Autor Wątek: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze  (Przeczytany 29278 razy)

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #30 dnia: Stycznia 20, 2015, 12:05:37 pm »
Nie zawsze można wyjść 15 minut wcześniej. Czasem jest się ograniczony czasowo zarówno od dołu jak i od góry.

Co do kierunków - im szerzej tym lepiej, czyli gdzieś tak pod 50cm rozstawu minimum.
A w kwestii widoczności - jak kierowca nie chce zauważyć rowerzysty, to go nie zauważy, nawet jeżeli rowerzystą byłby pierdzący tęczą smok, obwieszony światełkami jak ufo.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

storm

  • Gość
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #31 dnia: Stycznia 20, 2015, 01:11:10 pm »
@Franc - ale to nie jest powód, aby innych na jezdni traktować jak gówno czy gnój "bo on musi szybciej do pracy". To jest JEGO problem a nie mój. Ja jadę tyle ile mogę, tyle ile z rana dała mi fabryka. A jak szanofffnemu kierofczy się nie podoba to niech w.....ala. Posiadanie prawka to nie jest obowiązek - to powinien być przywilej dla tych co umieją jeździć I stosują się do Prawa o Ruchu Drogowym - może nawet nie w 100% - ale w tych 90% nie stanowiąć zagrożenia na drodze dla innych.
Dzisiaj rano też mnie taki wariat wyprzedził. Gdyby mógł to by zajechał drogę bardziej, ale poziomka to niezwykły rower to wziął większym łukiem. I co mu to dało? Ano to, że stanął przede mną na światłach. 2 metry! ŁAŁ!!!
Dlatego jestem za symulatorami ruchu drogowego i ulicznego w miastach i badaniami psychologicznymi kandydatów na kierowców - czy faktycznie, ten kandydat jest w stanie psychicznym prowadzić pojazd na drodze czy też będzie zagrożeniem dla innych.

Z drugiej strony spotyka się miłych ludzi, którzy widząc mnie chcącego skręcić w lewo - zatrzymają się, przepuszczą. Da się? No jak to? Ale tak po prostu zatrzymać się dostawczakiem i przepuścić?????? Przecież to niemożliwe?! No jak to tak?! Przecież to aż 1-2 sekundy w plecy! To 20-40 metrów drogi! A ile paliwa!
;>

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #32 dnia: Stycznia 20, 2015, 07:49:35 pm »
Najlepiej to się poruszać handbikiem :) Poważnie własnie taki robię znajomemu  i w ramach testu wybrałem się kilka razy na miasto kierowcy i piesi mili, przepuszczają nawet jedna pani życzyła mi dużo zdrowia ciekawe czy też by była taka miła jak bym wstał z roweru i sobie wszedł do sklepu :). Wielu kierowców natomiast nie powinno dostać prawa jazdy miałem taki przypadek jadę sobie droga z pierwszeństwem przede mną chce się władować gość czerwonym golfem zatrzymał się i patrzy kuźwa patrzy i słupek kalece zasłania, wychyla się i dalej nic nie widzi i ładuje się przede mną potem jeszcze się do mnie kuźwa pulta że mnie nie widać. Pokazuje mu środkowy palec bo mnie do szału mało nie doprowadził, kilka miesięcy potem spotykam go mówi że mnie nie widać i powinienem w kamizelce jeździć rozumiem że rower poziomy ma małą powierzchnie czołową ale mniej więcej taką samą jak by dziecko jechało rowerkiem z komunii to kuźwa dziecka też by nie widział, kto mu w takim razie dał prawo jazdy ,kuźwa jak przeszedł badania , powiedziałem mu że jak mnie nie widzi na drodze nie powinien dostać prawo jazdy i odjechałem

storm

  • Gość
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #33 dnia: Stycznia 20, 2015, 08:28:24 pm »
@Tomek - jakie badania? Te na kursie na prawo jazdy??? HAHAHAHAHA......
To było tak. Siedzieliśmy w sali wykładowej na teorii. Przyszła jakaś pani, wykładowca zarządził przerwę na badania i grupkami wysyłał nas do recepcji, gdzie kobieta wywiesiła sobie na ścianie ten znany wszystkim schemat z literkami do badania ostrości wzroku, tam kazała stanąć na jednej nodze, dotknąć palcem nosa, przeczytać 3 rządek od dołu na owym diagramie i... Koniec badania!

I potem takie ludziki wyjeżdżają na ulice... Zbadane, a jakże!

live_evil

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1297
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #34 dnia: Stycznia 20, 2015, 08:47:05 pm »
Czułbym się zdecydowanie bezpieczniej, gdyby standardem były badania takie jak na pojazdy uprzywilejowane.
Nie wiem jak teraz, ale naście lat temu w KWP Poznań hitem było odczytanie napisu z zapalonej żarówki bezpośrednio po opuszczeniu ciemni :-)

comandor77

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 73
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #35 dnia: Stycznia 20, 2015, 09:03:41 pm »
storm i tomek70 dokładnie mówię to samo i powiedziałbym - skąd ja to znam. Nie będę opisywał wielu przygód na drodze bo to nie forum na ten temat, ale ogólnie jest bardzo źle.
Przyznaję się do swoich win bo zdarzyło się np: zwłaszcza w dużym obcym mieście zakręcić się na pasach kierunkowych (szczególnie jak jeździło się bez navi), ale zawsze przeprosiłem, albo objeżdżałem kółko w prawo-w prawo, bo za późno było zmienić pas, a nie wbijałem na chama...itp.
Franc nie zgodzę się z tobą - zawsze można wyjść wcześniej. Ja dojeżdżam do pracy autobusem, na przystanek 5 min. drogi i wstaję 70 min. wcześniej. Kawa, śniadanie TV newsy, golenie, dzieci do szkoły, po ciepłe bułeczki. Nigdy nie goniłem autobusu zawsze wychodzę wcześniej i 5 min. czekam na przystanku.
To my planujemy nasz czas i ustawiamy sobie wszystko. Nie wyrabiasz się w godzinę daj sobie 1,5h. ;)   

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #36 dnia: Stycznia 20, 2015, 10:24:40 pm »
O 0730 odjeżdża gimbus - dopiero po zagonieniu Potworów do gimbusa, jak się upewni, że trafili, wsiedli, Najukochańsza może ruszyć w swoją drogę do pracy. Nie da rady wcześniej. :-[ Może wyjść z domu wcześniej i stać na przystanku pod bramą osiedla czekając na gimbusa ale to nic nie zmieni - dopóki Potwory nie wsiądą czyli o 0730, to nie może jechać do pracy.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #37 dnia: Stycznia 21, 2015, 10:17:35 am »
"Za nisko siedzisz i Cię nie widać" = zastanawiam się w takim razie jakim cudem oni widzą znaki poziome na jezdni. A dzieciaki? Zwierzęta? Też nie widać? Tak jak było napisane wcześniej - jak ktoś nie chce widzieć to nie widzi, zazwyczaj ludzie, którzy uważają rowerzystów za podkategorię i wg. nich to rowerzysta powinien się dostosować do wszystkiego gdy pańciowie jadą sobie drogą bo to ich przecież. Parkowanie na DDR? No a gdzie ma biedactwo zaparkować... parking aż sto metrów dalej, a to taki kawał, a on "tylko na chwilkę".

Dopóki nie zmieni się mentalność ludzi na drodze - dopóty będą takie jaja, nie pomoże oświetlenie, strobo wypalające oczy od jednego spojrzenia, kamizelki, kaski, chorągiewki, syrenki 150db... jak ktoś ma w rowerzystę wjechać to wjedzie i nie z winy rowerzysty tylko z własnej.
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #38 dnia: Stycznia 21, 2015, 09:20:46 pm »
A propos strobo, kupiłem cobie moduł led cob 3 wat zrobię sobie z niego strobo, daje po oczach  że nie sposób nie zauważyć nawet w słoneczny dzień

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #39 dnia: Stycznia 22, 2015, 10:02:39 am »
Tomek70 - czekam aż Tobie ktoś powie z włączonym strobo że Cię nie widać :D
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

tomo

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 820
  • SWB DIY
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #40 dnia: Stycznia 22, 2015, 10:55:11 am »
@Tomek - jakie badania? Te na kursie na prawo jazdy??? HAHAHAHAHA......
To było tak. Siedzieliśmy w sali wykładowej na teorii. Przyszła jakaś pani, wykładowca zarządził przerwę na badania i grupkami wysyłał nas do recepcji, gdzie kobieta wywiesiła sobie na ścianie ten znany wszystkim schemat z literkami do badania ostrości wzroku, tam kazała stanąć na jednej nodze, dotknąć palcem nosa, przeczytać 3 rządek od dołu na owym diagramie i... Koniec badania!

I potem takie ludziki wyjeżdżają na ulice... Zbadane, a jakże!
To, to ch..j, słuchaj tego:
- Dzień dobry
- Dzień dobry, zdrowo się pan czuje?
- Serce jeszcze bije.. :)
- To poproszę 50 złotych
Kwitek, pieczątka i koniec badania.

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #41 dnia: Stycznia 22, 2015, 09:27:34 pm »
No to pięknie trafiliście. Ja mam zawsze takiego pecha że chcą mi robić jeszcze badanie krwi i moczu ;/
W grudniu żeby prowadzić służbowe auto (VW T5 - do 3,5T) musiałem przejść komplet badań + psychotesty...
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #42 dnia: Stycznia 22, 2015, 10:07:44 pm »
Tomek70 - czekam aż Tobie ktoś powie z włączonym strobo że Cię nie widać :D
  Może tak się stać ale musiał by mieć szkła w okularach z maski spawalniczej :)

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #43 dnia: Stycznia 29, 2015, 12:50:28 pm »
Kwitek, pieczątka i koniec badania.
Mam nadzieję, że nie mówisz tego z punktu widzenia "praktykującego" :)

A dzieciaki? Zwierzęta?
No cóż.. Chyba do końca życia zapamiętam tekst "K... Kończę bo chyba jakiegoś szczeniaka punkęłem". Pomimo nieśmieszności sytuacji i zbolałej "dumy" zrywałem boki.. Taki tekst usłyszałem z ust kierowcy który miał bliskie spotkanie z Jamniczkiem.
Czyli jak nie widać, to to po prostu jest założenie że to dziecko/zwierz :(

tomo

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 820
  • SWB DIY
Odp: "W ogóle nie widać pani jest" czyli o widoczności poziomki na drodze
« Odpowiedź #44 dnia: Stycznia 29, 2015, 04:02:07 pm »
Kwitek, pieczątka i koniec badania.
Mam nadzieję, że nie mówisz tego z punktu widzenia "praktykującego" :)

Nie, wtedy byłem jeszcze po "pacjenckiej" stronie barykady :)