Autor Wątek: ciuchy na poziomke w zimie  (Przeczytany 23810 razy)

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: ciuchy na poziomke w zimie
« Odpowiedź #30 dnia: Listopada 14, 2016, 07:22:15 pm »
Ja też polecam gogle narciarskie dla mnie najfajniejsze z takim pomarańczowym szkłem, od razu nastrój się poprawia. Na głowę jeszcze kaptur i tylko nos wystaje, bez gogli często odzywały mi się zatoki.

REDARROW

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: ciuchy na poziomke w zimie
« Odpowiedź #31 dnia: Listopada 14, 2016, 10:30:38 pm »
Jak byłby ktoś zainteresowany to rękawiczki z decathlonu, mają wkładkę windstopera czy cuś w każdym razie wiatru nie przepuszczają, te czarne wkładki są pokryte siateczką z gumy "klejącej" nie wszystkie ale ok. Generalnie kupiłem i są ok, za dyszkę spoko :).
http://www.decathlon.pl/rkawiczki-na-rower-300-dugie-zimowe-id_8343099.html

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: ciuchy na poziomke w zimie
« Odpowiedź #32 dnia: Listopada 16, 2016, 12:46:54 pm »
A może polecacie jakieś inne gacie (jakie)? Fajnie by było, gdyby były tańsze od tych :)
Proponuję wizytę w sklepie z artykułami BHP. Sam widziałem jak w LIDL-u w gazetce była "odzież termoaktywna" za 90 zł po wielkich obniżkach. Identyczne pantalony (ten sam producent, wersja itd.)  tyle że pod nazwa "kalesony męskie" w cenie poniżej 20 zł.
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: ciuchy na poziomke w zimie
« Odpowiedź #33 dnia: Listopada 16, 2016, 02:16:56 pm »
Proponuję wizytę w sklepie z artykułami BHP.

W takim się zaopatruję. W firmowym Brubecka..... to lepiej nie wchodzić.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1243
Odp: ciuchy na poziomke w zimie
« Odpowiedź #34 dnia: Grudnia 12, 2016, 10:15:33 pm »
Kupiłam :) zimowe gacie biegowe w Decathlonie za 49 zł. Będą na rower i na biegówki :)
A przy okazji... zgubiłam komin (taki rodzaj szalika) - prawdopodobnie w przymierzalni, ale się nie znalazł. Qfa mać... :(
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: ciuchy na poziomke w zimie
« Odpowiedź #35 dnia: Grudnia 13, 2016, 09:04:52 am »
Od pewnego czasu testuję zimowe buty (kliki) XLC - mam mieszane uczucia.
Tak, są ciepłe, może nie aż tak jak oczekiwałem, ale są. Zważywszy, że kupiłem rozmiar 43, kiedy letnie rowerowe i zimowe traperki (pod 2 skarpety i wkładkę) mam 42 a zwykłe buty sportowe 41, to też mieszczą mi się 2 pary ciepłych skarpet i wkładka. Tak, są szczelne - od środka nie ma dostępu do bloków jak w letnich butach, czyli nie przeciekają w kałużach i brei.
Ale - w zasadzie nie daje się rozpiąć zamka bez wcinania jego osłon wewnętrznych więc przed każdym nałożeniem z którymś z butów muszę się szarpać, jak za mocno zaciągnę sznurówki, to lewy but bardzo mi uciska ścięgno Achillesa, jak nie zaciągnę mocno, to mam kłopot, żeby zapiąć zamek. W ogóle z tym zamkiem jest jazda, bo przy 2 parach skarpetek nie daję rady zaciągnąć go do końca - osłony z neoprenu są za wąskie, żeby objąć mi nogę w kostce.
Tak więc, mieszane uczucia...... :-\
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

tomo

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 820
  • SWB DIY
Odp: ciuchy na poziomke w zimie
« Odpowiedź #36 dnia: Grudnia 13, 2016, 04:36:19 pm »
Ja używam takiego zestawu:
Czapka  z podwójnego polaru, na klatę polar i softshell, na łapach rękawice skórzane z futrem, na tyłku obcisłe spodnie biegowe i jak jest mróz- bojówki 3/4. "Espedy" mam raczej letnie, ale zakleiłem od wewnątrz taśmą otwory na mocowanie bloków. Do tego jakieś grubsze skarpety i luźne zapięcie. Najniższa temperatura  w jakiej jeździłem tak ubrany- było -21 i nie było za zimno. No, ale w zimie nie jeżdżę długodystansowo- tak 10 km jednorazowo to maks.

live_evil

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1297
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: ciuchy na poziomke w zimie
« Odpowiedź #37 dnia: Grudnia 13, 2016, 06:07:35 pm »
Od pewnego czasu testuję zimowe buty (kliki) XLC - mam mieszane uczucia.
Tak, są ciepłe, może nie aż tak jak oczekiwałem, ale są. Zważywszy, że kupiłem rozmiar 43, kiedy letnie rowerowe i zimowe traperki (pod 2 skarpety i wkładkę) mam 42 a zwykłe buty sportowe 41, to też mieszczą mi się 2 pary ciepłych skarpet i wkładka. Tak, są szczelne - od środka nie ma dostępu do bloków jak w letnich butach, czyli nie przeciekają w kałużach i brei.
Ale - w zasadzie nie daje się rozpiąć zamka bez wcinania jego osłon wewnętrznych więc przed każdym nałożeniem z którymś z butów muszę się szarpać, jak za mocno zaciągnę sznurówki, to lewy but bardzo mi uciska ścięgno Achillesa, jak nie zaciągnę mocno, to mam kłopot, żeby zapiąć zamek. W ogóle z tym zamkiem jest jazda, bo przy 2 parach skarpetek nie daję rady zaciągnąć go do końca - osłony z neoprenu są za wąskie, żeby objąć mi nogę w kostce.
Tak więc, mieszane uczucia...... :-\
Zastanawiałem się nad tymi butami, ale ja mam wysokie podbicie stopy, więc wychodzi na to, że może być lipa.

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: ciuchy na poziomke w zimie
« Odpowiedź #38 dnia: Grudnia 13, 2016, 06:46:43 pm »
Live': są wąskie, bo mimo deklarowanego rozmiaru 43, nie są szersze od letnich rowerowych 42. Od traperek 42  są dużo węższe, przy mniej więcej tej samej długości. Poza tym, jak napisałem, są strasznie wąskie w kostce.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

ntech

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: ciuchy na poziomke w zimie
« Odpowiedź #39 dnia: Stycznia 25, 2017, 08:58:09 am »
Ja jezdze caly rok zwyklym rowerem do pracy,lato,zima, snieg,deszcz,mroz upal. 5 km w jedna strone.
Na nogach mam zwykle buty w ktorych chodze (zimowe z futerkiem), do kolan stosuje stuptuty wojskowe z demobilu za 15 pln (te sportowe maja chore ceny), pod spodnie na kolana zakladam neoprenowe ocieplacze z biedronki za 10 pln (te sportowe maja chore ceny), na rekach mam zwykle rekawiczki zimowe skorzane z futerkiem za 50 pln ( te sportowe maja chore ceny), na szyje zakladam buffa ktory okala mi twarz i brode w mrozy ale nie zaslaniam ust i nosa, czapka zakrywajaca uszy, okulary bhp za 15 pln (te sportowe maja chore ceny), kurtka z jakas membrana i ociepleniem ,kapturem zapinanym pod szyja. Pod spod ubieram sie normalnie, w koncu jade do pracy. Staram sie ubierac w miare lekko , i tak po 500 m czlowiekowi robi sie cieplo.
Newralgiczne miejsca to dlonie,stopy,kolana. Usta i nos sobie radza.Sa tak skonstruowane. Jezdzac codziennie tylko sie hartuje. W duze mrozy staram sie wdychac powietrze nosem, wydychac ustami.Inaczej latwo przeziebic krtan. Powoduje to ze nie moge zbyt intensywnie cisnac wiec jezdze wtedy swobodnym tempem.
Jako ze jezdze rano gdy jest ciemno obowiazkowo stosuje silne swiatlo tylne czerowne stroboskop , przednie stroboskop, kamizelka odblaskowa zolta.
Kierowcy jadacy rano do pracy sa tak zaspani ze juz nieraz probowali mnie zdjac, zwlaszcza ci wyjezdzajacy z boku. Gapi sie taki w oczy i nagle wyjezdza.
Jade po ulicach wiec wazne sa chlapacze na blotnikach. Snieg z sola momentalnie powoduje korozje zebatki i lancucha. Nie ma na to rady, pogodzilem sie z tym.
Pedaly wymienilem na takie metalowe z zebami zeby nie slizgaly sie podeszwy.
Na kierownice przykrecilem oslone z plexi jak do skutera, powoduje ze mniej odczuwa sie wiatr czy deszcz na tulowiu a dodatkowo zaslania mi dlonie
Taka :


Rower wbrew pozorom jest bardzo stabilnym pojazdem i jezeli nie ma zywego lodu na jezdni to byle snieg mu nie straszny. Najgorzej gdy spadnie przechlodzony deszcz i powstanie gololedz.No ale wtedy to nawet kierowcy nie daja rady. Raz sie wywalilem na takim lodzie bo czulem sie zbyt pewnie.Gdy wstawalem to ledwo moglem ustac na nogach. Podczas jazdy gdy jest bardzo slisko obnizam siodelko tak a by szeroko moc postawic noge i zlapac rownowage. Nie jest to zbyt wygodne przy pedalowaniu ale za to bezpieczniejsze. Ale takich dni jest w roku tylko kilka. Sluzby zaraz odsniezaja lub sypia sol wiec potem i tak jedzie sie po blocie, lub mokrej jezdni. Uwazac trzeba na zakretach i zwalniac.
Generalnie jazda zima to bardziej kwestia psychiki niz warunkow.W koncu na spacer lub na sanki tez trzeba ubrac sie odpowiednio.

zbiegusek

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 181
  • http://www.zbychewka.pl
    • Pracownia ceramiki ZBYCHEWKA
Odp: ciuchy na poziomke w zimie
« Odpowiedź #40 dnia: Stycznia 25, 2017, 08:41:46 pm »
Amen. :)
--
Pozdrrrawiam serrrdecznie!
zbYszek