnieje, ale też chyba nie ma dużego znaczenia: w rolce łańcuch trze o ścianki rowka (ich prędkość liniowa jest większa niż prędkość łańcucha). W przypadku kółka to tarcie nie występuje, bo i nie ma ścianek.
P.S. byłby ktoś na tyle biegły w matematyce, żeby powyższe policzyć? Czyli co ma największy wpływ -- i jaki on tak na prawdę jest?