Podałem możliwości:
1. jeśli kryterium jest cena ale z opcja rozwojową to rower z adresu ROCEK jest prawdopodobnie opcją LEPSZĄ bo pozwala już na dzień dobry cieszyć sie opcją "resorowania" - ma przód i tył amortyzowany - sądząc po specyfikacja sa to proste spręzynki ale pewnei "fajnie buja" co zazwyczaj na początku jest synonimem wygody.
2. dlaczego jako DRUGA konstrukcja - ano dlatego, że na początku zazwyczaj każdy kto CHCE to NIE WIE za bardzo czego oczekuje od truskawki - więc jako PIERWSZY model kupuje coś co inni polecają jako tanie ale wygodne jeździdło do ewentualnej modyfikacji (co ROCK-owa konstrukcja z racji posiadania amortyzowanego tyłu umożliwia) i zapoznania się z tematem poziomków naszych oczekiwań

Powyższe to miała być taka żartobliwa konluzja - że "pierwsze" tanie do testó i sprawdzenia czy pasuje a "drugie" to już sprawdzone i kupione z rozmysłem niemalże skłądane od zera - taki jest moim zdaniem VELOGIC - spełnia swoje zadania jako DRUGA konstrukcja bo jest dopracowany (przy okazji kosztuje 2x wiecej niż ROCEK).
Poza tym to co jest na obrazku w ofercie VELOGIC-a to nie jest CAŁY ROWER a tylko wycena ramy z dodatkami jak fotelik, bagażnik, nózki i kierownica i rurkami do łańcucha - cały rower kosztuje zdecydowanie więcej bo i koła i opony i przerzutki przód/tył i łańcuch i parę innych drobiazgów (myślę że 3500- 4000 spokojnie trzeba liczyć na gotowo) - "pozostałe rzeczy do konfiguracji" są umowne (w sensie trzeba dogadać na jakim osprzęcie Mariusz Łuczak wykona) - przyjęło się że ALIVIO to podstawowa "dobra" seria - każda inna wzwyż jest "lepsza" - ale to bardzo zgrubne stwierdzenie bo "lepszość" kosztuje a czasem nie warto przepłacać.
3. Niuans to podstawowy model który jest "sztywny" i raczej nie zapewnia mimo grubych opon wrażenia "pływania" i amortyzacji w stopniu jak może zaoferowac to KODA z amortyzacją przód i tył, KODA to model z możliwościa PEŁNEJ amortyzacji bo jako jedyny w ofercie podstawowej VELOGIC-a ma wahacz wleczony - czyli pod amortyzacje TYŁU. odpowiednikiem KODY jest właśnie ROCEK (full "amortyzacja" przodu i tyłu - przy czym "amortyzacja" w cudzysłowiu to świadome - to sa spręzynki lub elastomery które spełniaja zadanie "bujalników" a nie AMORTYZATORÓW wedle definicji tego słowa - pochłanianie i tłumienie drgań z drogi na ramę)
SLR i Trans to "lepsze" modele nazwałbym je "turystyczne" ale na ramie sztywnej i raczej do latania po szosie - bo bez amortyzacji tyłu.
Wśród "sztywnych" Velogic-ów Niuans na "grubych" koła zapewnia najlepszy komfort - mięsistość opon pozwala znacząco poprawić komfort jazdy po mieście i dziurach.
4. Wygoda to pojęcie względne - ogólnie jazda na rowerze jeśli na krótkich dystansach to przyjemność, dopiero na dłuższym dystansie (dla każdego "dłuższy" to pojecie względne - 10?100?500? km), dodatkowo dochodzi miejsce w którym rower się porusza - w mieście typu Wrocław pełnego dziur, w godzinach szczytu, po jezdni wespół z samochodami od świateł do świateł - wystarczy godzina takiej "podróży" i "przyjemność" jazdy rowerem staje się katorgą.
5. W temacie wojaży truskawkami nie mam wiedzy - tutaj muszą się wypowiedzieć Ci którzy przemierzają dystanse dłuuugie a najlepiej maratony

Jeśli szukasz rozwiązań docelowo wygodnych i dopracowanych pod każdym względem to poczytaj forum i ucz się technicznych zawiłości bo tak po prawdzie NIKT nie podpowie Ci idealnych dla Twojej "końcówki pleców" opcji co MUSI być w rowerze aby spełniał idealnie pojęcie "wygody"
Jeśli ma być TANI i rozwojowy - to ROCEK, jeśli ma byc technicznie zaawansowany i w miarę lekki to KODA po modyfikacjach - wyglądająca jak takie coś
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1038.msg13740#msg13740 - ja się na tym wzorowałęm i "się robi i ma się ku końcowi" - czyli KODA z amorem powietrznym tył i przód, piasta tył, szosowa 53/39 z korbami 165 i oponami slick 20x2,20 .. i się robi wygodnie i szybko