Autor Wątek: Skuteczne hamulce  (Przeczytany 33305 razy)

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Skuteczne hamulce
« Odpowiedź #60 dnia: Września 01, 2014, 03:47:44 pm »
Dwa "słonie" na tandemie nie przebiją kierowcy i nawet 3 "kaczuszek" w skrzynce :)

Kiedyś udało mi się wykrzywić widelec na tandemie hamując (no.. dość mocno). Z przodu były tarcze "tylko" 180, zaciski mechaniczne Shimano (jakaś bieda), z tyłu Vki. Zerwania przyczepności nawet nie potrafię sobie wyobrazić w tamtym zestawie (kapitan.. no duża była, na widelcu low-rider zawalony dobrami, na tyle ja i kolejne parę kg bagażu).
Franc poszedł "krok dalej" łamiąc widelec (koło 20" i tarcza 203 o ile dobrze pamiętam..). Przy dobrym dociążeniu na koronę widelca działa "dość duża" siła, jak koło niedociążone to "już po zawodach". Zablokowanie koła.. to raczej nie jest coś, czego oczekujesz (zupełnie tracisz kontrolę nad rowerem, a droga hamowania się wcale nie skraca).

Rozwiązaniem na problem "miękkiego hamulca" jest likwidacja większej części pancerza i zastosowanie przelotek (w powietrzu sama linka) oraz ślizgów na zgięciach. Sama linka też jest "dość" elastyczna, w dawnych czasach stosowane były struny fortepianowe (na prostych odcinkach). Do łączenia wykorzystywało się "kostki elektryczne", jakbyś pytał.
EDIT.. dopiero teraz przeczytałem post Neverhood'a z przelotkami :)

Dublowanie hamulców w towarówce nie ma większego sensu: jedynie będziesz musiał hamować z większa siłą (bo musisz nacisnąć na obie powierzchnie), albo mieć manetki ze znacznie większym skokiem (ale trzeba zrobić samemu, bo nie ma takowych w handlu..) Stricte dublowanie systemów czasami stosuje się w tandemach (wtedy stoker ma również możliwość hamowania), ale słabo to widzę jak jedna osoba obsługuje wszystko..

Zabawa w nietypowe części ma dwie zasadnicze wady: nikła dostępność oraz wysokie ceny.

janxx

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 61
Odp: Skuteczne hamulce
« Odpowiedź #61 dnia: Września 01, 2014, 10:54:52 pm »
Pajak_gdynia, właśnie uświadomiłeś mi wyższość v-brake nad hamulcami tarczowymi. Przy hamulcach tarczowych moment gnący na styku główka widelca - rura sterowa widelca jest ponad 2 razy większy (zależnie od średnicy koła) niż przy v-brake. Czyli przy tarczach powinno się stosować stery większe niż 1". Tym bardziej podwójne tarcze hamulcowe są złym pomysłem, mogą co najwyżej zmniejszyć nagrzewanie tarcz przy długich zjazdach. Jeżeli już podwójnie to można kombinować z zespołem tarcza + v-brake. W moim przypadku łatwo to zrobić, tylny hamulec jest w przekładni nexus i przy manetce zmiany biegów mam wolne miejsce na klamkę.

Oczywiście w 100% zgadzam się, że w każdym przypadku na pierwszym miejscu trzeba zapewnić prawidłowe sterowania hamulcem, czyli linka i pancerz.

tatar

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 184
Odp: Skuteczne hamulce
« Odpowiedź #62 dnia: Września 02, 2014, 09:33:41 am »
Pajak_gdynia, właśnie uświadomiłeś mi wyższość v-brake nad hamulcami tarczowymi. Przy hamulcach tarczowych moment gnący na styku główka widelca - rura sterowa widelca jest ponad 2 razy większy (zależnie od średnicy koła) niż przy v-brake. Czyli przy tarczach powinno się stosować stery większe niż 1".

Jesteś tego pewien? Ja bym powiedział, że jest taki sam a długość ramienia działania siły jest od główki ramy do punktu styku opony z podłożem...

janxx

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 61
Odp: Skuteczne hamulce
« Odpowiedź #63 dnia: Września 02, 2014, 09:55:20 am »
Masz rację Tatar. Zakręciłem się  :D. Inne są tylko momenty gnące w samym widelcu.

Majsterkowicz

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 423
Odp: Skuteczne hamulce
« Odpowiedź #64 dnia: Września 04, 2014, 05:06:06 pm »
Panowie...

Pierwsza sprawa, primo: Czemu jeszcze nikt nie wspomniał o wielce pomocnych w tych sprawach "podkowach" do hamulców V-brake? Swego czasu stosowane często/gęsto w rowerkach z amortyzatorem. Można je jeszcze dostać w dobrych sklepach, lub też dla upartych - zrobić samemu ;)

Druga sprawa, primo: Są dostępne, choć ciężko z nimi - hamulce hydrauliczne mocowane jak V-brake. Koleszka ma takowe w swojej poziomce, hamuje się nimi bajecznie, lżej niż w moim zestawie w pionowcu, gdzie mam linki + pancerze Unex'a, klamki Avid FR5 oraz V-ki M660. Modeli tychże hamulców nie do końca pamiętam, wujek google na bank pomoże ;)

Pozdrawiam

live_evil

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1297
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: Skuteczne hamulce
« Odpowiedź #65 dnia: Września 04, 2014, 05:46:59 pm »
Modeli tychże hamulców nie do końca pamiętam, wujek google na bank pomoże ;)
Magura HS33, HS22 oraz HS11.

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Skuteczne hamulce
« Odpowiedź #66 dnia: Września 04, 2014, 09:55:15 pm »
Pierwsza sprawa, primo: Czemu jeszcze nikt nie wspomniał o wielce pomocnych w tych sprawach "podkowach" do hamulców V-brake?
Bo.. Tak naprawdę to w naszym "solidnym" sprzęcie one nie są w ogóle potrzebne?
Mają znaczenie przy mocno wydelikaconych ramach i widelcach, w "dawnych" czasach także rekompensowały braki technologiczne widelców amortyzowanych.
No i bajer też jest.. z podkową +10 do lansu.

Magura HS33, HS22 oraz HS11.
Co do Magury.. Nie hamuje aż tak dużo lepiej niż Vki, a ma zbliżone wady. System jest dość skomplikowany i drogi w serwisie (samemu nic nie naprawisz), a klocki coraz trudniej dostać. Największy plus u mnie ma za regulację, ta jest bajeczna :)

dziantek

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 308
Odp: Skuteczne hamulce
« Odpowiedź #67 dnia: Września 05, 2014, 03:45:01 pm »
Klocków Magurowych na Allegro pełno, co prawda głównie zamienniki, ale jest tego sporo. Jak jeździłem na Magurze, to podkowa w ogole nie trzymała sztywności i "trzymanie" zapewniały jednak głównie widelce i to wystarczało, a ściągnięte podkowy mogłem giąć rękami, chociaż były oryginalne, to chyba jednak bylejakie. Może faktycznie nie hamowały duuużo skuteczniej, ale skuteczniej i przede wszystkim o wiele lżej i kulturalniej, jakoś tak szybciej łapały, nie potrzebowały tego wstępnego ugięcia, chociaż z drugiej strony nigdy nie miałem porządnych V-ek. W Magurach przeszkadzało mi trochę pocenie przy wlotach pancerzy, zawsze się tam syfiło takim nalotem, jakby kamieniem i wyglądało to brzydko, ale i tak lubię bardzo obręczowe hydrauliki :)

janxx

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 61
Odp: Skuteczne hamulce
« Odpowiedź #68 dnia: Września 12, 2014, 03:26:01 pm »
Pancerz linki z oplotem wzdłużnym o jakim pisał Dziantek, zdał egzamin. Mimo długości pancerza ok. 280 cm transportowiec bez obciążenia hamuje w miejscu, z obciążeniem całkiem przyzwoicie.
Dziękuję wszystkim za porady.


hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Skuteczne hamulce
« Odpowiedź #69 dnia: Września 12, 2014, 05:40:24 pm »
transportowiec bez obciążenia hamuje w miejscu, z obciążeniem całkiem przyzwoicie.

Czyli bez obciążenia hamuje zanim naciśniesz klamkę? ;)
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


janxx

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 61
Odp: Skuteczne hamulce
« Odpowiedź #70 dnia: Września 12, 2014, 08:10:14 pm »
Osobiście nie testowałem. Wszystkie prace, regulację i testy wykonała córka z moja asystą telefoniczną. Według jej relacji hamowanie nieobciążonym "cargo" jest nie gorsze niż jej starym pionowcem. Jeżeli użytkownik jest zadowolony, to ja też :)
Wkrótce ruszam z drugą wersją, poprawioną. Spodobała mi się budowa rowerów  :)

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Skuteczne hamulce
« Odpowiedź #71 dnia: Września 12, 2014, 11:10:13 pm »
Wkrótce ruszam z drugą wersją, poprawioną. Spodobała mi się budowa rowerów  :)

Postępująca cykloza do kwadratu. Choroba raczej nieuleczalna.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp