"Za nisko siedzisz i Cię nie widać" = zastanawiam się w takim razie jakim cudem oni widzą znaki poziome na jezdni. A dzieciaki? Zwierzęta? Też nie widać? Tak jak było napisane wcześniej - jak ktoś nie chce widzieć to nie widzi, zazwyczaj ludzie, którzy uważają rowerzystów za podkategorię i wg. nich to rowerzysta powinien się dostosować do wszystkiego gdy pańciowie jadą sobie drogą bo to ich przecież. Parkowanie na DDR? No a gdzie ma biedactwo zaparkować... parking aż sto metrów dalej, a to taki kawał, a on "tylko na chwilkę".
Dopóki nie zmieni się mentalność ludzi na drodze - dopóty będą takie jaja, nie pomoże oświetlenie, strobo wypalające oczy od jednego spojrzenia, kamizelki, kaski, chorągiewki, syrenki 150db... jak ktoś ma w rowerzystę wjechać to wjedzie i nie z winy rowerzysty tylko z własnej.